komentarze
  • 1. ekwador15
    • 2019-09-06 09:21:52
    • *.eu-central-1.compute.amazonaws.com

    Przecież Bottas i Hamilton jechali na nich cały weekend i nic się nie stało. I to jakim tempem, walka do końca w wyścigu o miejsca na podium z Ferrari. Czy nie jest tak, ze to wiąże sie z problemami z implementacją do innych bolidów? W Ferrari tez byly awarie w innych zespołach, a fabryczny team zalozy dzis na monzy pierwszy raz ta nowa jednostke i pewnie tez nic sie nie stanie:)

  • 2. Mayhem
    • 2019-09-06 09:37:20
    • *.eu-central-1.compute.amazonaws.com

    @1 W kwalifikacjach po awarii u Roberta, Mercedes jechał z bardziej bezpiecznym trybem silnika (może dlatego też taka różnica była w czasach), a w wyścigu nigdy nie jedzie się na 100%, zawsze jest oszczędzanie jednostki napędowej.

  • 3. sliwa007
    • 2019-09-06 10:31:57
    • *.eu-central-1.compute.amazonaws.com

    1. ekwador15
    Najbardziej właśnie boli jak jedziesz po miejsca na podium a kilka okrążeń przed końcem silnik odmawia posłuszeństwa.

    Swoją drogą awarię miał Kubica i Perez czyli dwaj goście od czarnej roboty. Można przypuszczać, że ich silniki były testowane pod innymi obciążeniami tak by znaleźć wartości graniczne.

  • 4. Kruk
    • 2019-09-06 14:48:56
    • Blokada
    • *.eu-west-3.compute.amazonaws.com

    @3. Az milo poczytac mysli madrego czlowieka.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo