Perez obrał kuriozalną linię obrony, ale zachował zwycięstwo w GP Singapuru
Międzynarodowa Federacja Samochodowa po raz kolejny zmąciła celebracje zakończenia weekendu wyścigowego, wstrzymując na kilkadziesiąt minut po GP Singapuru oficjalne ogłoszenie zwycięzcy tego wyścigu.Wszystko za sprawą Sergio Pereza i jego manewrów podczas dwóch neutralizacji za samochodem bezpieczeństwa.
Do pierwszej neutralizacji doszło po kolizji Zhou Guanyu z Nicholasem Latifim już na ósmym okrążeniu wyścigu. Sergio Perez był liderem i prowadził stawkę za autem Bernda Maylandera, ale na pewnym etapie wyraźnie zwolnił i pozwolił, aby auto prowadzące odjechało na odległość większą niż 10 długości bolidu, co jest sprzeczne z przepisami.
Na sytuację tę już podczas wyścigu zwrócił jadący z tyłu Lewis Hamilton, który przez radio zameldował swojej ekipie fakt, że Perez nie utrzymuje stosownej odległości, gdy na samochodzie bezpieczeństwa nadal świecą się światła.
Aby tego było mało Perez powtórzył ten manewr podczas drugiej neutralizacji toru w końcówce wyścigu po tym jak na bandzie wylądował Yuki Tsunoda.
Sędziowie musieli więc zając się dwoma przypadkami tego samego wykroczenia w wykonaniu meksykańskiego zawodnika.
Linia obrony Pereza była bardzo prosta i opierała się o niekorzystne warunki jakie panowały na torze. Zawodnik twierdził, że Bernd Maylander jechał zbyt wolno w miejscach, gdzie Perez mógł jechać szybciej i zbyt szybko, tam gdzie ten ze względów bezpieczeństwa nie mógł jechać tak szybko.
"To było nieporozumienie" mówił Perez po opuszczeniu pokoju sędziowskiego. "W miejscach, gdzie mogłem za nim nadążyć, jechał bardzo wolno. W miejscach, gdzie nie mogłem jechać za nim, on jechał bardzo szybko. To było jakieś nieporozumienie."
"Uważam jednak, że takie warunki nie są normalne. W pełni zrozumiałe jest, że warunki w jakich ścigaliśmy się i jakim musieliśmy stawić czoła, zwłaszcza w ostatnim sektorze były bardzo trudne."
"Tak więc nie spodziewam się żadnych kar, gdyż sędziowie byli zadowoleni z mojego wytłumaczenia i zrozumieli je."
Arbitrzy na szczęście nie kupili tego tłumaczenia, ale w przypadku pierwszego wykroczenia wzięli je pod uwagę jako okoliczności łagodzące i nałożyli na kierowcę tylko reprymendę.
W przypadku drugiego wykroczenia nie było już mowy o pobłażliwości ze strony składu sędziowskiego, którego wytyczne już po pierwszym przewinieniu jeszcze podczas wyścigu zostały przekazane najpierw do zespołu a następnie do samego kierowcy.
Dyrektor wyścigu nałożył więc na zawodnika karę pięciu sekund, która jednak nie zmieniła wyniku dzisiejszej rywalizacji, gdyż Perez finiszował przeszło 7 sekund przed Charlesem Leclerckiem.
komentarze
1. poppolino
No to można już to powiedzieć - impressionante Checo! Mówiłem wczoraj że chciałbym aby wygrał, choć w to wątpię. A jednak, miłe zaskoczenie. Wicemistrz w grze.
2. mancins
Czyli raz można złamać przepisy, a raz nie można:)
Całe FIA.
3. berko
Bolidem F1 nie mógł nadarzyć za samochodem bezpieczeństwa. Śmiechu warte. Tak samo jak reprymenda za pierwsze przewinienie i kara za to samo późniejsze. Szkoda tylko że LEC dał ciała i nie utrzymał tempa Pereza.
4. oliwierson
Dobrze się stało, że sędziowie pozwolili mu zachować zwycięstwo.
Takie występy zdarzają mu się niezwykle rzadko i to jego cały obraz, jako kierowcy.
Dzisiaj jednak pojechał perfekt, nie popełnił błędu i w pełni zasłużył na wygraną.
5. Artur fan
FIA robi co i jak chce szkoda słów
6. plmno
Vettel w Kanadzie dostał reprymendę za to samo przewinienie, więc słuszna decyzja sędziów
7. oliwierson
Jak nie znoszę puszek, to odebranie zwycięstwa PER za to, jak jechał za SC, byłoby niedorzeczne i przede wszystkim zwykłym kures..em.
8. hubos21
Dobra robota Checo, wczoraj jakoś nie wierzyłem, że jest to możliwe, Ferrari poległo też na tym torze i nawet VER nie był potrzebny,
9. Bzik
W sumie, to chłopaki z Merca błyszczeli dziś na torze ;)
10. olejny
Ci co sami robili podobne rzeczy domagali się kary,no i kara była skoro tak się domagali,ale tym samym teraz będą patrzeć na ich jazdę za samochodem bezpieczeństwa i sami wiedzą,że będą musieli się pilnować.
11. Jacko
@4. oliwierson
To bardzo ciekawa logika. Czyli gdyby podobne przewinienie popełnił np. Lewis czy Max, to powinni dostać karę, ale jeśli to Checo albo nawet jakiś absolutny outsider, to już nie należy karać, bo oni normalnie zazwyczaj nie wygrywają?
...
12. nonam3k
Bardzo dobrze , kierowcy mają wygrywać wyścigi na torze a nie w pokoju sędziowskim. Każdy kto prowadzi nagina przepisy przy restarcie ile się da . Dobrze ze udało się wypracować te 7s przewagi bo by była szopka
13. Jacko
A co do meritum, to kolejna kompromitacja sędziów i FIA. Gdyby od razu po pierwszym przewinieniu dostał należną karę 5 sekund, to by za drugim razem już tego nie robił. Nie mówiąc już o tym, że wówczas cały wyścig mógłby się potoczyć inaczej i zapewne wcale nie on byłby liderem podczas drugiej neutralizacji...
Kary w czasie wyścigu mają przecież bezpośredni wpływ na przebieg rywalizacji, a odkładanie ich "na później" całkowicie tę rywalizację wypacza. Przecież gdyby dostał od razu tę pierwszą karę, to prawdopodobnie w ogóle by nie miał okazji wypracowywania sobie na końcu tej przewagi czasowej na poczet ewentualnej kary...
14. Mayhem
Nie wiedziałem, że kary można stopniować, najpierw reprymenda, a później 5 sekund... Pewnie za trzecim razem dostałby 10 sekund. Sędziowie kolejny raz się ośmieszyli, powinien dostać 2x 5s.
15. Hawaii
Faktycznie FIA to jeden wielki cyrk.
16. Muni
FIA Oszuści czyli za to samo wykroczenie najpierw nagana a potem 5 sekund.Nic dziwnego że kibiców mniej i F1 traci na wartości przez ich głupie gierki.Skoro regulamin nakazuje utrzymywać odpowiedni dystans bo inaczej będzie kara a nie reprymenda.Masi odszedł a wałki dalej kręcą.
17. Aeromis
Według mnie więc Bernd Maylander zasłużył na punk za FL.
Szkoda że ciapy nie potrafiły zadecydować na czas. Rewolucja zeżarła własne dzieci, było do przewidzenia, że wypchanie Masiego tak się skończy. Wszystko przez Hamiltona... ;>
18. damina3
Trzeba zdać sobie sprawę z tego jak zwycięża Perez i czeka na niego tylko kilku mechaników aby zbić "pionę", a jak pierwszy jest "papierowy hero" i wszyscy mają podnietę bo Helmut nakazał....
19. hubertusss
Kara była dostosowana do sytuacji. Gdyby strata Leclerca była mniejsza niż 5 sekund kara byłą by inna. FIA i sędziowie nie chcieli blamażu zmiany wyników po wyścigu zwłaszcza odebranie zwycięstwa.
20. nekos
Farsa.
2x identyczne przewinienie i 2 różne kary.
Ciekawe jak w sprawie przekroczenia budżetów się teraz ośmieszą...
21. manikspy
@18.damina3 Co ty chrzanisz. Max w 100% potwierdza że jest tam gdzie być powinien. Zobacz punktację, zobacz ilość wygranych GP. Max potwierdzi w tym sezonie że poprzedni wygrał słusznie. Helmut, Christian jak i Adrian jak jeden gratulowali Checko zwycięstwa. Szukasz sensacji tam gdzie jej nie ma. To takie polskie!
22. Jacko
@21. manikspy
"Max potwierdzi w tym sezonie że poprzedni wygrał słusznie"
A to niby w jaki sposób? Co ma jeden sezon do drugiego?
No może tylko to, że za RBR i FIA znowu zaczyna się unosić podobny smród...
23. Krukkk
@22 Jacko. To ma poprzedni sezon do tego, ze Max trzyma ten sam poziom.
24. Krukkk
PS. Jacko i Jemu podobni. Jezeli Verstappen powoduje u Was drgawki, agresje, slinotoki, to proponuje zbojkotowac go i nie komentowac artykulow ani komentarzy z Nim zwiazanych.
To bedzie wstep do terapi grupowej :D
25. X-Y-Z
Oj jak dobrze, że w tym wyścigu nie startował Bernd Maylander swoim czerwonym Mercem, bo by wygrał z Perezem skoro ten nie mógł za nim nadążyć.
Ciężko już nie dostrzegać tego, że od ubiegłego sezonu RedBull oraz jego kierowcy są pod jakimś szczególnym parasolem ochronnym FIA. To już jest niepoważne. Czekam z niecierpliwością na kolejne absurdalne obrony RedBulla. Chyba w tym tygodniu ma się pojawić raport budżety za 2021r ???
26. Krukkk
@25. Wrobelki cwierkaja, ze juz podczas spotkania z FIA w Singapurze Wolff dowiedzial sie, ze rozpowszechnia "fake news".
Po ogloszeniu raportu bedziesz mial kolejny powod twierdzic, ze Byki sa chronieni. :D
27. hubos21
@26
Nic więcej Wolfowi nie zostało, zachowuje się trochę jak jakiś Dewiant
28. Krukkk
@27 hybos21. Niech dalej tak sobie pogrywa (Toto), to Mercedes wyleci z TOP 3.
29. oliwierson
@11: nie zrozumiałeś mnie do końca. Tu nie chodzi o PER, ale dowolnego kierowcę w jego sytuacji. Dowolnego.
30. oliwierson
@21: VER PRZYZNANO przez FIA tytuł A.D. 2021, a nie na niego zasłużył... Co za pokrętna i bezsensowna "logika". FIA zignorowała prawo wyścigowe (protokół) oraz wszystkie zasady prawa w niespotykanie bezczelny sposób, nieznany cywilizowanym organizacjom. To było oszustwo, klepnięte butą i bezprawiem.
O tytule decydował ostatni wyścig, a w tym VER nie miał wprost podejścia do HAM do chwili ogłoszonej neutralizacji. Tracił stale ponad 10 s. Potem nastąpiły całkowicie bezprawne decyzje Masiego, poza zapisami protokołu wyścigowego. Masi doskonale wiedział, że postępuje bezprawnie, bo wcześniej zdaje się GP Belgii'20 wyścig zakończył za SC, co było w pełni zgodne z prawem wyścigowym, zapisanym w protokole wyścigowym, chociaż dla publiki wyglądało to kiepsko.
Mercedes postąpił zupełnie prawidłowo, nie ściągając HAM, bo doskonale zdawali sobie sprawę, że mają wygrany wyścig, który MUSIAŁ zakończyć się - w zgodzie z całym protokołem wyścigowym - za SC.
No przecież nie mogli przewidzieć takiego wała, bo nikt rozumny i rozsądny nie wziąłby tego pod uwagę. Głupim, a wręcz tępym gadaniem jest wmawianie, że mogli HAM wezwać na wymianę opon. Nie wolno im było tego zrobić i tego nie zrobili.
VER nie zasłużył na wygranie GP Abu Zabi 2021 w żaden sposób, a tym samym na tytuł WDC'21.
Do tego czasu obaj mieli tyle samo pkt. ze wskazaniem na VER (1 wygrana więcej).
Abu Zabi miało wyłonić WDC i FIA z pełną premedytacją, bezprawiem i kurewstwem wydrukowała tytuł.
31. Krukkk
@30. Nie pien sie chlopcze, bo bylo to juz walkowane setki razy. W taki stronniczy sposob mozna lac piane do usranej smierci i efekt bedzie taki, ze jeden bedzie cedzil argumenty z jednej strony, a drugi z drugiej.
Majstersztykiem w wykoniu Wolffa bylo to, ze w koncu zrozumial iz lezeniem w FIA nic nie zdziala i pogonil swoich Inzynierow do roboty-ale wdrozenie "ostrego slinika" bylo juz musztarda po objedzie.
Moze Ty mi odpowiesz na pytanie, ktore zadawalem Fanom Mercedesa:
Skad Mercedes mogl wiedziec, ze wyscig GP Abu Dhabi 2021 nie bedzie przerywany SC i opony Lewisa wystarcza na P1?
32. Raptor Traktor
@30 Znowu jakiś zbanowany świr powrócił? Znowu trzeba uzupełniać listę ignorowanych, coraz więcej was tam.
33. oliwierson
@31: słuchaj no gnojku o brązowo/żółtych majtkach w kroku. Kiedy ja studiowałem, to ty wchodziłeś na stojąco pod szafę, a do koguta w kurniku na grzędzie mówiłeś posuń się kolego. Fajansiarzem niemytym jesteś i trzymaj dystans, bo ja z idiotami nie dyskutuję, ale zwalczam ich na lądzie, wodzie i w powietrzu, cytując klasyka.
@32: Masz jakiś problem mendo ? Widzę, że o sobie samym prawisz/lewisz...
34. Krukkk
@33. Wymyslaj nowa ksywe, bo pod ta Jestes juz spalony.
Milego dnia.
35. oliwierson
Całuj psa gdzie ogon ma, pało
36. oliwierson
...palić to ty sobie możesz... Zioło.
37. Tomek_VR4
Kruk a co masz do powiedzenia o skręceniu jednostki napędowej przez Hondę na kilka ostatnich GP sezonu 2021 ?
38. Krukkk
Tomek_VR4. Tylko to, ze wygrali WDC 2021.
39. manikspy
Czy na tym forum nie ma admina? Słownictwo tego "oliwierson" powoduje u mnie wymioty. Fakt że ktoś nie popiera twoich teorii spiskowych nie daje ci prawa do ubliżania. Dyskusja z tobą to jak rozmowa z wsiokiem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz