Albon świętuje swoje pierwsze podium w F1
W zespole Red Bulla po GP Toskanii panują mieszane nastroje. Alex Albon cieszy się ze swojego pierwszego podium w karierze, które już dwukrotnie wymknęło mu się w końcowej fazie wyścigu. Max Verstappen rozczarowany jest natomiast drugą z rzędu awarią, która w Toskanii doprowadzała do kolizji na pierwszym okrążeniu wyścigu."Jestem naprawdę szczęśliwy. Trochę czekałem, aby się tutaj znaleźć! Zawsze tego pragnąłem i w ten czy inny sposób udało nam się dopiąć swego, więc czuję się dzisiaj wyjątkowo. Miło jest móc oddać coś ekipie po tym jak od pierwszego dnia mnie wspierała. To był trudny wyścig a na pewno nie jeden z łatwiejszych. Ten tor jest brutalny, zwłaszcza jeżeli chodzi o szybkie zakręty w drugim sektorze, a przy tylu restartach mieliśmy co robić. Mieliśmy problem z ruszaniem z miejsca, więc wiedziałem, że muszę agresywnie wyprzedzać, ale mieliśmy dobre auto. Nieźle hamowaliśmy więc wykorzystałem to na naszą korzyść. Gdy na ostatnim restarcie straciłem dwie pozycje, podpaliłem się, gdyż nie chciałem wypuścić z rąk takiej okazji na podium. Cisnąłem mocno, aby na metę wjechać na trzecim miejscu i teraz jestem w siódmym niebie."
Max Verstpapen, DNF
"Oczywiście jestem rozczarowany, gdyż wiedziałem, że ten wyścig może być dla nas bardzo dobry. Dobrze ruszyłem na starcie i zrównałem się prawie z Lewisem, ale potem auto przestało przyspieszać. Straciłem prędkość i nie miałem mocy. Spadłem w środek stawki i zostałem uderzony z tyłu. Gdy na pierwszych zakrętach tak szybko tracisz pozycje, łatwo jest o wypadek, więc nie jestem na to wkurzony. Po prostu nie powinniśmy znaleźć się w takiej sytuacji. Nie mam nic więcej do powiedzenia, ale dla zespołu to bardzo rozczarowujące, gdyż znowu musieliśmy się wycofać. Tym bardziej, że wyglądaliśmy tutaj na konkurencyjnych. Dobrze jest zobaczyć, że Alex zdołał zmaksymalizować swój wynik i dostać się na podium."
komentarze
1. AndrzejOpolski
Gratulacje dla Alexa Albona za pierwsze podium w karierze. Może ten sukces w Red Bullu "doda Mu skrzydeł"!
2. husaria
Skrzydła to Red Bullom nie brakuje, he he ! Ale mocniejszy silnik to przydałby się
3. LUKA-55
Patrząc na wynik Albona to tym bardziej szkoda że Max wyleciał. Tu można było coś ugrać zwłaszcza w tych okolicznościach. Na Bottasa to wystarczy Maxowi naprawdę niewiele.
4. LuckyFindet
Verstappen ma niesamowitego pecha w tym sezonie. To już 3 DNF nie z jego winy. Tym bardziej szkoda, że gdyby nie to, to byłby dosyć blisko Lewisa i może nawet powalczył by o tytuł.
5. FanHamilton
Brawo Alexa Albona
6. Michael Schumi
@4 Racja. Max stracił już z ok. 45-50 pkt. To jest naprawdę masakra. Dawno nie pamietam kiedy z kolei Hamilton odpadł przez awarię. Lewis ma aż za prosto w tym sezonie.
7. Damiann
@4, taaa jeszcze czego. Po starcie i problemach z silnikiem spadł do drugiej dziesiątki. Zgadzam się że na pewno sporo by nadrobił, jednak P4-P3 to był by dla niego max, zakładając że jednostka napędowa nie uległa awarii.
Walka z Lewis ? sory ale trochę się rozmarzyliście, nie daje mu szans nawet w walce z BOTASEM, który jak wiemy jest mocno przeciętny i poza tempem w kwalifikacjach nic jeszcze nie pokazał w tym sezonie.
8. Xandi19
Brawo dla Albona. Odpadła połowa stawki. Groszek jechał roz*** bolidem cały wyścig. Podium. Ładnie wyprzedził Rica ale no miał szczęście bo w wyścigu nie mógł dopaść Strolla, który gonił Ricciardo.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz