Horner o szansach na tytuł wśród konstruktorów: potrzebujemy cudu
W obozie Red Bulla nie panują zbyt optymistyczne nastroje przed finałową rundą w Abu Zabi. Szef tejże stajni nie ukrywa, że potrzebują oni cudu, aby zdobyć mistrzostwo świata wśród konstruktorów. Brytyjczyk wierzy jednak w talent Maxa Verstappena i ma nadzieję, że zdoła on obronić swoje prowadzenie.Gdy po GP Austrii ekipa Red Bulla miała aż 44 "oczek" przewagi nad Mercedesem, z pewnością część kibiców była już przekonana, że wreszcie "Czerwone byki" przełamią hegemonię Niemców. Jednakże kolejny weekend na Silverstone całkowicie zmienił postrzeganie tej rywalizacji i od tamtego momentu to stajnia z Brackley zaczęła spisywać się zdecydowanie lepiej.
Brytyjskie poprawki przyniosły zamierzony efekt, a maksymalne podkręcenie silnika w bolidzie Lewisa Hamiltona również odegrało swoją rolę. Dzięki tym działaniom Mercedes na jedną rundę przed końcem sezonu ma 28 punktów przewagi nad Red Bullem, a Christian Horner przyznaje otwarcie, że tylko cud może pomóc jego zespołowi:
"W klasyfikacji konstruktorów jesteśmy z tyłu. Potrzebujemy cudu, aby w niej wygrać", mówił Brytyjczyk dla The Independent.
Zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo Red Bull ma w klasyfikacji kierowców. Wprawdzie Hamilton zrównał się już punktami z Maxem Verstappenem, ale to ciągle Holender znajduje się na czele tego zestawienia ze względu na większą liczbę zwycięstw.
Świadomy tego jest również Horner:
"Mamy jeszcze jedną okazję, żeby spróbować zdobyć tytuł z Maxem. Albo on, albo Lewis wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko w następny weekend. Tytuł wśród kierowców to większy prestiż. O tym ludzie pamiętają. Max będzie walczył jak lew."
Szef Red Bulla wyjawił też, że na tę chwilę nie jest w stanie powiedzieć, kto zdobędzie mistrzowską koronę za rok 2021:
"Nie mam zielonego pojęcia. Oczywiście widzieliśmy osiągi z ostatnich wyścigów. Mercedes jest świetnie dysponowany, natomiast Max znowu walczył jak lew. Dał z siebie naprawdę wszystko."
komentarze
1. Mayhem
Chyba wszyscy doskonale o tym wiemy (w Red Bullu też), że gdy będzie taka okazja to Max wyeliminuje siebie i Lewisa, nie pozwoli na to żeby tak po prostu go wyprzedził. Albo Lewis dobrze wystartuje i odjedzie Maxowi albo będzie musiał wygrać z nim w boxach, innej możliwości nie ma.
2. SebastianM
@1 Jeżeli zrobiłby to celowo, wtedy zapewne nie uniknąłby dyskwalifikacji. Jeżeli osiągi beda
3. SebastianM
będą zbliżone, będzie walka na granicy przepisów.
4. Danielson92
Nie lubię Red Bulla, ale trzeba uczciwie przyznać, że mieli więcej pecha od Mercedesa. Gdyby nie zdarzenia na Silverstone i Hungaroringu, to przynajmniej jeden tytuł mieliby już w kieszeni. To są fakty niepodważalne. Z drugiej strony trochę zabrakło im punktów Pereza. Był taki okres, że Checo zdobył zaledwie 4 punkty w 4 wyścigach. Na pewno nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. Szczerze mówiąc jest to dla mnie średniak, taki solidny rzemieślnik, ale mimo wszystko spodziewałem się po nim więcej. Nie wiem czy Gasly nie zrobiłby więcej pod warunkiem braku ucisku ze strony Helmuta.
A Max jeśli ma przegrać, to niech zrobi to godnie. Bez takich numerów jak w ostatnim wyścigu. Przejechał wspaniały sezon i niech tego nie popsuje jakąś celową kolizją z Hamiltonem. Jeśli już przegrać to z klasą po sportowej walce.
5. Shadow 75
Zacznijmy od tego że mistrzem trzeba być również poza torem. A RB to w tej chwili małe, rozwydrzone dziecko - zero klasy i godności. Delikatnie mówiąc po prostu się ośmieszają. Nabrali manier od Josa Verstappena... A kiedys nawet ich podziwiałem. Ale to było dawno.
6. BARBP1988
Też mam przeczucia że jeżeli Max zobaczy że Hamilton dysponuje szybszym bolidem podczas ostatniej rundy to doprowadzi do kolizji żeby wyeliminować się nawzajem.
Zasadnicze pytanie jak to FIA zinterpretuje.
7. ahaed
@6. Dlatego powinien być przepis, w którym można kasować np: 10 punktów. I wtedy by tego nie zrobił. Proste
8. sliwa007
6. BARBP1988
Nikt w FIA nie będzie płakał jeśli Max będzie mistrzem, w końcu włożyli w to bardzo dużo wysiłku.
Hamilton musi być po prostu bardzo czujny. PP w kwalifikacjach i sprint do mety, w przeciwnym razie będzie powtórka z ostatniego wyścigu czyli polowanie Maxa na Hamiltona.
9. sliwa007
A udowodnić, że Max celowo doprowadził do kolizji graniczy z cudem. Będzie się wypierał, odwoływał i nikt mu nic nie zrobi. To musiałby być bardzo bezczelny manewr.
10. polskaplonie
Horner lepiej niech mu nakładzie do głowy, żeby zachował się jak człowiek z honorem, jeśli będzie wolniejszy, wiele osób nie chce, aby stało się tak jak Schumacher z Hillem i Schumacher z Villneuveem...
11. mik.
@10 Jesli Horner bedzie Maxowi doradzal to obstawiam, ze powie zeby walil w Lewisa jak nie bedzie wygladalo, ze przegra.
12. mik.
@10 Jesli Horner bedzie Maxowi doradzal to obstawiam, ze powie zeby walil w Lewisa jak bedzie wygladalo, ze przegra.
@11 - ach ta edycja
13. Ilona
Na razie to Lewis przywalił w Maxa więc zacznijcie się martwić czy nie powtórzy tego za tydzień, jak mu inżynier w czas instrukcji nie poda.
14. Davien 78
A ta swoje znowu. Dociera do ciebie kobieto że Ver hamował z przeciążeniem 2.4 G. Jak by to wytłumaczyć zebyś pojęła. Hmmm to tak jak byś swoim maluszkiem z prędkością 40 km/h uderzyła w scianę Biedronki jak jedziesz po zakupy w sobotę. Spróbuj to może przestaniesz pisać te paszkwile na Hama w końcu.
15. pabloescobar
4. Danielson92
Mądrego aż przyjemnie poczytać,aczkolwiek co do Maxa i sportową klasą to chyba za daleko trochę dla niego.Cóż,pożyjemy,zobaczymy,nie faworyzuje ani jednego ani drugiego,niech pojadą niesamowity finał tego jakże przępięknego sportu
16. SebastianM
@7 Regulamin sportowy F1 ma odpowiednie narzędzia, zawsze też jest Trybunał Arbitrażowy w Lozzanie, ale to już ostateczność.
17. ryan27
Patrząc co robi Verstappen to faktycznie może dojść do poważnej kolizji, która wyeliminuje obu z wyścigu. Ham musi uważać ale w pewnym momencie o ile będzie miał lepsze tempo i będzie za Verstappen to nie będzie mógł odpuścić a to się skończy kraksą.
Verstappen powinien wreszcie dostać jakąś dużą karę bo to co mu dają teraz nie przynosi efektu. Nie widzi nic złego w swoim zachowaniu więc sędziowie powinni mu pomóc zrozumieć.
18. Davien 78
To musi być coś w stylu MSC. W 1994 zdobył tytuł uderzając w Hilla. Uszło mu to na sucho. Powtórzył ten nr na Villeneuvie w 1997 r. Ale wtedy trybunał arbitrażowy z dyskwalifikował go z udziału w całym sezonie. I tak powinno być tym razem. Jeśli Ver wyeliminuje Hama to powinna się odbyć identyczna procedura. To że ten typ jest do tego zdolny chyba wie każdy. Merc powinien już tę kwestię podnosić wykorzystując swoje znaczenie jako gigant motoryzacyjny. Firma Hama i zespołu może tym razem nie wystarczyć.
19. Krukkk
@Davien 78. Od...jeb sie od Ilony. "Mistrz Wszechczasow" wbil sie w bolid nr 33. Co tym razem zawiodlo? Kolejny magiczny przycisk? Na to wyglada, bo nikt normalny widzac przeszkode nie wali w nia.
Co rozni Mazepina od Hamiltona? Odpowiedz jest prosta: Zespoly w ktorych jezdza.
20. Werter
Nie śniłem nigdy o tym, że przed finałowym wyścigiem obaj kierowcy zrównają się punktami. Tydzień przed finałowym wyścigiem jesteśmy w momencie który warto zapamiętać - historia pisze się tu i teraz. Mamy dwóch wspaniałych kierowców. Jak piłka nożna miała Messiego i Ronaldo, tak F1 ma Hamiltona i Verstappena i trzeba się tym cieszyć. I mimo że oboje mają swoje za uszami to w oczach fanów F1 pisze się wielka historia.
Formuła A.D. 2021 kończy się za tydzień. Nie zmarnujmy tego! Kiedy ostatnio był taki sezon? Doceńmy to! Fani Maxa i Lewisa - BŁAGAM WAS, NIE KŁÓĆCIE SIĘ! To jest cudowny sezon który dostarczył nam ogromnych emocji a to jeszcze nie koniec! Nie ważne co się działo, nie ważne kto jest za kim - obaj w tym roku są wielcy!
Przez najbliższy tydzień upajmy się tym a w niedzielę niech cały świat F1 wstanie i wstrzyma oddechy, trzymając jak najmocniej kciuki za swojego faworyta!
21. ryan27
@19
Jak czytam takie komentarze jak Twoje to się zastanawiam czy ludzie piszą takie rzeczy żeby po prostu prowokować czy faktycznie tak to widzą... i powiem szczerze, nie wiem co gorsze :-)
Obstawiam tą pierwszą opcję bo nie umiem sobie wyobrazić kogoś kto nie rozumie dlaczego HAM nie chciał wyprzedzać w tamtym miejscu, dlaczego VER tak mocno przyhamował i dlaczego dostał karę.
22. SebastianM
@19 Który zawodowy kierowca wyścigowy hamuje na środku toru, celem przepuszczenia konkurenta? Jeżeli chcesz kogoś przepuścić, odpuszczasz gaz i zjeżdżasz z linii wyścigowej to wszystko. Hamilton po doświadczeniach z Maxem po prostu nie wiedział, czego może się spodziewać. Wystarczyło żeby zjechał do lewej i zdjął nogę z gazu, a tak zrobił się cyrk. Jeszce nigdy nie widziałem (przynajmniej nie przypominam sobie, żeby ktoś w taki sposób jak Max chciał oddać pozycję.
23. polskaplonie
Jest coś nienormalnego w Redbullu, jest tam ojciec Maxa, jest stary, doświadczony, wydawałoby się dojrzały Helmut, jest wreszcie szef Horner, i nikt nie chce przemówić Maxowi do rozsądku, że przegrywać też trzeba się nauczyć, przyjąć to z godnością, nie wiem czy oni go tak rozpieścili, że jakby krytyczne uwagi otrzymał to by się obraził? Czasami wygląda jak taki chimeryczny dzieciak z zabawkami, jak jest po mojemu to będę się bawił, a jak nie to zabawy nie będzie i wy też jej nie będziecie mieli...na konferencjach też siedzi rozwalony na krześle, jakby miał na wszystko wyj..ane, a jak go pytają o te trudne kwestie, to powtarza, że nie chce o tym rozmawiać, jakby zupełnie nie mógł się w tym całym cyrku odnaleźć jak nie wygrywa, owszem jeździć odważnie potrafi, ale cała reszta zupełny brak ogłady
24. Krukkk
@21. Zapewniam Cie, ze nikogo nie prowokuje. Naprawde moge zrozumiec to, ze Lewis nie chcial na danym odcinku toru wyprzedzac Maxa, ale po co wbijal sie w bolid nr 33?
25. Krukkk
@22. Nie wiadomo czego sie spodziewac po Verstappenie, to trzeba walic w Niego?
26. SnapGP
Patrząc na styl obrony Maxa i jego opóźnione hamowanie do pierwszego zakrętu po starcie można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że dostaniemy powtórkę Senna vs. Prost w GP Japonii 1990.
27. MarPOL_82
@24
Ale przecież widać że w ostatnim etapie tej sytuacji Max mocno zwolnił - wtedy telemetria wykazała właśnie hamowanie. Nie dość, że jechał wolno to jeszcze depnął na hamulec i tego Lewis się nie spodziewał.
Generalnie trochę mi go nawet szkoda. Uważam, że gdyby ten zespół był normalny i Max miał normalne otoczenie to w tym roku spokojnie zdobyłby mistrzostwo. Póki co jeździ jak Hamilton za młodu i dopóki nikt mu nie przemówi do rozumu nic z tego nie będzie, A w RB takich ludzi nie ma.
28. Krukkk
@27. Przestan. Jeden przyglup odwalil glupote a drugi wbil sie w niego.
29. andi66
Max prowadzi w mistrzostwach pod względem wygranych, Spa liczy się jako wygrana ? Ja myślałem że Spa to kpina sędziów !
30. carrera 2013
RBR w mojej ocenie pójdzie na całość. Maksymalnie podkręci silnik ryzykując wszystko. Jeżeli Max zachowa zimną głowę i będzie jechał zgodnie z przepisami ma szanse wygrać. Daje mu 50 proc. szans. Sędziowie są na niego wyczuleni. Jeżeli będzie faulował przegra nawet gdyby dojechał pierwszy do mety. Presja na niego będzie ogromna. LH pokazał w AS że jest zdeterminowany i nie odpuści .
31. Frost
Hamilton musi uważać na torze nie tylko na Maxa. Perez czy Tsunoda też mogą przypadkiem stracić kontrolę nad bolidem.
32. jan_ka
Jeśli zmiana przepisów dotyczących podłogi nie załatwiła wygranej dla RBR to w tym sezonie nic im nie mogło pomóc.
Od 2022 roku z nowymi przepisami zaczyna się zabawa od "0". Zobaczymy co pokaże RBR, czy Ferrari wróci do gry, co wymyśliło Alpine i wreszcie czy Mercedes utrzyma formę. Obawiam się, że RBR by zdobyć tytuł może w tej sytuacji spróbować wszystkiego. Dla Luisa jest tylko jeden sposób, uciec do przodu i nie dać się staranować żadnemu bolidowi.
33. hubertusss
Wszyscy od razu, że Max staranuje Lewisa. Skąd wiecie? A może będzie odwrotnie? A tak na poważnie wygra lepszy. A tak na poważnie Perez znowu zawalił. Nie widza Leclerca. Uszkodził auto i nie zdobył punktów. Powinien zdecydowanie być wymieniony na Gaslego. Bo gdy Mercedes zyska Russella nawet przy podobnej konkurencyjności RB z Perezem będzie w przyszłym roku na straconej pozycji.
34. toddlockwood
Mam nadzieje że Hamilton po ostatnim wyścigu będzie spijał łzy Verstappena jak Cartman spijał łzy Scott'a Tenorman'a
35. Ismael
@34
Js też. Chcę zobaczyć jak ten bahor ryczy , ze jest taką ci.... . ze mając taki mega bolid na początku sezonu nie zdobył majstra.
36. polskaplonie
...źle tylko dla tej ostatniej rundy, że Hamilton nie ma choćby jednego punktu przewagi, bo to ustawiałoby sprawy zupełnie inaczej
37. ahaed
Pamiętacie specjalne rozbicie bolidu by Alonso wygrał? Mają Pereza, on może wjechac w Hamiltona. Druga strona medalu: Bottas też nie ma nic do stracenia. Na dwoje babka wróżyła ;)
38. Katsurimoto
Do tej pory jedynie mercedes kasował redbulle więc trzeba mieć nadzieję, że toto żadnych poleceń przed wyścigiem nie wyda.
Każdego zainteresowanego zapraszam do GP Węgier czy Silverstone.
39. T0ny
Zaproś jeszcze do Monzy i dziesiątek sytuacji gdzie Hamilton odpuszczał Holendrowi żeby nie było kolejnej kraksy ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz