Schumacher odniósł się do plotek łączących go z Williamsem
Rezerwowy Mercedesa postanowił ustosunkować się do pogłosek, jakoby miał być głównym kandydatem do zastąpienia Logana Sargeanta w ekipie z Grove. Niemiec zgłosił swoją gotowość do takiej rotacji.Osoba Micka Schumachera w ostatnim czasie ponownie zaczęła mocno interesować media. Wszystko z powodu jego występu podczas testów opon Pirelli na sezon 2024, po których był mocno wychwalany przez obóz Mercedesa. Dodatkowo, dość niespodziewanie zaczął być wymieniany - głównie w niemieckiej prasie - jako główny kandydat do zastąpienia Logana Sargeanta.
Amerykanin nie ma za sobą zbyt najlepszego początku w F1. Nie zdobył jeszcze w niej żadnego punktu, a oprócz tego mocno odstaje od Alexa Albona. To w połączeniu z bliskimi relacjami Jamesa Vowlesa z niemiecką ekipą zrodziło mnóstwo doniesień o potencjalnej zamianie i to nawet w trakcie przerwy wakacyjnej.
RTL postanowiło zapytać Schumachera o te pogłoski. Były mistrz F2 nie wydawał się nimi zaskoczony, dając do zrozumienia, że mógłby wskoczyć do kokpitu wyścigowego w każdej chwili:
"Zawsze jestem gotowy. Uwierzcie mi, że pracuję bardzo ciężko, żeby wrócić do kokpitu wkrótce. Zobaczymy się już niedługo. Powinienem powrócić [do stawki] najpóźniej w przyszłym roku, a jakaś szansa na pewno pojawi się w niedalekiej przyszłości", zdradził Niemiec.
Zapytany wprost o to, czy zastąpiłby Sargeanta nawet w połowie sezonu, były zawodnik Haasa odpowiedział:
"Poszedłbym na to, aczkolwiek mało prawdopodobne jest to, by do czegoś takiego doszło. To są przecież kontrakty, z których zazwyczaj ekipy się wywiązują. I generalnie każdy zespół to dobra opcja."
komentarze
1. Supersonic
Jaki bezpośredni. Bez oklepanych formułek, żadnego dementi. Mówi niemal wprost, że wziąłby fotel Sargeanta. No ciekawe jaki będzie dalszy bieg wydarzeń.
2. SpookyF1
Pomijając jaki Schumacher jest cienki, wolny i rozbijający bolidy....
... łał! Serio łał! W końcu po latach posuchy jakaś normalna, niepolityczna wypowiedź.
Co do zasady, jak wspomniał, każdy zespół jest dobry. Taka prawda. Wszyscy jadą w regule 107%, chyba że coś mnie ominęło. Jak pozbywasz sie ambicji bycia mistrzem, a Mick nie ma na niego szans, to faktycznie gdziekolwiek jeździsz jest to przywilej, nawet taczka typu Williams czy Alfa Tauri.
3. Raptor Traktor
Sargeant>>>cienki siur Mick
4. fan_93
Wujcio wilczek posmaruje i może go i upcha tam
5. SpookyF1
@4 Schumacher w Haasie na ile wygenerował rachunek? Na 2 miliony? Po co im taki w Williamsie? Toto musiałby wybulić z 10mln żeby wrzucić Micka do Williamsa. IMHO totalnie nierealne.
Williams niech całuje stopy opatrzności, że ma Albona, który nie dość że sie nie rozbija (co jest zapewne główną wartością dla williamsa), to jeszcze dowozi punkty.
Tutaj potrzebny jest ktoś, kto nie będzie sie rozbijał.
6. Krukkk
Psychol wywinie jeszcze kilka takich akcji jak w niedziele (a wywinie) i Mick bedzie nr 2 w Mercedesie.
7. Mikus1982
Hej Na bank za Haasem nie musi płakać bo są cieńcy jak makaron włoski a ten Hulkenbetg co miał dużo punktów dać to gówno zrobi oprócz tego, że może ze trzy razy mniej będzie miał kolizji.
8. Fan Russell
Krukkk Przestań
9. Krukkk
@8. Co Ci poradze na to, ze mus jest gdzies upchac beztalencie Micka? Wolff wzial kase od Schumacherow i musi sie z tego wywiazac. Upchanie go w Williamsie bedzie bez sensu, bo byl juz w cienkim zespole. Mamusia (Corinna) jest swiecie przekonana, ze nie ma lepszego kierowcy wyscigowego od synka i wywrze presje na Toto a ten przygotuje dla niego fotel nr 2 w Mercedesie.
10. kiwiknick
Za LeClerca do Ferrari.
Im będzie wszystko jedno kto rozbije bolid.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz