Norris: kolizja z Pierre'em to rodzaj incydentu wyścigowego
To nie był weekend McLarena. Lando Norris zakwalifikowany na skraju pierwszej dziesiątki nie był w stanie efektowanie awansować w klasyfikacji i gdy na 41. okrążeniu zderzył się z Pierre'em Gasly'm, znajdował się na 13. pozycji. Daniel Ricciardo zyskał na starcie trzy miejsca, ale później słabo się spisał i wśród kierowców, którzy dojechali do mety, pokonał jedynie Latifiego i Schumachera."Dużo się działo w tym wyścigu: było kilka pojedynków i sporo zabawy, aczkolwiek miałem wrażenie, że my się bardziej broniliśmy niż atakowaliśmy. Wydaje mi się, że przeciągnęliśmy środkowy stint, ale nie byliśmy wówczas zbyt szybcy. Pod koniec wyścigu, gdy tor stał się bardziej przyczepny, nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku szybszym bolidom. Ciężko walczyłem i wydawało mi się, że jestem blisko zdobycia punktów, ale dziś to nie wystarczyło. Myślę, że ten tor uwypuklił nasze słabe punkty – dużo długich zakrętów, dużo długich prostych... Musimy nad tym popracować. Oby Barcelona nam bardziej sprzyjała."
Lando Norris, DNF
"Trudny dzień. Nie skończyliśmy tak, jakbyśmy chcieli. Sądzę, że kolizja z Pierre’em to rodzaj incydentu wyścigowego, być może ja mogłem zostawić więcej miejsca, być może on mógł to zrobić… Na szczęście nie straciliśmy wiele – może punkt lub dwa, którymi jednakże nigdy bym nie pogardził. Trochę szkoda, ale zdarza się, to wyścigi. Odbijemy się następnym razem."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz