Pirelli wykluczyło wady produkcyjne opon w Katarze
Firma Pirelli w krótkim oświadczeniu, odnoszącym się o wydarzeń z GP Kataru, wykluczała możliwość uszkodzenia opon na skutek błędów produkcyjnych.Obiekt w Katarze od samego początku weekendu wyścigowego przysparzał zespołom sporych trudności ze względu na fakt iż był zbudowany z myślą a zawodach motocyklowych. Przed wizytą Formuły 1 wprowadzono w nim poprawki zgodnie z wytycznymi FIA ale bardzo szybko okazało się, że agresywne tarki skutecznie niszczą nie tylko skrzydła i inne elementy aerodynamiczne, ale również podwozia bolidów a w trakcie wyścigu mogą doprowadzić od usterek ogumienia.
Dla włoskiego producenta miniony wyścig był więc trudnym wyzwaniem, a przedwyścigowe obawy przynajmniej częściowo zmaterializowały się, gdy w końcówce wyścigu, który spora grupa kierowców próbowała pokonać na jeden pit stop zaczęły pękać opony.
"Trwająca cały czas analiza mająca na celu ustalenie przyczyny usterek ogumienia podczas Grand Prix Kataru dostarczyła już wstępne wnioski, które wykluczają defekty produkcyjne" pisano w oświadczeniu włoskiego producenta opon.
"Bazując na ustaleniach do tej pory, problemem była głównie ilość czasu jakie te opony były wykorzystywane na tarkach, przy dużej prędkości i przy sporym obciążeniu bocznym i pionowym: co stanowi wyjątkowe wymagania toru Losail."
"Duże obciążenia spowodowane jazdą po tarkach, których nie dało się zmierzyć danymi dostępnymi przed wyścigiem, uszkodziły konstrukcję opony i doprowadziły do utraty ciśnienia na wewnętrznej ściance opony, co w następstwie doprowadziło do całkowitego zapadnięcia się jej struktury po kilku sekundach."
komentarze
1. Shadow 75
Moderatorze czemu śpisz?
2. Krukkk
Bzdury opowiada Pirelli, no ale widocznie tak ma byc.
3. karolck93
A czy oni kiedykolwiek przyznali się do błędu?
Bo z tego co kojarzę, to ZAWSZE jest to wina zespołu bądź toru/części trzecich, przez które opona doznaje uszkodzeń i pęka... Nigdy nie powiedzieli, że ich opony są kiepsko wykonane, zawsze coś.
4. giovanni paolo
Skoro to nie jest wada produkcyjna, one po prostu takie są, takie były założenia. Konstrukcja opony zachowała się dokładnie tak jak podczas symulacji.
5. Krukkk
@3. Otoz to!
Pirelli na zlecenie FIA niech sobie eksperymentuje ze strutuktura scierna opon, ale od konstrukcji glownej odpowiedzialnej za bezpieczenstwo powinni sie odpieprzyc.
Jezeli ktorykolwiek zespol chce eksperymentowac z zywotnoscia opon to ok, ale nie powinno to miec wplywu na pekniecie, rozszczelnienie sie opony itd. Jedynym skutkiem ubocznym takiej decyzji powinna byc obnizona przyczepnosc.
To w interesie Pirelli powino byc, zeby opony nie pekaly.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz