Verstappen chce pomóc Pirelli stworzyć dobre opony deszczowe
Max Verstappen po Grand Prix Japonii zgłosił się na ochotnika, aby pomóc firmie Pirelli przygotować lepsze opony deszczowe.Wyścig na torze Suzuka był kolejnym w tym roku deszczowym weekendem Formuły 1 co po raz kolejny obnażyło braki w przygotowaniu takich opon na potrzeby widowiska jakim są wyścigi królowej sportów motorowych.
Przeciągające się rozpoczęcie ścigania na japońskim torze sprawiło, że temat jakości opon deszczowych ponownie powrócił. Tym bardziej, że na pierwszy start wyścigu w bardzo trudnych warunkach kierowcy zgodnie wybrali opony przejściowe, zamiast pełnych deszczówek, zdając sobie sprawę z korzyści jakie niesie ze sobą założenie opon z zielonym paskiem.
Po chaotycznym wyścigu, w którym Max Verstappen zapewnił sobie drugi tytuł mistrzowski z rzędu, zaproponował on firmie Pirelli pomoc w rozwoju ogumienia deszczowego. Sebastian Vettel deszczowe opony krytykował po majowym GP Monako.
"Nie chcę nikogo kopać, ale potrzebujemy lepszych opon deszczowych" mówił as Red Bulla. "Spójrzcie tylko co mogliśmy robić w latach '90 lub na początku 2000 przy takiej samej ilości wody na torze."
"Cieszę się, że mamy kilka dni testowych i staramy się sprawdzić wszystkie typy ogumienia. Ale potrzebujemy lepszych opon deszczowych, gdyż pełne deszczówki są po prostu zbyt wolne i wcale nie odprowadzają dużo wody. Właśnie dlatego wszyscy starają się jak najszybciej przechodzić na przejściówki, gdyż są one znacznie szybsze na okrążeniu."
"Widać było to okrążenie po okrążeniu, gdy zmieniliśmy dzisiaj deszczowe opony na przejściowe i od razu byliśmy pięć sekund szybsi, a to zbyt duża różnica. Właśnie dlatego nikt nie chce korzystać z deszczówek."
Właśnie z tego powodu na starcie GP Japonii wszyscy kierowcy wybrali opony przejściowe. Verstappen podkreśla przy tym, że nawet gdyby zdecydowano się wtedy na pełne deszczówki, sytuacja wcale nie byłaby lepsza, a w przeszłości po prostu były lepsze opony.
"Gdy leje tak jak lało, gdy pojawiła się czerwona flaga nawet gdybyśmy założyli pełne deszczówki niewiele by to pomogło."
"Jeżeli jednak porównamy to do tego co działo się 20 lat temu, to nie byłoby z tym żadnego problemu. Musimy więc znaleźć na to rozwiązanie."
"To nie jest krytyka, gdyż bardzo chciałbym w tym pomóc. Powinniśmy się temu przyjrzeć. Być może możemy zorganizować więcej dni testowych na mokrym torze i wspólnie nad tym pracować, aby spróbować znaleźć lepsze opony, abyśmy mogli chociaż spróbować pojeździć na mokrym torze, a nie ciągle pokonywać dwa okrążenia na deszczówkach i zmieniać je na przejściówki i nazywać to deszczowym wyścigiem, gdyż deszczowy wyścig w normalnych okolicznościach również da się przejechać przy mocnych opadach."
Charles Leclerc z kolei uważa, że jednym z głównych punktów jakim firma Pirelli powinna się zająć jest kwestia wyrzucania przez opony dużych ilości wody w górę, przez co kierowcy mają duże problemy z widocznością.
"Uważam, że dużym problemem w tych bolidach jest widoczność" mówił Monakijczyk. "Jeżeli udałoby się nam zminimalizować efekt wyrzucania wody i poprawić widoczność byłoby to bardzo pomocne."
"Wierzę, że czasami w takich warunkach możemy jeździć, ale ze względu na widoczność nie możemy się ścigać. To niebezpieczne, gdy jedziesz za kimś i nic nie widzisz."
"Powinniśmy spróbować znaleźć rozwiązanie i w jakiś sposób spróbować ograniczyć pióropusz wody za bolidem."
komentarze
1. X-Y-Z
Tak, tak..... Niech Max i oszuści z RedBulla skupią się na wyjaśnieniu afery z przekroczeniem limitu budżetowego, a tym samym zwyczajnym DOPINGIEM, którego się dopuścili. W normalnym sporcie w przypadku wykrycia dopingu zawodnik traci medal / tytuł mistrza, nawet po zakończeniu zawodów. Przykładem mogą być Igrzyska Olimpijskie, gdzie dopiero po czasie wykryto u zawodnika zabronione substancje.
No ale to jest Max i RedBull, którzy od 2021r są pod szczególnym parasolem ochronnym FIA.
2. Szaakal
Tak, tak... Niech oszust X-Y-Z skupi się na aferze z omijaniem blokady konta Xyz1, a tym samym zwyczajnym OSZUSTWIE, którego się dopuścił. W normalnym życiu w przypadku otrzymania blokady traci się możliwość komentowania.
A lepsze opony deszczowe by się przydały, bo ostatni wyścig to kpina.
3. X-Y-Z
@2
do Szakal
Nie czytam ripost innych użytkowników więc osoby które próbują mnie obrazić nic nie wskórają. Natomiast gdybyś Ty Szanowny użytkowniku "Szakal" miał chociaż trochę rozumu i wykazał się chociaż minimalną spostrzegawczością, to już dawno zorientowałbyś się, ze ktoś o pseudonimie Xyz1 podszył się pode mnie i obrażał innych. Jak łatwo zauważyć nick o X-Y-Z to nie to samo co Xyz1 (czytanie ze zrozumieniem to umiejętność, którą zdobywa się w nauczaniu wczesnoszkolnym, widocznie nie uważałeś na lekcjach).
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nikogo tu nie bluzgam i nie obrażam, a to że nie podoba mi się nieuczciwe postępowanie FIA i wyrażam tego opinię, to chyba po to jest stworzony ten portal dający tego możliwość.
Więc dobra rada dla Ciebie, następnym razem włącz myślenie - to naprawdę nie boli.
4. MattiM
Nie wiem jak upośledzonym umysłowo trzeba być, aby przekroczenie limitu budżetowego porównywać z dopingiem. W NBA przekraczanie limitu budżetowego to norma.
5. Iron Man
@1 Oszustem był lekarz kiedy przy porodzie powiedział twojej mamie że będziesz zdrowy
6. kiwiknick
@1 coś nie tak z tobą?
7. Adriannn
@1 X-Y-Z
Zgadzam się z Tobą. W sportach olimpijskich po latach potrafią odebrać zdobyte medale, gdy tylko się okaże, że któryś z zawodników wywalczył go korzystając z "nieuczciwych sposobów zwiększania przewagi".
Natomiast z drugiej strony to jest F1, gdzie FIA nawet jak przyznała, że w Abu Dhabi Verstappen zdobył tytuł w wyniku błędu ludzkiego - to mimo tego i tak nie zmienili ostatecznych wyników, więc nie potrafię pojąć logiki tego. Popełniasz błąd, przyznajesz się ale i tak nie masz zamiaru tego w żaden sposób naprawić... Fascynujące zasady panują w tym sporcie.
8. Davien 78
1@ Spokojnie. Ten lekarz wszystkich urodzonych uznaje za zdrowych ponieważ wiele lat temu przyjął poród niejakiego kotwicy (obecnie vel Żelazny człowiek , zważ też że kotwica to ciężka metalowa konstrukcja, ,,żelazny człowiek" to też parafraza ciężkiego dowcipu, a wręcz ciężkiego umysłu, stąd też nowe nicki uwoluują wokół ciężkich,tępych i jednocześnie metalowych przedmiotów). Ale wracając do tematu, skalę wrodzonego idiotyzmu owy lekarz ustalił patrząc na jego facjatę. Wg tej skali lekarz, od tamtej chwili określa stopień wrodzonego idiotyzmu noworodków (oczywiście odnosząc do wzorca). Jednostką miary jest oczywiście 1 kotwica. Tak że napewno jesteś normalny.
9. Krzeto
@1 @7 Wszystkie zespoły zgodziły się na widełki w budżecie, całe 5% które uznaje się za lekkie naruszenie regulaminu. Czy to dużo? Owszem, ale skoro zgodzili się na taki zapis to niech teraz nie marudzą. Przepis jednak powinien być jak najszybciej skorygowany i albo całkowicie wywalić zapis o możliwości przekroczenia budżetu, albo ustawić go na rozsądnym poziomie, np 0,5%. a co do odbierania tytułów, to może odbierzemy tytuły wszystkim mistrzom, którzy zdobyli je dzięki nieuczciwej przewadze? Na siłę chcecie karać RB i tyle. Od lat, jak nie od początku f1, każda ekipa szuka dziur w regulaminie i wykorzystuje je na swoją korzyść. Jeżeli szukacie "sprawiedliwości" to zdradzę wam pewien sekret - życie nie jest sprawiedliwe i tym bardziej nie ma co go szukać w f1.
Ciekawi mnie tylko jedna rzecz, tak bardzo chcecie przestrzegania regulaminu, a dlaczego pod postami odnośnie kolczyków, nie widzę waszych komentarzy w stylu - zakazać jazdy Hamiltonowi, Gaslyemu o każdemu kierowcy który nie ściąga biżuterii, przecież łamie regulamin? To w końcu mamy przestrzegać regulaminu, czy nie, a może tylko części zapisów? Tych które wam są na rękę? Zastanówcie się nad tym.
10. SpookyF1
@9
Szkoda że nie da się kciukować komentarzy. Dostałbyś ode mnie miliard w górę!
11. Adriannn
@ 9
Przecież Mercedes musiał zapłacić grzywnę za kolczyk Lewisa w Singapurze, bo nie poinformowali o tym FIA - i bardzo dobrze, zgadzam się z tym w pełni. Złamali regulamin, otrzymali karę. Natomiast jeśli dajemy karę za kolczyk (który notabene został przez lekarza FIA zatwierzony ze względu na szczególne prawdopodobieństwo infekcji), a za złamanie przepisów finansowych i tym samym zapewnianie sobie nielegalnej przewagi nad innymi - nie ma żadnej kary na razie to pomyślmy jak kuriozalnie to wygląda. Przypomnę raz jeszcze: Mercedes jest karany, bo nie poinformował o kolczyku u Lewisa a Redbull na razie bez jakichkolwiek konsekwencji po stosowaniu "dopingu".
12. Iron Man
Co tam majaczysz dewiant? Ty naprawdę chory osobnik jesteś. Wiele osób cię tu ora a ty dalej swoje. Pluj sobie jadem ile wlezie mięgwo bo 23 października będziesz miał odcinkę od Internetu w psychiatryku gdy RBR po raz pierwszy od 2013 zdobędzie WCC. :)
13. Globtrotter
MAx chce pomóc zrobić lepsze opony deszczowe, czyt. chce takie opony, które będą jemu w deszczu pasować
14. Krukkk
@13 Globtrotter. Niestety (albo stety) to nie jest to samo, co tajne testy opon przeprowadzone przez Mercedesa. Pirelli moze, choc nie musi opracowac prototypy opon i przetestowac je z pomoca Maxa, ale to nie zmienia faktu, ze F1 powinna jak najszybciej zapomniec o jednym dostawcy opon i dac wolna reke zespolom w wyborze dostawcy.
15. Michael Schumi
Jak miło poczytać te wszystkie komentarze na poziomie - pełne kultury wypowiedzi i szacunku do siebie nawzajem :D
Propo tematu - pomysł jest bardzo dobry. Nie rozumiem co w tym złego. Pierwsze słyszę zresztą, aby kierowca tworzył opony. Max może jedyne co przekazać swoje uwagi i odczucia co do jazdy prototypami takich opon. No ale dobrze, że wszyscy komentujący wyżej wiedzą lepiej (gdyby wypowiadali się tak w ogóle na temat związany z tym artykułem - może poza @14) :D
16. Michael Schumi
*poza @13
17. xandi_F1
"Vettel powiedzial co wiedzial, czyli nic. Opony na mokry tor nie mialy jeszcze okazji byc przetestowane w warunkach normalnego tempa wyscigowego."
XDDDD
18. Krukkk
@17 Xandi. Nawet nie masz odwagi zwrocic sie do mnie, bo nie masz bladego pojecia o technice. Caly czas biedaku nadajesz do mnie albo o mnie z roznych kont szukajac haka na mnie i znalesc nie mozesz.
No ale przynajmniej pamietasz wypowiedz fachowca-tym mnie zaskoczyles. :D
No a mialy okazje byc przetestowane? Jak tylko pozwola zalozyc je to z miejsca jest dzwon, wyscig przerwany i oczekiwanie na porawe warunkow na torze.
A Vettel to taki wielki ekspert od prowadzenia bolidu, ze musi opuscic F1 jako kierowca- no popatrz jakie te zespoly sa glupie. :D
19. xandi_F1
@Kruk
Po pierwsze to XD. Po drugie podaj nick fake konta, z którym mam coś wspólnego. Jeden tylko pseudonim wystarczy. Jeden. Możesz mi na emaila napisać jak tu się boisz kogoś wskazać. Po trzecie to jedyny dzwon jaki był to na oponach przejściowych. I dlatego toczy się dyskusja, że lepiej ryzykować jazdę na interach, które w dużym deszczu bo dalej są szybsze. Po czwarte to co ma Vettel opuszczający F1 z nie byciem ekspertem? A kto ma nim być? Jak ktoś po 295 wyścigach, 4 tytułach nim nie jest to ciekawe kto? To nie jest jedna osoba. Vettel skrytykował opony w maju i go wyśmiałeś. Teraz po kilku sesjach z deszczem inni mówią to samo i mają rację. Ja też mogę pomóc Pirelli zrobić lepsze opony. Zrobię tyle co umiem. Przyjadę z deszczówka z Bridgestone.
20. Krukkk
@19 Xandi. Obydwaj doskonale wiemy, ze nie ma najmniejszego sensu cokolwiek udowadniac Ci, bo zlapany za reke i tak publicznie wyprzesz sie tego, wiec sam rozumiesz, ze to bez sensu.
Temat Vettel'a proponuje zostawic w spokoju, bo jedynym "ekspertem" jakim moze byc, to tylko badajac opinie publiczna pod katem reakcji na Jego smieszna dzialalnosc zwiazana z pseudoekolgia.
Masz taka mozliwosc, to wal smialo do F1 i przedstawiaj Im swoje pomysly (z calego i szczerego serca Ci tego zycze), ale pamietaj o tym, ze wspolczesne bolidy sa za ciezkie i to powoduje praktycznie niemozliwa jazde w warunkach deszczowych. Nawet wprowadzenie ABS i kontroli trakcji nic tutaj nie zmieni (ale oczywiscie nie o to chodzi w F1).
Vettel skrytykowal opony a nie bolidy zeby nie wkurzac FIA-dlatego go wysmialem :D
21. xandi_F1
Przepiękne rondo Pan nam wykonał. Nie mam innych kont. Czego kurka wodna nie rozumiesz? O reszcie nie ma co gadać bo musimy wrócić do mojego 1 zdania.
22. Krukkk
@21 Xandi. To nie jest gdybanie tylko faktem jest, ze obecne bolidy sa za ciezkie na jazde w warunkach deszczowych- o czym nie wspomnial "ekspert" Vettel w swojej ekspertyzie, tylko przyczepil sie do opon.
23. Vendeur
@9. Krzeto
Masz jakieś poważne problemy z logicznym rozumowaniem i myśleniem, prawda? Porównujesz noszenie kolczyków, do naciągnięć i łamania regulaminów, dające przewagę na torze, a wręcz doprowadzające go zwycięstw w wyścigach i w całej klasyfikacji...???
24. Mleko
@23 przecież wszyscy się zgodzili na przekroczenie budżetu o 5% więc w czym problem? "Krzeto" dobrze napisał, wszyscy się zgodzili więc niech nie płaczą, wszyscy kombinują żeby tylko naciągnąć regulamin/znaleźć w nim lukę. Tak samo było z DASem Mercedesa. Tak samo było z podwojnym dyfuzorem w Brawn gp, tak samo było z amortyzatorem w nosie bodajże w renault (tu się mogę mylic w którym teamie). Jeszcze niedawno było coś o jakimś otworze w kokpicie który kierowca zasłaniał łokciem na prostych i coś tam się działo chyba przy tylnym skrzydle. Tak było jest i będzie.
25. Ocato
Czyżby Verstappen pozazdrościł Hamiltonowi pseudonimu "Oponiarz"?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz