Horner: Albon zrobił na mnie świetne wrażenie
Zdaniem Christiana Hornera Alexander Albon zrobił "świetne" wrażenie w swoim pierwszym starcie w barwach Red Bulla.Zespół chce w ten sposób kompletnie ocenić potencjał wszystkich swoich kierowców i wybrać spośród nich partnera dla Maksa Verstappena na sezon 2020, chociaż pozostawia sobie otwartą furtkę na wypadek, gdyby żaden z nich nie spełniał wymagań.
"Alex zrobił na mnie świetne wrażenie" mówił szef Red Bulla dla holenderskiego Formule 1. "Daje dobre wsparcie ekipie i ma także dobre tempo."
Dla tajskiego zawodnika weekend w Belgii był jednak trochę pod górkę ze względu na wymianę silnika i karę przesunięcia na starcie.
"Z P17 na P5 do udany start" mówił Horner. "Podczas wyścigu pokazał dużą dojrzałość i nie robił głupich rzeczy. Mam nadzieję, że przez cały weekend na Monzy będzie się dobrze spisywał."
Weekend w Belgii ogólnie był trudny dla całej ekipy Red Bulla, która borykała się z drobnymi problemami silnikowymi.
"Sprawdziliśmy silnik Spec 4 w bolidzie Kwiata w piątek i to co widzieliśmy było zachęcające" mówił. "Problem u Maksa objawiał się tym, że jego silnik był bardzo agresywny, ale moglibyśmy powalczyć z Mercedesem podczas wyścigu."
Odnosząc się do występu na torze Monza, Horner dodawał: "Prawdopodobnie na Monzy wykorzystamy nowy silnik, ale nie jesteśmy jeszcze pewni. Dyskutujemy to z Hondą."
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Przez chwilę zastanawiałem się, dlaczego zamienili kierowców na wyścigi, tory które nie preferują bolidu RBR. Moim osobistym zdaniem, zajął miejsce takie jakie oczekiwali. Mercedes jest zawsze mocny, a bolid Ferrari jest zbudowany pod szybkie tory i gorące. W sumie dobry ruch, pozna bolid,a prawdziwy sprawdzian nastąpi w Singapurze.
2. SpookyF1
Ja mam wrażenie, że Albon pojechał wyścig jak rzemieślnik. Ogromny szacunek mu się należy, za brak kolizji i problemów. Za nie pchanie się w trudne sytuacje. Dowiózł auto i świetny wynik do mety... DOWIÓZŁ. Mam wrażenie, że nie jest to kierowca z krwi i kości tylko rzemieślnik, któremu auto pozwoli na dowożenie być może dużych punktów. Być może o to własnie chodzi Re Bullowi. Niemniej takim stylem jazdy nie staje się świetnym kierowcą.
3. greyhow
Jeżeli Albon będzie jeździł w ten sposób do końca sezonu, to myślę, że zagwarantuje sobie kontrakt na przyszły sezon, bo chyba właśnie tego Red Bull oczekuje od swojego numeru 2. Od walki o czołowe lokaty mają Maxa, ten drugi musi po prostu wystrzegać się głupich błędów, jechać pewnie i dojeżdżać w TOP6, żeby zgarniać te punkty tak potrzebne do nawiązania walki z Ferrari w generalce. Coś czego Gasly totalnie nie mógł im dać.
4. Heytham1
@2 No taa...szczególnie przy walce z Perezem pokazał że nie jest kierowcą z krwi i kości...
Albon pokazał, że jego awans do Red Bulla nie jest przypadkowy. Alex ma potencjał i na pewno jeszcze nie jedno nam pokaże. Pamiętać trzeba że przecież był to jego pierwszy wyścig w Red Bullu a i tak pokazał więcej dobrej jazdy i wyprzedzania niż Gasly od początku sezonu.
5. sliwa007
Walczył z kierowcami, którzy dysponowali znacznie słabszym sprzętem więc z góry miał pewną przewagę.
Zabrakło Verstappena, który pokazałby prawdziwe tempo Red Bulla, wtedy ocena byłaby trafniejsza.
Z ocenami poczekajmy na kolejny wyścig a raczej na kolejne wyścigi, trzeba dać mu więcej czasu. Niech przejedzie kilka pełnych weekendów wyścigowych, wtedy zobaczymy.
Na chwilę obecną zrobił dobre wrażenie a już na pewno nie rozczarował, czyli przyzwoicie jak na pierwszy wyścig po przesiadce.
6. TomPo
Pamietajmy, ze to jest totalnie zielony debiutant w F1.
Do tego to byl Jego pierwszy wyscig w RBR. Ric tez troche zajelo nim zaczal jezdzic na swoim poziomie.
Lec tez z wyscigu na wyscig uczy sie bolidu, zarzadzania nim i przewaga nad Vet tez rosnie stopniowo.
Wiec jak na pierwszy wyscig, to moim zdaniem bardzo fajnie.
Zobaczymy na bardziej technicznych torach, bo Monza tez nam wiele nie powie.
Chociaz Max udowodnil (jak to Max), ze i na takim torze da sie cos zje... popsuc.
7. XandrasPL
W Singapurze będzie miał szansę powalczyć o podium chociaż to Mercedes lepiej radzi sobie na takich torach gdzie najważniejsza jest przyczepność mechaniczna. RedBull dominuje w sekcjach szybkich zakrętów ale na Spa akurat ten drugi sektor też wymaga silnika troszku.
W Singapurze McLaren może wygrać z Ferrari. Dane nie kłamią. 3 sektor to będzie katorga dla nich, ciągła zmiana kierunku a bolid kompletnie się w takich zakrętach nie zbiera.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz