Verstappen z 31. zwycięstwem, Perez z kolejnymi problemami
Zważywszy na aktualną formę Red Bulla i niemoc Ferrari, aktualny mistrz świata z każdym wyścigiem zapisuje się na kolejnych kartach historii F1. Tym razem po starcie z 7. pola, pewnie wygrał domową rundę Włochów, doganiając Nigela Mansella pod względem liczby zwycięstw w królowej motorsportu. Już w Singapurze Holender może przypieczętować drugi mistrzowski tytuł. Niewybitną formę prezentuje za to od paru rund Sergio Perez, który we Włoszech zajął dopiero 6. miejsce. Meksykanin ma jednak kilka powodów na swoje usprawiedliwienie, zaczynając od problemów z hamulcami, a kończąc na finiszu za samochodem bezpieczeństwa.Sergio Perez, P6 "Mój wyścig został mocno utrudniony dość wcześnie, gdy przednia prawa tarcza hamulcowa zaczęła się przegrzewać i praktycznie płonąć. Z tego powodu musieliśmy zjechać na pit-stop, po którym początkowo nie mogłem dogrzać twardych opon. A to dlatego, że musiałem zastosować technikę "lift and coast", przez co traciłem sporo czasu. To niewątpliwie wpłynęło na mój wyścig. W końcówce zjechaliśmy znowu do boksu z nadzieją, że możemy pokonać Lewisa [Hamiltona] dzięki miękkim oponom. Niestety, przez samochód bezpieczeństwa to się nie udało. Miałem lepsze ogumienie od Lewisa i restart byłby niewątpliwie dla nas znakomitym rozwiązaniem. Dla mnie nie był to jednak dobry weekend i mamy dużo do roboty. Jutro wracam do symulatora i dzięki niemu chcę ponownie znaleźć odpowiedni rytm."
komentarze
1. Max3
Perez: "...Znaleźć odpowiedni rytm..." :). Czytaj, dajemy Ci teraz zielone światło , możesz rozwinąć skrzydła, tytuł Maxa przypieczętowany.
2. Krukkk
Skladak RB18 wymiata! Gratulacje dla Maxa, ze ma ta przyjemnosc i fach w reku scigac sie taka maszyna.
Brawo Byki i Honda Racing-znakomita robota.
3. Tomus1
Brawo Max, brawo RedBull. Wspaniała kontrola Maxa nad zużyciem opon.
4. poppolino
Następne zwycięstwo będzie oznaczało dla Maxa zrównanie się pod tym względem z Alonso. Kolejne uplasuje go już na samodzielnym szóstym miejscu w klasyfikacji wszechczasów. Za kilkanaście dni skończy dopiero 25 lat. Jestem ciekaw gdzie ten gość się zatrzyma.
5. Ilona
Co tu się dzieje, wow! Piąte zwycięstwo z rzędu, a już niedługo świętujemy drugi tytuł :D
6. Grzesiek 12.
Start i pierwsze kółko w wykonaniu Maxa, palce lizać...
Duet Red Bull - Verstappen znowu bezkonkurencyjny. A że sam bolid nie jedzie, pokazuje Perez w nieco wolniejszym pakiecie ...
Utwierdzam się w przekonaniu że mogą zdominować kolejne lata. Jedynym zagrożeniem jaki widzę, to to ze komuś uda się pod przykrywką niezawodności
odpalić ostry silnik... Bo o konstrukcje Neweya i formę Holendra jestem dziwnie spokojny :-)
7. Midnight
Gratulacje dla Maxa, jest fenomenalny w tym roku. Teraz pozostaje jedynie odliczać dni kiedy Max oficjalnie zostanie mistrzem po raz drugi, a do tego magicznego momentu został już niespełna miesiąc.
8. Faustus
Dopiero co były chóralne narzekania, że sezon nudny i przewidywalny, bo (prawie) wszystko wygrywa jeden zespół/ kierowca. A teraz zaczyna się powtórka z rozrywki, tylko koń i wozak się zmienili...
Mam nadzieję, że to się rychło skończy dla poprawienia atrakcyjności i oglądalności wyścigów F1. Bo dominacja jednego kierowcy/teamu jest zwyczajnie nudna, a rezultaty z góry przewidywalne.
9. HuskyContainer
@8 zgadzam się, w porównaniu do poprzedniego sezonu w tym wieje ogromną nudą, w poprzednim roku podchodziłem z ekscytacją do wyścigów, a teraz ? I tak wiem kto wygra
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz