Kosztowny błąd Russella i 194. podium Hamiltona
Mercedes ma za sobą kolejny względnie udany weekend wyścigowy, choć nieokraszony zdobyciem podwójnych punktów. Nie było to możliwe ze względu na problemy z hamulcami w samochodzie George'a Russella, przez które musiał wycofać się z rywalizacji. Zanim jednak do tego doszło, Brytyjczyk sam sobie ją utrudnił, uderzając w barierę znajdującą się przy zakręcie numer "9". Honor niemieckiej ekipy skutecznie obronił natomiast Lewis Hamiltona, który w GP Kanady przybliżył się do złamania magicznej bariery 200 podiów w F1.George Russell, DNF "Przeprosiny należą się zespołowi. Tak ciężko harowaliśmy w ten weekend, że mały błąd wywołał ogromne konsekwencje. Robiłem wszystko, aby wywrzeć presję na Fernando [Alonso]. Wyjechałem trochę za szeroko, uderzyłem w tarkę, a potem znalazłem się już w ścianie i przez to straciliśmy co najmniej 12 punktów. Później wykonaliśmy niezłą robotę, by powrócić do walki. Niestety, mieliśmy jednak trudności z hamulcami, przez co wycofaliśmy auto. Dla mnie było z nim wszystko w porządku, aczkolwiek zespół miał dane i widział, że nie możemy dalej jechać. Samochód był jednak szybki na torze, na którym się tego nie spodziewaliśmy, co potwierdza, że team wykonuje świetną pracę. Zobaczymy, co wydarzy się w następnych rundach."
komentarze
1. jogi2
Nie jestem fanem Hamiltona ale ten sezon odzwierciedla obiektywnie gdzie jest Russell. Poprzedni sezon to był pech Hamiltona z awariami i SC i, a fart Russella. Kto oglądał to wie
2. Krukkk
Mercedes w swojej beznadziejnosci nie zna granic. Sedziowie dwa razy w ciagu weekndu wyscigowego nie nakladaja kary na Hamiltona a Wolff glupio nasmiewa sie z Alonso, ktory musial zwolnic, zeby nie przwalic w "mistrza wszech czasow".
Brawa dla Ferdka! Zachowal zimna krew, przepuscil glupka i ma nagrode w postaci P2.
Jesli chodzi o drugiego kierowce Mercedesa, to na psychola szkoda klawiatury.
3. Supersonic
@1. Albo po prostu Hamilton jest lepszy w 2023, a Russell był lepszy w 2022. Hamilton miał jedną awarię w Abu Dhabi gdy był 4 i pecha z SC w Australii i Miami. A to i tak za mało by wytłumaczyć 35 pkt różnicy między nimi.
4. Drs
3 miał też pecha z sc w Holandii,a w Brazylii i na Węgrzech pecha w kwalifikacjach.
5. Bartis
1@
Pełna zgoda. Myślę, że George jeszcze sporo musi się nauczyć. Poprzedni sezon nie dał miarodajnych wyników jeśli chodzi o Merce a to mogło mu nieco namieszać w głowie. Wschodzące gwiazdy takie jak Rus i Lec potrzebują czasu by nauczyć się pokory i cierpliwości.
6. Fan Russell
@2 A ty kim jesteś panie?
Russell tak będzie lepszy od Hamiltona
7. Krukkk
@6. Jestem czlowiekiem.
Daj se spokoj z tym psycholem, w poprzednim sezonie udalo mu sie pokonac Lewisa, bo tak Hamilton jak i Wolff zajeci byli odgrywaniem spektakli teatralnych o tytule: "Bol plecow" w celu oslabienia Bykow. Nic z tego nie wyszlo, bo jak na przyglupow przystalo nie moglo nic normalnego z tej szopki wyniknac. A psychol jak to psychol, nie zwazajac na podbijanie wciskal gaz i heja do przodu.
W obecnym sezonie Toto wraz z Lewisem zrozumieli, ze trzeba skopiowac rozwiazania od innych zespolow (skaza na honorze "maszyny do wygrywania") i brac sie do roboty,wiec i psychol musi usunac sie w cien Hamiltona.
8. Danielson92
@7 Czyli Red Bull l też ma skazę na honorze, bo niedawno wzorowali się w kwestii poprawek na Williamsie? :-D Był o tym artykuł niedawno. Dziwne że nie skomentowałes tego i nie napisałeś, że sami nie potrafią czegoś wymyśleć:-D
9. Dreszcz
@8 Przecież ten "człowiek" jest tak ciężki do konwersacji ze lepiej nie wdawać się z nim w dyskusje. Ale tacy też są potrzebni, przynajmniej żeby się pośmiać, albo najzwyczajniej złapać się za głowę:) pozdro
10. Dreszcz
A co do Mercedesa, to życzę im dobrze wykonanej roboty, poprawy osiągów i może po wakacjach powalczyć na równi z Red Bullem. Pożyjemy zobaczymy
11. Krukkk
@8. Ty biedaku jak zwykle Jestes na bakier z logika i jak zawsze rozmawiajac z Toba trzeba po nitce do klebka.
Mercedes decydujac sie na skopiowanie "normalnych" bocznych wlotow powietrza powinien uczynic to rok wczesniej mniej wiecej na tym samym etapie mistrzostw. Nie chcieli tego zrobic, bo Wolff byl swiecie przekonany, ze wyglupy Hamiltona z bolem plecow wystarcza no to jest jak jest.
Kto zabronil im kopiowac taka mysl techniczna? NIKT, to byla ich decyzja i byli swiecie przekonani, ze sami wypracuja lepsze rozwiazanie. :D
A Byki? Byki w przeciwienstwie do swietej krowy (Mercedesa) potrafia w pore reagowac i podejmowac odpowiednie decyzje.
Williams wytoczyl proces Bykom o nielegalne kopiowanie? Nie.
Byki nadal dominuja w F1? Tak.
A Wolff z Hamiltonem nadal niech zastanawiaja sie nad swoja seksualnoscia i rzekoma walka o prawa mniejszosci seksualnej. :D
12. Davien 78
Henryk ja jak czytam twoje wypisy to się zastanawiam czy ty coś bierzesz czy nie? Jak można chłopie twierdzić że Hamilton skupiał się na bólu pleców? Jak tu ktoś powyżej mądrze napisał, Ham zwyczajnie miał pecha. Do tego do Kanady przejechał obwieszony czujnikami (2 kg ekstra do wagi bolidu), plus testy dziwnych ustawień. Są ludzie którzy twierdzą że cały urok F1 to obserwacja dziesiątych części sekundy, kiedy jeden kierowca dogania/odjeżdża drugiemu (w sumie nie podzielam tej opinii). Nie mniej obserwując te dziesiąte można wyciągnąc dużo na temat kierowcy. Jak Rus ma być szybszy od Ham skory zwykle w tempie wyścigowym jest 0.15- 0.2 s wolniejszy. I to było widać od początku sezonu 2022. Tylko że to widziało 2 ludzi tutaj prócz mnie, reszta wesołego towarzystwa z tobą Henryk na czele pisało jak to młody miażdży starego. Gdzie są teraz te wasze komentarze? Można rzec psy szczekały a Ham pojechał dalej. Owszem Rus to nie jest Per, ani Gas czy Alb. Jestem pewien (podkreślam pewien) że gdyby zastąpił Per to otworzyły by się wam chłopcy oczęta dość szeroko, gdyż to jest zajebiście szybki szybki koleś, tylko ma pecha bo trafił na Hama, tak jak kiedyś Alo czy Ros. Dziś wszyscy walą ochy i achy nad Alo. Naprawdę myślicie że mając 41 wiosen jest szybszy niż w 2006?
13. Krukkk
@12. Swoje dziwne dane skumulowane na podstawie odczytu z decybelomierza zachowaj dla siebie. Nic Ci nie poradze na to, ze Wolff po tym jak Byki ogolily Mercedesa bez mydla w sezonie 2021 chcial doprowadzic w sezonie 2022 do DSK Bykow.
Wszyscy wiemy, ze to sie nie udalo a Toto pajacuje jeszcze bardziej po stracie swojego kreta w FiA. Szkoda, bo kiedy zarzadzal Mercedesem w latach swietlnosci wydawal sie byc stonowany, twardy psychicznie i stwarzajacy wrazenie, ze panuje nad wszystkim co dzieje sie w Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team oraz w calej F1.
Jezeli jarasz sie tym, ze psychol przegrywa z 7-krtonym Mistrzem F1, to jest Twoje swieto i nie chce psuc Ci tego.
Wiecej nie ma sensu pisac, bo i tak co nie napisalbym to spuscisz wiadomo gdzie. :D
14. Davien 78
13@ Chłopie ty durniejszy od jeża jesteś co to wieczorem się na drodze pod koła pcha. O czym ty piszesz człowieku? Pajacuje? Chciał doprowadzić do DSK? To twoje przemyślenia? Czy w Pomponiku poczytałeś? Ty jakiś myśliciel jesteś. Do taki tez dochodzisz że głowa boli. W latach ,,świetlności". A co to takiego? To ze Star Treka zapożyczyłeś, czy z Gwiezdnych wojen? Pytam bo tam w nadświetlną wchodzili tylko. Ty też widzę osiągnąłeś ,,nadświetlne teorie swobodnych myśli".
15. Krukkk
@14. To po co zwracasz sie do mnie, jezeli durniejszy jestem od jeza? :D (to bylo pytanie retoryczne)
Milego wieczoru zycze.
16. jogi2
@3
...a ty dalej o punktach.
Jeśli chodzi o ci o te 35 punktów. To nie było tak, że Hamilton miał pecha, a Russel zdobywał swoje. Russell często miał też farta ( i często w tym samym momencie kiedy Hamilton miał pecha) dużo zyskiwał na tym niż zasugiwał to swoją jazdą.
17. Frytek
Ale niektórzy czepili się tego Russela. Śmieszni jesteście.
Czy Lewis był taki idealny jak był młody, minęło kupę czasu zanim doszedł do perfekcji i przestał popełniać durne błędy. To samo z Maxem, też nie był idealny.
Ja też myślałem że może George objedzie Lewisa, ale jednak doświadczenie i perfekcja starszego robi swoje. Młody nie potrzebnie na siłę chce pokonać Lewisa i dlatego popełnia błędy, co nie znaczy że jest to zły kierowca.
Każdy z młodych I wybitnych kierowców niestety będzie miał problem z Lewisem czy Maxem.
Czy to Lando Czy Charles itd. Są dobrzy ale nie aż tak, doświadczenie i opanowanie robi swoje.
Jedyne co potraficie to się czepiać, bo trzeźwe i logiczne myślenie idzie na drugi plan, tylko po to żeby z kimś się poprzekomarzać
18. Krukkk
@Frytek. Smieszni to sa brytyjscy dziennikarze. Najpierw okrzykneli Russell'a "wielkim talentem" a potem ci sami nazwali go "Panem Sobota".
Lewis popelnial bledy? Oczywiscie, ze tak tylko w debiutanckim sezonie F1 jechal po mistrzostwo wspolnie z dwukrotnym Mistrzem Ferdkiem. Wiem, ze mial wsparcie zespolu i samego Dennis'a, ale potrafil to wykorzystac.
Z Maxem byla zupelnie inna historia. Nie dysponowal bolidem zdolnym do walki o mistrza, mimo to potrafil zablysnac jako talent i pretendent do walki o WDC o czym wspominal sam Mistrz Niki Lauda. Przypomnij sobie jak wygladal pierwszy sezon wspolpracy Bykow z Honda, tam nic nie dzialalo a Max mowil o tym otwarcie przez radio i do dziennikarzy. Na szczescie ani Newey, ani Honda nie mieli do niego o to pretensji tylko zakasali rekawy i zgrali skorupe z silnikiem a skutkiem tego bylo eleganckie zapanowanie Verstappena nad mistrzowskim skladakiem.
Patrzac na wystepy Russella mam watpliwosci, czy na miejscu Lewisa albo Maxa potrafilby wycisnac z mistrzowskiej maszyny maksimum. To jest zwyczajny kierowca wyscigowy, ktory ma nierowno pod sufitem.
19. Frytek
@18. Krukkk
Dlaczego nie powiesz, że np. Leclerk też ma nie równo pod sufitem i jest psycholem? Co to wogóle za stwierdzenie, są i byli dużo gorsi od niego?
Czy Leclerk i inni młodzi i gniewni nie popełniają błędów?
Masz najwyraźniej kłopoty z pamięcią skoro twierdzisz że Lewis popełniał błędy tylko w debiucie. Popełniał ich mnóstwo później I to długo, tylko ze on zawsze miał najlepszy bolid I nie miał aż tak dobrych partnerów więc mógł jeździć bez presji. Ale gdy ta presja się zdarzała to obnażała jego słabości. Chociaż nawet bez presji potrafił się rozbić tuż przed końcem wyścigu jadąc na czele.
Problem Russela jest taki, że sam na sobie wywiera presję i przekracza granice nad którymi jeszcze nie panuje. Z czasem zapanuje nad tym, Lewis kiedyś odejdzie i to Russel stanie się liderem
20. jogi2
Russell nie jest już nowicjuszem. Wie o co chodzi z oszczędzaniem opon, ustawieniami bolidu itp.
NIE jest niestety to kierowca pokroju Hamiltona, Alonso, Maxa, Kubicy jak co poniektórzy chcą z niego zrobić i jak on sam o sobie twierdzi :)
21. Krukkk
@19 Frytek. O Leclercu juz dawno temu wypowiedzialem sie. To jest grzeczny chlopczyk, ktory nie nadaje sie do burdelu zwanym F1 a juz na pewno nie jako nr 1 w Ferrari. Jest slaby psychicznie, ale nie jest psycholem jak Russell.
Nie twierdze, ze Lewis popelnial bledy tylko w debiucie. Caly czas popelnia, ale Toto jest Jego Aniolem Strozem i z niezwyklym zawziecie sprzata wszelkie brudy po Hamiltonie. Czy Toto bedzie to samo robil wzgeledem bledow Russell'a? Watpie.
Wszyscy popelniamy bledy (no moze poza dexterem :D) Problem polega na tym, zeby po popelnieniu bledu wziasc sie w garsc i zapieprzac do przodu eliminujac popelniony blad. George w niedziele jako jedyny pocalowal sciane i skonczylo sie to DNF.
Czy Russell zastapi Hamiltona w Mercedesie? Watpie, mam podejrzenia, ze Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team oglosi opuszczenie F1 rownolegle z przejsciem Lewisa na emeryture.
22. Frytek
@21. Krukkk
Russel nie jest takim złym kierowca jak go opisujesz (lub czepiasz). Porównując go do innych z nowej generacji wydaje mi się że jest nawet najlepszy. Gorzej gdy porównują go wszyscy do kierowców starej generacji i to tych najlepszych.
To faktycznie wszystko wina dziennikarzy, napompowali balonik a George nie potrzebnie na siłę chce żeby on nie pękł.
Dodatkowo jest partnerem gościa który ma mnóstwo psychofanów i oni również mieszają go z błotem, tylko dlatego bo próbuje mu dorównać.
Stara gwardia w końcu odejdzie i zobaczysz że Russel będzie jednym z najlepszych.
Póki co nie idzie mu najlepiej ale nie jest też tak tragicznie (patrz Perez (hehe))
23. Krukkk
@22 Frytek. Patrzac na George'a przez pryzmat takiego Palmer'a, Mazepina, mlodego Stroll'a czy tam cala ta grupe synkow bogatych tatusiow to faktycznie wypada niezle-ale to nie jest wedlug mnie to.
Tutaj tez wychodzi wina Toto, bo jak to Toto pieprzy na prawo i lewo, ze wszystkich swoich kierowcow traktuje tak samo a na torze widzimy, ze lrze jak pies. Psychofani Mercedesa to podlapuja i mamy smietnik w komentarzach, ale akurat nie zamierzam brac odpowiedzialnosci za przyglupow internetowych.
Checo Perez na obecna chwile nie ma takiej zlej pozycji w F1, no bo jakby nie patrzec wciaz jest na P2 w generalce.
Z calego serca zycze Ci, zeby George byl w koncu jednym z najlepszych.
24. Frytek
@23. Krukkk
Akurat mam to gdzieś, czy będzie on najlepszy czy nie.
To są tylko moje obserwacje i przypuszczenia. Przekonamy się tylko kto miał rację.
Perez z Russelem jest teraz w tej samej sytuacji. Obaj chcą za wszelką cenę być lepszym od swoich partnerów. Tyle że Perez to zupełnie nie ta półka i posypał się kompletnie.
Russel natomiast jest z tej półki co Lewis (albo prawie) ale to jeszcze nie ten poziom zajebistości. Póki co się jeszcze nie posypał i ciągle walczy (z różnym skutkiem).
Lewis nie bez powodu bał się konfrontacji z Georgiem, mógł wiele stracić ale podjął wyzwanie i nie uciekł z podkulonym ogonem. Za to szacun i kolejny szacun za to że udowadnia swoją wartość
25. Krukkk
@24 Frytek. Ja tez pisze komentarze na podstwie wlasnych obserwacji i przypuszczen. Wrocimy do rozmowy kiedy Max bedzie mial zaklepana trzecia gwiazdke na kasku.
Ooooo...Przytaczasz kolejne dziennikarskie belty: "Lewis nie bez powodu bał się konfrontacji z Georgiem".
Moze gdyby zabraklo w Mercedesie Wolff'a to wtedy moglby sie bac, ale nic takiego nie ma i Lewis jest nr 1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz