Perez wskazał przyczynę poprawy swojej formy w tym roku
Sergio Perez wierzy, że przez zimową przerwę udało się mu rozwiązać problemy z bolidem, które trapiły go przez większość zeszłego sezonu i to właśnie pozwoliło mu tak dobrze rozpocząć mistrzostwa w tym roku.Po wygranej w Azerbejdżanie Meksykanin traci do lidera mistrzostw świata, Maksa Verstappena tylko 6 punktów. Pochodzący z Guadalajary zawodnik wydaje się twardo stawiać opór wyjątkowo trudnemu partnerowi zespołowemu, aczkolwiek nie wszyscy wierzą, że taki stan rzeczy zdoła utrzymać na dystansie całego sezonu.
Zapytany o to jak kontrolował tempo prowadząc w wyścigu w Baku, i podobnie z resztą w Arabii Saudyjskiej, Perez przyznał, że przez zimę rozwiązał problemy z zarządzaniem ogumieniem.
"Uważam, że jedną z moich słabości w zeszłym roku było dbanie o opony" mówił cytowany przez Motorsport.com. "Podczas przerwy zimowej, usiadłem z inżynierami i przyjrzałem się temu, gdyż w zeszłym roku byłem tym mocno rozczarowany- nie maiłem w ogóle tempa wyścigowego."
"Myślę, że udało się nam zrozumieć wiele rzeczy i w tym roku radzimy sobie z tym znacznie lepiej."
Perez do tej pory miał reputację zawodnika, który potrafi świetnie zadbać o swoje opony i wielu widziało w tym jego przewagę na torze. Zawodnik Red Bulla przyznał jednak, że taką umiejętność ciężko było zaadoptować mu w zupełnie innej koncepcji bolidu jaką posiada Red Bull.
"Gdy przyszedłem do Red Bulla sposób dbania o opony był zupełnie inny" mówił. "Musiałem wiele się nauczyć jak to robić w bolidzie Red Bulla."
"W pierwszym sezonie, pod koniec roku udało mi się lepiej radzić z tym. Ale przy zmianie przepisów nie byłem w stanie właściwie zadbać o ogumienie."
"Teraz czuję, że radzę sobie z tym znacznie lepiej. Lepiej rozumiem bolid i czuję się bardziej kierowcą Red Bulla."
Sergio Perez zdaje sobie sprawę z faktu, że wielu kierowców przed nim przekonało się o tym jak trudno jest być zespołowym partnerem Maksa Verstappena. Zapytany o to jak poradził sobie z powrotem do formy po trudnym sezonie 2022 odpierał: "Mentalnie jestem bardzo silny. To maja najmocniejsza strona i zawsze tak było."
"Bycie zespołowym partnerem Maksa nie jest łatwe, gdyż on stale dobrze jeździ i ciągle wygrywa. Widzieliśmy to już w przeszłości, że jego partnerzy mieli problemy z przetrwaniem u jego boku."
"Wierzę w siebie, ale musiałem bardzo głęboko zajrzeć i zrozumieć koncepcję tego bolidu i upewnić się, że będę miał odpowiednie narzędzia, aby móc z nim walczyć."
komentarze
1. ekwador15
jaka poprawa formy? w wyścigach kiedy Perez wygrał, Max startował z 15 pola jak w Arabii Saudyjskiej a w Baku niefortunny safety car, bo już Max prowadził i odjeżdżał.
2. TomPo
@1 jakos po SC przez ponad pol dystansu nie potrafil sie zblizyc do PER wiec chyba cos nie tak z ta Twoja teoria. Sprint tez wygral, no ale VER mial dziure w bolidzie wiec OK no ale sam sobie winien.
3. yaiba83
Teraz jeszcze niech by Max złapał jednego DNF`a i jakąś dobrą kolizję i byśmy zobaczyli jak sobie radzi presją. Wcześniej można było powiedzieć że Mercedes był szybszy, ale jak przegrywasz z kolegą zespołowym to znaczy że nie jesteś najlepszy. Ja tam idę po popcorn i dopinguję Perezowi chociaż fanem jestem Ferrari (sic!), bo tylko on może zapewnić nam jakiekolwiek emocje.
4. Frytek
Czasami nie trzeba być lepszym kierowcą a wystarczy tylko wykorzystywać nadarzające się okazje i póki co Perez właśnie to robi. Tak jak napisał kolega wyżej, teraz wystarczy że Maxowi powinie się noga i może zacząć panikować i popełniać błędy.
Rosberg też nie był lepszy od Lewisa a jednak mistrza wygrał, fuksem to fuksem ale tego fuksa też trzeba wykorzystać
5. Krukkk
Podaje prawidlowa odpowiedz: Byki udoskonalily bolid, wiec i Checo zaliczyl progres.
Byloby fajnie, gdyby Perez w tym roku zgarnal puchar, ale ciekawe co na to rodzina Verstappenow...? Jezeli maja takie glupie parcie na ilosc tytulow jak Hamiltonowie albo Vettel to lipa.
6. fistaszeq
mi się wydaje że tą przyczyną jest jednak samochód
7. chelsea 8
@1 Max nie odjeżdzał, Perez był w DRSie i Max juz narzekał na opony, dlatego go ściągneli tak wcześnie, chyba ktos spał na wyścigu w jedynym momencie w którym coś sie działo.
8. Manik999
Trzymam kciuki za Sergio. Nie będzie łatwo, ale oby jak najdłużej zachował szanse na tytuł. Max nie jest nie do pokonania.
9. dexter
@Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk itd.
Perez mial lepszy weekend niz Max Verstappen w Baku i dzieki szczesciu z samochodem bezpieczenstwa zapewnil sobie drugie zwyciestwo w sezonie. Ale! - Sergio to prawdziwy specjalista od Baku. On prawdopodobnie ma juz w podswiadomosci zakodowane, ze jego weekend musi byc dobry w Baku. Zaden inny kierowca nie stawal na podium czesciej podczas wycigu nad Morzem Kaspijskim. Meksykanin byl takze pierwszym pilotem, ktory dwukrotnie wygral w Azerbejdzanie. Juz w sobote dal pierwszy przedsmak w sprincie.
W samym wyscigu Max Verstappen poczatkowo mial wszystko pod kontrola - po tym jak na 3. okrazeniu wyprzedzil ustawiajacego pole position Charlesa Leclerca i objal prowadzenie. Ale wtedy pojawil sie incydent N. de Vriesa, ktory przechylil szale. Uderzenie w sciane na zakrecie 4 uruchomilo faze samochodu bezpieczenstwa, kiedy Verstappen wlasnie zakoczyl wymiane opon, wyjechal na tor i chcial nacisnac na gaz.
To wyszlo na korzysc Pereza, ktory oczywiscie potrafil wykorzystac przewage czasowa pitstopu podczas neutralizacji w 11. rundzie. Verstappen spadl na trzecie miejsce, ale po restarcie ponownie polknal Leclerca. Mistrz swiata nastepnie zagryzl zeby na Perezie. Nigdy nie dostal sie do obszaru DRS, by moc naprawde zaatakowac. Bylo to rowniez spowodowane faktem, ze zmagal sie ze swoim bolidem: "Staralem sie ostatecznie nie zniszczyc calkowicie opon. Niestety mialem nadsterownosc, a potem podsterownosc. W ciagu ostatnich dziesieciu okrazen lepiej radzilem sobie z pojazdem po zmianie niektorych ustawien na kierownicy".
Kluczowym momentem dla Pereza byla sytuacja, ze byl w stanie wyprzedzic Leclerca bezposrednio na okrazeniu numero 6 w pierwszym stincie i nie stracil tyle czasu do Verstappena. "Kiedy udalo mi sie go wyprzedzic, to okrazenie po okrazeniu zblizylem sie do okna DRS Maxa. To naprawde zadecydowalo o moim wyscigu. Takim sposobem moglem zmusic go do wiekszego zuzycia opon. Gdy bylem w strefie DRS, nadszedl czas, aby go wyprzedzic, ale potem najwyrazniej musial zjechac do boksow. A potem pojawil sie samochod bezpieczenstwa, wiec mialem troche szczescia" - tak mowil Perez.
Pod kreska: Perez mial troche szczescia, ale wykorzystal swoja szanse. Skorzystal na bledach Verstappena i jego pechu w wyscigu. Mial speed, aby odeprzec ataki kolegi z druzyny. Z drugiej strony Verstappen byl trzeci w sprincie, drugi w wyscigu. To nie byl jego weekend. W sprincie zlapal sie z Russellem. Safety Car wjechal w niedziele w zlym momencie. Max mial tez troche pecha.
" prawidlowa odpowiedz: Byki udoskonalily bolid, wiec i Checo zaliczyl progres."
Perezowi generalnie leza tory uliczne. Udowodnil to wiele razy w swojej karierze w F1.
Mimo tego, ze Formula jest bardzo techniczna seria wyscigowa, to kierowca jest fundamentalnym elementem. On robi tez roznice. Pytanie brzmi: roznica w odniesieniu do jakiego punktu? Chodzi o to, ze kazdy kierowca ma inny styl jazdy (podobnie jak kazdy pilkarz na boisku ma swoj wlasny styl gry). Pod kreska inzynierowie potrafia ocenic gdzie jest roznica, bo zawodnicy podrozuja na takim samym materiale w danym zespole a wynik nie jest identyczny. Jest roznica od toru do toru. Tutaj tory wyscigowe i wymagania dla kierowcow nie zawsze beda identyczne. Dlatego jeden kierowca potrafi wysmienicie poradzic sobie na torze X a na torze Y juz nie tak dobrze. Oczywiscie w Formule 1 sa licencjonowani zawodowi kierowcy wyscigowi. I jasne jest, ze oni sa absolutnie topowymi driverami, ale w niuansach jest roznica. To jest mozliwe, ze w sredniej ocenie ktos na przyklad bedzie lepszy od innego, a na koncu roznica bedzie odzwierciedlac sie w performance.
10. mcjs
Tak tak, Perez wersja 2.0, zupełnie jak z Bottasem. Kilka wyścigów i wróci na swoje miejsce.
11. Krukkk
@9. Byki pozwalaja od czasu do czasu wygrac Perezowi w ramach nagrody pocieszenia. To wszystko co mam do powiedzenia na temat nr 1 i 2 w Red Bull Racing.
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie dexterzyno i zycze weekendu wyscigowego pelnego wrazen-tych pozytywnych rzecz jasna.
12. dexter
@Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk itd.
"Byloby fajnie, gdyby Perez w tym roku zgarnal puchar, ale ciekawe co na to rodzina Verstappenow...?"
A to rodzina Verstappenow siedzi w cockpicie i porusza pojazd na limicie? Moim zdaniem zespol potrafi ocenic sytuacje. W efekcie koncowym nie chodzi o to, aby pociagnac Maxa do mety na P1, ale o zapewnienie sobie podwojnego zwyciestwa jako zespol. A co wtedy robisz? Rozdzielasz strategie na kierowce, ktory ma juz problemy. Opony byly w kiepskim stanie, przez co spadlyby czasy okrazen Verstappena w porownaniu do Pereza, ktory byl w stanie jeszcze poprawic swoje czasy. Wiec sciagasz kierowce, ktory ma problemy. Moglo byc dobrze. To bylby prawie idealny moment dla Verstappena, gdyby samochod bezpieczenstwa wyjechal 20-30 sekund wczesniej. Z drugiej strony jest podwojna wygrana Red Bulla i mysle, ze kazdy jest z tego happy.
13. dexter
@Heniek007,Kruk, Krukk, Krukkk itd.
"Jezeli maja takie glupie parcie na ilosc tytulow jak Hamiltonowie albo Vettel to lipa."
Masz jakis komiczny problem z Hamiltonem albo Vettelem? A propos: zapomniales dodac Schumacherow i Alonsos.
Jesli naprawde chcesz zrozumiec, o co chodzi w Mercedesie, Ferrari czy Red Bullu - dlaczego te zespoly co roku zdobywaly tyle trofeow i sa zmotywowane do szpiku kosci, moge podsumowac te mentalnosc w jednym zdaniu. Moze to zabrzmiec prosto, ale szczerze mowiac najwazniejsza lekcja, ktorej nauczysz sie po przyjezdzie do Maranello, Brackley czy Milton Keynes, jest: w Formule 1 naprawde licza sie tylko dwa wyscigi. Ostatni i nastepny. Nie ma znaczenia co procz tego zrobiles. Jestes tak dobry jak twoj ostatni wynik. Progresu nie zrobisz siedzac i patrzac na swoje trofea plawiac sie w chwale swoich osiagniec. Sukces jest efemeryczny. Zawsze jest nowe wyzwanie, nowy Champion. Mercedes, Ferrari czy Red Bull zinternalizowal dokladnie to.
I maja/mieli swietnych kierowcow w swoich szeregach, ktorzy naprawde wygrali wszystko w swojej karierze sportowej i zarobili tyle, ze ich dzieci i wnuki nie beda musialy teoretycznie mowiac ruszyc palcem. Ale nadal codziennie przychodza do pracy lub trenuja, stawiaja czola presji i ciezko pracuja, aby sie poprawic. Poniewaz koniecznie chca wygrac nastepny wyscig. Taka postawa jest oczywista dla ludzi z najwyzszej polki. Jest to tak w nich zakorzenione, ze nie moga sie wycofac i zrelaksowac. Nawet gdyby chcieli - nie dziala. Cos zawsze sprawia, ze trzeba dac z siebie przynajmniej 100 procent!
"Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie dexterzyno i zycze weekendu wyscigowego pelnego wrazen-tych pozytywnych rzecz jasna."
Co nerwy Ci puszczaja? Znowu wezmiesz kij do baseballa i bedziesz straszyl ludzi w Internecie? Ty mnie nie obrazisz!
14. Krukkk
@13. Nie puszczaja mi nerwy, tylko nie mam ochoty uczestniczyc w wyglupach schizofrenika. Buziaczki dexterku, papa.
15. dexter
@Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk etc.
Tylko nie obrazaj mojej inteligencji. Tu byl wyksztalcony lekarz, ktory wystawil tobie odpowiedni atest, juz nie pamietasz? Synapse nie funkcjonuja na starosc?
Ale:
- same bany i kilka nickow
- kurwa, kurwa ...
- ufo, mafia i permanentnie teorie spiskowe
- mam lokate wlosy i jestem dzieckiem pozostawionym w bagnie (tak opisujesz siebie)
- media mnie klamia
- lekarze sa zli
- nie dostalem szczepionki
- jak tak lubisz Francuzow to przyjedz tu
- Francuzi to lenie
- w Polsce nie mozna sie rozwijac
- Unia jest niedobra
- wszyscy dookola sa zli
- Kaczynski, Trumpismus
- hasla rasistowskie, antysemickie i homofobiczne
- wdepcze jak peta do ziemi
- grozba kijem do baseballa
- Ventyl, czarny Hamilton dostanie wpierdol
- dexter dostanie wpierdol kijem do baseballa
- Rosberg dostal tytul mistrza swiata
- i ciagle negatywnosc
To wszystko twoje slowa ... Musze przyznac, ze nasza sprzataczka w domu i moj ogrodnik maja wiecej w glowie. Pochwal sie aparacie, jak ty egzystujesz w ogole we Francji? Masz jakas edukacje, jakies osiagniecia w swoim zyciu? Jestes zintegrowany w tym kraju? Pracujesz gdzies? Znasz Francuow? I dlaczego w Polsce nie mozna sie rozwijac, bo ja akurat pochodze z rodziny przedsiebiorcow i interesuje mnie ta teza?
I moglbys wytlumaczyc prosze, o co dokladnie chodzi: "Byki pozwalaja od czasu do czasu wygrac Perezowi w ramach nagrody pocieszenia. To wszystko co mam do powiedzenia na temat nr 1 i 2 w Red Bull Racing." ? Z checia przeczytam ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz