F1 rozważa rekompensatę dla kibiców
Dziś po południu Formuła 1 wydała specjalne oświadczenie, w którym poinformowała o tym, że pracuje wraz z promotorem Grand Prix Belgii nad odpowiednią rekompensatą dla kibiców, którzy w minioną niedzielę zgromadzili się na trybunach Spa-Francorchamps.Zgromadzeni mają prawo czuć się z pokrzywdzeni, ponieważ przez cztery godziny stali w deszczu i wietrze, a ostatecznie nie zobaczyli prawdziwego wyścigu, chociaż zapłacili za swoje bilety.
Już w niedzielę wieczorem w wypowiedziach kierowców przebijały się wyrazy współczucia dla fanów, a sam Lewis Hamilton apelował o to, aby organizatorzy zwrócili wszystkim pieniądze.
Trzy dni po feralnym "wyścigu" Formuła 1 opublikowała oświadczenie, które daje nadzieję na zmaterializowanie się życzenia siedmiokrotnego mistrza świata.
"Formuła 1 i promotor pracują nad różnymi opcjami dla posiadaczy biletów na Grand Prix Belgii, które odbyło się 29 sierpnia, aby wyrazić nasze uznanie i podziękować za ich poświęcenie i zaangażowanie."
"Dalsze szczegóły podamy tak szybko, jak to możliwe. Chcemy podziękować fanom za ich pasję i nieustanne wspieranie Formuły 1", stwierdzono w komunikacie.
Według serwisu RaceFans szczegóły i plan konkretnych działań kibice mają poznać jeszcze przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego na Zandvoort.
komentarze
1. fpawel19669
To oczywiście zasługa trybuna ludowego, sędziego, filozofa, kreatora mody i naturalnie topowego kierowcy niejakiego Lewisa H.
2. CzerwonyByk
Uważam, że F1 powinna wypłacić rekompensaty dla kibiców. Taki wyścig (?) zdarzył się po raz pierwszy w historii, więc jest małe prawdopodobieństwo, że w najbliższej przyszłości zobaczymy coś podobnego. Raz na 50 lat, F1 może "sypnąć groszem", chociażby dla dobrego PR-u.
Poza tym, kibice naprawdę sobie na to zasłużyli. Pomimo fatalnej pogody, oni świetnie dopingowali i jak na te warunki, dobrze się bawili.
3. ekwador15
Lewis to jest gość. Legenda Formuły 1. Kiedy on przejdzie na emeryturę, ten sport sie skończy.
4. KolczastyKaktus
CzerwonyByk
Taki wyścig na pewno nie był po raz pierwszy. Pamiętam, że w niedalekiej przeszłości GP Niemiec również nie wystartowało gdy pojawił się deszcz. Tylko nie wiem czy to miał być wyścig czy kwalifikacje ale wtedy przyczyną była zbyt niska widoczność dla helikoptera medycznego.
5. Skoczek130
@ekwador15 - skończy? Chyba dla ciebie dzieciaku. Ciekawe, co ty poczniesz biedaku. Pora zmienić pole zainteresowania. Rodzice cię wiecznie utrzymywać nie będą...
6. konewko01
@5 nie projektuj siebie na niego, nic nie znaczący człowieczku.
7. CzerwonyByk
@4
Trochę zabawny komentarz nam zafundowałeś, bo z jednej strony piszesz, że był już taki wyścig, po czym przyznajesz, że w sumie, to nie jesteś pewien, czy chodziło o wyścig, czy może o kwalifikacje.
Z tego, co mnie pamięć nie myli, to nigdy wcześniej nie było takiego wyścigu, w którym nie było ani jednego okrążenia w trybie wyścigowym. Oczywiście mogę się mylić, ale nie sądzę.
8. slawbo
@4. CzerwonyByk - ale chodzi ci o to, żeby kibice dopłacili do biletów, bo to był jedyny w swoim rodzaju wyścig i już nigdy się nie powtórzy i standardowa cena to za mało za tak unikalne widowisko?
w sumie.. :)
9. Antyhamilton
Rzygać się chcę od wchodzenia pyszałkowi Hamsterowi z wazeliną przez @ekwador15 a może raczej @mongolia15
10. Malmedy19
Byłem dwa lata temu. Miałem kurtki, peleryny, gumiaki, a tu taka ładna pogoda. Dziwiłem się, bo wiedziałem jak tam bywa.
11. Majk-123
4. KolczastyKaktus To był trening xD Chyba druga albo pierwsza sesja treningowa. Co ty porównujesz?
Nigdy nie było takiego przypadku w całej historii F1 jak ostatnie GP. Nie tylko powinien być zwrot biletów, ale wyścig powinien być anulowany i nieuznany do punktacji.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz