Hamilton: serce mi zamarło, gdy opona straciła ciśnienie
Lewis Hamilton miał dzisiaj ogromne szczęście po tym jak na metę wyścigu wjechał na "trzech kołach" 5,8 sekundy przed Maksem Verstappenem. Mniej szczęścia miał za to Valtteri Bottas, który przez większość wyścigu minimalizował stratę jadąc tuż za swoim kolegą z zespołu. Awaria ogumienia na przedostatnim okrążeniu wyścigu zepchnęła go jednak poza punktowaną strefę."Nigdy w życiu czegoś takiego nie doświadczyłem. Ostatnie okrążenie było jednym z najtrudniejszych jakie pojechałem. Do tego czasu wszystko szło z grubsza gładko. Opony były świetne a ja mogłem nimi zarządzać. Gdy usłyszałem, że opona Valtteriego pękła, spojrzałem na swoje i wyglądały w porządku, ale zacząłem odpuszczać. Potem na prostej nagle zeszło z niej powietrze. Nagle serce mi stanęło, a potem starałem się tylko utrzymać prędkość i nie zniszczyć bolidu. Bono [inżynier wyścigowy] podawał mi moją przewagę. Na pewnym etapie miałem chyba 30 sekund, ale szybko ona topniała. Myślałem tylko jak daleko mam jeszcze do końca okrążenia. Udało nam się dojechać do mety. To jedno okrążenie zapamiętam na długo. Cieszę się, że udało się i wygrałem. Ciężko było stać na podium bez kibiców, ale liczę, że udało mi się sprawić, że wszyscy, którzy kibicowali mi z domów byli po wyścigu dumni."
Valtteri Bottas, P11
"To rozczarowujący wynik dla mnie. Miałem pecha z pęknięciem opony. Wszystko szło dobrze do tego momentu. Starałem się wywierać presję na Lewisa, ale wiedzieliśmy, że musimy pokonać długi dystans na twardych oponach. Pod koniec wyścigu zacząłem mieć coraz większe wibracje z lewej przedniej opony. Nie widziałem żadnych części na torze czy coś takiego. Zameldowałem przez radio o wibracjach i zacząłem dbać o opony, ale na prostej startowej nagle jedna z nich pękła, a ja musiałem pokonać całe okrążenie, aby zjechać do boksu, a to kosztowało mnie mnóstwo czasu. Jestem pewny, że po tym weekendzie wyciągniemy wiele wniosków i wykorzystamy je podczas następnego wyścigu."
komentarze
1. Del_Piero
Hamilton w czepku urodzony. Nie było i nie będzie drugiego takiego szczęściarza. Bottas nie odrobi tej straty, mistrzostwa zakończone.
2. Skoczek130
44 to anielski nr. Anioły chronią go przed wszystkim, co złe. Poza tym opony są czarne - przypadek? Nie sądzę... :D
3. sliwa007
Jak to mówią, szczęście sprzyja lepszym, z Bottasa nawet opony potrafią zadrwić...
4. FanHamilton
Ważne że wygrałeś lewis Nadal będziemy wyścig angielski torze Silverston czyli 70 lecia i Hamilton wygra aż 8 razy może vettel wygra.
Miłego świętowania 70 lecia.
5. ryan27
#1
Głupie gadanie. Wystarczy że Hamilton się zakazi covidem.
Mimo dominacji Mercedesa nic w tym sezonie nie jest przesądzone.
Finalnie ten sezon to może być jedna wielka loteria.
6. Raptor202
Niech nawiążą do tradycji. Pierwszy wyścig F1 na Silverstone wygrał Włoch w barwach Alfa Romeo.
7. FanHamilton
@5 Hamilton wie że musi uważać na virusa
8. FanHamilton
@6 co jeśli vettel wygra?
9. konewko01
Vettela może wygrać co najwyżej zwolnienie za tydzień.
10. Bejski
@9 hahaha prawda
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz