Horner nie wierzy, że Mercedes zatrudni Russella jeszcze w tym roku
Szef Red Bulla odniósł się do sprawy ewentualnej podmianki między George'em Russellem a Valtterim Bottasem jeszcze w sezonie 2021. Brytyjczyk przyznaje, że byłby zaskoczony, jeżeli faktycznie Mercedes zaangażowałby jego rodaka w tym roku.Wczorajsze doniesienia Daily Mail wywołały spore poruszenie w środowisku F1. Brytyjski tabloid poinformował, że Mercedes rozważa jeszcze w tym sezonie zatrudnienie George'a Russella, ponieważ nie jest zadowolony z postawy Valtteriego Bottasa. Dziennik ten powołał się nawet na słowa anonimowego inżyniera stajni z Brackley.
Gdyby rzeczywiście doszło do takiej roszady, byłaby to jedna z największych niespodzianek ostatnich lat w królowej motorsportu. Mimo że Bottas wyraźnie odstaje od Lewisa Hamiltona, to jednak dowozi ważne punkty dla zespołu i dzięki temu Mercedes co sezon wywalcza mistrzowskie tytuły. Z kolei Russell, który od lat jest uważany za niesamowity talent, odkąd pojawił się w F1, zdobył zaledwie... 3 punkty.
Szef największego rywala niemieckiego teamu, Christian Horner przyznał, że nie wierzy w taką zamianę:
"Valtteri już udowodnił, że potrafi być naprawdę szybki", mówił boss Red Bulla, cytowany przez The Independent.
"Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy, natomiast Valtteri wykonał świetną pracę dla Mercedesa przez ostatnie sezony. Byłbym zaskoczony, gdyby zamienili jego i George'a w połowie roku."
Swój głos w tej sprawie postanowił zająć rezerwowy McLarena, Paul di Resta. Brytyjczyk uważa, że Lewis Hamilton nie pozwoli na to, aby Russell zastąpił Bottasa:
"Bottas miał dzień jaki miał, ale mimo tego potrafił wywrzeć presję na Verstappenie i naciskał na Lewisa Hamiltona. Zdobył nawet pole position, a ekipa nadal pracuje i idzie naprzód", mówił po GP Portugalii di Resta w Sky F1.
"George jest ambitny i jest przyszłością Mercedesa. Z tego powodu Toto Wolff musi podjąć niezwykle trudną decyzję."
"Natomiast jestem pewny, że Lewis nie chce, by fundamenty tego teamu zostały zmienione. Przecież ciągle wygrywają mistrzostwa świata kierowców oraz konstruktorów. Gdy widzisz pana Hamiltona w takiej formie, jaką prezentował dzisiaj, to masz jakieś jeszcze wątpliwości, czy zmieniasz to?"
"Lewis jest bardzo mądry i da Valtteriemu wiele wsparcia. Uświadomi zespołowi, że jest kierowcą przede wszystkim zespołowym."
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Powiedział di Resta pracownik brytyjskiej stacji, i wszystko wiadomo. Co mógł innego powiedzieć jak nie to że HAM boi się RUS, Brytyjczyk w brytyjskiej stacji. Z HAM robili to samo jak był dużo młodszy.
2. Raptor202
Bottas to lepszy gracz zespołowy (czyt. przydupas) od Russella.
3. hubertusss
Nikt w to nie wierzy. Bo by tak się stało Bottas musiał by słabo jeździć. I oznaczało by to dla Bottasa definitywne odejście z Mercedesa i pewnie z f1 na sezon 2022
4. Heytham1
Russell w Mercedesie może się pojawi dopiero po odejściu Hamiltona. Bottas będzie w Mercedesie dopóki będzie jeździć Lewis.
Nigdy nie uwierzę w to, że Russell będzie jego partnerem. Prędzej zastąpi Vettela w Astonie na przyszły sezon.
5. hubertusss
@4 jeśli Bottas będzie tak słaby, że nie poradzi sobie z obroną mistrzostwa konstruktorów Mercedesa i przez niego Merc je straci to nie będzie za bardzo wyjścia i grymasy Hamiltona mogą nie być wystarczające.
6. ekwador15
Lewis nie tylko radził sobie z Alonso, Buttonem i Rosbergiem w tym samym aucie, ale takze radzi sobie z verstappenem w mocniejszym red bullu, więc russella nie musi sie bac.
7. FanHamilton
@6 Nie wiadomo czy Lewis będzie sliny od Maxa. Dowiemy się pod koniec sezonu 2021
8. ryan27
Dla Merca liczy się to, żeby Bottas przede wszystkim zdobywał więcej punktów od Pereza i czasem mieszał się w walkę z Verstappenem.
Russell to ryzyko szczególnie na tym etapie. Może się okazać mega dobrym kierowcą albo mega przereklamowanym. Tego się nie dowiemy aż nie zostanie faktycznie sprawdzony.
W tym momencie Merc ma solidny duet kierowców gdzie jeden walczy o tytuły a drugi ma nadzieje na taką walkę i dowozi solidne punkty.
Nie ma powodów aby to zmieniać skoro jak na razie to działa.
9. Sir
Lewis pokonał Vettela, Alonso, Buttona, Rosberga, Massa, Kowalainena, Raikonena, Bottasa i wielu innych. To cale pokolenie wielkich kierowcow. Dlaczego on ma się bać teraz od Russella? Dzieciaki jemu podone Max, Leclerc i inni oprocz wygrania paru wyścigow jeszcze nic powaznego nie osiagnieli. Chociazby najlepszym samochodzie trzeba raz wygrac mistrzowstwo. Bardzo trudno jest zostać mistrzem. dobry samochód to za mało. Nie wystarczy czysty talent. Musisz umieć pracować ze swoim zespołem. Musisz być liderem. Musisz być bardzo odporny psychycznie. Te wszystkie zalety ma Hamilton. W tej chwili nie widze nikogo kto może się z nim równać. Jest tylko puste gadanie i zalosne przypuszczenie. nic wiecej
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz