Kubica zawiedziony po GP Australii
Robert Kubica po raz kolejny po obiecującym początku weekendu wyścigowego i startu do GP Australii z pierwszego rzędu zawiódł się. Polak rozpoczął niedzielne zawody bardzo dobrze, startując z brudnej części toru, pewnie obronił swoją pozycję startową.„Weekend wyglądał dobrze, ale byłbym bardziej szczęśliwy gdybyśmy wyciągnęli z niego znacznie więcej” powiedział sfrustrowany Polak. „Wygląda na to, że kiedy mogę osiągnąć dobry wynik coś musi pójść nie tak i poszło nie tak. Tak to jest.”
„Zespół robi to co najlepsze dla zespołu, tak więc mam nadzieję, że ta strategia była dobrym posunięciem. Ale patrząc na to jak wiele okrążeń musiałem przejechać na miękkich oponach i przy dużym obciążeniu, z pewnością nie było to łatwe.”
Mimo iż w pierwszym wyścigu sezonu bolidy BMW Sauber były bardzo szybkie i mogły stawić czoła dwóm najsilniejszym teamom w stawce, Robert nie chce jeszcze mówić o pełnym sukcesie.
„Sądzę, że znajdujemy się bliżej nich, ale poczekałbym kilka Grand Prix więcej, aby mieć lepszy pogląd” powiedział Kubica. „Traciliśmy tutaj z powodu braku prędkości. Przy każdym pomiarze prędkości byliśmy mocno z tyłu i w Malezji, gdzie są długie proste, musimy pomyśleć jak to zmienić.”
Źródło: autosport.com
komentarze
1. FanF1Rz
Jak tu nie być sfrustrowanym... :/
2. atomic
czyli to bmw decyduje kto ma wygrać podczas gp
3. elpadrino
MYSLE ZE BMW NIE CHCIALO ZLE DLA ROBERTA,POPROSTU MIAL PECHA I NICK SZCZESCIE ALE FORTUNA KOLEM SIE TOCZY,ZOBACZYCIE,JESZCZE BEDZIEMY MIELI DUZO POCIECHY Z ROBERTA!
4. maka87-1991
tak racja zdecydowanie lepiej traktują Heidfelda od Kubicy. z taką strategią nie miał szans na miejsce na podium
5. lewusFIA
Zawsze znajdą jakiś sposób, by " poszło nie tak", możliwości są dziesiątki...
6. maka87-1991
Kubica jest lepszy od Heidfelda a traktują go jak królika doświadczalnego to kpiny co BMW robi z naszym kierowcom .
7. Daniels
wydaje mi sie ze jednak bmw niechcialo zle. moze chcieli cos pokombinowac zeby robert wygral. niepowiem czesto z nim ryzykuja no ale jak sie nieryzykuje to sie nic niema. ja czekam na nastepne grand prix z wielka nadzieja bo to grand prix rozwialo wszelkie obawy jakie byly przed sezonem ze niby bmw poniesie klape. naszczescie pokazali ze maja dobry bolid i to mnie pociesza:) robert trzymamy kciuki!!!!
8. Jazz
Wydaje mi się, że przy 3xSC na torze nawet najlepszy strateg miałby problemy. Myślę, że Heidfeld nie jest faworyzowany, miał po prostu więcej szczęścia.
Nie wiele brakło a i Kovalainen stanąłby na torze z braku paliwa, albo tak jak Barichello wjechałby do pitu w czasie neutralizacji... Demonizujecie z tym faworyzowaniem Nicka przez BMW.
9. yaneq
kto w bmw odpowiada za strategię? kto konkretnie podejmuje takie decyzje? stratedzy są du dupy. powiedzcie gdzie można znaleźć tutaj niemiecki profesjonalizm i wyrachowanie??
10. yaneq
90 kg paliwa+miękkie opony na 30 okrążeń to chyba był zbyt lekki optymizm? strategia w bmw kuleje!
11. milosz7777
To prawda, że nie było to najszczęśliwsze posunięcie zespołu, ale nie można mówić że fatalne, gdyby nie było tej ostatniej neutralizacji, Robert na pewno zdobyłby kilka punktów, moim zdaniem, ta decyzja nie była zła, tylko wszystko się pechowo ułożyło, z niecierpliwością czekam na GP Malezji i liczę na więcej sportowej rywalizacji. Szczęście musi kiedyś przyjść!!!!!
12. condor2010
w BMW albo pracuja idioci albo to spisek na Roberta. Tylko takie są możliwości. Innych możliwości po porstu nie ma!!!
13. maka87-1991
sądzę że Kubica jest jednym z najlepszych kierowców F1 i nieżdziwił bym się jakby to on dostał puchar świat F1 nie podawaj się Kubica jedz tak jak ci rozsądek mówi..;)
14. maka87-1991
zepsuł BMW składa się z samych idiotów oprócz naszego Roberta który jakoś tom syty łacie znosi .;))))))
15. bkb
Traktują Heidfelda innaczej niż Roberta ? ludzie tylko dlatego ze Heidfeld jest bardziej doświadczonym kierowcą.Szlag mnie trafia czytając komentarze doszukujące niewiadomo czego.Team chce dla obu kierowców jak najlepiej.Więcej punktów ,wyższa lokata w klasyfikacji konstruktorów wiecej kasy od sponsorów
16. Cahir
Myślałem że już w tamtym sezonie wyjaśniliśmy to że na pewno nikt w BMW specjalnie nie psuje Robertowi taktyki, przecież im zależy aby cały team zdobywał jak najwięcej punktów. Poza tym zupełnie inaczej by to wyglądało gdyby Robert po tym 2 nieszczęsnym pit stopie wyjechał przed S.Bourdais
17. lania01
BMW chcialo dobrze dla polaka i nieprzegral on przez nich tylko przez Kazukiego, chocby niezmnienili mu taktyki to zobaczcie prawdzie w oczy, Robert mial NAJMNIEJ PALIWA W STAWCE
18. TOTTI
Trudno mu sie dziwic. To nie wina zespolu tylko Nakajimy ze Robert nie zdobyl punktow. Czekam z niecierpliwoscia na GP Malezji. Nie trzeba bedzie sie zrywac, ale co mi tam. Na kwalifikacje o 4:00 sie zerwalem o 3:45 a na wyścig o 5:30 zerwalem sie o 5:10. Przypominam dla tych co jeszcze nie wiedza. O 7-mej kwalifikacje a o 8-mej wyścig na dziwnym torze w Malezji. Mnóstwo tam pułapek żwirowych. W grze kilka razy przez to mi silnik zgaszal sie. Robert jest jednym z niewielu, ktorzy umieja jezdzic bez TC jak Hamilton, Heidfeld, Rosberg, Raikkonen , Koval, Alonso, Barrichello i Coulthard czy Vettel z Bourdaisem a tego nie mozna powiedziec o m.i.n: Felipe Massie i marnie widze jego przyszlosc w F1 bez kontroli trakcji. Na starcie spadl o 10 pozycji a Raikkonen awansowal o 7 to chyba o czyms swiadczy.
19. conrad30
bkb i Cahir- dajcie sobie na luz,oni tego nie zrozumia!Oni nie sa milosnikami F1 tylko Kubicy!!! Te ich teorie spiskowe sa tak żenujace ze nawet nie chce mi sie ich komentowac!!! Najlepsze jest to ze te glupoty sa wypisywane pod wszystkimi artykulami,nawet pod tymi nie zwiazanymi ani z Robertem ani BMW!!!
20. conrad30
Jakby BMWe chcialo dobrze tylko dla niemcow to by wypieprzyli Roberta i wzieli Vettela czy innego niemca!!! Wedlug wiekszosci BMW zatrudnilo Roberta zeby mu robic na zlosc!!! IDIOTYZM!!!
21. bkb
Dzięki conrad pomału tracę wiarę w to że są tu kibice f1.Cieszę się że po jedenastu latach ogladam Polaka jestem z nim całym sercem
22. Łukasz_Fan F1
Ktoś wie o której są pierwsze treningi do GP Malezji? Nie będę komentował sprawy BMW to to jest śmieszne.... po co niby komu komuś psuć dobry wyścig i dostawać mniej kasy od sponsorów..?, ale cóż nie którzy myślą inaczej....
23. yantar
Strategia byla dobra tylko SC przeszkodzil i ten nieszczesny silnik. Teraz to juz gdybanie. Kimi jechal 30 okrazen na miekkich oponach w pelni obciazony. Po ~25 okrazeniach od startu zaczal wykecac jedne z lepszych czasow w stawce, na zniszczonych oponach. Oczywiscie, ze czynnikow jest wiecej BMW ma inny balans niz Ferrari. Ale mowiene, ze wszystko BMW zrobilo zle to gruba przesada, zaryzykowali nie udalo sie, trudno. Robert tez zaryzykowal w czasie kwalifikacji i to byla jego decyzja.
24. mabusik
Nie dziwię się, że Kubica jest zawiedziony - wszak to kierowca F1. Do tego szalenie zdolny, co pozwoli mu czuć satysfakcję dopiero na najwyższym stopniu podium!
Osobiście nie wierzę w spisek przeciw Kubicy w zespole BMW, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że gdy trzeba będzie eksperymentować, to będzie to raczej dotyczyło Roberta niż Nicka. Z drugiej strony dobrze, że zespół ma odwagę podejmować ryzykowne decyzje strategiczne. Jeżeli myślą o wygranej w tym sezonie to chyba niekonwencjonalne zagrania są konieczne. Osobiście wolałbym aby tego typu eksperymentami obdarowywać kolejno obu kierowców (chociaż czasami trzeba pewnie rozważać predyspozycje kierowców). Ja jestem dobrej myśli, będzie dobrze!
25. szaszlyk
Robercik spieprzaj z BMW bo zniszczą cię pit stopami jesteś lepszy od nica ale oni zrobią wszystko żebyś wypadł gorzej on niego w końcu to niemiec myślę że za rok zobaczymy cię w ferrari
26. pawelz
czytając komentarze odnoszę wrażenie że teoria spisku powraca,
nie podoba mi sie to,w końcu przyjdzie moment ze Robertowi ułoży sie jak potrzeba zobaczycie nie wierze żeby od początku Sauber działał sam przeciw sobie
,punkty konstruktorów zbiera dwóch kierowców nie jeden
27. 4apa
Łukasz_Fan F1: Piątek 21.03. 2008 03.00-Trening 1; 07.00-Trening 2;Sobota 22.03. 2008 04.00-Trening 3;07.00- Kwalifikacje;Niedziela 23.03. 2008 08.00-Wyścig
28. jarko dnb 85
jaki spisek??Robert dla Theissena to prawdziwy skarb,wie na co go stac i napewno nie da mu odejsc.strategia troszke zawiodla,jednak mogla sie oplacic.pamietajcie ze regulamin wymga uzycia obydwoch mieszanek opon,a nieraz zdarzalo sie ze ta twardsza byla lepsza i bardziej optymalna.nie ma co narzekac;Bmw sauber jest nadal w czolowce.Nie sadze zeby Nick byl faworyzowany.Kubica w tym wyscigu mial tą agresywniejsza strategie niz Nick,wczesniej gadaliscie ciagle ze to Nick ma tę "lepszą" taktyke.nie zawsze ona skutkuje,tymbardziej przy trzech okresach neutralizacji w wyscigu...Ci ktorzy pisza o ignorowaniu Roberta przez zespol to,powiedzmy wprost,IDIOCI!!!!!!!!!
29. Morgoth
Łukasz w programi nie znalazlem nic na temat pierwszego treningu,moze to tylko blad.
30. conrad30
szaszlyk-nie siej nienawisci(bo chyba nie sadzisz ze Robert to przeczyta)
31. Morgoth
polsat sport ma transmitowac pierwszy trening ?bo w programie nie ma tej pozycji.
32. yaneq
oczywiście, że sabotażu żadnego nie ma. to jakaś ludzka paranoja. ale dlaczego tak to jest że zawsze robertowi z taktyką nie trafią? może faktycznie ma tak wielkiego pecha? mam nadzieje, że w malezji pójdzie dobrze... chociaż tam jest dużo prostych a wiadomo, że bmw ma kłopot z prędkością.
33. feomathar
BMW po prostu nie stać na to żeby prowadzić działania dywersyjne względem Roberta. To tak jakby podcinali gałąź na ktorej siedzą. Co do Sepang, te długie proste trochę mnie niepokoją ale mam nadzieję, że OBAJ kierowcy BMW mnie zaskoczą. Pozdro
34. 4apa
pawelz racja, racja jeszcze raz racja!!! Wszyscy spiskowcy niech sie lepiej martwią tym, że F1.08 ma słaby Vmax a tor Sepang ma w sumie trzy długie proste gdzie BMW będzie wymiękać!!! A no i żeby NICK RUDA BRODA znowu jak wiking taranem nie przejechał sie po Robercie :))
35. kennijczyk
hehe onetowe teorie faworyzacji niemca ;)))) kiedy do ludzi dotrze ze F1 to sport ZESPOLOWY i liczy sie wynik ZESPOLU, decyzje wiec sa podyktowane dobrem kogo? ZESPOLU :P
36. daniel316
Ale Robert zachowuje. A to już jest wielki wyczyn...
37. wegles
witam i lacze sie w smutku z robertem i wszystkimi fanami f1. Chcialbym do tej calej sytuacji odniesc sie racjonalnie, ale jeszcze emocje sa zbyt silne. Krotko mowiac - bylem zdruzgotany po GP Australii. Moje refleksje sa nastepujace:
1. Niefortunny wystep Roberta byl wynikiem splotu roznych sytuacji (slizgajace sie tylne opony na pierwszych okrazeniach, awaria przepustnicy, SFC, zla taktyka), wiec mowienie o spisku przeciwko Robertowi wydaje mi sie niedorzeczne.
2. Ogladajac treningi w tv zauwazylem, ze w sobote heidfeld byl wsciekly, co wytlumaczylem sobie pozniej tym, ze nie spodobal mu sie plan agresywnej taktyki przyjety przez zespol dla Roberta, a nie dla niego. To oznacza, ze miedzy hei i kub "iskrzy" i to bardziej z powodu hei niz kub.
3. Robert jest swietnym kierowca i wspanialym czlowiekiem. Jest kontaktowy, mily, sympatyczny,a przy tym pracowity i skromny. Dlatego jest w takim stopniu akceptowany i lubiany w ekipie bmw, o jakim hei moglby tylko pomarzyc. Stad mam wrazenie, ze hei ma jakis problem z samym soba, wynikajacy z nabytego kompleksu pod tytulem "kubica".
4. Nie wiem jaka jest rzeczywista relacja theissena do kubicy, ale jesli chodzi o rampfa, to wydaje mi sie, ze willi bardzo lubi roberta i ma dla niego ogromny respekt. Pewnie dlatego, ze Robert "pachnie mu" mistrzem.
5. Po odejsciu M.Schumachera, w F1 niemieckim powstala sytuacja pustki, ktorą nalezy jak najsztbciej kims wypelnic. Niemcy maja glod nastepcy schumachera, dlatego chca go widziec w heidfeldzie, rosbergu czy vettelu. Z tym oczywiscie zwiazany jest tez sponsoring. Jak najszybsze odkrycie nastepcy schumiego jest zatem w interesie wszystkich niemcow, ktorzy maja jakikolwiek zwiazek z F1. Tego zada lud i sponsorzy. Mysle, ze to jest wazny czynnik, o ktorym nie mozna zapominac.
I na koniec jeszcze slowo do conrad30 - owszem, twoja teoria jest sluszna pod warunkiem, ze na chwile obecna bmw dysponowaloby lepszym kierowca niemieckim. Ale, powiedzmy sobie szczerze, ktory z kierowcow niemieckich w F1 jest aktualnie lepszy od kubicy?
38. daree
w bmw Robert pokazuje że można jeździć z spokojną głową pomimo tych wszystkich problemów jakoś się trzyma bo wie że to przyda mu sie w ferrari, spokój i opanowanie perfekcyjnie opanuje a sukces przyjdzie sam może nawet w bmw ale szczerze myślę że prędzej w sf bo włosi już czekają na następnego takiego jak michael
39. mabusik
Cieszę się, że na forum są nie tylko kibice F1 ale także Kubicy! Myślę jednak, że dobrze by było nieco powściągnąć pewne określenia i wycieczki personalne.
Jestem mile zaskoczony zarówno formą kierowców BMW jak maszyn, które prowadzą! Nieco niepokoją niższe prędkości maksymalne osiągane przez bolidy BMW Sauber w porównaniu do konkurencji, ale pewnie prace nad rozwojem bolidów cały czas trwają. Wszak efekty piątkowych treningów były niemal powalające! Dobrze, że kolejny wyścig już w najbliższy weekend!
40. Dissident
Nareszcie po wczorajszej frustracji jestem w końcu zdolny do wypowiedzenia się. Taktyka zespołu słuszna okazała się w stosunku do jednego kierowcy. Zmiana wprowadzona podczas neutralizacji nie pokryła się z oczekiwaniami czego efektem było ciągły spadek w klasyfikacji, stawiający Roberta Kubicę przed kierowcą nazywanym przez wielu " kamikadze " albo nawet gorzej. Mam nadzieję że STRATEDZY następnym razem wezmą pod rozwagę wszystkie czynniki, jak np. nieokiełznane, niepohamowane, zbyt nerwowe zachowanie się niektórych pilotów bolidów. W Malezji też nie będzie łatwo ale patrzmy z optymizmem w przyszłość zostawiając zniesmaczenie ubiegłym weekendem. Nie przypuszczałem że kiedykolwiek sport spowoduje takie moje angażowanie się. Czekam na treningi, kwalifikacje no i oczywiście na wyścig mając świadomość że jest to niemożliwa do przewidzenia jego wyników konkurencja.
41. Tytussek
Zaczynają mnie już dobijać pseudo znawcy F1, którzy wszędzie widzą spisek i dyskryminacje Roberta. Nedługo nie uświadczymy tutaj wymiany zdań, informacji i rzeczowej polemiki a zamiast tego otrzymamy forum onet-2.
42. 4apa
Spisek-dajcie sobie już na luz.Martwcie sie lepiej tym żeby NICK RUDA BRODA jak wiking taranem nie przejechał sie po Robercie jak rok temu(to tak dla przypomnienia). Tak poważnie to największym problemem jest to, że F1.08 ma słabiutki Vmax a tor Sepang ma w sumie trzy długie proste na których BMW będzie wymiękać no chyba, że mocno sie w tej dziedzinie poprawią. W pierwszym GP w tabeli Vmax zajęli z tego co pamiętam 12 i 14 pozycję więc słabiutko!!!! Inżynierowie z BMW pokażcie na co was stać!!! Trzymam kciuki za was kciuki i przede wszystkim za Roberta!!!!
43. conrad30
WEGLES-ja wlasnie o tym mowie!!!BMW trzyma Robcia dlatego bo jest szybki,a nie dlatego zeby pokazac ze Niemiec jest lepszy od Polaka!!! Mnie poprostu irytuja komentarze niektorych przyglupow ktorzy nie maja pojecia ze Bmw wlozylo setki mln euro w te bolidy i i napewno nikogo w stawce nie stac by sabotowac wyniki zespolu!!! Uwierzylbym gdyby byli obok siebie i zamienili sie miejscami,ale wyeliminowac zawodnika z przodu tylko dlatego by byl za ich ulubiencem?ZENADA
44. daniel30
W niedziele ja też byłem sfrustrowany
dziś powiem tylko że był to kapitalny wyścig i mam nadzieje że Robert w Malezji będzie nadal tak dobry to wszystko się ułoży.A sport jest właśnie NIEPRZEWIDYWALNY i za to go kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!!
45. f2008
wszystko bedzie dobrze w malezji z robetrem i ferrari z kimim a tak apropo nie wiecie czy 1i 3 trening bedzie pokazywany na polsacie sport??? bo 2 jest
46. kubica166
Jarko - Sam jestes idiotą . otwórz oczy - nie widzisz co sie dzieje ?!
47. bosss111
to wszystko zalosnie wyglada..zawsze cos spier...a potem biedny Robert musi sie dyplomatycznie tlumaczyc, dzisiaj przeczytalem nowy "BILD" na 2 stronach ogromne zdjcie NIKA.. i komentarz ze NIEMNY sa dumni z BMW i jego.. ani slowa o Kubicy.. wiec tym optymista co mysla ze w tym sporcie nie ma polityki i uprzedzen radze zachowac powsciagliwosc.To tak jakby w poslkim Timie byl kUbica i jakis z Moldawii.. utalentowany owszem ale niemajacy prawa powaznie zaistniec, i byc przed swoim..to logiczne chyba.. wiec Robert!!, twoj kontrakt sie konczy w tyym roku , czas pomyslec o zmianie barwy.. Wlosi cie bardzo lubia.. wiec?:))
48. Mattii
zatankowali go do pełna w połowie wyścigu i dali miękkie opony, ale przecież Kimi też jechał od początku na miękkich aż połowę wyścigu i dał radę, nie wiem czemu Kubica by miał nie dać radę. Chyba, że Kimi bardziej potrafi oszczędzać opony bez TC. Bo jak wiemy Kubica ma bardziej agresywny styl jazdy.
49. lajosztokor
Witam wszystkich ! Czytam Was i wkoncu sie zarejestrowałem bo nie mogę wytrzymać tych komentarzy o spiskowej teorii.! Czy ktoś pamięta jak w tamtym roku też na tym forum wszyscy przeklinali taktykę BMW z paliwem pod korek dla Roberta. Teraz widzą że jest szybki i dali mu szansę na PP. Takiego przebiegu wyscigu nikt nie miał prawa przewidzieć wiec sie nie udało do konca . Ale mogło być 4 miejsce- czy to żle. Poza tym Robert od początku nie był za szybki wczoraj. Pozdrawiam .
50. baudin
Ludzie przestancie pomyslcie logicznie kogo bmw puscili zeby walczyl z hamiltonem Kubice czy Heidfelda i macie odrazu odpowiedz kogo wyzej cenia w bmw przeciez to logiczne a to ze akurat tym razem Robert mial pecha to juz nie jest wina nikogo bledy w taktyce byly owszem ale wynikaly one wlasnie z tego ze zaczely sie klopoty z bolidem i probowali to jakos zniwelowac a nie dlatego ze chcieli zeby Kubica przegral przeciez to normalne
51. Mattii
Dokładnie baudin. Masz rację w 100%. Wy jesteście uczuleni na niesprawiedliwość i myślicie, że wszyscy są przeciwko polakom a wy tym przypadku przeciwko Kubicy, nie zgodzę się z tym, że BMW w jakiś sposób faworyzuje Nicka. Nick jeździ spokojnie, nie popełnia wielu błędów, nie szarżuje i dojeżdża spokojnie do mety.
52. Nikon92
no ma chłopak zrobić Thessen skrzywdził Roberta jednak powininiśmy dać się mu zrechabilitować
53. kubica166
panie moderatorze wydaje mi sie ze kolega jarko dnb 85 tez kogos obraził :(
54. fezuj
Myślę że z tego wyścigu to większość teamów wyciągnie wnioski ( z BMW na czele) - że niema szans na przejechanie dystansu bez wizyty SC na torze bo skoro na suchym i w miarę łatwym torze trzykrotnie następuje neutralizacja to można przyjąć że w tym sezonie to może być norma i nawet jak SC pojawi się ok. połowy dystansu to nie ma sensu zmieniać taktyki bo można więcej stracić niż zyskać. Tak było w przypadku Roberta bo gdyby Go nie ściągnięto w tyg głupim (bardzo głupim ) momencie na drugie tankowanie to nie było by Go w tej feralnej chwili w tak kiepskim towarzystwie jak "śpiący samuraj" co prawda wątpie czy załapał by się na pudło, ale miejsce 4-5 było jak w banku, a tak dostał strzał w cztery litery i było pozamiatane
55. władek
Witajcie. Ja to widzę tak. Po pierwsze kwalifikacje. Po co jechał drugi raz i ryzykował. Dla próby zdobycia pp, stracił trzy kółka w pierwszym przejeździe.Ile brakowało, żeby skończył jak Glock? Gdyby zachował te paliwo na wyścig, zjeżdżałby na stopy jedno kółko przed Nickiem i miałby spokojny wyścig.Ze względu na problemy z silnikiem, Nick może i wyprzedziłby Roberta w końcówce. Mogło być tak pięknie, a wyszło.... szkoda gadać. Jeszcze mnie nosi, aż się zarejestrwałem. :))
56. wegles
proponuje przesledzic sobie na spokojnie caly wyscig na www.visionf1.com. Gdyby ktos mial pomysl na to, jakimi racjami kierowal sie taktyk bmw wywolujac roberta na 2-gi pit, bede niezmiernie wdzieczny. Ja bowiem, nie widze w tym zadnej logiki i nie wiem , co robert mial na tym zyskac. Osobiscie domyslam sie jedynie, dlaczego robert zostal wtedy wywolany, ale poniewaz nie jestem tego pewien i nie chce, abyscie okrzykneli mnie tu zwolennikiem teorii spiskowej, wole milczec ;)
57. CaroluS
Strategia dla Roberta była bardzo agresywna. Niestety duża ilość okresów neutralizacji nie pomogła mu w jej wypełnieniu, a na dodatek przyplątała się usterka silnika. Poczekajmy do następnego GP, wtedy będzie można powiedzieć coś więcej o formie BMW. Ale ja już widzę, że będzie dobrze. W Malezji i Bachrajmie wszystko powinno się wyjaśnić. Pozdrowienia dla fanów F1!
58. totalfun
A ja uważam tak: 1.Robert jest bardzo szybki, co pokazał w kwalifikacjach, ale nie potrafi jeszcze dbać o opony-stąd po kilku kółkach gorsze czasy-musi jeszcze nad tym popracować. 2.W normalnych warunkach Heidfeld nie ma już szans-to pewniak. 3. Zmiana taktyki nie była ani dobra ani zła- i tak z tym tempem byłby 4-5. 4. NIE MA żadnego spisku,więc proszę przestańcie już bredzić!!!!
59. conrad30
bosss111-ty sie chyba z choiniki urwales!!! co ty myslisz ze F1 to jakas strefa ekonomiczna gdzie kazdy znajdzie robote? Jestem wdzieczny BMW ze mamy szanse ogladac Roberta!!! JAKBY ROBERT JECHAL ZAMIAST KIMIEGO TO BYS POWIEDZIAL ZE SILNIK MU SPECJALNIE ZEPSULI,jakby jechal zamiast kogokolwiek i wygralby wszystkie wyscigi oprocz jednego to ty bys czul spisek!!!!!!!Nick jezdzi 8my sezon i jeszcze nie wygal,a duzo razy nie dojechal ,ale to nie znaczy ze robert ,czy Mario maja z tym cos wspolnego.
60. szaszlyk
przyjacielu pisze tak bo do dziś mam gorycz w ustach czekałem na to 5 miesięcy śledziłem kazde ich poczynania podniecałem się kazdą zajawką o której pisali na tamat bmw i w ogóle f1 i teraz kiedy było podium na wyciągnięcie ręki mam gorycz i nie mogę jeszcze zabić tego smaku ale może malezja???
61. Bulls
5.25 - 1 trening. 7.00 2 trening. Tak maja na polsacie sport. Dobrze ze do roboty nie ide bo juz chcialem brac wolne.
62. RybaWspaniala
Taktyka BMW dla Roberta,była mówiąc krótko zła.Nie rozumiem dlaczego na drugi pit stop i Roberta tankują pod korek no i te opony...Nikt nie ma teori spiskowej ,ale ona sama się prosi że jest.To zespól zrobił kuku Robertowi.Mam wrażenie ,że sytuacja może byc podobna do tej z ubiegłego sezonu u maclarena-Nick ok,Robert kombinujemy z nim...Jestem zawiedziony!
63. alecc
a co sądzicie by userzy po dodaniu powiedzmy na to 5 komentarzy o "teoriach spiskowych" dostali bana? preciez tych farmazonow sie czytac nieda, a wsrod nich gina naprawde wartosciowe komentarze niektorych uzytkownikow ktore z mila checia czytuje (czasami bardziej niz sam artykul:)
64. lipens
Moim zdaniem Nick miał bardzo dużo szczęścia i nikt w BMW go nie faworyzuje, Kubica nie miał tyle szczęścia, w sumie wcale nie miał jszczęścia i skończył jak skończył. Mnie bardziej martwi że coś mówił że silnik stracił moc
65. conrad30
Ja tez bylem zawiedziony,ale nie ma co plakac bo przed nami caly sezon...Napewno nie bede Twierdzil ze BMW daje grube mln euro po to by sobie wykreowac Nica i nie wazne jest BMW czy Sauber tylko wszechmogacy Nick.Ja tez sie wkurw...em na ta taktyke,ale wiem ze jakby sie powiodla to by tego taktyka nikt nie zauwazyl tylko by pisali ze to dzieki Robertowi,ale jak nie wyszla to winny taktyk!!!Ludzie to powazny zespol jest.
66. conrad30
BRAWO alecc-jest nas 2
67. Dagmara_W
Ma Robert Kubica być prawo zawiedzionym , ale myśle że pokaże na co go stać i Gp. Malezjii też będzie dobre. Oby nie bylo odpukać zadnych problemów i wszystko skonczylo się szcześliwie:)
68. badylek
elpadrino - przynajmniej jeden mądry który tak mówi !!
69. walerus
przydałby się dopalacz bo na długich prostych BMW cieniutkie.....
70. tomekrush
Mówcie co chcecie o strategii BMW dla Kubicy ale jak mozna pozwolic aby bolid zatankowany był praktycznie pod korek i jechał na miekkich oponach?!Widze tu dwa wytłumaczenia...Pierwsze to: celowe zagranie aby Kubica nie zajał lepszego miejsca od Heidfelda a drugie? hmm totalna głupota człowieka odpowiedzialnego za strategie Roberta w GP Australii !. I przyznam że oba wytłumaczenia są bezsensowne ale niestety którejś może byc prawdziwe.
71. Page
Tuż po tym jak Nakajima zakończył występ Roberta pokazali naszego mistrza popijającego wodę. Bynajmniej nie wyglądał na sfrustrowanego, raczej kipiał ze złości bo miał świadomość że taktyka BMW okazała się zła. Tylko poprawnością sportową tłumaczę fakt że Robert stwierdzł: „Zespół robi to co najlepsze dla zespołu, tak więc mam nadzieję, że ta strategia była dobrym posunięciem"
72. alecc
tomekrush: zostaly ci 4 takie wypowiedzi :P noł ofens ;)
73. quick B
W BMw jest chyba rzeczywiście jakis kłopot z mocą silnika. Konstrukcja i inne podzespoły pozwalają szybko pokonywać zakręty ale nie daja możliwości wyprzedzania na prostej. Już w zeszłym roku czasem narzekali na niedobór mocy. Powinni być bliżej podium na bardziej krętych torach.
74. dras
a ja jestem zdania ze ta strategia nie byla do konca taka zla. robert zjechal na tankowanie podzczas neutralizacji wiec reszta bolidow jechala powoli i po tankowaniu kubica mogl ich spokojnie dogonic przez co zaoszczedzil kilka sekund. nalezy pamietac ze jakby nakajima nie wyeliminowal kubicy to robert bylby 4 a to nie bylby az taki zly wynik
75. maxx30
Ludzie! Zastanówcie sie przez chwilę, zanim zaczneicie pisać bzdury. Czy zespół, który co roku wydaje kilkaset milionów dolarów, sabotowałby kierowcę, którego sam zatrudnił i któremu dał szansę ścigania? Przecież Robert nie ma pleców Piqueta, czy Rosberga. Jego pozycja wynika tylko z jego umiejętności, więc po jaką cholerę BMW najpierw zatrudniło Roberta, żeby teraz psuć mu jazdę? Zrozumcie, że zaryzykowali i nadal będą to robić. Zgadzam się co do jednego: pomysł, żeby jechać z pełnym bakiem na miekkich gumach przez chyba 30 okrążeń to wymysł samego szatana. BMW to nie Ferrari (które to robiło nie raz), nie znają tak bridgestonów. Z optymizmem przez GP malezji tez ostrożnie. czasy na prostych BMW miało słabe, a tam dwie dłuuuugie proste. Chyba, że to kwestia ustawień i znów czymś zaskoczą.
76. danran90
wydymali roberta bo chcieli żeby heidfeld był na podium - myśleli że na podium będzie lewis , robert i heikki i dla nicka zabraknie miejsca - a tak jak odpadł kubica to niemiec miał szanse - BMW jest nie w porządku w stosunku do Kubicy i taka jest prawda :(
77. tomtdk
niektore komentarze sa wiecej niz zenujace.
78. dorjan
tomtdk ty zawsze masz jakiś problem.idz się przewietrzyć bo pewnie dopadła cię jakaś depresja
79. renault f1
współczuje mu !!! niech się wynosi z tamtąd pracę która wykonuje jest na marne ..
80. tomtdk
dorjan ciolku problem masz ty i poprostu nie mysl tyle bo sie spocisz. jestes gamon i w twom wypadku nic tego nie zmieni a juz na pewno nie spacer.
81. melnta
Ludzie co wy wypisujecie, jaki spisek? Nawet jeśli poszło nie tak to już doszukujecie się jakiejś zmowy. Wlejcie do tego portalu odrobinę profesjonalizmu, i nie czepiajcie się tego Nika.
82. madzia21021992
mi coś tu nie pasuje... ten japoniczyk walnął Robertowi w tył a oni mu wymieniali przednie skrzydło? Robert ma duże szanse ale potrzebuje lepszego bolidu! wtedy by szedł jak burza!!! jak widac to nie była jego wina ze nie ukończył wyścigu! zauwarzyliście zapewne tez ze ferrari źle pojechało ! wina też była w tym że nie ma systemu kontroli trakcji! załorze sie ze Kubica miałby duze szanse gdyby nie problemy z silnikiem i stłuczka z Japonicem
83. tomtdk
melnta i madzia21021992 nie liczcie na zrozumienie. tutaj jest teoria spiskowa czy tego chcecie czy nie. nikt i nic tego nie zmieni.
84. melnta
z tym skrzydłem to standardowa procedura. Czy była potrzeba czy nie to sie je wymienia po stłuczce.
85. zibi55
Czytam te wszystkie posty i co do nie których, po prostu brak mi słów.Więcej czytam niż piszę ( lenistwo ), ponieważ nie chcę się wymądrzać, bo nie ma człowieka, który by na wszystkim się znał, a ja w branży samochodowej pracuję jako diagnosta ponad dwadzieścia lat.
Jak zobaczyłem Roberta na starcie, od razu wiedziałem, że strategia obrana dla niego jest do dupy !!!
Jeżeli w Q3 startował z mniejszą ilością paliwa, aby wywalczyć lepszą pozycję startową, to do wyścigu ( bo nie mogą zmienić ilości paliwa w baku ) powinien wystartować na miękkich oponach, aż do pierwszego pit stopu, a potem zmienić na twardsze i dolać więcej paliwa.
Ale co my możemy ? Tam siedzą wielcy Inżynierowie.
Robert pewnie dalej testuje te nowe BMW , bo pewnie nie wykonali wszystkiego na testach zimowych.
86. Mattii
tak to prawda, taki mają "zwyczaj" w bmw, jeśli dostaje sie w dupe to przednie skrzydło też wymieniają. Dokładnie tomtdk nie wiem co w tych ludzi wstąpiło, wy z góry zakładacie, że Heidfelda faworyzują i jest lepiej traktowany od Roberta, wszystko to, to jest gówno prawda. Obaj są traktowani na równym poziomie, ale wy nie bierzecie pod uwagę tego, że Nick się też częściej lepiej spisuje od Roberta, ale wy jak zwykle, że faworyzują go a Robert jest "królikiem doświadczalnym". Nick ten wyścig pojechał bardzo spokojnie, bez błędów, należało mu się 2 miejsce. Ale i tak wiem, że wy tego nie zrozumiecie. Bo wszędzie tylko Kubica Kubica Kubica, Kubica najlepszy, mam już dość tych waszych bezpodstawnym oskarżeń BMW o nierówne traktowanie kierowców. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych kibiców f1, a nie Roberta.
87. tomtdk
Mattii.poz
88. ger@
saszlyk nie myśl... bo źle Ci to wychodzi ;/
a co do Roberta - chłopak ma zdrowe ambicje, więc nie ma obawy co do jego przyszłości
89. dragomirov
ja też uważam, że mieli pecha z bolidem
Roberta. Słyszałem wypowiedź w radiu, że silnik nie chciał się wkręcać jak powinien. Miał małą zadyszkę albo jakąś dziurę w momencie obrotowym.
90. tomtdk
dragomirov -nie pisz o obrotowym bo dla wielu to to konie jezdza i nie wiedza w czym rzecz.
91. Marti
Widzę, że emocje powyścigowe nadal nie ustały, każdy ma swoje poglądy oraz teorie na ten temat. Moim zdaniem pierwotna taktyka Roberta była dobra (miał podobną ilość paliwa co Hamilton). W wyścigu pojawił się jednak SC. Nigdy nie wiadomo, czy decyzja o zmianie strategii w przypadku pojawienia się SC jest słuszna, to zwykła loteria - wypali lub nie? Moim zdaniem decyzja o zmianie strategii nie była zła. Gdyby zespół wiedział, że później ponownie pojawi się SC, to zapewne nie podjał by takiej decyzji, dlatego sądzę, że ta zmiana nie była złym rozwiązaniem. Taktykę trzeba jednak wykorzystać, lecz niestety po tym stopie Kubica utknął za Bourdais (stratedzy BMW wyszli z założenia, że w razie czego Robert szybko sobie poradzi z wolniejszymi kierowcami). Nie wiemy, dlaczego nie potrafił go wyprzedzić (on mówi >lecz nie w każdym wywiadzie< o problemach z silnikiem, lecz Theissen oraz Rampf wogóle o tym nie wspominają (no chyba, że ktoś napotkał taką wypowiedź). Nie wiem co sądzić o tej wypowiedzi, że nie potrafił dogonić Bourdaisa, ponieważ miał problemy z silnikiem, lecz w tym samym czasie udało mu się obronić przed atakami Alonso (to mnie głównie zastanawia). Gdyby Robert wyprzedził Bourdaisa, to wyścig potoczyłby się dla niego inaczej (niestety "dzięki" Nakajimie sie wogóle nie potoczył dalej), ale ponieważ utknął za Francuzem, to taktyka i tak by nie wypaliła. Rozumiem rozgoryczenie i żal Roberta, nie dość, że ponownie rozpoczął pechowo sezon, to Heidfeld (jak przeważnie) pojechał bardzo dobry wyscig i zasłużenie zdobył podium. Martwi mnie to, że w przypadku Roberta zostało wiele wyścigów zmarnowanych, że w tylu przypadkach narzekał na strategię (trochę jej wariantów juz mieliśmy). Nie wiem dlaczego tak się dzieje i kto ponosi za to winę. Ciężko to osądzić. Nie ma jednak drugiego kierowcy w stawce, który miałby takie problemy jak Robert. To mnie bardzo martwi. Mam nadzieję, że to sie wreszcie zmieni i Robert regularnie będzie zdobywał punkty i dojeżdżał do mety przed Heidfeldem. Ja nie wierzę w żadne polsko-niemieckie teorie spiskowe. Każdy zdobyty punkt przez konstruktorów jest na wagę złota (niemało kasy za nie dostaja) i nie wierzę, aby jakiś team celowo manipulował swoim kierowcą, aby ten zdobywał gorsze pozycje i tracił punkty.
92. melnta
Biorąc pod uwagę ten silnik to zmiana strategii nie była taka beznadziejna. Robert mógł dojechać na wysokiej pozycji.
Inny temat - biorąc pod uwagę, że teraz bezawaryjnośc będzie kluczowym czynnikiem niektóre zespoły mogą kombinować w różny sposób nie koncząc wyścigu zakładajć że bedą mogli bezkarnie wymienić silnik czy skrzynię. Kamikadze paradoksalnie mógł pomóc BMW wymienić te komponenty na nastepny wyścig. Jeśli na każdym wyścigu przynjamniej jeden bolid będzie punktował to zespół bedzie wysoko.
93. niza
Marti Robert nie mogl wyprzedzic francuza bo wlasnie musial sie bronic przed Alo a trudno jest na raz zrobic to i to
94. dolegr
Dla tych któży nie wierzą w spisek BMW, mam proste pytanie. Dlaczego wszystko co dobre w BMW jest udziałem Nicka ? Przeanalizujcie proszę poprzedni, rok i wyciągnijcie wnioski. Pozdrawiam
95. melnta
Miał też pełen bak i miękkie ogumienie na którym miał przejechać jeszcze "kilka" okrażeń. Widać było że jedzie bardzo delikatnie.
Myślę że BMW celowo nie mówiło o silniku w wywiadach, żeby bezkarnie go teraz wymienić. Robert też już później nic na ten temat nie gadał.
96. dorjan
bardzo zaciekawiły mnie czasy pitstopów w ostatnim GP Australii.znowu jakiś przypadek ,że Nik H miał o około 1,5 sekundy krótsze postoje od Roberta.nie bardzo to sobie umię wytłumaczyć.może ktoś zna odpowiedż? - ( tomtdk ty to się ze swoimi filozofiami lepiej nie wychylaj ,wystarczająco się już kompromitowałęś)
97. tomtdk
dorjan juz to napisales gdzie indziej i nikt nie skomentowal, to sie teraz tu wp.....łes? Idz sie dziecko leczyc.
98. Marti
niza - dlatego właśnie się dziwię, że mimo problemów z silnikiem (o których mówi Robert) udało mu się obronić przed Alonso, a nie był w stanie dogonić i wyprzedzić Bourdaisa. Niestety, to wytłumaczenie z silnikiem jakoś do mnie nie przemawia.
99. Leeloo
Marti a powiedz mi czemu Robert z podobną ilością paliwa co Hamilton i czasem porównywalnym z Hamiltonem podczas Q3 nie był w stanie się za nim utrzymać ?
100. tomtdk
dorjan=kierowcy BMW przed GP Malezji, mowi ci to cos? tylko byl czas nie czasy. KMIOT jestes.
101. melnta
Czy ktoś widział reakcje w garażu teamu BMW jak Robert zdobył drugi czas w kwalifikacjach. Zapewne Ci wszyscy którzy to widzieli zmienią zdanie o tym jak Robert jest traktowany w BMW. Nie zapomnijcie też o tym że sporo tam zależy od samego Roberta. Nikt z nas też nie wie jaki Robert jest. Może nie postawił mechanikom wpisowej flaszkii ;-)
102. Leeloo
Musimy wszyscy zauważyć iż GP Australii było pierwszym w BMW dla inzyniera Roberta, byc może na tym tle muszą się bardziej porozumieć, a tak jak mówi Marti taktyka wcale nie była taka zła ale niestety nikt nei jest nieomylny i nie wie że SC wyjedzie za 2 czy 5 okrążeń.
103. Marti
dolegr - ponieważ Nick jest bardzo dobrym kierowcą. Niestety, wielu z nas nie chce/nie potrafi tego dostrzec i to otwarcie przyznać. Ja absolutnie nie twierdzę, że Robert jest gorszym kierowcą od Nicka. Napewno nie jest gorszym, jednak póki co musi jeszcze udowodnić, że jest zdecydowanie lepszym. Prawda jest taka, że to dzieki Robertowi Nick dostał prawdziwego kopa i w zasadzie dopiero wtedy wział się za siebie. Śmiem twierdzić, że dla niego osobiście na tym etapie jego kariery nic lepszego nie mogło się przytrafić jak pojawienie się Kubicy u jego boku. Czysta prawda. Niestety, większość fanów Roberta nie potrafi zaakceptować tego, że on ma u swego boku znakomitego kierowcę. Pomijam juz fakt, że dodatkowej goryczy dodaje narodowość tego ów partnera, no ale to juz inna kwestia, której nie mam ochoty tutaj poruszać.
104. dorjan
cześć marti! widzę,że dużu piszesz na temat F1 ,pewnie też dużo czytasz.napisałaś ,że Nik zasłużenie wygrał wyścig.co to według ciebie znaczy-czy to sama ,że Robert zasłużenie nie dojechał do mety? to jedno... drugie pytanie :czy wiesz czym dla niemieckich kibiców jest porażka ich rodaka -ich zdaniem utalentowanego- ,zwłąszcza z młodym polskim kierowcą w niemieckim zespole ,pieniądze na rozwój dają sponsorzy też ,ale mnustwo kasy daje niemieckie BMW.są pewne małe niuanse które często przechylają szalę w jedną stronę.a my widzimy w jaką.pozdrawiam
105. Marti
Leeloo - po 1. celem BMW podczas kwalifikacji było PP dla Roberta. Niestety z powodu własnego błędu jej nie zdobył. Nie wiemy jak by sie potoczył wyścig dla Kubka, gdyby startował pierwszy. Dlaczego Robert nie utrzymał się w wyscigu za Lewisem? Po prostu BMW brakuje jeszcze prędkości. Czy były inne powody? Nie ma pojęcia. Pytać Roberta i BMW :-)
106. dorjan
tomtdk nie zauważyłeś biedaku ,że tym razem zadałem dodatkowo0 pytanie pytanie?
107. Leeloo
A czy po Q3 jest jeszcze możliwa zmiana ustawień w bolidzie (poza paliwem oczywiście) ?
108. tomtdk
Marti- wez pod uwage ze wielu fanow Kubka nie wiele sie chce w temacie dowiedziec. to taka nasza narodowa przypadlosc, Holowczyc ,Malysz,Piłka Nożna, Siatkowka.... wszyscy nagle sie znaja na wszystkim. Dzis psiocza i marudza , ale jak Kubek wygra wyscig lub zdobedzie jakies wieksze punkty to wtedy przeczytasz.....a nie mowilem? Nie kibicuje ani BMW ani MCL tylko Ferrari , ale niektorych wypowiedzi nie moge zrozumiec. No moze poza jaedną Kubek do Ferrari. Ale nie znaczy ze we wszystkim wietrze spisek przeciw POLAKOWI.
109. dorjan
tomtdk ty masz chyba ze 100 lat ,jesteś podejżewam zmęczony życiem i zgorzkniały do bulu.po raz proponuję więcej spacerków po świeżym powietrzu
110. tomtdk
byc moze pominalem ktoras z twoich bredni.
111. tomtdk
naucz sie ortografii .ciolku
112. melnta
Ja myślę, że Robert świadomie podejmuje takie wyzwania. Przeciez strategia jest już uzgadniana przed kwalifikacjami. W zeszłym roku np. w Turcji strategia była podobna jak w Australii. Wtedy to była jedyna szansa na to aby wskoczyć wyżej niż 4 lub 5 miejsce. Nie udało się - ok, ale próbowali. W tym roku tyle eksperymentów nie będzie bo bolid jest lepszy.
Być może się powtórzę ale jakoś nie widze Nika w eksperymentach. W moich oczach Robert zyskuje więcej tymi popisami niż Nik spokojną jazdą -nawet jeśli punktuje.
113. dorjan
podejrzewasz ,że po jest w tym najważniejsze
to chyba swoich wypocin nie czytasz?
114. dolegr
Marti Nick jest dobrym kierowcą, masz rację i właśnie dlatego BMW robi wszystko żeby tak zostało. Mam nadzieję że byłbyś zadowolony, gdyby od czasu do czasu i Robertowi dali szanse na lepsze wyniki, a tak to oglądamy tylko dobre wyścigi Nicka i przysłowiowego już pecha Roberta, który niestety osiąga lepsze wyniki od swojego podobno lepiej jeżdżącego kumpla z teamu. Pozdrawiam
115. tomtdk
jestes frajer . mocny przez internet.
116. dorjan
tomtdk widze ,ze wyszło szydło z worka.zmień nik bo na tym już podpadłeś.nastemnym razem poproś kogoś zrównoważonego o cenzurę tych swoich emocjonalnych wypocin,nie do końca przemyślanych
117. leo_
Uff, już trochę ochłonąłem (czas leczy rany), bo byłem lekko podłamany nieudanym występem Roberta. Drodzy forumowicze, nie dziwcie się, że wielu wierzy w teorię spisku : przecież to już nie pierwszy raz , gdzie jest niby już tak dobrze, a potem coś się nagle pieprzy. Na zdrowy rozum to nie może być przypadek, gdyż przeczy to prawom statystyki. Tak więc: albo Kubica jest kiepskim kierowcą, albo jest jakaś inna przyczyna, np. może to być kwestia stałej określonej strategii stosowanej przez zespół. Sądzę (myślę że wielu z was też), że chodzi tu o ten drugi czynnik. Stosowanie przez zespół BMW agresywnej i ryzykownej strategii głównie wobec Roberta jest bardzo wyraźne, czemu chyba nikt rozsądny nie zaprzeczy. Moim zdaniem ta strategia jest dopasowana do charakteru i umiejętności Kubicy, ale problem polega na tym, że bolidowi brakuje jeszcze do tych najlepszych. Jest co prawda w stanie wygrywać (lub być w pierwszej linii) w Qualach, ale już na torze, przy nieco innych ustawieniach (efekt - mniejsze prędkści na prostych, kłopoty z oponami) bolid nie jest już w stanie utrzymać się Mac-iem (Kubica ponad 10 sek za Hamiltonem po 16 kółkach). Pominę już kłopoty z „ciągiem” , o których wspominał Robert. Gdyby ten bolid był odrobinę lepszy to po pierwszym pit-stopie Kubica nie wylądowałby w dużym zagęszczeniu środka stawki , tylko mniej więcej tam, gdzie po pierwszym pit-stopie znalazł się Hamilton, a więc na początku peletonu (większy luz i szybsze, nie spowalniające zbytnio, bolidy). A to byłaby już zupełnie inna (piękna) bajka dla nas i dla Roberta. Może rzeczywiście trzeba być cierpliwym i jeszcze trochę poczekać, aż BMW wreszcie dopracuje swoją maszynę (przy pomocy również , a może i głównie, Roberta), tak, że agresywna strategia niewielkich tankowań będzie skuteczna , jak w przypadku Mac-ów czy Ferrari. I już na koniec, Robert rzeczywiście jest nie tylko kierowcą, ale i testerem (niektórzy powiedzą królikiem doświadczalnym), z czym po prostu trzeba się pogodzić i liczyć na to, że po zapłaceniu tego swoistego frycowego, jego umiejętności zostaną w pełni ukierunkowane na regularne zwycięstwa. Oby tak było, czego jemu, wam i sobie życzę.
118. tomtdk
mecz sie sam ze soba.....
119. tomtdk
jezeli u ciebie to mnie to nie martwi.
120. melnta
leo_ - jak najbardziej się z Tobą zgadzam.
121. karlito21
NIE MARTW SIĘ ROBERCIE BĘDZIE OK MAM NADZIEJE 1 MIEJSCE W GP MALEZJI
122. jordan23012
Gdzie ta niemiecka perfekcja,Robertowi może pomóc tylko zmiana bolidu na kolor RED ,niestety taka jest prawda,ale poczekajmy...na Malezje
123. dolegr
Leo- Bardzo trafne spostrzeżenia. Myślę, że doczekamy się w końcu lepszych wyników Roberta. Dołączam sie do zyczeń, patrząc optymistycznie w przyszłość Roberta, chociaż faktycznie jak do tej pory wygląda ona dość dziwnie. Pozdrawiam
124. wegles
Przeanalizowalem sobie po raz trzeci, okrazenie po okrazeniu, wyscig na albert park i dochodze na nastepujacych wnioskow:
1. Przez pierwszych 8 okrazen robert traci do hamiltona jakies 0,4 - 0,5 sek na okrazeniu. Od 9 jedzie coraz wolniej i zaczyna tracic od 1 do 1,5 sek na okrazeniu (tylne opony?).
2. Na 22 okrazeniu heidfeld zjezdza na pit i powraca na tor tuz za robertem. Do pojawienie sie SC na 28 okrazeniu, heidfeld jest szybszy od roberta o jakies 0,2 - 0,5 na okrazeniu. Miedzy 22 a 28 okrazeniu zapada decyzja o zmianie taktyki dla roberta. Czy chodzilo o to, aby zwolnic tor szybszemnu heidfeldowi? Nie wiem. Moze. A moze nie. W kazdym razie gdyby robert pozostal na torze mial szanse na 3 miejsce.
4. A gdyby nakajima nie wjechal w roberta byla realna szansa na 4 miejsce
125. Marti
@dorjan - czy ja napisałam, że Nick wygrał wyścig?! Napisałam, że zasłużenie zdobył podium. Czy ja daję do zrozumienia, że Robert zasłużenie nie ukończył wyścigu? Nie doczytuj się proszę rzeczy w moich komentarzach, których tam nie ma. Druga sprawa: naprawdę dostaję drgawek, gdy czytam o rzekomej polsko-niemieckiej kwestii w BMW. Dziwne (a może jednak nie), że teorie spiskowe w BMW zaczęły się po awansie Kubicy na kierowcę podstawowego. Gdyby BMW na siłę faworyzowało Niemca Heidfelda, to robili by to od samego początku, znaczy J. Villeneuve byłby drugim kierowcą w zespole. Czy tak było? Czy Villeneuve otrzymywał celowo gorsze strategie? Nie! Druga sprawa: gdyby BMW chciało mieć tylko niemieckich kierowców, to by ich dawno miało (Heidfeld i Vettel). @2008-03-17 19:48:09 tomtdk - owszem, taką przypadłość mozna u nas zauważyć, lecz Robertowi zawdzięczamy, że rośnie u nas zainteresowanie F1 i bardzo mnie to cieszy. Żeby Robert dostał się do Ferrari, to musi pokonać swojego obecnego partnera :-). @dolegr - oczywiscie, że będę zadowolona (jestem kobietą :-)) gdy Robert bedzie osiągał (tego sobie życzę) lepsze wyniki od Nicka. Ja absolutnie nie twierdzę, że Nick jest lepszym kierowcą od Roberta. Czy jednak podczas poszczególnych kwalifikacji/wyścigów jeździł lepiej od naszego Roberta? Tak. @leo_ - ciekawe przemyślenia. Masz rację, musimy cierpliwie poczekać. Ja wierzę, że sezon będzie dla Roberta udany i że pokona Nicka. @Leeloo - po Q3 nie można juz zmienić ustawień w bolidzie (można jedynie zmienić ustawienie przedniego spojlera, przeprogramować elektronikę i za zgodą dyrekcji wyscigu dokonać napraw bolidu).
126. Marti
wegles - teraz jeszcze przeanalizuj jakby się mógł potoczyć wyścig dla Roberta, gdyby zdobył PP :-)
127. Gr@vity
Sefostwo BMW nie potrafi się przyznać do faktu iż popełniło błąd zmieniając taktykę dla Roberta, a tym samym nie dorośli do zwyciężania w F1. Każdy inny zespół starałby się utrzymać wysokie miejsce zdobyte podczas kwalifikacji. Różnice między Hamiltonem a Robertem w ilości paliwa nie były zbyt duże. Należało konsekwentnie trzymać się taktyki(jak w przypadku Nicka) a a oba samochody dojechały by na pudle.
128. dziarmol
2008-03-17 15:22:27 Mattii -wskaż chociaż jeden moment w którym Kubica popełnia błąd w gp Australii? a jeśli nie wskażesz to nie pisz nieprawdy
129. totalfun
Wegles-na 3 miejsce nie miał szans, bo Nick i Nico mieli paliwa na 2 okrążenia więcej od Roberta. A ich tempo było, jak sam zauważyłeś, lepsze. Poza tym szefowie nie wiedzieli o SC-czyli że odpanie Koval i jeszcze Kimi jechał na 1 pit-stop i gonił Kovala. Na miejscu zespołu widząc, że Robert jest wolniejszy od Nicka, także podjąłbym taką decyzję. Tam trzeba szybko reagować. I trzeba powiedzieć, że gdyby nie japoniec to zespół zgarnąłby 2 i 4 miejsce. 13pkt. - nieźle co?
130. totalfun
Dziarmol-jedzie za wolno. To chyba wystarczy...
131. wegles
Marti: poczekam az robert zdobedzie pp. Wtedy dokonam analizy :) Mam nadzieje, ze juz niedlugo bede mial ku temu okazje
132. dorjan
marti albo ja nie jasno piszę albo ty nie jasno czytasz.wyrażnie zapytałem ciebie, co twoim zdaniem znaczy zasłużenie? wszyscy jasno piszą ,że tylko dzięki szczesciu nawet sam zainteresowany.myślę ,że używasz słów których nie bardzo wiesz kiedy użyć.i to jest przyczyna. wiesz jest takie przysłowie "nie wystarczy mówić co się wie trzeba wiedzieć co się mówi" jak to zrozumiesz to zrozumiesz też to co napisałem.pozdrawiam
133. obi216
Mnie jeszcze jedna rzecz zastanawia ! Bo że taktyka była do luftu , to chyba nikt nie zaprzeczy?! 29 okrążeń do mety , zatankowany pod korek i na miękkich oponach ! Gdzie cały team ma świadomość "pożerania "przez bolid opon - szczególnie na tylnej osi. Tu byłaby chyba odpowiedź dla Ciebie Marti - dlaczego nie był w stanie wyprzedzić Bourdaisa. Nie chciał ! Przychylam się do wypowiedzi wegelsa pytaniem - dlaczego zjechał na ten pit stop w tak durnym momencie. I pytanie ostatnie > Dlaczego czasy pit stopów Roberta są w dalszym ciągu dłuższe o 2 sekundy niż Nicka - szczególnie jak Robert jedzie przed Nickiem ?! Czy ktoś mi to jest w stanie sensownie wytłumaczyć ? Bardzo proszę. A jeżeli ktoś uważa , że moje wątpliwości są niedorzeczne - to bardzo proszę powiedzieć mi dlaczego ????
134. Mohikanin
Tak panie i panowie od zeszłego roku przywiało tu kupę maluczkich, zakompleksionych kibiców, którzy z Małysza przerzucili się na Kubicę. Te osoby potrzebują sukcesu za wszelką cenę. Robert świetnie rozpoczął karierę. Będzie lepiej jak powoli będzie piął się do góry. Sam zresztą mówił że woli pracę w zespole który budowany jest od podstaw. Podoba mu się to że może wnieść swoje doświadczenie w rozwój tego teamu. Mówił że to zdecydowanie większe wyzwanie niż zasiąść za kierownicą najlepszego bolidu i wygrać. Hamiltonowi nie życzę źle, jest bardzo dobrym kierowcą ale może się szybko wypalić w przeciwieństwie do Roberta.
Teorie sPiSkowe są dobre dla nieudaczników którzy nie potrafią wyciągać wniosków a za niepowodzenia obwiniają UKŁAD!
135. Marti
@dorjan - ja nie uważam, że Heidfeld był drugi tylko dzieki szczęściu (owszem to też jest ważny element, bo gdyby Ferrari pojechało tak jak miało pojechać w ten weekend, to podium pewnie nie zdobył by ani Nick ani Nico). Poza tym on sam w sobotę po qualu mowił, że liczy na podium i ma na nie realne szanse. Po prostu Heidfeld pojechał dobry wyścig, tak samo jak np. Hamilton lub Rosberg. Dzięki za podsumowanie mojej osoby. Wezme je sobie do serca he he :-)
136. wegles
obi216: odnosnie do pierwszego pytania - wydaje mi sie, ze jednak slabsze tempo roberta o tym zadecydowalo. Odnosnie do drugiego - rzeczywiscie w czasie tego wyscigu pit stop roberta trwal 1,3 oraz 1,9 sek dluzej od pit stopu heidfelda, ale nie wiem czy takie roznice to wystarczajaca podstawa, aby wyciagac zbyt daleko idace wnioski. W innych teamach te roznice tez wystepuja. A poza tym, aby miec jak najbardziej obiektywny wglad w te roznice, nalezaloby zrobic statystyke pit stopow roberta i nicka z calego sezonu, a tego chyba jeszcze nikt nie zrobil ;)
137. dorjan
marti widze ,że nauka nie idzie w las. od razu jaśniej piszesz..dobrej nocy
138. obi216
Spoko wegels - po wyścigu wyprowadziłem się na spacer i ochłonąłem. Jedynie niezrozumiałe jest dla mnie , że pomimo również wpadek Nicka Heidfelda - zdecydowana większość jest z udziałem Roberta. I jest mi żal tych straconych szans, nie mniej niż Robertowi. I zakończę wypowiedź słowami Roberta cyt . >>Szkoda , że na wiele czynników podczas wyścigu kierowca nie ma najmniejszego wpływu<<
139. surelaw
zgadza się obi216 - pech Roberta jest wyjątkowo nieprzypadkowy w F1....
140. jarwar
Gdyby wypadki z sc potoczyły się inaczej w drugiej części wyścigu , bolid nie nawalił wtedy strategia dla roberta i dla całego teamu okzałaby sie jak najbardziej słuszna, niestety wydarzenia na torze przyjeły inny obrót, trudno. To taki f1 totolotek, nieważne. Trzeba przełknąć gorzką pigułkę i wyczekiwać kolejnych ekscytujących gp. Nie kumam rozjebanej wiary która zrzuca niepowodzenia roberta na złosliwość niemców, ci sami ludzie zrzucaja wine za niepowodzenia życiowe na zydów, a odpowiedzialnością za swoje sdrowie psychiczne obarczają kosmitów! rozjebcie się o ściane, pieprzeni fanatycy!!!
141. jarwar
Gdyby wypadki z sc potoczyły się inaczej w drugiej części wyścigu , bolid nie nawalił wtedy strategia dla roberta i dla całego teamu okzałaby sie jak najbardziej słuszna, niestety wydarzenia na torze przyjeły inny obrót, trudno. To taki f1 totolotek, nieważne. Trzeba przełknąć gorzką pigułkę i wyczekiwać kolejnych ekscytujących gp. Nie kumam rozjebanej wiary która zrzuca niepowodzenia roberta na złosliwość niemców, ci sami ludzie zrzucaja wine za niepowodzenia życiowe na zydów, a odpowiedzialnością za swoje słabe zdrowie psychiczne obarczają kosmitów! rozwalcie się o ściane, piep...ni fanatycy!!!
142. Mattii
dziarmol, ja nie napisałem nigdzie, że Robert popełnił błąd podczas wyścigu. Popełnił w kwalifikacjach. więc nie rozumiem czego ty sie mnie czepiasz. Napisałem, że Nick nie popełnia błędów i spokojnie dojeżdża do mety, ale przy tym jeździ szybko.
143. Mattii
a Robert, w tym wyścigu jechał bardzo wolno w porównaniu do Hamiltona, co mnie bardzo zdziwiło po tym co widziałem podczas kwalifikacji
144. Marti
Moi drodzy, przypadkiem trafiłam na taką opinię: proszę wejść sobie na wiesniakdrogowy.blog.interia.pl tytuł postu >>Kubica gut, auto kaputt<. W/g mnie do tego tekstu nie trzeba nic dodać ani nic ująć.. . @obi216 - ja rozumiem Twoje rozgoryczenie, sama jestem sfrustrowana tą sytuacją i również (jak wszyscy) się zastanawiam, gdzie szukać przyczyny tych niepowodzeń. Jednak nie wyobrażam sobie, aby BMW celowo manipulowało Robertem (również nie mam zestawienia tych wszystkich pit stopów, wiec się nie odniosę do tej kwestii). Nie wierzę, aby zespół, który walczy w najważniejszej serii motosportu sabotował swojego zawodnika. Przecież zarówno BMW jak i Mercedes są niemiecka marką, które walczą przeciw sobie. Aby pokonać rywala, to celem zespołu jest regularne zdobywanie punktów przez obu kierowców oraz kończenie wyścigów na jak najwyższych pozycjach. Skoro, tak jak w Melbourne, BMW posiada teoretyczne szanse, aby pokonać jednego kierowce Mercedesa i dowieźć oba swoje bolidy na podium, to celowo zadecydują, aby uniemożliwić jednemu kierowcy zdobycie tej wysokiej pozycji? Na pewno nie. Powtarzam: każdy zdobyty punkt jest warty sporo kasy, więc w głowie mi sie nie mieści, aby jakis zespół celowo rezygnował ze zdobywania punktów. Co do wyścigu jeszcze: generalnie uważam, że w minionym wyścigu Robert pojechał za wolno (w porównaniu do tego co widzielismy w qualu). Dlaczego? Nie mam pojęcia. Na pewno przyczyną nie jest tylko problem z silnikiem (może nie pasował pakiet aero, wszak pytano Kubka przez radio o przedni spojler), gdyż jak wiadomo nie wystąpił on już na początku wyścigu, a już wtedy Robert nie osiągał najlepszych czasów (co wiąże się z tym, że nie zdołał wyrobić takiej przewagi, aby po pierwszym stopie wyjechać przed Barrichello I Raikkonenem). Gdyby tak się stało, to wyścig mógł się potoczyć dla Roberta inaczej i nie trafiłby na Nakajimę. Gdyby nie błąd podczas qualu, to wycig też mógł mieć dla Roberta inny przebieg. Tego nie wiemy i myślę, że nie ma sensu gdybać dłużej nad tym. Polecam również wszystkim felieton Mikołaja Sokoła (Rzeczpospolita). Pozwolę sobie zacytować jeden fragment tego tekstu: >Gdyby druga połowa wyścigu o Grand Prix Australii potoczyła się inaczej, to zamiast zamiast mieszania taktyków BMW Sauber z błotem czytalibyśmy pochwalne peany pod adresem Kubicy i całego zespołu< Pan Mikołaj ma rację, te peany wcześniej czy później nastąpią i wtedy również tutaj będziemy czytali w jakim to wspaniałym teamie jeździ nasz Robert Kubica :-)
145. japa1
w Malezji bedzie lepiej niz w Australii tam tez jest tor poluliczny a Kubica czuje sie na takich torach dobrze co pokazal w niedziele choc japonczyk i stratedzy wszystko popsuli
146. japa1
dfgg
147. Mattii
japa1, hehehe :) jaki ten tor jest w malezji ?? półuliczny ?? heheh chyba Ci sie coś poprzestawiało w głowie :P
148. stefek
to przeciez wina nakajimy nie ma sie co martwic jescze przed nim 17 wyscigow
149. obi216
Zapewne masz dużo racji Marti. Tak jak wspomniałem wcześniej - zrobiłem sobie długi spacer i ochłonąłem . Ja nie przeczę . Zespołowi potrzebne są punkty i zdecydowanie zależy im aby oba dojechały na punktowanych miejscach. Problemem jest, który ma pierwszy wjechać na metę i tu czasami sytuacja wymyka się spod kontroli. :-)
150. lewusFIA
I o to chodzi obi216, i tylko o to.
151. s80
Taktyka dla Roberta jest ustawiana pod Heidfelda,to widac.Mam tylko nadzieje ze Robert przy pomocy swojego talentu pokona i ta przeszkode.Pokazal juz wiele razy na co go stac.W Malezji znowu bedzie sie o nim mowilo.
152. wegles
Marti: Przeczytalem te krotka wypowiedz na interii i nie jestem nia zachwycony. Staram sie zrozumiec wszystkie za i przeciw. Nie jestem ani zwolennikiem teorii spiskowej ani jej zadeklarowanym przeciwnikiem. Natomiast temu panu z interii proponowalbym przeczytac kilka tytulow z prasy niemieckiej, jakie sie ukazaly w czasie weekendu w melbourne, bo byc moze dalyby mu troche do myslenia. Byly to miedzy innymi: 4 niemcow w pierwszej 10-ce po kwalifikacjach! 2 niemcow na podium! Ogladalnosc na dsf i premiere wzrosla dwukrotnie! Kto zaostanie nastepca schumachera?! Itd. Takie tytuly tez daja do myslenia. Owszem nie ma spisku przeciw robertowi, to nie ulega dyskusji. Ale jednoczesnie jest, bo musi byc, promocja kierowcy niemieckiego. Wiec wyobrazam to sobie tak: zalozmy, ze w ostatnim wyscigu na skutek roznych zbiegow okolicznosci wytworzyla sie taka sytuacja, ze nick i robert maja rowne szanse, by ukonczyc wyscig na 2 miejscu. Komu taktycy bmw pozwola zajac 2, a komu 3 miejsce? Wg mnie heidfeldowi i w zupelnosci ich rozumiem.
153. dziarmol
2008-03-19 08:11:31 wegles -no widzisz i teraz sam oceń czy to jest sportowe zachowanie ( z tego też powodu Alonso odszedł z Mcl.)nikt tu nie mówi o jakimś narodowym spisku ponieważ niemcy już tacy są (ponad wszystko jak to w ich hymnie idzie) . Tak więc BMW sobie a życie sobie BMW wyciśnie Roberta jak cytrynę a potem bye bye ( Marti pisała że Heidfeld "dostał kopa"[czyt. motywacja do lepszej jazdy] po przyjściu Roberta do BMW jest tylko częścią prawdy.Robert Kubica jako tester jako kierowca potrafi ocenic auto oraz znaleśc odpowiednie ustawienia aby lepiej się spisywało stąd ta lepsza jazda Heidfelda ) poz.
154. Marti
@wegles – czytałam te artykuły o których wspomniałeś, gdyż na bieżąco śledzę tę prasę. Powiem szczerze, że nie dziwię się takim tytułom prasowym. W dużej mierze dzięki Michaelowi Schumacherowi F1 stała się bardzo popularna w Niemczech i to jemu ten kraj zawdzięcza, że obecnie aż 5. z 22. kierowców pochodzi z Niemiec. Była m.in. era Brazylijczyków w F1, Włochów, Finów, a teraz jest kolej na Niemców. Jak myślisz, jak np. wyglądać będą nagłówki prasowe w Finlandii, gdy Raikkonen i Kovalainen zdobędą miejsca 1-2 (np. tak: „Podwójne fińskie zwycięstwo). Ja się Niemcom nie dziwię, gdyż mają w stawce aż 5. kierowców, gdzie dwóch walczy w czołówce. Cel takich nagłówków: przyciąganie nowych kibiców, utrzymanie popularności tego sportu w tym kraju. O to właśnie chodzi. Może za jakieś 100 lat znajdzie się w F1 4-5 Polaków i wtedy również u nas będziemy mogli przeczytać podobne nagłówki :-). Piszesz, że oglądalność F1 u sąsiadów wzrosła dwukrotnie (w porównaniu z zeszłym rokiem). Niemieckie stacje zapewniają kibicom naprawdę profesjonalne relacje z transmisji F1, dysponują ekspertami, którzy od lat mają z F1 do czynienia. Chyba nie muszę po raz kolejny pisać, jak się przedstawia sytuacja u nas (wszyscy wiedzą), gdyż nie ma porównania, a jeśli przyciąga sie do studnia takich ekspertów jak Kevin A. to już wogóle nie ma o czym rozmawiać w tym temacie. Jak widać, nasi sąsiedzi promują swoich kierowców, a co robi się u nas? Jak się promuje naszego jedynego kierowcę? Oddając go pod skrzydła włoskiego Mediaset-u :-) (śmiechu warte). Poza tym, gdzie są wielcy polscy sponsorzy, którzy promują Roberta? @dziarmol – poczytaj trochę o tym hymnie i upewnij się, w których latach on obowiązywał ze słowami „ponad wszystko” i dlaczego od 17. lat mają inny hymn.
155. dziarmol
2008-03-19 13:18:25 Marti - Słowa hymnu można dowolnie zmieniac ale mentalnośc pozostaje, a tu chodzi wlaśnie o mentalnośc .A co do polskich sponsorów to jedna uwaga , jesteśmy biednym krajem (powód pewnie znasz) więc kto miałby sponsorowac Roberta ?PGR Psia wólka ?(przepraszam ewentualnych mieszkańców Psiej wólki)dzisiaj pewnie wielu chciało by "podpiąc" się pod Kubice no ale on teraz nie chce. A wracając do tzw. spisku przeciw Kubicy to takie zasady obowiązują w dwóch teamach BMW oraz Mcl.(wyciskanie jak cytrynę) a potem co się robi z wyciśniętą cytryną? :-]
156. Marti
dziarmol, nie mów mi, że wielkie polskie firmy nie stać na sponsorowanie Roberta, gdyż tak nie jest (zresztą Robert niejednokrotnie wyraził swoje zdanie na ten temat), kasy posiadają po brzegi i jeszcze więcej. Innych sportowców dają radę sponsorować, a Kubicę nie. Niestety, Polska (jeszcze) śpi i nie potrafi wykorzystać tego, że ma swojego kierowcę w F1. To tyle, nie mam już ochoty rozpisywać się nt. rzekomego spisku. Pozostańmy przy swoich zdaniach.
157. arcykarol
w Malezji będzie lepiej
158. japa1
Marti a jaki jest tor w Malezji? Ale przede wszystkim Kubicy powinien pomoc zespol a Oni mu jak narazie tylko utrudniaja ale mysle ze zrozumieja szypko kto jes lepszym kierowca!!
159. madzia21021992
jak wiecie wszystko to czemu nie pujdziecie im tego powiedziec ze cos jest nie tak co? a poza tym ja nie kibicuje tylko Robertowi Kubicy ale takze innym kierowcom formuly1.Myslicie ze wiecie wszystko ale tak nie jest ja sama nie wiem wszystkiego i wiem ze nie chcialabym wiedziec. A kibicjemy Kubicy bo w konicu on jest Polakiem!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz