Kompletnie nieudany wyścig Leclerca i świetna jazda Sainza
Ferrari ma za sobą kolejny nieudany weekend wyścigowy. Szczególnie dotyczy to Charlesa Leclerca, którzy po sobotnim rozbiciu swojego bolidu w niedzielę nie mógł liczyć na żaden dobry rezultat. Wszystko przez uszkodzenia przedniego skrzydła oraz podłogi po kontakcie z Oscarem Piastrim. Doprowadziło to do wycofania Monakijczyka na 43. okrążeniu, który w dodatku w początkowej fazie zmagań sprawił niemiłego psikusa mechanikom, zjeżdżając niezapowiedzianie do alei serwisowej. Niedzielne popołudnie swojemu zespołowi osłodził nieco Carlos Sainz. Dzięki dobrym manewrom obronnym przed Lewisem Hamiltonem utrzymał świetną 5. pozycję.Charles Leclerc, DNF "To był trudny wyścig po mojej stronie. Wchodząc w ostatni zakręt, dostrzegłem, że deszcz będzie się nasilać i sam zadecydowałem o zjeździe do boksu. Zdawałem sobie sprawę z tego, iż jest na to trochę za późno, choć wiedziałem, że korzyści będą z tego duże. Niestety, po kontakcie z Oscarem podłoga doznała pewnych uszkodzeń, co finalnie przesądziło moim wycofaniu się z zawodów. Ogólnie nie był to weekend, jakiego się spodziewaliśmy, natomiast nie mogę się już doczekać domowej rundy na Monzy w przyszły weekend."
komentarze
1. kiwiknick
Ferrari w formie, dzisiaj też szukali opon ;)
2. markus202
sainz dobrze, ale wydaje mi się se był tu potencjał na podium, który zakopał sobie nie mogąc wyprzedzić Gaslyego. Leclerc z pechem, winy jego w tym nie było
3. Raptor Traktor
Tempo Sainza na tle Gasly'ego i Hamiltona pokazuje, jak gówniane jest Ferrari w tym roku.
4. Malmedy19
Talenty dwa, szaba daba da.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz