Kierowcy McLarena po GP Chin
Kierowcy zespołu McLaren zafundowali kibicom na całym świecie emocje do samego końca Mistrzostw Świata Formuły 1. Lewis Hamilton, który już dzisiaj miał zostać Mistrzem Świata, po błędzie na 31 okrążeniu nie ukończył wyścigu o GP Chin, a Fernando Alonso zajmując drugą pozycję zmniejszył stratę do lidera klasyfikacji kierowców.„Gdy wysiadłem z bolidu byłem wściekły zarówno na siebie, jak i zespół. Nie popełniłem błędu przez cały rok, ale przytrafił mi się teraz. Nadal jest jeszcze jeden wyścig więc mogę wygrać. Miałem dobry początek wyścigu, a pierwszy pit stop przebiegł dobrze.”
„Przed wjazdem na pit lane na mój ostatni postój ciągle rozmawiałem z zespołem. Mimo iż moje opony były w kiepskiej kondycji podjęliśmy wspólną decyzję, aby przejechać ostatnią deszczową fazę jeszcze przed zmianą opon na suche. Starałem się uważać i w wyniku tego nie walczyłem zacięcie z Kimim.”
„To mogłoby się zakończyć perfekcyjnie, ale wtedy popełniłem błąd na wjeździe do pitlane i było po wszystkim. Podjęliśmy dobrą decyzję, a to był po prostu nieszczęśliwy wypadek. Teraz skoncentruję się na atakowaniu w Brazylii, gdzie zrobię wszystko co w mojej mocy, aby odwrócić sytuację.”
Fernando Alonso
„Dzisiaj udało mi się osiągnąć bardzo dobry wynik. Walczyłem z Felipe na starcie, ale niestety nie byłem w stanie ukończyć pierwszego okrążenia przed nim. W wyniku tego straciłem sporo czasu za nim podczas pierwszego odcinka, ponieważ traciłem siłę dociskającą gdy za nim jechałem na szybkich zakrętach.”
„Ciężko było jechać do końca na mokrych oponach Bridgestone, gdyż był one praktycznie gładkie, ale udało się nam zostać na torze tak długo jak to było możliwe i przejechać przez ostatnią deszczową fazę, co było dobrą decyzją, gdyż byłem w stanie wyprzedzić Felipe po moim ostatnim pit stopie. Mimo iż ten wynik zwiększa moje szanse na mistrzostwo, nadal nie będzie łatwo. Niemiej nie poddam się dopóki nie zobaczę flagi w szachownicę za dwa tygodnie.”
komentarze
1. Slaweczko
Bardzo ciekawie będzie za dwa tygodnie. Jestem za tym by HAM znowu jakiś błąd popełnił :)
2. lukas248f1
zgadzam sie z toba :)
3. dddudus
przykro to powiedziec ale byłem ucieszony z wypadku Hamiltona ale skoro niezostał ukarany po GP japoni to mu sie należało.
4. lukas248f1
szczerze kibicuje ALO!!! niech wygra ten tytul:)
5. premier321
Noi się dzieciaczek doigrał a Alonso pokazał kto to tu żądzi.
6. tomekrush
Cytując słowa Hamiltona..."Teraz skoncentruję się na atakowaniu w Brazylii, gdzie zrobię wszystko co w mojej mocy, aby odwrócić sytuację." Pozwolę sobie na lekkie zmienienie tegoż cytatu..."Teraz skoncentruję się na atakowaniu w Brazylii, gdzie sędziowie zrobią wszystko co w ich mocy, aby odwrócić sytuację." hłe hłe
7. miki21666
popieram w 100% powyższą wypowiedź. Hamilton jest najbadziej faworyzowanym zawodnikiem i niestety chyba sie to nie zmieni. ach żeby mu za dwa tygodnie pożądie nawalił bolid!!
8. Kriss81
"Nie popełniłem błędu przez cały rok"- normalnie fenomen, geniusz, nadczłowiek. Brak mi słów;-)
9. MR1
Pomimo przychylności sędziów nie udało się wyjechać. I bardzo dobrze wreście trochę sprawiedliwości.
10. 931bw
a eksplozje opon, ciągłe blokowania kół i wyjazdy poza tor, incydent w nuhrburgringu, bład w gp wl. Brytanii w pit stopie, bład na fuji za safety car, uderzeniew roberta, ścięcie szykany na monza, nie przepuszczenie alonso na węgrzech...... to były widocznie chwyty markeingowe zeby przyciągnąć obraz kamery, ale widzieliście zaraz zebrała się obsługa toru i chcieli go wyciągnąć. Założe się ze gdyby go wyciągneli to sędziowie pozwolili by mu dalej jechać a raikonnen i alonso dostali by jakąś karę tak zeby hamilton mógł ich wyprzedzić
11. 931bw
chociaż szkoda ze nie dojechał bo teraz jeśli alonso zostanie mistrzem to bedą gadać ze pecha miał hamilton i tylko przez to alosno został mś, ( nie wspominając ze alonso tez miał pecha jak uderzył w niego vettel i jechał uszkodzonym bolidem na fuji i przedewszytkim miał pecha ze znalazł się mclarenie) tak jak było w tamtym roku jak schumacherowi zepsuł się silnik wszyscy mówili ze alosno skorzystał o pechu schumachera, a nikt nie pamiętał ze 3 tygodnie wsześniej alosno tez wybuchł silnik i jeszcze ta nakrętka na węgrzech, mógł dojechać tak poza pukntowaną 8.
12. 931bw
hamilton sobie
13. boxster
niech oni sie zdecyduja:P ham mowi ze to jego blad mcl ze ich:D:D
14. obi216
A te rozpaczliwe gesty Rona Denisa ...< No pomózcie mu , wypchnijcie >........ Ja nie mogę ! Prawie się popłakałem...ze szczęścia - w przeciwieństwie do Rona i całej rzeszy ludzi związanych z niezasłużoną pozycją Hamiltona He he he !!!!!!!!!
15. niża
strasznie sie ucieszylam jak zobaczylam Hama nie mogacego dalej jechac:))))))) ale to sie zemscilo na RObercie niestety biedaczek tez nie dojechal a bylby spokojnie na podium, szkoda.......
16. mol92
mam nadzieję że za dwa tygodnie też coś sie przytrafi "świętej krowie " hamiltonowi , oczywiście trzymam kciuki za Roberta i niech wygra Alonso !!!
17. AndrzejOpolski
Moim zdaniem w Brazylii Hamilton wygra GP i zdobędzie tytuł mistrzowski :-) Jak czytam wypowiedzi typu "no i się dzieciaczek doigrał" to brzuch mnie boli ze śmiechu. Niektórzy traktują go jakby przed chwilą skończył kurs prawa jazdy i przypadkiem (nie przypadkiem - przecież to chrześniak Rona!) zasiadł za kierownicą bolidu F1. No ale co się dziwić... wszyscy jesteśmy przecież fachowcami F1.
18. bigspider
AndrzejOpolski - rzeczywiście, może niektóre komentarze są dość "nietypowe". Jednak co do samego mistrzostwa Hamiltona to podzielam zdanie większości ludzi, że Hamilton na mistrzostwo nie zasłużył. Można by spokojnie odjąć mu punkty za GP Europy (pewnie jeszcze by się coś znalazło). Jak mówił młody Zientarski, nie chodzi o samą jazdę Hamiltona, ale o ten parasol, który jest nad nim otwarty. Zientarscy ogólnie mnie drażnią i często śmieszą, ale tym razem się z nimi zgadzam.
19. AndrzejOpolski
bigspider: tylko, że "parasol" ma się nijak do jego jazdy. Natomiast większość forumowiczów pisze o nim jak o człowieku, który w tym roku dowiedział się "co to jest auto". I jeszcze raz to napiszę: jaki wpływ na "parasol" ma sam Hamilton? I inne pytanie: wielokrotnie w historii F1 zdarzało się, że FIA w ten czy inny sposób faworyzowała jakiegoś kierowcę. Czy którykolwiek z nich zrobił coś aby "nie robili mu dobrze"?
20. fezuj
obi216- ja tez rechotałem jak Denis "robił za szamana" i gdyby te czary wyszły to było by wszystko ok. tzn. tak jak powinno być!, ale chciałbym widzieć jego reakcję gdyby z takiej sytuacji udało się wypchnąć np.Raikkonena czy paru innych? to by dopiero wymachiwał !!!. AndrzejOpolski - a ja wierzę w sprawiedliwość a ona mówi że ten tytuł w tym roku mu się nie należy i GO NIE ZDOBĘDZIE !!!
21. AndrzejOpolski
fezuj: gdyby miało być sprawiedliwie to FIA powinno wywalić z tego sezonu McLarena za używanie materiałów szpiegowskich oraz Ferrari, za to, że ich pracownik przekazał te materiały McLarenowi i w ten sposób był punktem zapalnym całej afery. Czy może się mylę?
22. bigspider
AndrzejOpolski - to też właśnie chciałem zasugierować, że właśnie przez ten parasol tytuł mistrzowski mu się nie należy, ponieważ wpłynął znacząco na jego obecną punktację w klasyfikacji indywidualnej. Co więcej, napisałem, że niektóre wypowiedzi są "nietypowe", a oznacza to, że ja nie podchodzę do tej sprawy tak jak większość - od strony umiejętności Hamiltona tylko od strony pomocy jaką udzieliło FIA. Co do umiejętności Lewisa, to jestem pewny, że to bardzo dobry kierowca i nigdy nie nazwałem go dzieciakiem F1 (lub w podobnym stylu). Ja na miejscu HAMa nie chciałbym tak wywalczonego tytułu. Człowiek z honorem czułby w "ustach" niesmak po wygraniu mistrzostw w taki sposób.
23. AndrzejOpolski
A Senna? A Prost? A Schumacher? Czyżby ci wielcy kierowcy tak honorowo zdobywali swoje tytuły? Ja oceniam styl jazdy Hamiltona i myślę, że zasługuje na to co stało się dzisiaj: za dwa tygodnie będzie walczył o tytuł z Kimim i Alonso. Nie sądzę aby w Brazylii FIA mu w tym chciała pomóc.
24. fezuj
AndrzejOpolski- o takiej "sprawiedliwości" w tym sezonie to można by tylko pomarzyć :(, ale jak On dostanie po łapkach to będzie to choć skromna namiastka, @bigspider - " Człowiek z honorem czułby w "ustach" niesmak " mam głęboką nadzieję że gorycz będzie czuł z innego powodu !
25. 931bw
bigspider hamilton w gp europy nie zdobył pumktów był 9, AndrzejOpolski koleś z ciebie jeśli to twoje prawdziwe nazwiksko, jak mozna na publicznym forum nazywać się po imieniu. Na faworyzonie ze strony Fia nie ma wpływu, ale na faworyzowanie Denisa ma wpływ. Tylko, ze on się domaga faworyzowania. Pewnie nie wiesz o pewnych zachowaniach Hamiltona np. nie przepuszczenie Alonso w kwalifikacjach na węgrzech (dostało się Alonso, bo co miał zrobić jeśli taki gnojek podskakuje), jak poweidziął ze nie che byc w jednym zespole z Alonso, albo jak powiedział ze monaco na konferencji ze kazali mu zwolnić zeby nie wyprzedził Alonso, albo te jego ważniackie teksty. Dla mnie to co do afery to tam musiało coś być nie tak, po prostu jest za duzy nacisk na to zeby ferrari było w koncu mistrzem
26. fezuj
AndrzejOpolski- Wydaje mi się a nawet po Twoich wypowiedziach to widać że jesteś w temacie F1 nie od dziś więc powiedz który z tych co wymieniłeś miał takie pobłażanie u szefów FIA jak ten, którego można wstawić dźwigiem na tor, ukarać konkurenta za wyprzedzenie "św. krowy" ( Kubica) i zapewne gdyby dzisiaj się udało Go wypchnąć z "piaskownicy" to też bez żadnych problemów pomknął by dalej a może nawet stanął na podium !? bo...... On przecież walczy o mistrzostwo!!
27. AndrzejOpolski
fezuj: jeżeli ktoś domaga się sprawiedliwości to dla wszystkich a nie dla części. 931bw: co do relacji Hamilton-Alonso: Ferdek był przekonany, że jako mistrz trafi na "nowego" i będzie Nr1 a Lewis będzie "spijał z jego ust" wszelkie mądrości F1. Przeliczył się, trafił na "zadziornego kogucika", który ma w dodatku "plecy" u szefa. No i Alonso szlag trafił. A przy jego temperamencie konflikt był gotowy. Co do afery szpiegowskiej: znając z poprzednich sezonów nieczyste zagrania Ferrari (które przecież też było faworyzowane w swoich werdyktach przez FIA) czy możemy wykluczyć, że z premedytacją doprowadzili do przekazania danych technicznych McLarenowi?
28. fezuj
Co do Alonsa to masz absolutną rację, ale co do afery to mnie zaszokowałeś! chyba nikt do tej pory nie wysunął tak drastycznej tezy iż by to mogła być perfidnie uknuta intryga przez Ferrari. Cz Ty gdzieś o czymś takim słyszałeś??
29. Tomyy
AndrzejOpolski - wg mnie Ham nie jest aż tazk dobrym kierowcą zobaczmy ost 2 wyscigi jakimi duzymi łukami jeżdzi sierotka mało doświadczenia...Robert jeżzi wg mnie lepiej od niego mimo ze ma gorszy sprzęt na suchej nawierzchni jeżdiz dobrze ale ile w tym zasługi bolidu i zespołu ...A jego brak samokrytyki mówi jakim jest kierowcą :/
30. bigspider
931bw - przyznaję mój błąd. Trochę mi się zapomniało. AndrzejOpolski - o ile mi wiadomo, to Alonso musiał dzielić się swoim doświadczeniem z Hamiltonem (nie wiem czy to plotka czy nie, ale zapewne część prawdy w tym jest), tak więc myślę, że nie można powiedzieć, że to jak szybko Hamilton zdobywał doświadczenie i umiejętności to tylko i wyłącznie jego zasługa.
31. AndrzejOpolski
Nie słyszałem ale dziwi mnie, że nikt nie bierze tego pod uwagę. Jak już pisałem (a o tym też jakoś nikt nie wspomina) dokumenty przekazał pracownik Ferrari i to przez niego głównie jest afera. Ludzi można kupić a w F1 pieniądze są kosmiczne i jeszcze większe do zarobienia. Przecież w Ferrari nie siedzą matoły - zdawali sobie doskonale sprawę, że do McLarena trafił dwukrotny mistrz świata, który dwa razy z rzędu nie dał szans "pierwszemu w F1", Michaelowi Schumacherowi. A z drugiej strony MS zakończył karierę i razem z nim Ross Brown, genialny strateg. Czy można wpaść w panikę i szukać "rozwiązań poniżej pasa"?
32. fezuj
Choć to szokujące, ale to ma sens! obyś sie mylił, bo jeżeli nie- to ten sport sięgnął by dna, praktycznie jak nasza polityka :(
33. AndrzejOpolski
Tomyy: nie wymagaj skromności od kierowców F1 :-) Oni wszyscy mają wielkie ego i w swoim mniemaniu są niedoścignioną kastą najlepszych kierowców na świecie (duża w tym zasługa mediów, gdzie przedstawia się ich jak herosów kierownicy). Co do łuków: i Kimi I Felippe i Fernando jeżdzili łukami a dzisiaj Lewis pojechał łukiem gdy miał zniszczone opony a za chwilę został "piaskową babką".
34. AndrzejOpolski
fezuj: tak obym się mylił. Dlatego staram się kibicować wszystkim kierowcom a każdą aferę czy zachowanie lub wypowiedź dobiegającą ze światka F1 analizować pod każdym kątem biorąc pod uwagę fakt nadrzędny: tak naprawdę wiemy tyle bossowie F1 ile zechcą nam ujawnić.
35. jacekhome
jest jakas sprawiedliwość ;)
36. 931bw
o tym podkładaniu dokumentów pisałem już dawno temu tylko ze jako jan5 (zablokowali mnie bo pisałem cały czas ze hamilton to ciota i jakis gorliwy jego fan mnie podkablował). A tak w ogóle to mam takie uczucie jakby to był film, a nie na żywo. Dziwne ze takie cuda się zdarzają ze tutaj Hamilton niby juz mistrz a teraz juz wiem ze na 100% juz nim nie będzie. Nie zdziwie sie jak zostanie nim Raikonnen. Ale mam nadzieje ze bedzie to alonso
37. piwkooo
Ciekawe są wsze komentarze , ale co by było gdyby to KUB był na miejscu HAM i coś takiego by sie przytrafiło ? Napewno kometarze byłyby w stylu ' nie chcieli mu pomóc , co za chińskie chamy ' czyż nie ?
38. 931bw
No właśnie nie chcieli mu pomóc i nie wstawili mu nowej hydrauliki, powinni mu wstawić kurde, to nie wrc ze kibice pomagają wtoczyć samochód wyjeżdzasz poza tor to koniec wyścigu. Pamiętam jak na monzy w 2004 alonso tak utkonał zaraz przy torze i nikt mu nie pomógł
39. Yazer
Alonso Mistrzem!!!!
40. walerus
HAMilton -> porażka......;-)
41. tomekrush
AndrzejOpolski przeczytałem twoje komentarze uwaznie i musze przyznac że sa dość przemyslane ale niestety jesteś w swoich poglądach osamotniony.Ogladam F1 od wielu wielu lat i mysle że twój bardzo wywazony i wręcz łagodny jezyk jesli chodzi o postawę Hamiltona jest bardzo niesprawiedliwy. Trzeba jasno mocno i wyraźnie powiedzieć że dzisiejsze( a właśc wczorajsze)zachowanie Hamiltona -jego gwałtowne gesty aby natychmiast wyciągnąc go z pobocza na tor znamionuja że ten niewatpliwie utalentowany kierowca zatracil juz zupełnie poczucie logicznego myslenia. Bo czyż gdyby ci panowie rzeczywiście wypchali Hamiltona na tor to nie oznaczałoby to natychmiastowej dyskwalifikacji tegoż zawodnika? Czyzby Hamilton o tym fakcie zapomniaL?? A może to zasługa tego parasola własnie który FIA rozpostarła tak szeroko na kontrowersyjne nie raz poczynania Hamiltona?
42. Kazik
Przed wyścigiem Alonso mówił,iż mimo wszystko wierzy w cuda.W dosłownym sensie cud się nie zdarzył ale sprawa tytułu mistrzowskiego pozostaje nadal otwarta.Uściślając to kandydatem nr 1 nadal pozostaje Hamilton ale dzisiejszy (wczorajszy) wyścig pokazał nam ,że nie wszystko do końca jest oczywiste."gdzie dwóch się bije...itd".Nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwiązaniu "sprawy".Pozostaje poczekać niecierpliwie do GP Brazylii.Trochę dał mi do myślenia głos Artura Kubicy w Polsacie gdy stwierdził,że to Raikkonen w Ferrari ma większe szanse na tytuł niż Alonso w Mc Larenie.Coś w tym chyba jest.
43. Kazik
P.S.Po raz pierwszy w tym roku udało mi się wytypować prawidłowo pierwszą trójkę w wyścigu,heh.
44. AndrzejOpolski
tomekrush: napisz proszę jakie moje wypowiedzi są twoim zdaniem niesprawiedliwe.
45. bronek
A jakby tak w Brazylii Yamamoto przy dublowaniu go przez Hamiltona nagle się z nim zderzył? Myślę, że wielu pogratulowałoby Japończykowi...:-)
46. walerus
HAMil już psychicznie nie wydalił w Chinach -w Brazylii to już będzie kompletnie posr..y....;-)
47. fezuj
piwkooo- Kubica nie miał by żadnych szans być na miejscu Hamiltona nawet jeżdżąc McL- po prostu gdyby Robert popełnił te same błędy za które Hama nie spotkała żadna choć by przykrość to On by był przykładnie przez FIA udupiony i miał by przynajmniej kilkanaście pkt. mniej, cóż ale Robert nie jest św. krową !!.
@walerus- też jestem o tym przekonany i jeżeli Go w ogóle wytypuję do ósemki to gdzieś "w dolnych strefach stanów niskich" :)
48. Leeloo
A według mnie teoria odnośnie kontolowanego przekazania materiałów budowy bolidu ferrari do mclarena jest nieco nie trafiona, w takim momencie ferrari strzeliłoby sobie samobója !!! przecież oni jako nieliczni a jedyni z czolówki mieli informacje o zachowaniu się bolidu na bridgestonach !! czego na pewno nie miał maclaren i inne teamy z czołówki, spójrzcie na renault, przejscie z michelinów na bridgestoney zaowocowało wypadnięciem z walki o mistrzostwo bo nie dysponowali odpowiednimi danymi, zobacie że jedynie mclaren i ferrari odstwali od innych zespołów, to powinno dać do myślenia. Jedynie co mi przychodzi do głowy na potwierdzenie teori Andrzeja Opolskiego to to że ferrari chciało nam dostarczyć troszkę dreszczyku emocji (bo tak samotnie dominowałoby w F1) co jak dla mnie jest nie możliwe !!
49. Marti
Moim zdaniem nie tylko sam Hamilton ponosi winę za wypadnięcie z wyścigu. Każdy widział, że jego opony są tak bardzo zużyte, że jazda na nich jest praktycznie niemożliwa i że na ostatnich 3. okrążeniach stracił sporo przewagi. Nie rozumiem dlaczego zespół, widząc to, nie wezwał go wcześniej do boksu. McLaren ewidentnie zawalił. Lewis z kolei za szybko jechał na tych sfatygowanych oponach do boksu i finał znamy. Mam nadzieję, że senior Alonso nie będzie już dłużej twierdził, że Hamilton jest faworyzowany w zespole (dotyczy to również osób, które tak twierdzą). Poza tym Hamilton bezpośrednio po tym zdarzeniu powiedział wyraźnie, że powinien jechać wolniej przy wjeździe do alei serwisowej i że nie wiedział jak bardzo są zużyte opony. Zaznaczył, że zabrakło mu doświadczenia, aby to ocenić. Sytuacja gestykulujacego Lewisa była śmieszna, jednak czy Wy na jego miejscu nie chcielibyście aby ktoś Wam pomógł, wypychając spowrotem na tor (czy tam wjazd do boksu). Czy Wy, na jego miejscu krzyczelibyście: "Błagam, tylko mnie nie wyciągajcie stąd!" Chyba raczej nie. Michaela Schumachera parę lat temu też w ten sposób wypchano spowrotem na tor i wygrał wyścig. Hamilton w dalszym ciągu ma największe szanse z pozostałej dwójki na zdobycie tytułu. Czy nam się to podoba, czy nie.
50. tomekrush
Marti podałeś tu dwie skrajne propozycje odnośnie zachowania Hamiltona po wypadnięciu z toru . Pierwsza to cytuję---"czy Wy na jego miejscu nie chcielibyście aby ktoś Wam pomógł, wypychając spowrotem na tor" i drugą---"Błagam, tylko mnie nie wyciągajcie stąd!". A nie pomyślałes że najlepsza propozycja dla Lewisa i tą wskazujacą na prawdziwe zawodowstwo i perfekcję byłaby rada aby po prostu wyciągnał kierownicę i wyszedł z bolidu?Chłopak zwyczajnie nie wpadl na to pewnie dlatego że wcześniejsze decyzje sędziów z FIA(te kontrowersyjne jak np wyciągniecie dzwigiem jego bolidu jako jedynego pośród wielu ) wypaczyły temu chłopcu jasa ocenę sytuacji---czyt. ZACHOWANIA SIę Z KLASą:)!!!!
51. Marti
Zdarzyło się już, że obsługa toru wypychała kierowcę spowrotem na tor. Ponieważ w tym wypadku chodzi o lidera mistrzostw, to wszyscy o tym mówią i krytykują jego zachowanie. Odpowiedz więc sobie, czy na jego miejscu nie chciałbyś, aby Cię stamtąd wypchali i mógłbyś kontynuować wyścig, czy bez jakiejkolwiek gestykulacji od razu byś wyszedł z bolidu? (Zważ na to, że szef ciągle Tobie powtarza: tylko siedź w bolidzie, nie wychodź) :-) A o zachowaniu się z klasą kierowców F1 to można by dyskutować do woli :-) Napewno Hamilton nie nauczy się jej od swojego partnera z zespołu.
52. Marti
P.S. "podałaś" jak już, nie "podałeś" ;-)
53. malwinka_lu
zobaczymy, co będzie w Brazylii, w końcu HAM nie popełnia błędów, jest dość pewny siebie, mam szczerą nadzieję ze się przeliczy
54. tomekrush
Marti dyskutujemy tu na temat przypadków nagannego zachowania Lewisa Hamiltona w sezonie 2007 oraz kontrowersyjnych decyzji sędziów FIA które niewątpliwie bardzo pomogły temu kierowcy przewodzeniu w klasyfikacji F1.Nie wracajmy do historii Grand Prix z lat minionych bo to tylko rozmydli temat. Tu trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć że Hamilton zwyczajnie nie zasłużył na tytuł mistrza świata. I jak zauważyłaś:)nie jestem w tym poglądzie odosobniony. Praktycznie chyba 99% uczestników tego forum uważa podobnie jak ja i to być może powinno dać Ci do myślenia gdy będziesz szukać następnych argumentów w historii wyścigów F1 aby usprawiedliwić Hamiltona i fakt ze jest o krok od zdobycia tytułu mistrza. Przypominam nie zasłużonego tytułu. Wierze że choć częściowo przyznasz mi i innym uczestnikom forum rację:)
55. walerus
to chodzi o to chyba że Marti jest oną co jużją odróżnia od 95% uczestników formum i mimo iż dysponuje być może nawet największą z nas wiedząo F1 - to i tak jej serce wyraźnie rwie w stronę Hailtona- czy tego chce czy nie. Dla mnie gość nie na darmo nazywa się HAMilton........
56. Marti
tomekrush, moim zdaniem zarówno Hamilton jak i Alonso nie zasługują w tym roku na tytuł (pisałam już na ten temat wielokrotnie). Obaj powinni zostać zdyskwalifikowani (tak samo jak zespół) i razem powinni być wykluczeni z mistrzostw. Obaj kierowcy jeżdżą nie do końca legalnym bolidem, więc nie powinni zostać mistrzem świata. Dla mnie zachowanie Alonso poza torem (jego polityka) jest bardziej kontrowersyjna od całego zamieszania związanego z Hamiltonem. Senior Alonso powinien bez pardonu zostać wyrzucony z tego zespołu. To, że mieszczę się w tym 1% osób, które mają inne zdanie, nie jest dla mnie problemem, wręcz przeciwnie. Jeżeli 99% osób ma inne zdanie, to ja to szanuję. Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Nie wiem tylko dlaczego się psy wiesza na Lewisie, a nie zważa się na poczynania Alonso. O jego przypadkach nagannego zachowania nikt nie dyskutuje. Nikt go, chociaż trochę, nie potępia za to, co on robi i za jego "klasę". No ale on przecież miłościwie nam panuje i w związku z tym posiada przywileje, jest usprawiedliwiony. Alonso nienawidzi sytuacji kiedy kierowca, który jego zdaniem powinien być kierowcą numer. 2 jest szybszy od niego, wtedy zrzędzi, marudzi, wymyśla różne herezje (kłamstwa) i pokazuje swoją prawdziwą wielkość. Proponuję, aby te 99% osób napisało petycję do FIA w sprawie Hamiltona. A nóż Wam się uda, życzę powodzenia :-)
57. Marti
walerus - po 1. płeć nie ma tutaj nic do rzeczy, po 2. największej wiedzy o F1 napewno nie mam (hehehe, dobre) po 3. moje serce przez wiele lat było z Schumim (Michaelem rzecz jasna) i nigdy żaden z obecnych kierowców Ferrari ani McLaren'a nie zarobi sobie na taki status jaki miał i nadal ma u mnie Michael Schumacher.
58. AndrzejOpolski
Witam ponownie wszystkich. Ja też myślę tak jak pisze Marti - dołączam do 1 procenta :-) To, że Marti jest kobietą nie ma dla mnie żadnego znaczenia - tutaj jest przede wszystkim fanem F1, którego posty dobrze mi się czyta (choć ma inne zdanie na temat Raikkonena). I taka prośba do pozostałych 99% potępiających TYLKO Hamiltona: nie możecie przypinać Lewisowi różne "łaty" a w tym samym czasie chwalić innych kierowców, którzy w swoich karierach robili "dziwne" rzeczy. Tak jak pisała Marti: nie zauważacie na przykład zachowania Alonso, od czasu do czasu krytykujecie Heidfelda gdy zrobi coś "brzydkiego" Kubicy itd.
59. tomekrush
AndrzejOpolski. Nic nie mam do plci Marti. Wręcz przeciewnie:) ciesze się że i kobiety tak umiejetnie i z wdziekiem wypowiadają sie na tym forum.Z moich wypowiedzi nie wynika tez że ganie Hamiltona a chwale innych kierowców. Nie. Skupiłem sie li tylko na Lewisie. A to ze względu na to że nie pamietam aby w historii wyscigów F1 zawodnik jakiegoś teamu byl az tak faworyzowany przez FIA. także jesli bedziesz chcial sie odnieść do moich wypowiedzi to prosilbym o merytoryczna wypowiedz na temat Lewisa Hamiltona:)I nie rozszerzać tematu o innych kierowców czy wręcz sięganie do historii F1. Pozdrawiam:)
60. AndrzejOpolski
tomekrush: Najbardziej faworyzowanym kierowcą w historii był Michael Schumacher. Jeżeli tego nie pamiętasz to nic na to nie poradzę. Chcesz mi narzucić swój sposób postrzegania tego co się dzieje w F1. Niestety ale to nie ze mną. Nie mam zamiaru "wieszać psy" na Lewisie gdyż tego ode mnie oczekujesz. A to dlatego, że jest wielu kierowców, którzy zasługują na słowa krytyki ale jakoś dziwnym trafem Ty chcesz to przemilczeć. Poprosiłem Cię abyś przytoczył moje wypowiedzi dotyczące Hamiltona, które są niesprawiedliwe. Nie zrobiłeś tego.
61. tomekrush
Pozwole sie nie zgodzic sie z Toba odnoście tego że Michael Schumacher był najbardziej faworyzowanym kierowcą. A jesli nawet to w kilku przypadkach i to na przestrzeniu wielu lat.Schumacher nie raz miał duze kłopoty z sędziami (przytoczę tu tylko fakt kilkukrotnej dyskwalifikacji przez tychże sędziów)Jeszcze raz i cierpliwie przypominam że chcę uwypuklić fakt iz w historii F1 nie było dotąd przypadku aby w przeciągu jednego sezonu sędziowie w aż tak wielu spornych sytuacjach podejmowali decyzje na korzyść Hamiltona. I jeszcze raz napisze ze bardzo kontrowersyjnych decyzji. Mam prawo do swojej oceny i korzystam z niej w pełni:)
62. AndrzejOpolski
Piszesz "aż tak wielu przypadkach". Zatem przytocz tych wiele przypadków :-) Michael był dyskwalifikowany parę razy, to prawda. Ale więcej razy gdy coś nawywijał to uchodziło mu to płazem.
63. walerus
ludziska - nie lubię obu z ww. kierowców i jeszcze kilku innych - lecz tych kilku innych jest normalnie traktowanych a HAMilton nie - i oto jest różnica......
64. fezuj
walerus- czy Ty przypadkiem nie jesteś moim "bliźniakiem" ??? :)
65. mcl
Mam nadzieję że HAM popełni błędy albo zedrze opony na amen
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz