Albon znów punktuje, Sargeant o włos od pierwszej dziesiątki
Alex Albon dorzuca 6 punktów do dorobku Williamsa w tym sezonie. Obecnie zespół z Grove ma 21 "oczek", czyli tyle samo ile sam tajski kierowca. Bliski pierwszych punktów w karierze był Logan Sargeant, który po wymagającym wyścigu ostatecznie uplasował się na 13. pozycji."To był prawdopodobnie mój najtrudniejszy, ale i najlepszy wyścig, w jakim brałem udział, więc jestem bardzo szczęśliwy. Jestem pewien, że Lando nie cieszył się zbytnio, ale ja tak! Jechaliśmy dzisiaj wiedząc, że to będzie trudny i długi wyścig - wiedzieliśmy, że zużycie opon będzie wysokie. Na papierze wyglądało na to, że w ten weekend będziemy nieco szybsi niż byliśmy. Już po czterech okrążeniach wyścigu wiedziałem, że będzie on wymagający, ale udało nam się utrzymać wszystkich za sobą. Byliśmy na używanych średnich i twardych oponach, więc sami sobie utrudniliśmy zadanie; nie chciałbym jechać tego wyścigu raz jeszcze, ale jestem bardzo zadowolony z wyniku. Zdobycie punktów w dwóch wyścigach z rzędu jest naprawdę przyjemne. Nie sądzę, by kolejne wyścigi były dla nas łatwe, więc cieszmy się ostatnimi wynikami".
Logan Sargeant, P13:
"To był trudny wyścig. Próbowaliśmy sprawić, by wystaczyła jedna zmiana, więc zjechaliśmy wcześnie po hardy. Myślę, że stint był nieco za długi, biorąc pod uwagę balans bolidu, jaki miałem w wyścigu, ale niestety nie mogliśmy nic zrobić, by ustawić samochód w odpowiednim oknie. Miałem trudności z utrzymaniem twardych opon w optymalnym oknie i cierpiałem z powodu sporej nadsterowności. Gdybyśmy mieli lepiej ustawiony samochód, to moglibyśmy utrzymać się do końca. Patrząc na kolejne wyścigi, będziemy nadal ciężko pracować, starać się znaleźć odpowiedni set up i miejmy nadzieję, że będziemy mieli lepsze tempo".
komentarze
1. belzebub
Seargent finalnie 13-ty po karze 5 sekund.
2. Igor
Sargeant jest wolniejszy nawet od Latifiego
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz