komentarze
  • 4. Michael Schumi
    • 2022-09-08 11:57:25
    • *.

    Nie wiem co tu komentować. Kierowca pretendujący do tytułu zawsze musi mieć świetny bolid. Tak było zawsze. Hamilton w cuglach wygrał swoje tytuły z Mercedesem, bo nie miał żadnej konkurencji, która stawiałaby mu czoła od początku do samego końca w porównaniu z takim bolidem, jaki otrzymywał (szczególnie sezony 2015, 2019). Popatrzcie ile ten bolid był szybszy od rywali na pojedynczym kołku. Teraz role się odwróciły, w pierwszej połowie Lewisa lał George, potem Lewis zaczął lepiej jeździć, ale zaczął robić też błędy, teraz zjechał swój zespół publicznie za strategiczny błąd/ nieudane ryzyko i chyba tak mu już wszystko dokucza, że nie wie co zrobić i próbuje dogryzać Red Bullowi mówiąc między wierszami, że Max jest taki świetny dzięki bolidowi. No fajnie, ale on też tak samo miał z Mercedesem. Ze słabszym sprzętem nie da się wygrać, chyba doskonale o tym wie. Zauważcie jaka natura wychodzi z Lewisa gdy tylko coś na chwilę obraca się przeciwko niemu. Nawet w 2014 gdy miał mega bolid to gdy przegrał raz kwalifikacje z Nico w Monako (w dość kontrowersyjnych oczywiście okolicznościach) to tak go to zabolało, że wyparł się ich przyjaźni.

  • 5. patryko92
    • 2022-09-08 12:06:16
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Faktem jest że Max niszczy każdego zespołowego partnera, czego nie można powiedzieć o Lewisie, patrz Russel, Alonso czy Rosberg. Jedynym kierowcą z poza czołówki, który mógłby jeździć na tym samym poziomie co Max jest Lando.

  • 6. giovanni paolo
    • 2022-09-08 12:09:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zazdrosny celebryta coś powiedział i niektórzy doszukują się w tym najgenialniejszych gierek mentalnych. Hamilton przegrał cztery tytuły gdy miał najszybszy bolid. W ostatnich tygodniach mercedes nadgonił więc do końca sezonu Hamilton znowu będzie dysponował najszybszym bolidem ale nie widać, by był "w walce o tytuł".

  • 7. Raptor Traktor
    • 2022-09-08 12:11:17
    • *.fiberway.pl

    @6 Za to wygrał dwa, gdy nie miał najszybszego bolidu. Z litości dla ciebie nie będę przypominał, który zespół do spółki ze swoimi kierowcami przerżnął wtedy z Hamiltonem.

  • 8. giovanni paolo
    • 2022-09-08 12:12:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    7. A w których to niby sezonach tak wygrał?

  • 9. brain87pl
    • 2022-09-08 14:14:47
    • *.31.143.188.rybnet.pl

    @5
    > Faktem jest że Max niszczy każdego zespołowego partnera
    Daniel Ricciardo? Według plotek z jakiegoś powodu z Carlosem Sainzem też nie chciał jeździć chociaż to plotki więc nie wiadomo ile w nich prawdy.

    A co do tematu. Hamilton mówi dokładnie to samo co obóz Red Bull z Verstappen na czele przez ostatnie kilka lat. Jedni i drudzy siebie warci.

  • 10. Raptor Traktor
    • 2022-09-08 14:18:09
    • *.fiberway.pl

    @8 2008 oraz 2018

  • 11. Aeromis
    • 2022-09-08 14:38:19
    • *.adsl.inetia.pl

    Słusznie Max skontrował, Lewis w tym sezonie nie jest wyjątkowym kierowcą, Russell jest lepszy i każdy to widzi (choć nie zawsze przyjmuje do wiadomości). Zresztą to nie pieszy taki sezon Brytyjczyka.

  • 12. hubos21
    • 2022-09-08 14:47:34
    • *.8.182.156

    Dobrze, że tak się to ułożyło dla HAM, po jego wpisie w którym pisał, że wróci jakiego go jeszcze nie widzieliśmy i faktycznie się sprawdziło, nawet w zespole zaczyna blednąć

  • 13. Krukkk
    • 2022-09-08 14:57:54
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Takie klepanie do mikrofonu, zeby bylo o czym gadac. Max ma gleboko w czterech literach to co mysli i mowi o Nim Lewis, Toto albo ktokolwiek inny. Facet robi swoje, a ze jest na fali to inkasuje sukcesy.

    Pamietam jakie bylo zdziwienie Hamiltona i Vettela kiedy zobaczyli, ze Max nie chce Ich autografow, tylko scigac sie by pokonac Wielkie Gwiazdy.

  • 14. Tomek_VR4
    • 2022-09-08 14:58:37
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Nie ma to jak mówi że Verstappen to najlepszy kierowca w stawce mając w pamięci Bahrajn i Arabię Saudyjska 2022

  • 15. Danielson92
    • 2022-09-08 15:01:49
    • *.117.127.49

    @11 Każdy widzi również Twój kompletny brak obiektywizmu w ocenianiu zarówno Hamiltona jak i Leclerca.

    Tak samo Ty nie przyjmujesz do wiadomości, że w czystym tempie George jeszcze jednak odstaje od Hamiltona. W wyścigach, gdy Lewis nie miał pecha, to Russell wąchał regularnie jego spaliny . W kwalach też już prowadzi Ham. Poza tym młody w odróżnieniu do pechowego Hamiltona ma w tym sezonie niewiarygodną doze szczęścia. Chyba żaden kierowca nie miał tyle farta co on w tym roku do różnych wydarzeń na torze. Jednak prawda, że szczęściu też trzeba pomóc. Russell jest zawsze w czołówce i potrafi świetnie wykorzystywać nadarzające się okazję. Jest niezwykle regularny i niemal bezbłędny i stąd jego regularne finisze w top 5.

    @5 Nie ośmieszaj się nawet. I nie porównuj Gaslyego, Albona, Pereza do Buttona, Rosberga czy nawet Russella . Alonso pominąłem z wiadomych względów.

  • 16. Raptor Traktor
    • 2022-09-08 15:04:36
    • *.fiberway.pl

    @5 Norris nie jest lepszy nawet od Pereza, a co tu mówić o Russellu czy Buttonie.

  • 17. patryko92
    • 2022-09-08 15:23:35
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @9

    Daniel Ricciardo notował lepsze wyniki ale Max miał wtedy 18 lat.. a sam Daniel był w najlepszej formie.

    @16

    przeczytaj jeszcze raz "pomijając czołówkę" Perez ma problem pokonać oba Ferrari i Mercedesy, gdzie Max w tym samym aucie jedzie w innej lidze. Lando ma fatalny bolid ma o wiele gorszy bolid od Alpine a jednak potrafi się im postawić. Dla mnie Lando to kierowca na poziomie Russela czy Leclerca czyli TOP

  • 18. Bartis
    • 2022-09-08 15:25:08
    • *.204.76.245.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    To przecież oczywiste, że samochód odgrywa ogromną rolę. Przecież Formel nie jest nawet sportem. Jest wyścigami samochodów. Jeśli komuś z kierowców czy kibiców to przeszkadza to można oglądać lekkoatletykę. Tam liczą się czyste umiejętności człowieka. I jest oczywistym, że zwycięzca zapracował tylko i wyłączenie swoim ciałem. Jeśli mamy być zawistni dla kierowcy, który ma najszybszą czy najlepszą maszynę to F1 nie jest dla nas i powinniśmy niezwłocznie zaprzestać jej oglądania. Jeśli jednak rozumiemy kwestie różnych osiągów i konstrukcji i co ważne szanujemy to, że jeden kierowca ma lepsze narzędzia od drugiego to wyścigi F1 są dla nas.

  • 19. brain87pl
    • 2022-09-08 15:45:50
    • *.31.143.188.rybnet.pl

    @17. patryko92
    W całości się z zgadzam z tym co napisałeś, że Max był wtedy młody, a Daniel w szczytowej formie. Niemniej w mojej ocenie te trochę ponad 2 sezony to był jedyny okres jaki Max spędził w F1 kiedy miał w zespole topowego kierowcę, a nawet wtedy nie było końca zachwytom jaki on był dobry więc moim zdaniem ten pojedynek powinien być brany pod uwagę przy ocenie kariery Verstappen. I byłbym ostrożny z stwierdzeniem że niszczył każdego partnera zespołowego.

  • 20. Aeromis
    • 2022-09-08 16:05:03
    • *.adsl.inetia.pl

    @15. Danielson92
    Masz problem z elementarnym myśleniem. To że Lewis jest w tym sezonie słabszy od George'a to jedno, ale nawet gdyby prowadził z nim 15 punktami (a przegrywa o 30) czyli miałby o 45 więcej to by nie sprawiało że jest wyjątkowy. Hamilton nie jest wyjątkowy od wielu lat. Kiedyś i owszem był i tego nie potrafisz przyjąć do świadomości.

  • 21. Tomek_VR4
    • 2022-09-08 16:55:13
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Aeromis jesteś oderwany od rzeczywistości i żyjesz w wymyślonym przez siebie świecie.

  • 22. VinniV
    • 2022-09-08 16:58:29
    • *.nowogrod.net

    Jedyne w czym VER jest wyjątkowy, to jak wielkim bucem, w porównaniu z innymi kierowcami, jest.

  • 23. Davien 78
    • 2022-09-08 17:00:58
    • Blokada
    • *.116.132.58.vegawlan.pl

    15@ Teraz spytaj tego z pod 20 kiedy był Ham wyjątkowym? I to w oczach takiego hejtera jak ten typ. Normalnie się na głos roześmiałem jak to przeczytałem. Wódz OTUA wygaduje ,,mądrości" podobnej treści.

  • 24. Aeromis
    • 2022-09-08 18:15:25
    • *.adsl.inetia.pl

    @21. Tomek_VR4
    Świetny tekst, dogryzę tak twojej babci.

  • 25. Iron Man

    Można byłoby wiele rzeczy napisać ale przez takie plujące na Maxa i jego fanów mięgwy jak dewiant 78, VinniV, Tomek_VR4 czy Danielson92 kilkakrotnie dostałem tu bana, a także na SF, ale ja chyba wiem którego gnojka to sprawka. To pewnie ten cały @Tomek_VR4 który łazi za mną wszędzie jak piesek targający zębiskami za nogawkę. Na F1wm udziela się jako GalantVII_VR4 a na SF jako Tańczący z łopatą(a raczej walnięty łopatą) a także jako Genaro i c**j wie ile tam ma jeszcze nicków. Ale ten plujący jadem i nienawiścią dureń dalej swoje, że to ja udzielam się tam pod 10 nickami. Dla niego i innych jego pokroju takie ujadanie to sposób na życie. Jest to też jedyny moment w życiu tych nieudaczników kiedy czują się choć trochę dowartościowani. Bo kogoś obrazili. Bo sądzą że racja jest tylko po ich stronie. Gdyby było inaczej to nie skończyliby jak te muflony 24h przed kompem. Typowi nieudacznicy życiowi, którzy do niczego nie dojdą.

  • 26. devious
    • 2022-09-08 23:10:17
    • *.134.70.206

    @20. Aeromis

    "Hamilton nie jest wyjątkowy od wielu lat. Kiedyś i owszem był i tego nie potrafisz przyjąć do świadomości."

    A ja się z tym stwierdzeniem nie zgodzę :)

    Hamilton jest wyjątkowy. Jest wyjątkowym talentem, tak jak i Max, prawdopodobnie obaj są największymi talentami swoich generacji.

    Sęk w tym, że sam talent to nie wszystko. Liczy się "pełny pakiet".

    Hamilton jest prawdopodobnie najszybszym kierowcą F1 w sensie "wsiadam i jadę" czyli czystego talentu, czucia bolidu, naturalnej szybkości - tak jak i Kimi. Obaj być może najbardziej utalentowali naturalnie w swoich generacjach.

    Jakby wsadzić wszystkich kierowców F1 to bolidów F2, dać im takie same opony, jakieś kwale 1 okrążenie bez treningu od razu na suchym torze, a potem wyścig na mokrym torze, taki klasyczny sprint bez strategii, bez wciskania przycisków na kierownicy, tylko czysta jazda - to pewnie bym postawił kasę na Hamiltona. Bo jest doskonałym naturalnym talentem, tak jak kiedyś Senna.

    Tylko co z tego?

    Prost w bezpośrednich pojedynkach z Senną przegrywał, ale i tak zgarniał tytuły i miał zawsze więcej punktów jeżdżąc w tej samej ekipie.
    Button identycznie 3 lata z Lewisem i było gołym okiem widać, ze jest wolniejszy, a po 3 latach miał więcej punktów niż Lewis :)

    Bo w F1 chodzi o coś więcej niż tylko bezmyślne kręcenie kierownicą i posiadanie najlepszego wyczucia w oku, ręku i tyłku (:P). W F1 liczy się też:
    -strategia, czytanie wyścigu
    -zarządzanie wyścigiem, zarządzanie autem, oponami, paliwem itd.
    -komunikacja z zespołem, z inżynierem itd.
    -taktyka jazdy, obrona, atak, z kim walczyć, kiedy walczyć, kiedy odpuścić itd.
    -a poza bolidem jeszcze dużo więcej: polityka makro, mikro, polityka na zewnątrz zespołu, wewnątrz zespołu, budowanie relacji, PR, walka ze stresem, radzenie sobie z porażkami, znajdowanie dalszej motywacji po wygranych, walka psychologiczna z partnerem zespołowym, praca inżynieryjna, rozwijanie bolidu itd. itp.

    Jest tego CAŁA MASA.

    I tutaj zawsze - a śledzę F1 od dekad i to dość uważnie - widziałem zawsze pewne braki u Hamiltona.

    Jak to ładnie nazwać? No nie da się... braki w intelekcie :) Przykro mi, fani Lewisa będą się oburzać, ale tak to widzę.

    Jak zawsze obserwowałem najlepszych w F1 to mieli ten dodatkowy ekstra zmysł: w trakcie jazdy czytali wyścigi jak z kartki. Schumacher, Alonso, teraz Max: każdy z nich ma to coś. Zawsze wiedzą, co się dookoła nich dzieje, który kierowca gdzie się znajduje, na jakiej jest strategii, jak ma się moja strategia do tamtej, jak to wszystko się potoczy, co mam zrobić, co ma zrobić zespół itd.

    Widać po prostu u nich tę inteligencję, która sie potem przekłada na Inteligencję Wyścigową - swoisty stan mentalny, gdzie nie odczuwasz stresu, bo masz zrozumienie tego, co się dzieje.

    U Hamiltona to jest przeciwieństwo tego - on musi być "prowadzony za rączkę". Musi dostawać jasne instukcje, jaki przycisk ma wcisnąć i kiedy (nawet w ost. wyścigu o tym zapomniał przy restarcie SC - przykład właśnie jak nieogarniety w kokpicie jest Lewis), nie rozumie strategii swojego zespołu, ile razy było tak, że Lewis kwestionował pomysły Merca i mówił wprost "ta strategia nie ma sensu, nie rozumiem czemu to robimy" a inżynier go uspokajał "spokojnie, nie myśl o tym, realizuj plan" i potem nagle bach, wracają z 14 miejsca na podium i Lewis chwali zespół za wspaniałą pracę. Ile razy? Ja pamietam dziesiątki takich sytuacji. U rywali? Nie bardzo, może jakieś pojedyncze przypadki były?

    U Lewisa jest z tym ewidentnie problem - on nie do końca wie co się dzieje dookoła. Jedzie jak zespół mu powie, w tym jest doskonały. Gdyby jednak wyłączyć radio i dac kierowcom samemu ustalać strategie, wybierac wszystkie ustawienia pracy silnika, dyferencjałów, hamulców- to Lewis byłby skończony.

    Lewis ma tez problemy z ustaiweniami bolidu, wiele razy Button wybierał lepiej w czasach McLarena, a Rosberg ciężką pracą w symulatorze i na treningach - nadrabiał braki swojego talentu. Lewis-Button i Lewis-Rosberg to doskonałe przykłady ukazujące różnicę, o której piszę:
    -Lewis niewiarygodnie utalentowany, z tego powodu wszystko przychodzi mu naturalnie i nie poświęca na F1 dużo czasu, zamiast tego może w LA z celebrytami, w Mediolanie na pokazach mody albo lansować się gdzieś na rajskich wyspach
    -Rosberg i Button nie tak utalentowani, ale bardzo inteligentni i skupieni na pracy, dzięki temu nadrabiający braki np. lepszym ustawieniem bolidu, lepszą strategią, tymi wszystkimi detalami, nad którymi nie pochylał sie Lewis - bo nie musiał.

    Pamiętam doskonale jak Lewis odpierał zarzuty, że nie skupia się odpowiednio na F1 latając po całym świecie i lansując się z gwiazdami kina i muzyki - mówił wtedy, że nie musi pracować w symulatorze, że to nic nie daje. Przylatywał na wyścigi, dostawał najlepszy bolid i wygrywał. Proste.
    I nagle w 2021 bolid już nie był dominujący, a wyścigi wygrywał Max. Nagle Lewis zaczął przesiadywać w symulatorze do późnych godzin nocnych, bo poszukiwał tych brakujących setnych sekundy. Zmiana podejścia o 180 stopni :) I opłacało się, bo potrafili z Mercem rzucić wyzwanie Red Bullowi i Maxowi.

    Ale to też pokazuje, że wcześniej Lewis po prostu "olewał" bo nie musiał ciężko pracować. Zupełnie inna mentalność niż kilku jego kolegów z toru, perfekcjonistów, wyścigowych maniaków i tytanów pracy jak Schumacher czy Alonso.

    Dlatego właśnie Hamilton przegrywał z Buttonem czy Rosbergiem. Patrząc na talent, czystą szybkość - nie miał prawa. A jednak.

    Dlatego nigdy nie nazwę Lewisa jednym z najlepszych kierowców. Jednym z najszybszych - oczywiście, że tak. Ale najszybszy to niekoniecznie najlepszy.

    Max z kolei ma zadatki na bycie faktycznie najlepszym:
    -ma talent być może nie mniejszy niż Lewisa
    -ma odpowiednią inteligencję, w tym też tą wyścigową
    -ma odpowiednią agresję, którą wpoił mu ojciec (ktory jeździł z Senną i Schumacherem, więc wiedział, ze to klucz jeżeli ktoś chce zostać mistrzem i to takim wielokrotnym) - ale potrafi też tę agresję dozować (obecnie, wcześniej miał z tym problemy, ale to kwestia nauki/wieku)
    -ma już odpowiednie doświadczenie, popełnia mniej błędów niz kiedyś - to też normalne, przychodzi z czasem. Lewis tez popełnia dużo mniej błędów niż kiedyś :)
    -i na koniec co najważniejsze: Max ma odpowiedni "mindset" - nie interesuje go nic poza wyścigami, poza wygrywaniem. Nie ciągnie go do grania w filmach, pokazów mody, nagrywania muzyki itd. itp. Może pracować od rana do wieczora w symulatorze, bo to uwielbia - nawet w domu gra w simracing w wolnych chwilach.

    Tutaj właśnie te małe detale czasami są decydujące. Lewis miał zawsze niewiarygodny talent, ale u niego wygrywanie było niejako "dzięki talentowi" a nie dzięki "ciężkiej pracy i talentowi". Tak to zawsze odbierałem. Identycznie jak u Raikkonena, który mógłby ogiągnąć w F1 znacznie więcej, jakby tej F1 był w 110% poświęcony, wręcz maniakalnie. Ale każdy jest inny, i to w sumie tez jest świetne w F1, że mamy różne typy osobowości, różne typy ludzi.

  • 27. Viggen2
    • 2022-09-08 23:50:34
    • *.18120a2.ip6.access.telenet.be

    Dajcie już spokój, logiczne, że Aeromis nie pisze tego na poważnie, za to napewno pisze takie głupoty specjalnie, by ktoś mu na nie odpowiedział. Nie wierzę, że ktoś byłby w stanie na poważnie wypisywać takie bzdety.

  • 28. fistaszeq
    • 2022-09-09 07:17:35
    • *.toya.net.pl

    @3 a jak spadnie się np. z dywanu to jest się wysoko? nie. a spada się? tak

  • 29. jatomak
    • 2022-09-09 08:02:37
    • *.in.net.pl

    @5 Dokładnie tak samo uważam. NOR jest jakby "niepozorny" i na razie nie ma sprzętu do walki o tytuł, ale twierdzę tak jak Ty, że to super szybki kierowca. Zresztą jak Merc zakontraktował RUS to ci dziennikarze brytyjscy, którzy się znają na F1 mówili, że szkoda, że to jednak nie NOR.

  • 30. xandi_F1
    • 2022-09-09 11:15:09
    • *.cdn77.com

    XD

    Jakie wylewy...

  • 31. ekwador15
    • 2022-09-09 20:17:22
    • *.legionowodom.pl

    zgadzam się LH to wyjątkowy kierowca. Max tez.

  • 32. ekwador15
    • 2022-09-09 20:18:36
    • *.legionowodom.pl

    tylko wydaje mi się, że Max wtedy w turcji się jednak obrócił ;P

  • 33. xandi_F1
    • 2022-09-10 10:21:40
    • *.cdn77.com

    @32

    Obrócił się i prze.. totalnie wyścig. Nie raz się obrocil. A najlepsi byli Ci co go bronili.

  • 34. Manik999
    • 2022-09-10 11:32:09
    • *.gigainternet.pl

    Zarówno Max, jak i Lewis, to naturalne talenty, robiące różnice. Każdy z nich ma swoje mocne i słabe strony. Jedno jest jednak pewne - byliby nikim bez własnych ekip i szybkim bolidom.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo