Verstappen otrzymał karę za żółte flagi, Leclerc ruszy z pole position
Sędziowie przyznali Maxowi Verstappenowi karę przesunięcia o 3 miejsca na starcie wyścigu w Meksyku za zignorowanie żółtych flag w Q3.Gdy w samej końcówce sesji rozbił się Valtteri Bottas, na swoim szybkim przejeździe był jeszcze Max Verstappen. Ukończył go i bardziej wyśrubował najlepszy wynik.
W czasie konferencji prasowej przyznawał, że miał świadomość wypadku rywala, ale nie zwolnił. Dopiero po niej został wezwany na rozmowę do FIA.
Gdyby zwolnił, nic nie odebrałoby mu startu z pole position, ponieważ w momencie kraksy był na prowadzeniu, a inni również musieliby anulować swoje okrążenia.
"Sędziowie wysłuchali kierowcy samochodu numer 33 i przedstawiciela zespołu, a także przejrzeli materiały wideo, audio i telemetrię, które jasno dowodzą, że kierowca spróbował ustanowić szybkie okrążenie i nie zdołał zredukować swojej prędkości w odpowiednim minisektorze."
"Kierowca samochodu nr 33 przyznał, że był świadomy, iż samochód numer 77 miał wypadek i widział auto po lewej stronie toru, ale nie był świadomy, że machano mu żółtą flagą. Przyznał się także do niezredukowania swojej prędkości."
"Sędziowie zauważyli, że na nagraniach z kamery pokładowej samochodu numer 33, żółta flaga była dobrze widoczna i wywieszona z wystarczającym wyprzedzeniem. Poprzedni kierowca (samochód nr 5) zredukował prędkość znacząco, zgodnie z regulaminem."
"Biorąc pod uwagę wszystkie dostępne dowody i oświadczenie kierowcy, sędziowie przyznali karę przesunięcia o 3 miejsca na starcie i 2 punkty karne."
Zgodnie z zasadami, w statystykach Holendra nie zostanie zapisany triumf w kwalifikacjach do GP Meksyku. Podobnie było m.in. w przypadku Michaela Schumachera, który wywalczył pole position przed GP Monako w 2012 roku, ale czekała go kara za przewinienie z poprzedniego wyścigu.
Oficjalnie więc, siódmy raz w tym sezonie i w swojej karierze, w czasówce najlepszy był Charles Leclerc.
komentarze
1. obiektywny2019
No to w Ferrari znowu mają problem....
2. XandrasPL
regulamin to regulamin. usuwa się okr. za track limit a nie za takie coś. Podwójna żółta flaga to jest zwolnienie nawet do zera jeśli bolid rozbity jest na torze. Przypominam, że podwójna żółta bo są pojedyncze. Vettel zwolnił a mógł wygrać, Lewis zwolnił a mógł wygrać.
Słuszna kara. Nie cackają się od Węgier 2016 gdy Rosberg zdobył PP przy żółtych flagach.
3. hubi7251
Jak nasi super komentatorzy mogli nie zauważyć i nie skomentować tak jawnej poprawy czasu Maxa przy żółtych flagach... Gadają o jakieś wiedzy bezużytecznej, a przeoczyli tak istotną rzecz pod koniec kwali. Żenada.
4. Sasilton
3. hubi7251
Przecież mówili na koniec, że Max mógł przejechać na żółtych flagach i nie wiadomo czy nie dostanie kary.
5. hubi7251
Widocznie to ja przeoczyłem ich wypowiedź w późniejszym czasie, bo nie kojarzę żeby wspominali o tym od razu po przejechaniu lini startu/mety przez Maxa.
6. Orlo
To tylko pokazuje jakim "geniuszem" jest Max... Pozdro dalton @ds1976 :P
7. Kimi Rajdkoniem
Szkoda Maxa bo poprawił rekord toru i byl bardzo szybki. Natomiast jego zachowanie i ogloszenie na konferencji, że specjalnie nie zwolnił to głupota
8. silvox
To znaczy, że można przerwać szybkie okrążenie rywali zjeżdżając z toru, żeby pojawiły się żółte flagi.. coś dla Afroamerykanina.. przecież bolid bottasa nie przeszkadzał w kontynuacji jazdy, na torze nie było śmieci po wypadku.. bezzasadne żółte flagi, a tym samym kara dla Maxa..
9. sliwa007
Kara mimo wszystko dość łagodna. Zrobił to świadomie i jeszcze się tym chwali, dla mnie sędziowie powinni takie sprawy załatwiać ostro bo tu chodzi o bezpieczeństwo.
Swoją drogą Max po raz kolejny pokazuje, że inteligencją nie grzeszy.
10. yaiba83
Jeżeli stracił PP za to że wygadał się na konferencji to myślę, że cofnięcie o 3 pola startowe jest niczym w porównaniu z rozmową z Marko :)
11. Jen
Max musi się jeszcze nauczyć, że szczerość nie zawsze popłaca. Co do kary to jest ona słuszna. Inni kierowcy zwolnili, przerwali swoje okrążenie tym samym tracąc szansę na poprawę czasu. Max i tak miał świetne pierwsze okrążenie, więc utrzymałby PP pomimo przerwania drugiej próby.
12. Muni
Za ignorowanie żółtych flag to powinien przynajmniej 5 miejsc dostać a drugie 5 za gadanie że zrobił to świadomie .
13. ds1976
Nie oglądałem, ale jeżeli VER tak nawywijał w qualach to dzisiaj czarno białe. Albo wygra, albo na starcie rozwali dwa Ferrari i Mercedesa Hamiltona :)) Wściekły Verstappen = widowisko. Wystarczy sobie przypomnieć ubiegły rok - GP Meksyku, co potrafi wkur.... Holender.
14. elin
@ 10. yaiba83
Rozmowa z Marko jeszcze nie będzie taka zła. W końcu Max jest Jego największą gwiazdą i ulubieńcem. Ale od ojca Josa, to junior Verstappen napewno usłyszy odpowiedni " wykład".... ;-).
15. TomPo
Po zastanowieniu uwazam ze kara sluszna.
Kazdy chyba pamieta w jakich okolicznosciach zgidnal Bianchi.
Niestety glupota Maxa dalej daje o sobie znac od czasu do czasu.
Mogl odpuscic, zwlaszcza ze mial juz P1 i mogl sie domyslec, ze kierowcy przed nim (a za Bot) tez zwolnili.
16. berko
Właśnie wszedłem, żeby poczytać czy sędziowie zajmą się tą sytuacją, a tu taki news. Od razu niedziela w lepszym humorze. Pozdro dla fanów Maxa
17. Del_Piero
A może Max specjalnie nie zwolnił, bo na tym torze nie opłaca się startować z PP? To, że Leclerc straci pozycję jest pewne.
18. Jameson
Czyli jak faktycznie tak mówił na prasowej, to faktycznie dzisiaj i tak wszystkich rozwali. Do boju Mad Max. :-)
19. MattiM
I tak pokona w wyścigu tego płaczka Leclerka.
20. giovanni paolo
to że Leclerc rusza z PP nie oznacza, że w czasówce był najlepszy, bo Verstappen nie dostał kary czasowej czy też jego czas nie został anulowany a otrzymał karę przesunięcia o x miejsc
Schumacher wciąż ma najlepszy wynik tamtej czasówki, tak jak Verstappen
czasówka to jedno, a kolejność na starcie to drugie, co w przypadku gdyby ktoś wiedział o karze za wymianę podzespołów i uzyskał najlepszy czas w Q3? był najlepszy ale nie był najlepszy?
Leclerc zdobył Pole Position, ale w "czasówce" nie był najlepszy
21. ReddyS
2. XandrasPL
Tak tylko, że była pojedyncza, a nie podwójna (chodzi o to co mógł zobaczyć VER mijając stewarda).
Ciekawe, jaką by była kara gdyby dotyczyło to Pana nietykalnego czyli HAM.
22. elin
@ 20. giovanni paolo
Były już takie przypadki - nawet jeśli kierowca wygra czasówke, ale zostanie przesunięty za wymianę podzespołów, to nie ma zaliczonego PP.
PP przechodzi wtedy na tego kto startuje z pierwszego pola.
Niezbyt mądry ten przepis, ale tak jest.
23. Cadanowa
Ciekawe Jak Ferrari to rozegra. Ham i Ver będą napierac mocno najgorzej ma P1 za nim będą się w struge łapać. Mi się wydaje że Ferrari straci albo 1 albo 2 miejsce
24. kozera
2. Nic bardziej nie wkurza jak rzucanie opinii bez zweryfikowania jej najpierw...
Jak powiedział 21.ReddyS flagi były pojedyncze, a nie podwójne, a to duża różnica- do tego wyłącznie stewardzi machali flagami, ekrany w okół toru nie świeciły się na żółto.
Po drugie- skąd informacja, że Hamilton zwolnił? Z chęcią bym się dowiedział więcej. Na żywo jak zobaczyłem że Hamilton poprawił swój czas od razu uważałem, że powinien dostać karę. Wiele się nie poprawił, bo 0,028s, ale wciąż pod żółtą flagą poprawił swój czas.
Leclerc jechał przed Bottasem, więc nie musiał się wykazywać odpowiednim zachowaniem, jedynym zawodnikiem z czołówki, który w tej sytuacji zachował się prawidłowo był Vettel, który bardzo wyraźnie zwolnił, choć nie wiem jakie miał szansę na poprawę swojego okrążenia, po S1 tracił 0,1s do czasu VER i 0,2s do swojego najlepszego przejazdu.
A VER cóż, jestem jego fanem, ale jak przy Hamiltonie tak i tu od razu uważałem że kara się należy, bez względu na to co powiedział dalej. Tym chwaleniem przebił sam siebie, ale na szczęście i tak ani on, ani Red Bull już o nic nie walczą w tym sezonie. A dzięki temu widowisko na pewno będzie lepsze ;) #byledowyścigu
25. Cadanowa
@24 Ham nie miał żółtych flag druga sprawa on zwolnił, tracił po 2 sektorze 0,1 sek więc powinnien przeskoczyc czas Vettela. VER celowo nie zwolnił kara zasluzona
26. RoyalFlesh F1
24. kozera
Jechał za Bottasem 4 sekundy. Zakręt jest ślepy człowieku. Wydaje Ci się, że sędziowie już wyciągali żółte flagi zanim uderzył w bariery. Masz trochę myślenia.
W przypadku gdyby bolid Bottasa wylądował na środku toru, mogło by dojść do czegoś gorszego. VER nie widział co się stało.
Kara jest śmieszna, a VER pokazał, że nie jest kompletnym kierowcą po raz kolejny. Przez takie podejście dojdzie do tragedii. Dotkliwa karę by zapamiętał, a tak oleje ją i zrobi to samo.
27. mikamonika1974
Ciekawe czy gdyby to dotyczyło Lewisa to też była by kara i punkty karne, czy tylko reprymenda?
Nasi komentatorzy też właśnie nad tym się zastanawiali...
28. gulik3
@25 Dokładnie, Hamilton w drugim sektorze miał straty do lidera tylko 0,1..., jechał zaraz za Bottasem kiedy nie było żółtych flag i mimo to odpuścił i wpadł na metę z prawie takim samym czasem jak w poprzednim przejeździe. Czyli stracił 0,3...
29. Adrian-F1
Eleven Sports - kojarzycie czy można już oglądać normalnie przez aplikacje ? Ostatnio były problemy z odtwarzaniem. Nie dało się tez oglądać wstecz wyścigu.
30. elin
@ 27. mikamonika1974
Jeśli Lewis na miejscu Maxa wykazałby się taką samą głupotą i przed mediami radośnie przyznał, że celowo złamał regulamin, to sędziowie nie mieliby innego wyjścia, jak przyznać taką samą karę.
Przecież po kwalifikacjach nie było żadnego postępowania i Verstappen spokojnie miałby PP. Wszystko zmieniła Jego wypowiedź ... dopiero wtedy sędziowie zainteresowali się sprawą i nie mogli postąpić inaczej, jak ukarać zawodnika, ponieważ sprawa zrobiła się zbyt głośna.
Hamilton takiej głupoty jak Max raczej by nie zrobił, tylko kombinował, jak odsunąć od siebie podejrzenia o zignorowaniu przepisu.
31. mariomaniolo
Szanowni moderatorzy, wyścig o 20.10 czy za 2 godzi12 minut bo nie wiem ????
32. dexter
@kozera
"Jak powiedział 21.ReddyS flagi były pojedyncze, a nie podwójne, a to duża różnica."
Troche mylisz sie kolego @kozera. Gdy Verstappen wszedl w ostani zakret byla podwojna zolta flaga. Przy podwojnej zoltej fladze zasada brzmi, ze kierowca musi tak zredukowac tempo aby w kazdej chwili mogl sie zatrzymac. A Max w tej rundzie i w tym sektorze ustanowil najszybszy czas.
"do tego wyłącznie stewardzi machali flagami, ekrany w okół toru nie świeciły się na żółto."
Nie ma najmniejszego znaczenia. Jesli na torze wyscigowym marszalkowie machaja zolta flaga, to ONI oni zawsze maja PRIORYTET - bez wzgledu na to, co pokazuja flagi digitalne. Elektroniczne sygnaly moga sie zepsuc, moga miec awarie, a czlowiek z flaga w dloni tak czesto nie strajkuje. Dlatego jest bardziej niezawodnym miernikiem. Bez wzgledu na to, co pokazuja flagi digitalne wzrok kierowcy wyscigowego wedruje w kierunku czlowieka z flaga w dloni.
"Po drugie- skąd informacja, że Hamilton zwolnił? Z chęcią bym się dowiedział więcej. Na żywo jak zobaczyłem że Hamilton poprawił swój czas od razu uważałem, że powinien dostać karę. Wiele się nie poprawił, bo 0,028s, ale wciąż pod żółtą flagą poprawił swój czas"
Pierwszym kierowca na miejscu wypadku Bottasa byl Hamilton. Minelo okolo pieciu sekund. Brytyjczyk mowil, ze gdy zobaczyl szczatki wraku troche sie wahal i dopiero z opoznieniem nacisnal na gaz. Chwila wahania kosztowala Hamiltona okolo 0,1s.
33. dexter
Edit:
*to ONI zawsze maja PRIORYTET
34. Orlo
@elin
Moja droga, dzięki B... i partii muszę się z Tobą nie zgodzić. Max wykazał się głupotą? Niemożliwe, zresztą spytaj @ds1976, on wie najlepiej, że to przecież Ricciardo był tym "gupim" w parze z Maxem.
A co do tego, że Max nie dostałby kary gdyby się nie przyznał, to nie byłbym wcale taki pewny. Założę się, że ktoś z Ferrari lub Merca by "uprzejmie doniósł", że Holender jeszcze poprawił swój czas mimo żółtej flagi...
Pozdro ;-)
35. Vendeur
@30. elin
To tylko pokazuje, że Max, jakkolwiek bardzo utalentowany na torze, mentalnie i intelektualnie jest niestety nadal w tyle. Trochę mi to pod Vettela podchodzi, może się na nim wzoruje? :)
36. Vendeur
@31. mariomaniolo
Rusz nieco głową (jej zawartością), to z pewnością dowiesz się, o której jest wyścig...
37. mariomaniolo
36 niepotrzebnie się irytujesz, przecież to tylko na uspokojenie nerwów w tych jakże burzliwych komentarzach. Pozdrawiam.
38. elin
@ 34. Orlo
Mój Drogi cała przyjemność z niezgadzania, również po mojej stronie ;-).
Chociaż, czy My się tutaj nie zgadzamy ... czy raczej wrabiasz mnie w podkreślenie błędnych teorii Kolegi @ds1976 ... ?
Stawiam na to drugie ;-)).
No cóż ... pozwól, że w Wasze spory nie będę się wtrącać. Dla mnie " gupim " jest ten, kto do mediów chwali się, iż świadomie złamał regulamin i liczy ... hmmm ... nawet nie wiem na co ? ... że sędziowie tego nie usłyszą, czy nie będzie ich reakcji na tak jawne zademonstrowanie, że Max będzie robił co chce i Jego nie dotyczą przepisy ... ? U Ricciardo nigdy podobnej bezmyślności nie było, a wręcz przeciwnie. To kierowca, który bardzo by się obecnie przydał Red Bullowi, ponieważ nie dość , że potrafi jeździć i wyprzedzać bez kolizji, to jeszcze potrafi myśleć.
Tak więc Orlo, w tej sprawie nawet jeśli bardzo próbujemy się nie zgadzać, to wychodzi ... że się zgadzamy ;-) ... a Kolegi @ ds1976 i tak nie przekonasz, bo celowo się uparł, aby Maxa wywyższać zawsze i wszędzie, nawet wbrew wszelkiej logice.
Co do tego, że Max nie dostałby kary gdyby się nie przyznał ... Ja też nie mam pewności. Ale patrząc na dodatkowe ( łagodzące ) okoliczności, czyli - słabszy czas Verstappena w minisektorach gdzie była żółta flaga, brak powiadomienia na kierownicy kierowcy, czy fakt, że ekrany sygnalizacyjne były zgaszone ... Myślę, że Red Bull mógłby spróbować wybronić zawodnika i nie byliby w tym bez szans. A przynajmniej kara byłaby mniej dotkliwa i nawet " uprzejmy donos " Ferrari lub Mercedesa niewiele by dał.
W końcu, zawsze lepiej dla widowiska, jeśli z PP choć raz startuje inny kierowca, niż dwóch czołowych zespołów.
Ale niestety ( lub stety ) głupota Maxa przekreśliła wszystko i sędziowie nie mieli innego wyjścia, niż przykładnie ukarać zawodnika.
Pozdro ;-)
@ 35. Vendeur
Uważam podobnie :-). Chociaż jeśli chodzi o porównanie do Vettela ... to myślę, że Sebastian jest bardziej cwany, niż bezmyślny jak Max. Nawet kiedy zrobi coś głupiego, zwykle potrafi wybrnąć z niewygodnej dla siebie sytuacji ... przeprosić czy okazać skruchę ... i po sprawie.
Natomiast Verstappen brnie dalej, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Ale trudno się dziwić, skoro ma za sobą zespół i Helmuta Marko, który nie da złego słowa powiedzieć o swoim ulubieńcu i próbuje Jego zachowanie usprawiedliwiać, nawet tam gdzie takiego nie ma ...
Ale fakt, obaj ci kierowcy potrafią pokazać swoje " Ja " ;-).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz