2023-07-09
AlphaTauri ponownie na szarym końcu stawki
Aktualizacje przygotowane na brytyjski weekend przez stajnię z Faenzy w żaden sposób nie przełożyły się na poprawę osiągów i to pomimo strategicznego ryzyka ze startem na miękkiej mieszance. Yuki Tsunoda oraz Nyck de Vries zajęli bowiem ostatnie miejsca spośród kierowców, którzy zameldowali się na mecie niedzielnego wyścigu. Dla Holendra jest to kolejna fatalna wiadomość w kontekście walki o utrzymanie swojego miejsca.R E K L A M A
Yuki Tsunoda, P16
"To był trudny wyścig. Sama strategia była w porządku, ale po prostu nie miałem tempa. Zaliczyliśmy też postęp w szybkich zakrętach, aczkolwiek dziś kluczowe były te wolne. Wciąż jest wiele rzeczy, które musimy poprawić, choć z własnej dyspozycji jestem naprawdę zadowolony. Zrobiłem wszystko, co mogłem. Wspólnie z zespołem idziemy w tym samym kierunku i nie mogę się doczekać dalszego rozwijania tego pakietu w przyszłości. Będziemy dalej walczyć."
Nyck de Vries, P17 "To były przyzwoite zawody. Zrobiliśmy bardzo konkurencyjny, wydłużony pierwszy przejazd na miękkiej mieszance, ale pech chciał, że straciliśmy szansę na zjazd w czasie wirtualnej neutralizacji. Pierwsze kółka na twardych oponach były niezłe, natomiast już ostatni stint był naprawdę ciężki. Ogumienie było tutaj bardzo podatne na zmiany temperatur, więc musimy się temu przyjrzeć. Łącząc wszystko w jedną całość, nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie tego byśmy chcieli. Nie jesteśmy wystarczająco konkurencyjni. Patrzę jednak na pozytywne strony, bo większość rundy była niezła."
Nyck de Vries, P17 "To były przyzwoite zawody. Zrobiliśmy bardzo konkurencyjny, wydłużony pierwszy przejazd na miękkiej mieszance, ale pech chciał, że straciliśmy szansę na zjazd w czasie wirtualnej neutralizacji. Pierwsze kółka na twardych oponach były niezłe, natomiast już ostatni stint był naprawdę ciężki. Ogumienie było tutaj bardzo podatne na zmiany temperatur, więc musimy się temu przyjrzeć. Łącząc wszystko w jedną całość, nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie tego byśmy chcieli. Nie jesteśmy wystarczająco konkurencyjni. Patrzę jednak na pozytywne strony, bo większość rundy była niezła."
komentarze
1. markus202
mam nadzieję że Marko nie będzie się wahał i wyrzuci de Vriesa po Belgii, nir pokazał absolutnie nic
Yuki również ostatnio zjazd, smutne biorąc pod uwagę że niektórzy go wsadzali do Red Bulla na miejsce Pereza ;)
2. 3000
AT zostanie sprzedane za grube pieniądze
Obecnie nie wnosi wartości dodanej do RBR, ani testowania nowych rozwiązań, ani nie dostarcza juniorów.
3. jmformates
1. markus202
Ty śledzisz w ogóle układ sił czy nie? Tsunoda żadnego zjazdu nie zaliczył. McLaren i Williams zrobiły mega postęp, Haas ma jeszcze lepsze tempo kwalifikacyjne niż na początku, a AT ma fatalny samochód i spadli w hierarchii. Samochód nie ma żadnych atutów. Kiedy Williams i McLaren byly w walce w 2 szeregu to Yuki z nimi walczył bardzo skutecznie. Teraz nie da się nic zrobić. W dodatku wczoraj miał awarię mechaniczną przez cały wyścig. Jak można takie rzeczy pisać, kiedy interesujesz się F1 i nie potrafić wyciągnąć jakichkolwiek wniosków... TSU objechał Holendra w kwalach 0.5s na torze, gdzie Holender był przynajmniej 10 razy i to wciąż było za mało żeby wyjść z Q1, bo samochód jest tak wolny.
4. markus202
@3 objechanie fatalnego de Vriesa to must have dla Yukiego. Napaliles się jakbym napisał że Yuki jest cienki i nie zasługuje na miejsce a tak nie jest. Owszem samochód Alphy jest bardzo zły, co nie zmienia faktu że na początku roku forma Japończyka wyglądała lepiej. Mimo to mam nadzieję że jeszcze się wykaże bo sam byłem orędownikiem jego przejścia do RB w przypadku niedyspozycji Pereza ale teraz wydaje się to nieprawdopodobne.
Miłego popołudnia życzę :)
5. markus202
poza tym na początku roku Alpha byla też 9 a może nawet już wtedy 10 siłą, a mimo to Yuki regularnie meldował się w okolicy 10 miejsca. Wierzę że w jego przypadku to tylko chwilowe problemy i coś jeszcze poczaruje nawet z tą taczką ;)
6. jmformates
5. markus202
Alpha Tauri była wcześniej w miksie słabych samochodów, ale mógł się wtedy wykazać i jakoś bronić bo agresywnych startach. Teraz inni zrobili zdecydowany krok na przód i nie jest możliwe, aby być w okolicy 10 miejsca. Wtedy różnice były minimalne, mielismy 4 mocne ekipy+Alpine po środu i potem peleton średniaków. teraz jest przepaść. W Monako przed problemami z hamulcami Yuki był komfortowo na 9 miejscu, w hiszpanii przed bzdurną karą też. Potem poogarniali sobie poprawki i konkurencyjnosc się skonczyla... Jesli nawet Sargeant w Williamsie był szybszy w ten weekend to coś jest nie tak.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz