komentarze
  • 1. Krukkk
    • 2022-07-12 17:31:22
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    W FIA bez zmian, nadal chaos i demencja.

  • 2. tysu
    • 2022-07-12 17:31:47
    • *.147.12.89.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    No nie do końca wyglądało to prawidłowo. Było dwóch porządkowych, a do bolidu podbiegł tylko jeden. Drugi postawił gaśnicę w zagrodzie i pobiegł nie wiadomo gdzie. Powinno ich biec co najmniej trzech, gdzie dwóch wkłada kliny pod przednie koła, a trzeci gasi bolid. Szczęście miał ten jeden, ze banda była blisko i bolid sam zaczął na nią skręcać i zatrzymał się na niej, a nie dzięki klinowi. Jakby staczał się prosto, to by wrócił z powrotem na tor.
    Zresztą widać było, jak trzech porządkowych stoi tam na górce i się przygląda.

  • 3. Globtrotter
    • 2022-07-12 17:48:48
    • *.satfilm.com.pl

    ogień, który urósł momentalnie na pół samochodu a tu biegnie jeden porządkowy, nie wiedząc w sumie jak się za to zabrać.
    Z jednej strony pozar, z drugiej samochód się stacza... Ktoś powinien za to odpowiedzieć. Dobrze, że nie było to aż tak poważne jak wypadek Grosjeana, co by w takiej sytuacji zrobili? Papier, nożyce, kamień kto idzie gasić?

  • 4. B_O_N_K
    • 2022-07-12 20:05:19
    • *.play-internet.pl

    A nie wystarczyłoby gdyby Carlos skręcił maksymalnie koła? Bolid stoczyłby się trochę i oparł o bandę. Taka pierwsza myśl gdy zobaczyłem jak próbował wysiadać z toczącego się bolidu.

  • 5. TomPo
    • 2022-07-12 20:20:00
    • *.180.61.163

    @4
    Dokladnie to samo wtedy pomyslalem.
    A SAI sie miota czy trzymac hamulec czy uciekac. Tez wtedy mowilem do siebie "no wez skrec te kola niech sie bolid na bandzie oprze".
    No ale to sie latwo mowi z punku kanapy przed TV, a nie siedzac w plonacym aucie, gdy adrenalina jest pompowana pod korek.
    A praca porzadkowych byla co najmniej mizerna. Jeden facet, ktory za bardzo nie wiedzial co robic, do tego przewracal sie o wlasne nogi, niczym Frodo.

  • 6. Krukkk
    • 2022-07-12 20:55:38
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @4 i 5. Zgadzam sie z Wami, to wina Carlosa. Przeciez to niedopuszczalne, zeby kierowca sam nie potrafil ugasic plonacego bolidu, usunac go z toru i zapewnic bezpieczenstwo innym bolidom.

    Inteligentnym inaczej wyjasniam, ze to byl zart.

  • 7. Michael Schumi
    • 2022-07-12 21:08:27
    • *.

    Najlepsza akcja porządkowych w sytuacji płonącego bolidu jaką widziałem to była w Bahrajnie w 2020. Porządkowi z Austrii mogliby się od nich wiele nauczyć. Samochód medyczny w mgnieniu oka, wszyscy lecieli z gaśnicami, ruszyli na pomoc Grosjeanowi i to było niesamowite. Tutaj co prawda nie było zagrożenia aż takiego kalibru co tam, ale moim zdaniem zawsze należy reagować szybko. Po to oni są szkoleni i mają odpowiadać za bezpieczeństwo rozumiane jako pomoc w wydostaniu się zawodnika z bolidu, zabezpieczenie go, usunięcie z toru, itp.

  • 8. Frytek
    • 2022-07-13 08:37:58
    • *.

    Ale się czepiacie, porządkowi to tylko zwykli ludzie, wykształcenia do tego nie trzeba mieć i zbyt dużej inteligencji pewnie też nie. Do tego dochodzi fakt że dzień wcześniej była sobota. Gość który przybył z klinem może właśnie "gasił" ale pragnienie wodą na kaca. Ten drugi zaś może szukal "klina" ale na kaca ,czyli piwo. Trzeba być wyrozumiałym i to zrozumieć a że bolid się pali, to tylko rzecz (za drobne dziesiątki milionów)

  • 9. Malmedy19
    • 2022-07-13 11:20:27
    • *.opera-mini.net

    Też bym tak zrobił jak napisane jest w komentarzu 4. Widać braki w doświadczeniu u kierowcy. Od urodzenia jeździł tylko bezawaryjnymi samochodami, to i nie umie się zachować.
    Ostatnio śmiać mi się chciało z wielkiego halo o "100 kg" nacisku na hamulec. Kto jeździł na początku autem beż wspomagania, ten nie ma z tym problemów.

  • 10. Bartko
    • 2022-07-13 13:43:34
    • *.play-internet.pl

    Ja uważam że to była kompromitacja. Najbardziej elitarny sport świata a przy takiej sytuacji Sainz musi sam kombinować. W momencie jak on zjechał z toru to już powinni na niego w trzech czekać z gaśnicami

  • 11. Artur fan
    • 2022-07-13 17:41:33
    • *.sokola.pl

    w sumie porządkowi zachowali się tak jak stratedzy Ferrari wszystko na odwrót dobrze że nie rzucił gaśnicą w Sainca a zespół mu przez radio mówił "siedz i trzymaj na hamulcu zaraz zgaszą"

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo