Verstappen po wyścigu odkrył uszkodzenia w swoim samochodzie
Max Verstappen przez cały weekend w Austin podkreślał, że jest mile zaskoczony tym, jak konkurencyjne jest jego auto. Kilkukrotnie zabrakło mu jednak niewiele, by walczyć o wyższe miejsca. W kwalifikacjach był bardzo blisko najlepszego wyniku, a startował z drugiej linii. W wyścigu mógł zająć wyższe miejsce, ale przeszkodziła mu żółta flaga, przy której tym razem zwolnił. Alex Albon może narzekać na brak szczęścia, bo po starcie musiał wykonać przymusowy pit stop, po którym walczył o przebicie się z końca."Dla nas to był pozytywny weekend i cieszę się z 3. miejsca na takim torze. W czasie ostatnich okrążeń miałem pecha z żółtą flagę i nie mogłem zaatakować na końcu prostej. Gdyby nie to, finiszowałbym na 2. pozycji. Po wyścigu zobaczyłem, że brakowało mi sporego kawałka podłogi. Szkoda, bo mogłem być bardziej konkurencyjny. Miałem dobry start i starałem się podążać za Valtterim, ale oni mieli trochę lepsze tempo od nas, więc bycie około 5 sekund za nim to dobre osiągnięcie, szczególnie biorąc pod uwagę uszkodzenia samochodu. Myślę, że strategia dwóch pit stopów była odpowiednia i wątpię, że mogliśmy zrobić coś inaczej. To była najszybsza strategia dla nas. Zrobiliśmy krok do przodu i jesteśmy w grze. Nie będzie łatwo, ale się nie poddajemy. To imponujące, że Lewis zdobył szóste mistrzostwo. Trzeba być bardzo równym, by osiągnąć coś takiego, więc zasłużył."
Alex Albon, P5
"Miałem frajdę z pierwszego weekendu w Ameryce i myślę, że zrobiliśmy co się dało, zdobywając 5. miejsce. Start był dobry, ale jestem trochę sfrustrowany zakrętem nr 1. Muszę obejrzeć powtórkę, ale czułem, że zostałem ściśnięty i nie miałem gdzie uciec. Trzy auta w jednym zakręcie to trochę trudna sytuacja. Wątpię, że ktokolwiek był winny, to po prostu ściganie, ale musiałem przejechać po tarce, która uszkodziła moją podłogę i skrzydło. Musieliśmy zjechać do alei i przez to straciłem sporo czasu i to zaszkodziło wyścigowi. Myślę, że gdyby nie to, moglibyśmy walczyć z Leclerciem o 4. miejsce. Ostatecznie to dziwny wyścig, ale był fajny i czerpałem radość z manewrów wyprzedzania, przebijając się z końca. Biorąc pod uwagę brak neutralizacji i uszkodzenia podłogi, spisaliśmy się dobrze, odrabiając straty."
komentarze
1. Holomorf
Myślę, że Albonowi należą się gratulacje za wyścig i ostateczny wynik, ilość wizyt w alei, uszkodzenia, a i tak zrobił świetną robotę.
Co do VER to idzie do przodu i to widać, jak dla mnie jego styl wprowadza wiele do ścigania, może i jest agresywny i nieobliczalny ale to dodaje uroku całości.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz