Haasowi może zabraknąć części zamiennych podczas weekendu w Abu Zabi
Szef amerykańskiego zespołu, Guenther Steiner, nie ukrywa, że jego team znajduje się na absolutnej granicy, jeśli chodzi o części zamienne do maszyny VF-21. "Nie ma dużego marginesu" - mówi Włoch przed ostatnią rundą sezonu.Tegoroczne zmagania są dużym wyzwaniem dla zespołów, które już dawno przerzuciły wszystkie zasoby na sezon 2022. Szczególnie dotyczy to małych ekip, takich jak Alfa Romeo czy Haas.
Największy problem związany jest z częściami zamiennymi. Już kilka tygodni temu przedstawiciele szwajcarskiego zespołu przyznawali, że brakuje im takowych na końcówkę sezonu, a teraz wątek ten poruszyli Amerykanie.
Nie ma się jednak temu co dziwić, albowiem Haas już kilkukrotnie musiał naprawiać i odbudowywać samochody swoich kierowców. Podczas GP Arabii Saudyjskiej Mick Schumacher oraz Nikita Mazepin również doszczętnie rozbili swoje bolidy, co podsyciło plotki o tym, że ekipa z Kannapolis nie zdąży przygotować się do GP Abu Zabi.
Guenther Steiner twierdzi natomiast, że zespół posiada na tyle zapasowych części, by spokojnie wziąć udział w zawodach na torze Yas Marina, ale zaznacza też, iż nie może sobie pozwolić na kolejny poważny wypadek:
"Dobrze, że te uszkodzenia pojawiły się dopiero teraz, a nie pięć wyścigów temu. Przed nami tylko jeden wyścig i mamy na niego wystarczająco dużo elementów zamiennych, by odbudować samochody. Natomiast jeżeli przydarzy nam się jakiś wypadek w Abu Zabi, już może ich nam zabraknąć", mówił boss Haasa, cytowany przez Motorsport.
"Nie chodzi o to, że nie mamy w ogólne części. Po prostu nie ma dużego marginesu, gdyż w trakcie przedostatniego wyścigu sezonu rozbiliśmy dwa samochody, a to nigdy nie jest coś dobrego."
Włoch został też poproszony o oszacowanie uszkodzeń w bolidach Schumachera i Mazepina:
"U Micka całkowicie zniszczone zostały sekcje boczne, skrzynia biegów oraz podłoga. Z jego podwoziem jest w porządku, czego nie można powiedzieć o tym u Nikity. Kolejne gryzie piach."
"Uszkodzenia te wzięły się od kół. Straciliśmy także przednie zawieszenie. Tył jego samochodu nie wygląda tak źle, aczkolwiek przód jest całkowicie zniszczony. Jak już wspomniałem, nie brakuje nam części zamiennych. Wiedzieliśmy, że ich nam nie zabraknie."
"Weźmiemy wszystko, co mamy. Jeśli rozbijemy się w Abu Zabi podczas pierwszego treningu, może zrobić się "gorąco". Zostaną bowiem jeszcze dwa dni. Dobrą rzeczą jest to, że został tylko jeden wyścig do rozegrania. Gdyby były jeszcze trzy rundy, musielibyśmy zacząć produkować kolejne części."
"Teraz tego nie zrobisz. Nie masz po prostu czasu. Mamy ich wystarczająco i możemy wytrzymać z nimi do końca sezonu. Na pewno nie będziemy mieć żadnych zapasów do zaksięgowania po zakończeniu zmagań."
komentarze
1. Realista
Niech Radziecki Papa rzuci trochę rubli na zabawkę dla synka !
2. Turysta1132
1. Realista.
Przeczytałeś tylko nagłówek?
Mają części na jeden wyścig i wystarczy. Koniec sezonu i z ekonomicznego punktu widzenia nie ma sensu produkować nowych części.
Z resztą prawdopodobnie owe zamienniki były by na miejscu po GP.
A więc Ty byś inwestował w swoje auto wiedząc, że za chwilę kupisz nowe, a stare oddasz na złom lub komuś sprzedasz?
3. Realista
Ad turysta
Nie. Przeczytałem cały artykuł , ale bardzo się cieszę ze miałeś okazje zwrócić się do kogoś bezpośrednio i wyładować swoją frustracje ??
Tak. Oczywiście. Z założenia jestem uczciwym facetem i mimo, iż to mało ?ekonomiczne? i absolutnie nie ?Januszowate? nie doprowadzam auta do skraju upodlenia zanim je komuś sprzedam ????
Części produkują obojętne czy na pierwszy , czy na ostatni wyścig - za pieniądze.
Wiec niech papa rzuci rubli. Dla syna. Na zabawkę
Pozdrawiam Cię serdecznie
4. Turysta1132
3. Realista
Seria? Frustracja? Nie mam pojęcia gdzie Ty ja widzisz.
Janusz biznesu będzie sprzedawał zloma, a wciskał kit, że jest stan igła, Niemiec do kościoła tylko jeździł i garażowany... "Niemiec płakał jak sprzedawał"
Gadasz jak byś się zachował ale pewnie prawda jest taka, że nic byś nie robił. Jeśli jesteś uczciwy, to zapewne byś w ogłoszeniu napisał informacje co trzeba robić itd.
Jak byś prowadził jakąś ekipę, to zamiast inwestować w nieaktualny projekt lepiej by było te ruble przeznaczyć na nowy.
Nie ma sensu inwestować w coś co jest Ci zbędne. Tym bardziej tak mała ekipa dla której, każdy grosz ma znaczenie.
5. ahaed
@1. Ty wiesz ile czasu zajmuje zrobienie nowych części? Kasa tu nic nie zmieni. Chyba, że kupią gotowe od kogoś.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz