Russell: pięciosekundowa kara nie utrudniła nam znacznie wyścigu
Dziś Williams nawet nie zbliżył się do powtórzenia sukcesów z dwóch ostatnich rund na Hungaroringu i Spa-Francorchamps. George Russell dostał pięciosekundową karę za przekroczenie prędkości w alei serwisowej, lecz i ona ostatecznie nie miała większego znaczenia, ponieważ na 70. okrążeniu Brytyjczyk musiał wycofać się z wyścigu. Pech w samej końcówce nawiedził także Nicholasa Latifiego, który stracił 15. lokatę na rzecz Roberta Kubicy."To był dla nas przyzwoity wyścig. Pierwszy stint wyszedł mi dobrze, ponieważ trzymałem się Antonio [Giovinazziego] i obu McLarenów. Gdy zjechałem do alei serwisowej, niestety trochę przeszarżowałem. Pięciosekundowa kara nie utrudniła nam jednak znacznie wyścigu i gdybyśmy nie wycofali się przez awarię skrzyni biegów, zająłbym 12. lub 13. pozycję. Nie mogę się doczekać weekendu na Monzy, ponieważ to zupełnie inny tor w porównaniu do tego. Tu używamy maksimum docisku, a tam prawie minimum. Ponadto czeka nas tam sprint kwalifikacyjny, który być może przyniesie jakieś dodatkowe okazje."
Nicholas Latifi, P16
"Tak jak się spodziewaliśmy, Zandvoort okazał się trudnym torem do wyprzedzania. Wraz z Sergio [Perezem] zacząłem z alei serwisowej i dotarcie do reszty stawki zajęło nam jakieś dwa okrążenia. Na moim pierwszym stincie nie było najgorzej, ponieważ minąłem oba bolidy Haasa i byłem zadowolony z tempa. Później jednak dostałem twarde opony, o które musiałem bardzo dbać w końcówce wyścigu, ponieważ przez niebieskie flagi traciły one swoją temperaturę. Miałem więc trochę problemów tego popołudnia."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz