Stroll twierdzi, że także miał szansę na zwycięstwo
Ekipa Racing Point w drugiej próbie w Bahrajnie zaliczyła wyścig marzeń. Sergio Perez sięgnął po swoje pierwsze, długo wyczekiwane zwycięstwo, a Lance Stroll uzupełni podium na najniższym stopniu. Ten wynik pozwolił zespołowi z Silverstone powrócić na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Na wyścig przed końcem mistrzostw, ekipa Perez ma 10 punktów przewagi nad McLarenem i 22 punkty nad Renault."Cały czas trzęsę się po tym jak wygrałem ten wyścig. Boję się także zbyt mocno cieszyć na wypadek gdybym śnił! Wiele razy marzyłem o tej chwili. Zajęło mi to 10 lat, aby dojść do tego punktu w Formule 1. Ciężko pracowałem przez całą karierę i nie byłem w tym sam, ale także moja rodzina i sponsorzy. Sukcesy dla Meksyku w Formule 1 są rzadkością, więc nigdy nie zaponę widoku meksykańskiej flagi na podium. To był niesamowity moment dla mnie i mojej rodziny. To był niewiarygodny wyścig. Mieliśmy tak dobry start i walkę z Maksem i Charlesem. Wtedy zostałem uderzony i pomyślałem sobie, że to nie może znowu się dziać! Mieliśmy szczęście, że nie doznaliśmy żadnych uszkodzeń. Nie poddaliśmy się, zjechaliśmy do boksu po średnie opony. Potem zblokowałem koła za samochodem bezpieczeństwa i spłaszczyłem ogumienie. Wibracje były tak duże, że bolały mnie od nich ręce, które trzymałem na kierownicy. Sądziłem, że będziemy musieli zjechać ponownie, ale zespół powiedział, żebym pozostał na torze. Odczucia w aucie poprawiały się, a środkowy przejazd okazał się kluczowym do naszego zwycięstwa. Gdy zjechaliśmy na drugim postój i przeszliśmy ma twarde ogumienie, czułem się jakbym prowadził limuzynę! Było tak płynnie, a my mieliśmy świetne tempo. Byłem w stanie wyprzedzić Lance'a i Estebana. Oczywiście Mercedes miał swoje problemy, ale uważam, że mieliśmy tempo, aby powstrzymać George'a. Nasze symulacje pokazywały, że aby tutaj wyprzedzić trzeba być zdecydowanie szybszym. Szczęśliwie czy nie, mieliśmy niesamowity wyścig i wygraliśmy własnymi siłami. Płakałem za kierownicą i przez chwilę nie mogłem wydusić z siebie słowa, ale to niesamowity wynik dla zespołu. Dobra robota ze strony Lance'a, który także wskoczył na podium. Nie mogę doczekać się świętowania z zespołem! Mamy jeszcze jeden wyścig i jesteśmy zdeterminowani do utrzymania trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej."
Lance Stroll, P3
"To wspaniały wynik, ale mała część mnie jest rozczarowana, gdyż uważam, że miałem potencjał do wygrania wyścigu. Po pierwszym okrążeniu, jechaliśmy na szóstej pozycji i wiedziałem, że mamy szansę na podium. Uważam, że prawdopodobnie zjechaliśmy do boksu okrążenie za późno, a to pozwoliło Estebanowi mnie wyprzedzić, ale dopiero po ostrej walce w trzecim zakręcie, gdzie mógł skorzystać z systemu DRS. Nie miałem tempa, aby wyprzedzić Estebana, a potem zabrakło mi do aktywacji DRSu, co pomogło Checo wyprzedzić mnie w czwartym zakręcie. Hamowałem trochę za późno i mnie wyprzedził. To jedna z tych rzeczy, ale najważniejszy jest wynik całego zespołu. Cieszę się z nim i Checo. Stanowi część tego zespołu od tak długiego czasu. Tyle razy jechał z przodu w swojej karierze i w pełni zasłużył na to zwycięstwo. Oba bolidy na podium to niewiarygodny wynik dla ekipy i właśnie tego potrzebowaliśmy, aby odbudować się po poprzednim weekendzie. Mamy dobre auto przez cały sezon i w ten weekend też było bardzo mocne. Jestem podekscytowany naszym potencjałem i będę chciał mocnym akcentem zakończyć sezon w Abu Zabi."
komentarze
1. ds1976
Perez zrobił dokładnie to co powinien zrobić Albon pod nieobecność VER. W takiej sytuacji drugi kierowca, drugiego zespołu w stawce jest lata świetlne przed konkurencją i pewnie wygrywa wyścig.
Perez na przestrzeni 2020 ma piekielne tempo wyścigowe, ile razy gonił z końca stawki? Dwukrotnie odebrano mu trzeci stopień podium, raz zespół głupią decyzją zjazdu po nowy komplet opon, drugi raz silnik Mercedesa.
Jeżeli Red Bull zatrzyma Albona będą osłami do kwadratu, można być kibicem F1 spod mostu a mimo to orientować się, że Perez jest na szczycie swoich możliwości. Taki koleś bez problemów podgryzałby w drugim Red Bullu grubaska z Finlandii.
2. Woa-VooDoo
Rozumiem, że poza talentem ważniejsza jest polityka i pieniądze , ale RedBull powinien dać fotel Perezowi.
Gdyby to zrobili to RedBull zostałby bardzo pozytywnie odebrany przez społeczność, szkoda tracić w stawce kierowce, który naprawdę jest zaliczany do klasy Premium.
3. Sasilton
Nie miał szans, bo nie potrafi wyprzedzać. Szybszym bolidem na szybszych oponach nie wyprzedził Ocona.
Perez tam wleciał i wyprzedził ich obu, a potem odjechał na 10 sekund.
4. Mrmaniek
@3
Miał szansę, gdyby Perez zderzył się z Ogonem to Stroll miałby pewne pierwsze miejsce o.:)
5. Michael Schumi
Perez kapitalnie objechał Strolla
Kwalifikacje
Perez - P5
Stroll - P10
Wyścig
Perez po spadnięciu na 18 miejsce wygrał wyścig. Stroll dojechał 3, a przy restarcie mało co nie wjechał w Ocona a na dodatek broniąc się przed Perezem popełnił błąd i wyjechał za szeroko umożliwiając Sergio wyprzedzenie go.
Stroll niech się cieszy, że ma ogromne wsparcie finansowe, że zostaje w zespole, bo przy Perezie wypada blado. Sergio mimo awarii, która pozbawiła go w zeszłym wyścigu pewnego podium i 2 opuszczonych wyścigów przez pozytywny wynik na covid, ma o wiele więcej punktów niż Stroll, który dla przykładu opuścił 1 wyścig z tej samej przyczyny.
6. FanHamilton
Lubię Pereza on dobrze zna tor
7. jatomak
@4 dokładnie tak! Choć nie wiem czy gdyby STR jechał na pierwszym miejscu to przykładowo na ostatnim okrążeniu nie popełniłby błędu i spadł za SAI... Szkoda PER w najbliższym sezonie, bo duet PER vs VET w Raicing Point byłby ciekawy - to zawodnicy o podobnej mocy. W RBR w Q PER nie ma szans z VER ale w wyścigu mógłby skutecznie podcinać dając tym więcej szans VER na wygrywanie.
8. Orlo
Stroll to największy farciarz tego wyścigu(na równi z Oconem, ale tamten miał dużo pecha w tym sezonie) i on jeszcze twierdzi, że "także miał szansę na zwycięstwo". Jakby miał trochę oleju w głowie, to by to przemilczał, bo skoro miał szansę, a nie wygrał, to znaczy, że sam to spartolił. Masakra jak Perez na mecie melduje się prawie 12 sek przed Lance'm, a był ostatni po pierwszym okrążeniu...
9. przesio
Stroll nie ma takich umiejętności jak Perez , było doskonale widać że jechał za oconem zamiast szukać innych lini przejazdu i wypracować sobie dobrą pozycję do ataku. Perez zrobił to momentalnie , było widać jego doświadczenie i przygotowanie pozycji przed atakiem
10. jaromlody
Stroll chyba w snach widział zwycięstwo. Perez zrobił to co do niego należało czyli wykorzystał okazję i wygrał wyścig. Red Bull powinien nie oglądać się na Albona tylko wybrać Pereza bo to będzie dla nich bardzo dobra okazja o powalczenie o mistrzostwo konstruktorów. Dla nie jest tylko jedno wytłumaczenie czemu RB nie wybrał jeszcze Pereza - po prostu boją się, że będzie on szybszy od Maxa i może tu dochodzić do wielu sprzeczek między zawodnikami.
11. dexter
Uszkodzone podloze kosztowalo przejscie do Q3 w kwalifikacjach. Nastepnie po raz kolejny pokazal niesamowite okrazenie startowe. Na poczatku potrafi niewiarygodnie pojechac. Jednakze pozostal troche schowany do konca wyscigu za Sainzem, Ricciardo i Kvyatem. Mial udana strategie, poniewaz nie zmienil opon podczas fazy Safty Car. Ten ruch na szachownicy w efekcie koncowym przyniosl trzecie miejsce. Potem bardzo ladnie (ostro) bronil swojej pozycji przed Sainzem.
Pod kreska Kanadyjczyk mial bardzo udany wyscig. Lance ma swoje fazy: potrafi czarowac, ale tez moze byc niewidoczny. W tym sezonie juz drugi raz stanal na podium. Jesli jeszcze w Abu Dhabi kierowcy RP pokaza dobry performance, sezon 2020 bedzie mozna zaliczyc do bardzo udanych.
Racing Point: 194, McLaren: 184 i Renault: 172 punkty - niesamowicie ciasna i ciekawa sytuacja w tabeli konstruktorow. Praktycznie do ostatniego wyscigu.
12. dexter
Edit:
* Safety Car
13. dexter
@ Woa-VooDoo
"Rozumiem, że poza talentem ważniejsza jest polityka i pieniądze , ale RedBull powinien dać fotel Perezowi."
Oprocz Pereza jest jeszcze inne bardzo ciekawe nazwisko: Hülkenberg.
14. Mat5
Spośród obecnej stawki Perez zasłużył na zwycięstwo jak mało kto. Pojawiła się okazja w postaci chaosu w boksach u Mercedesa i Checo świetnie to wykorzystał pamiętając również, że na pierwszym kółku spadł na ostatnie miejsce. Meksykanin zalicza sezon życia. Mimo, że pauzował dwa wyścigi, to jest w generalce jedynie za Hamiltonem, Bottasem i Verstappenem. Przy formie Albona to pokazuje, że Red Bull powinien postawić na Checo. Jak chcą regularnie zagrażać Mercedesowi, to potrzebują kierowcy, który będzie blisko Maxa. Perez jest bardzo dobrym kandydatem ciężko jest mi sobie wyobrazić, że za rok taki Albon miałby zostać w stawce, a Perez nie.
15. dexter
@jaromlody
"Dla nie jest tylko jedno wytłumaczenie czemu RB nie wybrał jeszcze Pereza - po prostu boją się, że będzie on szybszy od Maxa i może tu dochodzić do wielu sprzeczek między zawodnikami."
Dlatego Nico idealnie pasowalby do Maxa ;)
Nico Hülkenberg kilka razy dal swietna wizytowke i z tego powodu zajmuje centralne miejsce. A Max ma nawet wlasnego kandydata - Hülk. Obaj sa zaprzyjaznieni. Nico rowniez po Holendersku wysmienicie rozmawia. Sorry, ale troche polityki czasami tez trzeba zrobic ;))
16. Heniek007
@15 dexter. W F1 nie szuka sie sie przyjaciol-tam wygrywa sie i miazdzy przeciwnikow. Max chce Hulkenberga, bo doskonale wie, ze Nico moze jedynie buty nosic za Perezem.
17. Frytek
A mi się wydaje że RP ma drugi a nie trzeci najlepszy bolid w stawce. Do tej pory dość przeciętni kierowcy zaczynają działać cuda. Być może gdyby w tym bolidzie siedział Max lub Lewis to dużo częściej widzieli byśmy różowe kombinezony na podium. Jeśli Sergio będzie jeździł z Maxem to wszystko się wyjaśni
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz