Ferrari niespodziewanie wskoczyło na podium w Austrii
Zespół Ferrari, który w tym roku znacząco stracił na prędkości, pierwszy wyścig sezonu ukończył z nadzwyczaj dobrym wynikiem. Charles Leclerc wykorzystując błędy rywali i neutralizację toru zdołał stanąć na drugim stopniu podium, co po treningach i kwalifikacjach wydawał się mało prawdopodobne. Sebastian Vettel, którego jedynym zadaniem w tym roku powinno być wzbicie się na wyżyny swoich umiejętności, sezon rozpoczął najgorzej jak tylko mógł od kolejnej przygody przy wyprzedzaniu. Mimo to udało mu się zdobyć skromny punkt za 10 miejsce."Zespół wykonał fantastyczną robotę, zarówno od strony strategii, jak i samego bolidu. Wiedzieliśmy, że musimy dzisiaj dać z siebie wszystko. Powiedziałem sobie, że musimy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję i właśnie tak pojechałem. Jestem bardzo zadowolony z wyniku- nie spodziewaliśmy się finiszować na drugim miejscu. Mimo iż świetnie jest rozpocząć sezon od podium, nie możemy ignorować faktu, że nie jesteśmy tam gdzie chcemy być jeżeli chodzi o osiągi. W ten weekend mieliśmy szczęście. Samochody bezpieczeństwa i wypadki przemieszały stawkę, ale nie możemy spodziewać się walki o zwycięstwa w kolejnych kilku wyścigach. Musimy pozostać zmotywowani. Jestem pewny, że cała fabryka ciężko pracuje, abyśmy byli mocniejsi. Takiego właśnie ducha potrzebujemy, aby skupić się na naszych celach."
Sebastian Vettel, P10
"To był rozczarowujący wyścig dla mnie, nawet jeżeli już wcześniej wiedzieliśmy, że tak będzie. Miałem problemy przez cały wyścig. Już po dwóch okrążeniach było tak samo jak w kwalifikacjach. Balans auta i prędkość jaką miałem w piątek wyparowały a ja miałem problem z utrzymaniem auta na torze. Teraz musimy dowiedzieć się czemu tak się stało i liczyć na lepszy weekend za tydzień."
komentarze
1. Krys007
Ciekawe jaki wałek miało Ferrari w silniku w sezonie 2019.
Tym bardziej dziwi ich zmiana koncepcji bolidu, na taki o większym docisku...
2. Orlo
No Seba, jak to mówią - "pierwsze koty za płoty", teraz to już pójdzie z górki, tylko czekać na następne piruety :D
3. Ewenement
Uwaga. Vettel zakończy sezon przed młodym ;)
4. Raptor202
@3 W takim sensie, że zostanie wyrzucony z teamu w trakcie sezonu i w ten sposób zakończy go wcześniej od Leclerca?
5. Del_Piero
Może emerytura to nie jest zły kierunek dla Vettela? Przykro patrzeć na kolejne "sbinalle" Vettela. To nie jest młody, narwany kierowca tylko doświadczony 4krotny Mistrz Świata, wielokrotny zwycięzca wyścigów. Bernie mylił się co do domniemanych poleceń zespołowych. Nie będą one nawet potrzebne. Vettel sam się wykończy kolejnymi "sbinallami".
6. Xandi19
Ktoś powie "O Leclerc w tym czymś zrobił podium". Nie! To był fart. Jechał tak samo wolno jak kolega. Trzeba było patrzeć na czasy. Potem po prostu wykorzystał fakt, że Norris atakując Pereza wyjechał szeroko a potem Perez bez opon nie był rywalem. Za tydzień Leclerc i Vettel będą walczyć o 9 i 10 miejsce z Ricciardo i Oconem. Jeśli wyścig będzie normalny.
7. Michael Schumi
Szczerze jak zobaczyłem piruet Sebastiana to odczułem, że każdy normalny szef zespołu wyrzuciłby go natychmiast z Ferrari, nawet już po tym wyścigu. Jak na 13 lat doświadczenia oraz 4 tytuły mistrza świata to karygodnym są takie błędy. Leclerc, młody zawodnik, staje dzisiaj na 2 miejscu, mimo że auto to tragedia a Niemiec ledwo dowozi 1 pkt. do mety. Myślę, że nie trzeba kolejnych argumentów.
8. Mayhem
Na twiterze są już onboardy Vettela i w skrócie można powiedzieć, że ten bolid prowadzi się po prostu fatalnie :/ Coś jak Williams, cały czas walka. Sam Vettel powiedział, że jeden spin to i tak dobrze i chyba mu wierze. Mimo, że jakoś nie przepadam za Sebastianem to sadzę, że będzie miał ciężki sezon, a wszystko co lepsze pójdzie do Leclerca.
Zaraz będzie hejt ale przypomina mi to Russell vs Kubica 2019.
9. amol
Vettel i Grosjean nie nadają się do F1.
10. Del_Piero
@6. Xandi19
"To był fart."
W takim razie w zasadzie każde zwycięstwo albo podium jakiegokolwiek kierowcy w jakimkolwiek wyścigu to "FART".
"Potem po prostu wykorzystał fakt, że Norris atakując Pereza wyjechał szeroko a potem Perez bez opon nie był rywalem."
No i masz różnicę między LEC a VET. LEC wykorzystał sprzyjające okoliczności i po cichutku zdobył 2 miejsce, a VET po raz kolejny się obrócił w głupi sposób i skreślił się z walki o te 2 miejsce.
11. Fanvettel
Ja tutaj na nic nie liczyłem.
Za tydzień będzie to samo.
12. Xandi19
@10
Czy obrócił się w głupi sposób? I tak i nie. Sainz walcząc z Leclerc'iem zahamował wcześniej aby na wyjściu zyskać. A Vettel hamował na tzw. "wzbitkę" bo tak nazywa się ten rodzaj przejazdu przez ten zakręt. Ten zakręt na 3, 4 sposoby można przejechać. Sainz zacieśnił i Vettel dał po hamulcu. Już przed uderzeniem Sainza tył Vettela zblokował się tak, że lekko go stracił i rzuciło go bokiem a potem kontakt załatwił sprawę.
I jest to głupi błąd a z drugiej strony mogłoby się to przytrafić każdemu i wtedy to co napisałem każdy wziąłby na poważnie bo jak ktoś ogarnia, wie jak zachowują się te auta to widzi czemu się tak dzieje.
A uważam, że Leclerc miał farta. Wystarczyłoby, że Perez zmieniłby opony i już Albon nie wyprzedziłby go a co w związku z tym, dalszej akcji by nie było. Proste (dla mnie). Dla łbów nie koniecznie.
13. sliwa007
6. Xandi19
Zastanów się nad tym co piszesz. Rozumiem, że bronisz Vettela w każdej sytuacji i brniesz w tej swojej głupocie w zaparte, ale zrozum w końcu, że twój Vettel już się skończył a Leclerc jest po prostu w tym momencie lepszy.
Jaki fart? Chłopak walczył, wyprzedzał i trzymał dobre tempo. To nie był bezbarwny wyścig w jego wykonaniu tylko ciągła walka. Wywalczył to sobie. Sytuacje trzeba umieć wykorzystywać i Leclerc to właśnie zrobił.
14. BudsonBudi
@6.Xandi19
Leclerc pojechał bezbłędnie , w końcówce przycisnął wyciągając 110%...Co do Vet- tu już nie ma czego bronić ani komentować.
Mega radość , że F1 wróciła!!!
15. Malmedy19
Ja tam widzę kwestię rozkładu masy auta i balansu hamulców, gdzie w takiej sytuacji tył generuje moment obrotowy, względem osi pionowej którego nie można skorygować. Dla porównania sytuacja z 69 okrążenia z kolizją Lando z Sergio, gdzie Lando ma bardziej przekręconą koła w prawo, a jednak samochód się nie obraca. Najwidoczniej ustawienia auta Sebastiana, które normalnie umożliwiają mu szybką jazdę, w takich sytuacjach się mszczą. Dla mnie nic specjalnego, ot indywidualne preferencje.
16. Orlo
@Xandi
FARTEM to Vettel zdobył 1pkt za 10 miejsce, przyjeżdżając notabene tylko przed Latifim...
17. FanHamilton
Tym razem Leclerc pojechał lepiej od Hamiltona.
@11 Fanvettel może będzie lepiej dla Sebastiana.
18. devious
@6. Xandi19
Ultra-mega-psycho-fani Vettela nie dają za wygraną :D :D :D
ja rozumiem, że jesteś jeszcze młody i naiwny więc zakładam, że to po prostu sekciarska mentalność tutaj się przebija i nawet jakby Vettel wjechał CI jutro na chatę, wpierdzielił całej rodzinie a CIebie dojechał w kakao to byś twierdził, że po prostu pomylił adresy i to nie jego wina a gwałt to wcale nie był gwałt, tylko Seb się po prostu poślizgnął kilkanaście razy i upadł na Ciebie... (serio czytałem kiedyś o takiej linii obrony jakiegoś biznesmena, że zaprosił pannę do domu i nie miał złych zamiarów, po prostu wyszedł spod prysznica nago podniecony i się poślizgnął i przewrócił na nią jak leżała na kanapie i zupełnie przypadkiem doszło do penetracji... jaaaasne :))
Z drugiej strony - z taką umięjętnością "odwracania kota ogonem" doskonale nadajesz się do polityki... "On palił ale się nie zaciągał" czy też jak 25 lat temu afera, że SLD zapewniało, że prezydent Kwaśniewski miał wyższe wykształcenie, choć doszedł tylko do 3 roku ale ostatecznie uznali, że można to traktować jak wyższe, w zasadzie to tylko kwestia interpretacji :)))
"Ktoś powie "O Leclerc w tym czymś zrobił podium". Nie! To był fart. "
No fart jak nic, wyprzedził Norrisa, wyprzedził Pereza, obronił się skutecznie przez Sainzem, zaliczył w końcówce Fastest Lap jak gonił... Pojechał bezbłędny wyścig, wykorzystał każdą szansę, nie popełnił jednego błędu. Skutecznie wyprzedzał. Awansował z P7 na P2 w czystej walce, bez żadnego wyprzedzania w boksach czy coś. Bolidem, którym Vettel odpadł w Q2 a w wyścigu wiózł się za Russellem a potem Giovinazzim dojechał na P2, wyprzedzając szybsze tego dnia Racing Point (na słabych oponach, to fakt) oraz McLarena. I to wszystko fartem...
Ja bym poszedł dalej - Leclerc jest nic nie warty, nie umie jeździć. Kontrakt z Ferrari to był fart. Jego wygrane wyścigi czy quale to fart. Fartem wszedł do Q3, fartem słabym bolidem zakwalifikował się na 7 pozycji. Fartem wystartował i nie odpadł, fartem wyprzedzał, fartem jechał szybko i skutecznie. Fartem dojechał drugi. Gdyby nie fart, byłby 11 - za Vettelem oczywiście :D Bo Vettel jest lepszy ,każdy to wie. Jak Vettel wygrywał to był czysty skill, bez farta. Vettel to jest młody bóg. Leclerc to farciarz.
Ferrari jest głupie, że stawiają na "Farciarza" a Prawdziwego Mistrza, Najlepszego Kierowcę Wszechczasów Wszechkategorii się pozybywają... Patrzcie jak dzisiaj jechał Vettel, arcymistrz. Mógł dzisiaj wygrać, ale wspaniałomyślnie zrobił spina by mieć większe wyzwanie. A potem zdecydował się dać szanse innym i nie wyprzedzał rywali. Dojechał przedostatni, bo zadowolił go jeden punkt. "Wystarczy 1 punkt, to symboliczny punkt, bo 1 punkt to jak mój jeden palec, który zawsze pokazywałem, jeden do mój symbol, dlatego nie chciałem dzisiaj więcej punktów, albo mam 1 punkt albo 1 pozycję, nic innego mnie nie iteresuje" - tak powiedział. Sam słyszałem.
Rywale mieli dzisiaj farta po prostu, bo Vettel postanowił ich dzisiaj nie wyprzedzać. Dam im wygrać. Co za kierowca!!! Merc już szykuje mu kontrakt, pozbywają sie Lewisa i biorą Vettela po tym dzisiejszym występie :)))
"Potem po prostu wykorzystał fakt, że Norris atakując Pereza wyjechał szeroko a potem Perez bez opon nie był rywalem."
Po prostu sobie wykorzystał, każdy by tak zrobił, nawet pani emertyka Zofia spod siódemki, co prawda jeździ na wózku i niedowidzi, ale po prostu by sobie wyprzedziła jednego i drugiego. Co to za problem?
Tylko biedny Vettel sobie "po prostu nie wykorzystał faktu". Stwierdził, że się obróci, potem, że nie będzie atakował i wyprzedzał wolniejszych (skoro miał tempo jak drugi Leclerc to wszyscy od 3 do 9 miejsca byli wolniejsi), bo po co. On nie gra nie fair i "po prostu" nie wykorzystuje błędów rywali, on wyprzedza uczciwie, po uczciwej walce. Bohater, nie zasługujemy na tak wspaniałych i uczciwych ludzi jak Seb!
" Za tydzień Leclerc i Vettel będą walczyć o 9 i 10 miejsce z Ricciardo i Oconem. Jeśli wyścig będzie normalny.
No zobaczymy czy jak wszyscy ukończa wyścig to Vettel da radę te 10 miejsce powtórzyć :D
Na koniec najlepsze i tak zostawiam :)
"Jechał tak samo wolno jak kolega. Trzeba było patrzeć na czasy."
Spojrzałem.
FORMULA 1 ROLEX GROSSER PREIS VON ÖSTERREICH 2020 - FASTEST LAPS
1 Lando Norris 71 okr. 1:07.475
(...)
4 Charles Leclerc 64 okr. 1:07.901
(...)
8 Sebastian Vettel 71 okr. 1:08.623
9 Antonio Giovinazzi 70 okr. 1:08.796
Faktycznie równiótko jechali - Leclerc tylko 0,7s szybszy. Co to jest 0.7s w F1? Tyle co nic :D
Vettel miał najszybsze kółko na poziomie Giovinazziego, daleeeeeko za McLarenami, Racing Point, Leclerckiem i Mercami. No jechał jak szatan na tej 10 pozycji. Jeszcze 10 kółek i by wygrał, mówię Wam!
Nieźle trzeba mieć w bani nasrane, by taką propagandę uprawiać, kłamać wprost na forum by swojego bożka wybielić.
Fanatyzm to jednak okrutna i smutna choroba psychiczna.
19. Xandi19
Sezon się zaczął to i gorączka głupich tłumaczeń wróciła.
@13
Dobre tempo? W końcówce wyprzedzał bo napisał w jakich okolicznościach. Okej wykorzystał co musiał ale wiesz... Gasly też wyprzedził co musiał, Ocon również. Ja nie mówię, że zrobił "czary mary i był drugi". Tylko mówię jak mu się ułożyło. Tempo dobre? W końcówce Merce jechały tak wolno, zwłaszcza Bottas, że go Lewis na 0,6 dogonił. Patrz na tempo kiedy trzeba było jechać swoje. Leclerc miał do Pereza ok. 4 sek straty.
@14
Z Tb mogę się zgodzić. Wykorzystał szansę i pojechał bezbłędnie. Tylko co innego w takich wyścigach Hamiltona co też nic nie robi a nagle jest pierwszy a co jak jakiś typ wjedzie na podium fartem jak Sainz. Albo Albon. Niech wyjmie z ust co on tam ma bo niewyraźnie mówi i coś się pruje. Ham mu zepsuł wyścig ale chłop tam za mistrza się uważa.
@16
Z tym się w pełni zgadzam. Farta miał. Ocon
@18
Nie wiedziałem, że za zycia ktoś juz bedzie analizował moje teksty. Dzięki. Gościu. Nie pisz mi czegoś co ja wiem. Masz rację. Tylko nie wyskakuj mi z fastlapem bo fastlap to jest nic. To nie jest tempo. Leclerc jechał wolno. I tak robił wszystko aby jak najlepiej jechać. Wiesz czego ludzie nie pojmują? Porównują sytuację gdy każdy jest w innym miejscu. I to robi każdy człowiek, który głupio porównuje. Tutaj mamy Leclerca, który jechał tam 6,7 a Vettel męczył się ze Strollem. No tego się nie da wytłumaczyć. Jak jesteś kumaty to wiesz. Tylko rzadko przekładasz na rzeczywistość.
Daruj sobie z tymi ironiami. Nie można napisać, że Leclerc ma farta. Jak napisałem, że Lewis wygrał z 10-12 wyścigów gdzie nic nie zrobił i nagle był pierwszy (FART) to zostałem zjedzony. Nie jestem fanem Vettela. Tylko widzę coś więcej niż ***. A gościa mi po prostu szkoda.
Tu mam łatkę psychofana Vettela, gdzie indziej jestem Gutowski nr. 2 jak piszę o Kubicy i oczywiście hejter Lewisa.
20. TomPo
Lec takim samym bolidem walczyl i wyprzedzal. Szczescie sprzyjalo na tyle, ze ta walka i wyprzedzanie pozwolily stanac na podium, co nie zmienia faktu, ze walczyl i wyprzedzal.
Co w tym czasie robil Mr Spin? Nie mogl wyprzedzic RUS ani GIO - smiech na sali.
Na koncu, jak to ma juz w swoim zwyczaju, zrobil obrot, ktory wywiozl Go na koniec stawki.
Mialem cicha nadzieje, ze obudzi sie w nim sportowa zlosc pt "udowodnie wam ze zrobiliscie blad i pojade tak ze szczeki wam opadna" - ale ten facet po prostu tego nie potrafi.
Przychodza na mysl slowa Alonso, ktory podsumowal to krotko "walcze z Newey'em a nie Vet".
Natomiast tempo jakim dysponuja teraz zespoly majace silinki Ferrari, pokazuja tylko skale przekretu jaka miala miejsce w zeszlym roku.
Dochodze do wniosku, ze tajna ugoda zostala zawarta, bo inaczej musieliby zdyskwalifikowac Ferrari oraz ich klientow z calego 2019.
I nie mowcie o kiepskim aero - chyba ze mega przypadkiem wszystkie 3 zespoly popsuly swoje projekty.
Po prostu silnik pozbawiony cheatow nie daje rady.
O tyle to kiepska informacja, ze Merc nie ma z kim teraz walczyc. Na tak krotkim torze i to w momencie gdy Merce byly skrecone i jechaly srodkiem toru, odjezdzali od reszty jak chcieli - to zapowiada nudy w czolowce. No ale moze inni cos wykombinuja.
P.s. Brawa dla Lec, parskniecie smiechem dla Vet.
21. fpawel19669
@18 Fajnie, że chce Ci się pisać i co najważniejsze, z sensem. Nie wiem kim trzeba być żeby nie doceniać klasy kierowcy(ów). To, że kogoś się nie lubi, nie powinno rzutować na realna, rzetelna ocenę klasy. Zaczynam rozumieć pojęcie "psychofan". Niestety...
22. devious
@19
"Tylko nie wyskakuj mi z fastlapem bo fastlap to jest nic. To nie jest tempo. Leclerc jechał wolno. Tutaj mamy Leclerca, który jechał tam 6,7 a Vettel męczył się ze Strollem"
Złote Myśli Xandi 2020
-Fastlap to jest nic (ten punkt to dają na pociechę, bo wstyd jest zrobić FastLapa w F1)
-Jak jesteś na fastlapie 0,7s szybszy od kolegi zespołowego to znaczy, że jechaliście równie szybko (albo nawet kolega szybciej)
-jak jechaliście równie szybko i skończyłeś na 2 miejscu a kolega na 10 to znaczy, że kolega jest lepszym kierowcą
-2 miejsce obecnym Ferrari to żadne osiągnięcie i zwykły fart, za to 2 miejsca Vettela w poprzednich sezonach za Mercami to było coś!
-Wyprzedzać Pereza czy Norrisa i dojechać na podium każdy głupi potrafi
-Strolla nie da się wyprzedzić, nikt tego nie potrafi, nawet Wielki Vettel
-Leclerc miał farta bo żeby być drugim wystarczyło szybko jechać (ale nawet tego nie potrafił, bo jechał żałośnie wolno, pewnie oszukiwał i gdzies skracał tor skoro jadąc żałośnie wolno i tak oddalał się od Vettela i rywali) i wyprzedzać rywali (a to każdy potrafi, no chyba, że jedziesz za Strollem), a Vettel miał pecha bo spinował (to pech, nie brak skilla) i utknął za Strollem, potem Russelem, potem Giovinazzim.
-Leclerc miał żałosne tempo i dlatego wyprzedzał rywali w drodze do podium i doganiał Mercedesy i nawet po restarcie przez chwilę był najszybszym zawodnikiem na torze (64 okr.)
-Leclerc "robił wszystko aby jak najlepiej jechać" bo normalnie nie robi. I inni też nie robią. Tylko czasami stwierdzają "ech spróbuję jak najlepiej jechać, ponoć tak trzeba robić w motosporcie ale nie jestem pewien"
-Ludzie głupio porównują np. Leclerca do Vettela a się nie da tak bo to 2 różne osoby. Zamiast tego ludzie powinni porównywać Vettela do Vettela - wtedy np. 10 miejsce to niezwykłe osiągniecie, bo żaden Vettel w 2020 nie osiągnął lepszego. Więc Vettel jest najlepszy. W ogóle co to za pomysł, by kierowców ze sobą porównywać i ustalać na podstawie ścigania, że ktoś zostanie Mistrzem Świata? Wiadomo, że najlepszy jest Vettel, ale nie można porównywać ludzi więc mistrzostwa powinny być unieważnione a tytuł przyznany Sebowi dożytownio.
"No tego się nie da wytłumaczyć. Jak jesteś kumaty to wiesz."
No serio nie da się wytłumaczyć, że Vettel dzisiaj pojechał super ale dziwnym sposobem skończył przedostatni a Leclerc tylko fartem był drugi. Widzę, że próbujesz i coraz większą mam bekę.
Ale próbuj dalej, zaraz się okaże, że na końcu stawki jeżdżą najlepsi kierowcy i jak Vettel sam spadł to nie miał szans. Za to jakby jechał z przodu to by dzisiaj wygrał bo łatwo się tych najszybszych wyprzedza. Wystarczy trochę farta :) Nawet jak jedziesz powoli to i tak ich wyprzedzisz.
"Nie jestem fanem Vettela. Tylko widzę coś więcej niż ***."
Nie jesteś fanem Vettela, no wiadomo po II WŚ żaden Nazista nie był fanem Hitlera, w ogóle żaden Niemiec czy Austriak nie był nazistą, wszyscy tam się przypadkiem w mundurach znaleźli. Ty tez już się widzę wypisujesz z klubu Vettela bo nie idzie, co za typ :D
Widzisz cos więcej - właśnie chyba pora odstawić te narkotyki bo jesteś już w alternatywnej rzeczywistości.
23. Xandi19
@22
Pracujesz w PIS'ie? Ich tak tam uczą jak pierd*** bo pie*** aby coś powiedzieć. Debil się nabierze ale nie Ja i inni. Z Tb rozmawia się jak ze starym człowiekiem, który widzi jedną stronę medalu a do tego sobie dopowiada bzdury.Nie wnikam.
Leclerc nie miał tempa. Na koniec miał nowe żółte i wykorzystał okazję. Zrobił to świetnie bo Ferrari było znacznie gorsze. Tylko no sporo czynników przed nim sprawiło, że w ogóle doszło do tych roszad. I to był ten fart. I na koniec miał takie tempo, że miał FL przez chwilę. Okej. To nie jest rok 2008. To jest 2020. Vettel jechał o nic. Leclerc zaczął walczyć. Wszystko u nich mogło być różne ale nie musiało. Leclerc mógł na FL ładnie w strugę się złapać. I aż pójdę sprawdzić za chwilę. I nie pisz tak do mnie. Wiesz, że nie można tak porównywać kierowców. Twoje gdybanie to "Massa punktuje w Singapurze i byłby mistrzem wtedy".
Po prostu tak się nie porównuje.
A co do Vettela. Nie będę po raz 50 pisał jak zje***. Wystarczająco dużo ludzi tutaj to z Tb robi. Do tego jak Vettela daje ciała i Ty to opisujesz. Problem zaczyna się kiedy porównujesz tak jak dziś, że Leclerc coś zrobił a Vettel z tyłu i nie dał rady. To winna Vettela, że się tam znalazł i nie mógł wykorzystać okazji, które miał Leclerc bo ścieżka na podium otworzyła się między 2 a 7 miejscem.
Na koniec powiem tyle. Chyba wszyscy uciekają stąd na stronę, która zwie sie tak samo jak reguła parku zamkniętego ale po francusku. Nic dziwnego.
Mogę przyznać, że na razie powinienem zakluczyć buzię bo ... Liczę, że 2 wyścig będzie dość normalny bo to pokaże gdzie jest Ferrari i co może zrobić nawet taki Leclerc. I wtedy każdy przejrzy na oczy.
Proszę nie mówić, że jestem kogoś fanem oprócz Kubicy. Ja nie mówię, że ktoś jest hejterem np. Vettela tylko, że jest idio*** nie no żart.
24. Werter
Czy ktoś jeszcze zwraca uwagę na bajdurzenie Xandi19? xD
25. Orlo
@Xandi
"Czy obrócił się w głupi sposób? I tak i nie." - masz rację, Vettel jak genialnym kierowcą, że nawet bączki robi w inteligentny sposób... Witam w coraz mniej elitarnym gronie ignorowanych...
26. Kruk
@Xandi. No blagam Cie! Skoncz juz z tym nieudolnym udawaniem obiektywnego i nie bron na sile Ventyla. Dziecko Drogie, naprawde Wszyscy tutaj doskonale wiedza, ze Jestes psychofanem Vettela, juz nawet z bezradnosci zmieniles merytoryke swoich wypowiedzi na: "Moglo byc albo nie, dojechalby albo nie, Ten mial pecha a Tamten farta itd." :)
Juz nawet @Ilona i @dexter poddali sie.
"Tu mam łatkę psychofana Vettela, gdzie indziej jestem Gutowski nr. 2 jak piszę o Kubicy i oczywiście hejter Lewisa".
Hahahahaha!!! A to "gdzie indziej" jest komukolwiek znane, oprocz Ciebie?
@24 Werter. Szczerze mowiac, to nikt nigdy nie traktowal go powaznie. No moze momentami @Ilona, bo akurat Jego fanatyzm pasowal do Jej fanatyzmu :)
27. Franczos2010
Leclerk dojechał fartem ale nie popełnił błędu a Vettel mógł wypożyczać błędy innych ale zrobił błąd Vettel to odpinane albo sbinbastian i tyle jest gorszy
28. Franczos2010
Wykożystać błędy literówka :)
29. Franczos2010
Nie odpinane spinner literówka:)
30. devious
@24. Werter
"Czy ktoś jeszcze zwraca uwagę na bajdurzenie Xandi19? xD"
Ja go miałem zablokowanego przez pewien czas bo z zasady fanatyków i świrów banuję, ale w końcu odblokowałem i nie żałuję, bo mam niesamowity ubaw czytając takich "obrońców Vettela". To niesamowite, jak niektórzy chyba faktycznie święcie wierzą we własne brednie, które wypisują - i się tak nakręcają :)
No i te cudowne kreowanie własnej rzeczywistości, pisze taki typ coś w stylu "Leclerc nie miał tempa, Vettel jechał tak samo" a potem jak dostaje fakty tj. Leclerc już na 64 okr. miał czas duuużo szybszy od najlepszego Vettela - i to jadąc na wolniejszej oponie - to natychmiast jest odwrócenie kota ogonem "czasy nie mają znaczenia" :) A potem dalej znowu "Leclerc nie miał tempa" choć był 4 najszybszym zawodnikiem na torze... Jak on nie miał tempa to praktycznie nikt nie miał?
Na koniec oczywiście jak już nie ma argumentów do obrony to wytacza się ciężkie działa "kierowców nie można porównywać" :D No to po co w ogóle się ścigają a my ich oglądamy, skoro nie można ocenić ich pracy za kierownicą? Bo nie można porównać, więc nie ma punktów odniesienia... :)
To są bardzo ciekawe przypadki do analizy, jak ludzie wpadają w fanatyzm i zaczynają ignorowac rzeczywistość, tworząc jakąś swoją własną...
31. Xandi19
@Kruk
Dobrze, że Ciebie ktoś bierze na poważnie. Oprócz takiej technicznej wiedzy o tym sporcie to też walisz trzy po trzy "Hamilton był specjalnie sabotowany, awaria w Malezji zaplanowana, itd"
"A to "gdzie indziej" jest komukolwiek znane, oprócz Ciebie?"
Owszem. Serdecznie zapraszam. Tam nie ma zgrywania kozaków więc miałbyś ciężko.
@devious
Nie taki przebiegły. Leclerc robi fastlapa, który nie świadczy o jego tempie. W końcówce miał dobre tempo i wskoczył na podium. Robi FL na 64 okr. na którym walczył o coś. Mocniejszy tryb, struga, cokolwiek i zrobił. Co tam, że przez 3/4 wyścigu tylko tracił dystans do Pereza i miał Sainza sekundę za sobą. Ale okej. Przyznaję rację. Jakby Latifi na koniec walnął FL to mimo, że byłby na końcu to on był najszybszy na torze.
Świetnie nadałbyś się do pracy w TV czy gazecie. Świetnie manipulujesz moimi zdaniami. Widzisz tylko to co chcesz widzieć. Jak kobieta. W zdaniu "nie zdradziłem cię" widzisz "zdradziłem". Przyznaję rację. Dlatego tak jak napisałem. Poczekajmy na drugi wyścig, który jeśli będzie normalny pokaże jak jest naprawdę.
32. Kruk
@Xandi. Juz jakis czas temu odmowilem ci zaproszenia do bandy nastolatkow.
Jezeli tam, "gdzie indziej" masz taka sile przebicia, to dlaczego ciagle ciagnie Cie, jak muche do gowna tutaj?
33. Vendeur
@Xandi
, ty kozi bobku, założyłeś na tym portalu już minimum 4 konta i wkrótce na tym także nie będziesz miał z kim dyskutować, bo wszyscy cię dodadzą do ignorowanych. Może czas a refleksję...?
34. Xandi19
@32 Kruk
Najlepiej jest rzucić tekstem "banda nastolatków" i siedzieć w fotelu jak król. *** widziałeś a jak zwykle walisz oo swojemu. Nie wnikam. Jak mógłbym podważyć autorytet Magistra. Może wody jeszcze przynieść?
"Jezeli tam, "gdzie indziej" masz taka sile przebicia, to dlaczego ciagle ciagnie Cie, jak muche do gowna tutaj?"
Dobrze siebie określiłeś i paru kolegów. Bo lubię. Ciebie też ciągnie bo zamiast mnie zignorować to odpisujesz mi aby co? Inni się nie nabrali? Nudny jesteś. Pokaż coś ciekawszego niż te swoje teksty.
"gdzie indziej" nie mam siły przebicia ale rozgrywa się to na równych zasadach.
@Vendeur
No dokładnie. 4 konta. Przez 11 lat.
Mam nadzieję, że nie liczysz tych kont, które uznałeś za moje jak kiedyś tam 2, 3 ziomków zgodziło się ze mną. Napisałeś, że dyskutuję ze samym sobą. Ładnie zostałem zwyzywany. No to fajne dyskusje. I potem ktoś zrobił konto "XandiOfficial1" gdzie wypisywał głupoty a administracja zaczęła kasować wszystko co piszę bo nie odróżniała tego trolla ode mnie. Trzeba było wrócić na starsze konto. A teraz mam nowe.
No dobrze. Ignorujcie mnie. Macie do tego prawo. Będzie mi łatwiej. Wystarczy, że raz odpowiem na kogoś bzdury i tyle. Cześć
35. Kruk
@Xandi. Ciebie nie wolno ignorowac. Trzeba tarmosic Cie za ucho na kazdym kroku, bo Jestes rozwydrzonym gowniarzem, ktoremu wydaje sie, ze wszystkie rozumy pozjadal.
36. Xandi19
@Kruk
A ty jesteś Skautem od siedmiu boleści. "Ten jest promowany, temu pomaga tylko zespół, ten jest słaby w deszczu, ten nie potrafi tego..." Nie moja wina, że niektóre sprawy Cię przerastają. Komentuj jak komentowałeś gdy możesz podzielić się swoją wiedzą techniczną bo to Ci *jeszcze* wychodzi. Na resztę rzeczy nie tylko ja Ci zwróciłem uwagę.
37. Kruk
@Xandi. Dla Ciebie, moge byc nawet dziadkiem srajacym pod siebie. Nie rozumiesz podstawowej kwestii:
Jestes mlody i Twoj swiatopoglad jest ubogi.
38. Xandi19
@Kruk
A Ty jesteś stary i je*** mnie Twój światopogląd skoro gadamy o F1. Powtarzasz się. Cytując Rafona "Zamkniesz *** czy nie zamkniesz?".
39. Kruk
@Xandi. To ja moge Cie zamknac, a nie Ty mnie :)
Twoj swiatopoglad jest ubogi.
40. Xandi19
@Kruk
Kilka razy Cię zamknąłem bo już nie po drodze było Ci walić tą samą gadkę... Sypiesz tylko ryż.
Przydaj się światu. https://www. siepomaga.pl/oleczekpokonasma. Wrzuć 5 zł chociaż. Masz maturę i zarabiasz miliony przecież.
41. Kruk
@Xandi. W czym, Ty mozesz mnie zamknac? Przeciez nie potrafisz pisac po POLSKU.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz