Verstappen: wyniki Russella pokazują, że bolid Williamsa nie jest taki zły
Wicelider mistrzostw świata chwali George'a Russella za jego ostatnie rezultaty na torach F1, ale też zaznacza, że bez przyzwoitego samochodu takich wyników nie byłoby. "Bolid Williamsa nie jest taki zły, jak ludziom się wydaje" - mówi Holender.George Russell ostatnimi czasy wręcz zadziwia kibiców F1. Brytyjczyk w ostatnich pięciu wyścigach punktował czterokrotnie, mając do dyspozycji samochód Williamsa, który nie należy do grona najszybszych bolidów w stawce. Osiągnięcia 23-latka robią jeszcze większe wrażenie, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż w czasówkach do GP Belgii oraz GP Rosji plasował się w czołowej trójce.
Dla porównania w ostatnich sześciu rundach Russell zdobył dokładnie 16 punktów, czyli tyle samo, co... zawodnik Red Bulla, Sergio Perez. Partner Meksykanina, Max Verstappen oczywiście chwali przyszłego kierowcę Mercedesa, ale też uważa, że jego znakomite wyniki nie byłyby możliwe, gdyby nie dość szybki bolid Williamsa:
"Na pewno George jest bardzo szybkim kierowcą. Natomiast jeśli jesteś w stanie robić takie rzeczy, to tylko pokazuje, że auto nie jest takie złe, jak ludziom się wydaje", mówił Holender, cytowany przez Motorsport.
"Zdobywał punkty i miał dobre kwalifikacje. Na Spa nie miał oczywiście samochodu Red Bulla ani Mercedesa, ale posiadał za to więcej docisku. Dlatego też straty zaczynają się robić mniejsze."
"Niemniej, wykonał na pewno niesamowitą robotę, aczkolwiek uważam, że ludzie powinni zdać sobie sprawę z tego, że nie jest to tak zły bolid, jak się im wydaje."
Co ciekawe, opinii Verstappena nie zaprzeczył szef działu ds. wydajności Williamsa, Dave Robson:
"Samochód jest jednym z czynników. Gdyby było bardzo źle, nie uzyskalibyśmy takich rezultatów. Po prostu wykonujemy swoją robotę. Chodzi głównie o to, by znaleźć się na torze w odpowiednim czasie. Zazwyczaj robimy to prawidłowo, ale zdarzają się też takie wyjątki, jak w przypadku George'a podczas Q1 w Rosji."
"W takich warunkach (przyp. red. deszczowych) jesteśmy w stanie znaleźć znakomitą przyczepność na oponach przejściowych. W końcówce ostatniej czasówki dotyczyło to także "slicków". Nasz bolid ma pewne mocne strony, których nie było w zeszłym sezonie."
komentarze
1. Del_Piero
Oczywiście, że Williams nie jest taki zły. Chyba niektórym wciąż w głowie sezon 2019 gdy Williams trudno było nazwać profesjonalnym zespołem oraz nie zapominajmy jak bardzo hajpowanym kierowcą jest Russell. Obecny Williams to dobra konstrukcja, która pozwala na regularne zdobywanie punktów. Porównałbym to do Saubera i Haasa z sezonów 2018 i 2019. Nie odbieram zasług George'owi bo jedzie świetnie, ale Williams to nie jest już żaden "shitbox". A wiele osób wciąż pisze o tym w takim tonie jakby Russell jechał jakimś HRT. Williams jak najbardziej może walczyć z Alpine, Astonem, Alphą i Alfą.
2. Michael Schumi
Jestem ogólnie bardzo zaskoczony dyspozycją Williamsa w tym sezonie. Jak już nawet Latiffi zapunktował to znaczy, że muszą mieć lepszy sprzęt.
3. Bartko
Ja zaskoczony nie jestem. Było widać w tamtym roku że idą do góry a od początku tego sezonu nie zadawałem już pytania " czy zdobędą punkty " tylko kiedy . Myślę że już bliżej im do Astona niż do Alfy . I dlatego tak bardzo się dziwiłem że Bottas wolał iść do Saubera niż do Williamsa. W przyszłym roku będą zespołem środka stawki minimum
4. weres
wyobraźmy sobie ile byłoby hejtu na valteriego, gdyby zdobywał tyle punktów co george, a o tym, że perez zawala rb mistrzowski tytuł cisza.
5. XandrasPL
ja mówiłem to już w 2020 roku. Williams jest tak dobry jak Latifi. Skoro on już w 2020 potrafił wejść do Q2 to coś znaczy. Dla mnie to największy ogór w stawce. Potencjał większy jest w dwójce Haasa i nawet małym samuraju.
6. Ziel5950
1@ Ty też jesteś nieźle wyhajpowany
7. komik
To że Williams jest teraz szybszy i bardziej konkurencyjny to zasługa tego że z zespołem nie rządzi już Claire Williams.
8. przesio
Williams próbował przekonać Russella żeby został na sezon 2022 bo podobno mają jakąś optymistyczna niespodziankę i mogą być dużo mocniejsi niż teraz. Także jest szansa że w takim tempie odbije się od dna i będzie walczył ja jakieś duże punkty i pojedyncze podia
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz