Shovlin: to talent Hamiltona robi różnicę w walce Mercedesa z Red Bullem
Inżynier Mercedesa ds. aktywności na torze, Andrew Shovlin uważa, że podczas GP Portugalii to Lewis Hamilton zrobił różnicę w wyrównanej walce Mercedesa z Red Bullem.7-krotny mistrz świata F1 na torze w Portimao sięgnął po imponujące, 97. zwycięstwo w swojej karierze. Hamilton na początku wyścigu spadł na trzecie miejsce za Maksa Verstappena, aby w dalszej części rywalizacji wyprzedzić na torze Holendra, a następnie swojego kolegę z zespołu i zdobywcę pole position, Valtteriego Bottasa.
Od początku sezonu w mediach toczy się dyskusja o tym, która z ekip ma obecnie przewagę, a przedstawiciele obu obozów przepychają się wzajemnie sugerując, że to rywal jest faworytem do zwycięstwa w kolejnym wyścigu. Taka postawa ma zdejmować część presji psychologicznej, ale Andrew Shovlin uważa, że w minioną niedzielę czynnikiem wyróżniającym był talent Lewisa Hamiltona.
"Szczerze, to teraz dzielmy włos na czworo" mówił Shovlin. "Uważam, że Lewis pojechał najszybsze okrążenie w sobotę [w drugim segmencie czasówki], ale każdy z trzech kierowców mógł zdobyć pole position."
"Jeżeli spojrzymy na to dzisiaj, to Lewis zdołał to wygrać. Spadł na trzecie miejsce, dwukrotnie wyprzedzał rywali na torze, przebił się na czoło stawki i kontrolował wyścig."
"Jeżeli chodzi o bolidy to ciężko jest stwierdzić, który jest szybszy, ale jeżeli miałoby się już na coś wskazywać, to dzisiaj Lewis był najlepszym kierowcą i dlatego znalazł się na najwyższym stopniu podium."
Na mało przyczepnej nawierzchni toru Algarve, Hamilton był w stanie świetnie kontrolować degradację swojego ogumienia mimo iż przez sporą część wyścigu jechał w cieniu aerodynamicznym swoich rywali.
Shovlin zapytany o to jak Hamilton to robi, odpierał: "Lewis jest bardzo dobry jeżeli chodzi o wyprzedzanie."
"Wydaje się wiedzieć jak pozycjonować bolid i przygotować go do ataku. Często także nie podejmuje prób okrążenie za okrążeniem. Po prostu czeka i wykorzystuje okazję."
"Czucie opon jest kluczem, który pozwala mu to osiągnąć. Nie przegrzewa ich i dba o nie, mimo iż wszyscy mają takie same opony, to przegrzewają je i ślizgają się na nich."
"Kluczem jest utrzymanie ich schłodzonych i ograniczenie ślizgania. Uważam, że Lewis jest w tym lepszy od innych."
komentarze
1. easyyy
Raczej fart/szczęście
2. XandrasPL
Każdy ma te same opony ale każdy ma inny bolid. Hamilton poprawił się w tym aspekcie ale to dalej nie wymierne porównania. Z resztą to znaczy, że on i Rosberg w 2013 byli najgorsi w oszczędzaniu opon tak? Pierwszy rząd na Hiszpanii zamienili w P6 Rosberg, P12 Hamilton. A w czasach jazdy z Buttonem to kto musiał zawsze robić jeden pit więcej?
To tak a propos tego jak dobry w tym jest Lewis. Ciężko stwierdzić ale oczywiście jest w Topce.
3. ERUDAN
Ja osobiście zawsze psioczyłem ze HAM dobry tylko dzieki srebrnej strzale. Ten sezon po 3 wyścigach pokazał jak bardzo sie myliłem. Poprostu gość ma skila a do tego szczęście go nie opuszcza. Mozna wygrac raz czy dwa dzieki przewadze auta ale nie 7 razy z rzędu. Nie popełnia błędów i to daje mu przewagę. Verstapen jest dobry ale nie lepszy od HAM zdecydowanie nie lepszy. Życzę mu majstra ale to mu raczej nie pomoze :/
4. Bzik
@2 według Twoich słów najwyraźniej wszyscy dalej jeżdżą bolidami z 2013 roku i nie rozwijają się, nie poprawiają. Brawo.
5. ekwador15
Gdyby Lewis byl w red Bullu w tym roku to red bull miałby 3 polepositions bo max we Włoszech i Portugalii popełnił błędy i nie wykorzystał potencjału najszybszego auta aby zdobyć p1
6. matf1
Uważam, że gdyby Alonso, Russell, Verstappen i jeszcze kilku utalentowanych zasiedli za sterami samochodu levisa to byliby tak samo szybcy,lub jeszcze bardziej.
Russell pokazał na co go stać w samochodzie Hamiltona,gdyby nie "przypadkowa"????!!!! Pomyłka podczas pit stopu to mogły wygrać GP.
Jakoś takie pomyłki się nie zdarzyły (na taką skalę) jak Hamilton wjeżdża do alej serwisowej.
Moje zdanie!
7. iceneon
@2. XandrasPL
Po raz kolejny zgrywasz specjalistę i znowu wychodzisz na idiotę.
8. Jakusa
Zgadzam się, to jego talent do bycia faworyzowanym przez sędziów robi tą różnicę.
9. Raptor202
@8 Ciekawie pojmujesz słowo talent.
10. hubertusss
Trudno, żeby chwalił innego kierowcę niż tego z własnego teamu. Z drugiej strony Hamilton nie wątpliwie ma talent. Ale i dużo szczęścia. Wyścig w Portugalii pojechał świetnie i pokazał ten talent. Natomiast we Włoszech pokazał jakiego ma farta jak talent zawodzi. Po mimo kilu błędów nie uszkodził mocno samochodu, nie zakopał się w żwirze, nie dostał kary za wycofywanie w zakręcie na tor. A jak już wycofał to wyścig przerwali i nie stracił tyle do czołówki jak by wyścig normalnie jechał. Mówi się, że szczęście sprzyja lepszym. Nie wątpliwie Hamilton ma dużo talentu i dużo szczęścia. Być może nawet więcej szczęścia od innych kierowców z porównywalnym talentem, których jest nie wielu w f1.
11. Skoczek130
Bolid Merca od lat jest tworzony pod Hamiltona. Sam zespół od lat ostro pracuje nad swoim największym mankamentem - przegrzewaniem opon i szybką degradacją. Po zmianie opon w 2019 są w tym elemencie najlepsi. Doszli wręcz do perfekcji. RBR może i jest dość szybki, ale tempo wyścigowe niemal w każdym aspekcie u nich kuleje. Dodatkowo bolid jest bardo trudny w prowadzeniu, co pokazują wyniki partnerów Verstappena. Daleko im do poziomu, jaki prezentuje ekipa z Brackley.
12. Skoczek130
@hubertusss - trafił w idealny moment. Takie coś zdarza się raz na sto lat. ;) Nikt nie miałby szans nawet powąchać takich rekordów, gdyby nie wieloletnia dominacja jego zespołu. To też pokazuje, jakim sportem, a raczej nie-sportem jest F1. Ale kto to ogląda, ten musi pogodzić się z tym, że wartość tytułu kierowców ma charakter bardziej prestiżowy, niż czysto sportowy.
13. hubertusss
Z tym trafieniem w moment to też fart. Odszedł z McL z którym był bardzo związany w takie trochę nieznane. Bo Mercedes wcześniej jakoś nigdy nie brylował w f1.
Z drugiej strony lata dominacji już zdarzały się w f1. Przykład Ferrari. Choć to nie zawsze tak dominowało gdy wygrywał Schumacher. No cóż f1 nigdy nie będzie takim sportem jak bieg na 100 m czy inne dyscypliny olimpijskie gdzie praktycznie wszystko zależy od jednego człowieka. F1 to przede wszystkim sprzęt. Jeśli ten będzie słaby to nawet największy talent nic nie ugra.
14. Cube83
Ham nadal ma najlepszy bolid, w najgorszym przypadku równie dobry jak Redbull. Gdyby wygrywał czymś na poziomie aktualnego McLarena albo Ferrari wtedy można by było mówić o jego "genialności".
15. Skoczek130
@hubertusss - bardziej cenię sukcesy Schumiego, bo wspólnie z zespołem dochodził do tej dominacji a nie przyszedł na gotowe, poza tym sama dominacja Ferrari nie nastąpiła za pomocą czarodziejskiej różczki (czyt. zmiany przepisów).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz