2019-12-05
Tradycyjna flaga w szachownicę ponownie będzie kończyła wyścigi F1
Wywieszana fizycznie flaga w szachownice w sezonie 2020 powróci jako sygnał definitywnie kończący rywalizację podczas Grand Prix.R E K L A M A
W tym roku FIA wdrożyła elektroniczny system świetlny, który miał usprawnić procedurę zakończenia wyścigu po tym jak w 2018 roku, podczas GP Kanady, modelka Winnie Harlow przez pomyłkę zakończyła wyścig przed czasem. Tradycyjna flaga pozostała, ale jej wywieszenie nie było "wiążące".
Elektroniczny sygnał świetlny w Japonii również jednak zawiódł i przez pomyłkę wyświetlił sygnał kończący rywalizację okrążenie za wcześnie. Kierowcy nie przejęli się tym faktem i ścigali się na normalnym dystansie wyścigu. Po jego zakończeniu doszło więc do drobnego zamieszania z wynikami. Przepisy F1 nakazują bowiem, by w takich okolicznościach sklasyfikować wyścig na podstawie kolejności, jaka panowała okrążenie wcześniej.
W ten sposób Sergio Perez awansował na 9. miejsce, mimo iż na prawdziwym ostatnim okrążeniu rozbił się po kolizji z Pierrem Gaslym. Nico Hulkenberg spadł wtedy na 10. miejsce, a Lance Stroll w ogóle wypadł z punktowanej dziesiątki.
Sebastian Vettel szybko zauważył, że był to najlepszy przykład na to, iż prawdziwa flaga w szachownicę powinna dalej kończyć wyścigi.
Światowa Rada Sportów Motorowych przywróciła wczoraj tradycyjną formę zakończenia wyścigu.
Elektroniczny sygnał świetlny w Japonii również jednak zawiódł i przez pomyłkę wyświetlił sygnał kończący rywalizację okrążenie za wcześnie. Kierowcy nie przejęli się tym faktem i ścigali się na normalnym dystansie wyścigu. Po jego zakończeniu doszło więc do drobnego zamieszania z wynikami. Przepisy F1 nakazują bowiem, by w takich okolicznościach sklasyfikować wyścig na podstawie kolejności, jaka panowała okrążenie wcześniej.
W ten sposób Sergio Perez awansował na 9. miejsce, mimo iż na prawdziwym ostatnim okrążeniu rozbił się po kolizji z Pierrem Gaslym. Nico Hulkenberg spadł wtedy na 10. miejsce, a Lance Stroll w ogóle wypadł z punktowanej dziesiątki.
Sebastian Vettel szybko zauważył, że był to najlepszy przykład na to, iż prawdziwa flaga w szachownicę powinna dalej kończyć wyścigi.
Światowa Rada Sportów Motorowych przywróciła wczoraj tradycyjną formę zakończenia wyścigu.
komentarze
1. Igor
Takie rozwiązanie jest dobre i będzie umożliwiać Travolcie wymachiwać batona.
2. donbalon
Ostatecznym upadkiem cywilizacji będzie tęczowa flaga kończąca wyścig F1. :)
3. Krzepki
"... modelka Winnie Harlow przez pomyłkę zakończyła wyścig przed czasem."
A to przypadkiem nie było tak, że tam komuś też się poye...ało i kazał jej machać?
Potem na niej się skrupiło, ale nie za bardzo była winna, z tego co wiem.
(moje źródło to vlogi P. Cezarego Gutowskiego)
Warto chyba pisać rzetelnie, bo powielana jest nie do końca dokładna informacja...
4. XandrasPL
@3
No nie dziwne. Po co w ogóle kazać to robić jakimś (tutaj początkowo było obrażające słowo ale nie poznacie go). W F1 to kierowcy mają być gwiazdami a jak ja widzę, że flagą macha raz to coś a w Abu Dhabi ten aktor. Ja bym kompletnie zabronił np. celebrytom wchodzić na grid. W F1 powinno się być tak samo prostym człowiekiem jak reszta. W padocku, do garażu niech se wejdą za opłatą. Reszta takich rzeczy powinna nie mieć miejsca.
5. winsxs
@4
A o kim potem mówiłby Borowczyk? :D
Ale fakt, dobra opcja. Odstępstwo wejścia na grid/paddock tylko w wypadku rodziny i będzie dobrze.
6. Del_Piero
@3, 4
Pffff w Japonii "zakończono" wyścig okrążenie przed końcem i żadna flaga nie była potrzebna i Perez, który się rozbił na ostatnim okrążeniu zdobył punkty xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz