Szef Indy wierzy, że F1 powróci
Szef Indianapolis Motor Speedway Joie Chitwood wyraził nadzieję, że wyścigi F1 pewnego dnia powrócą na jego tor.Karuzela F1 odwiedzała Indy od 2000 roku aż do lipca bieżącego roku. „Myślę, że Formuła 1 powróci” – powiedział Chitwod. „Nic nie jest przesądzone, ale myślę, że był pewien dialog między nami. Wyjdziemy z odpowiednim planem i wszyscy będą mogli z niego skorzystać.”
„Zrobiliśmy wielkie inwestycje w nasz obiekt. Byliśmy zawiedzeni, że stało się tak jak się stało. Dla nas celem jest sprawdzenie czy możemy ich sprowadzić w przyszłości.”
komentarze
1. easyrider
E, tam. Indianapolis jest nudnym torem. Niech Suzuka lepiej wróci.
2. alecc
i po co? przeciez F1 to jest sport numer 1 na świecie, więc amerykanów to nie interesuje bo nie jest "ich", niech sie emocjonuj nascarem czy innym indy500, w zeszlym sezonie indy bylo jednym z nudniejszych (do tego przy pustych trybunach) wyścigów.
3. Kazik
Bernie Ecclestone powiedział,że Stany Zjednoczone są tak wielkim rynkiem jak cała Europa więc gdyby próbować równoważyć popularność F1 należałoby zorganizować w USA conajmniej osiem wyścigów.Tak więc to jedno Grand Prix dla popularności F1 w sumie nie ma żadnego znaczenia.Trochę ma racji-sam tor Indianapolis po zaadoptowaniu go na potrzeby F1 w/g mnie nie jest taki nudny (były ciekawe wyścigi).
4. Kazik
P.S."ciekawe wyścigi" za wyjątkiem jednego oczywiście.Na starcie stanęło wtedy (2005) aż..sześć bolidów.
5. Tvey
Jak w Indianapolis nie ma kibiców, to nie ma sensu dawać tam wyścigu. Przecież F1 to biznes, trzeba kasy i sponsorów, a jak ma być forsa, skoro kibiców nie ma.Sam tor jest ciekawy, ale ja również wolałbym Suzukę.A Amerykanie mają NASCAR i Indy 500, więc po co tam F1? I dotego nie mają swojego kierowcy. Speed był, ale był cienki i go nie ma.
6. Tvey
PS Czy do GP USA musi być Indianapolis. A czemu nie Laguna Seca? To taki ciekawy tor.
7. Fantasmagoria
Tvey: a wyobrażasz sobie bolidy F1 pokonujące tą fajną szykanę ze wzniesieniem i po której następuje zakręt opadający mocno w dół? hmm....bo ja jakoś tego nie widzę...a tym bardziej nie widzę Laguny Seci bez tej szykany... Ale po co gadać o F1 w usa? Ich rajcuje superszybka karuzela z której co jakiś czas ktoś wypadnie, a o europie wiedzą tyle że istnieje...
8. walerus
lubię ten tor...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz