Verstappen: jestem zapalonym sportowcem, który chce wygrywać
Do momentu kolizji z Estebanem Oconem, Max Verstappen jechał świetny wyścig i wydawało się, że zmierza po pewną wygraną. W wyniku kontaktu z francuskim kierowcą w samochodzie Holendra doszło do uszkodzenia podłogi, a stracone sekundy sprawiły, że Max nie był w stanie ponownie walczyć o zwycięstwo. Daniel Ricciardo, po ogromnej dawce pecha w tym sezonie, ukończył wyścig bez problemów i po starcie z jedenastej pozycji otarł się o podium, jednak ostatecznie musiał zadowolić się czwartym miejscem."Przede wszystkim, chcę podziękować zespołowi. Samochód prowadził się niesamowicie przez cały wyścig, nawet z uszkodzoną podłogą pod koniec. Ustawienia, balans i strategia były dziś doskonałe. Bycie konkurencyjnym na torze, na którym się tego nie spodziewaliśmy jest naprawdę pozytywne i sprawia, że czekam na Abu Zabi. Odjeżdżamy z drugim miejscem, chociaż powinniśmy wygrać. To pokazuje, że nasz występ był naprawdę dobry, powyżej oczekiwań. Szkoda, że nie udało nam się wygrać przez incydent z Oconem. Oczywiście, zawodnik z końca stawki może się oddublować, ale niepotrzebnie ryzykował, szczególnie w stosunku do lidera wyścigu. Dali mu karę za spowodowanie kolizji, więc myślę, że to wystarczy. Ostatecznie jestem zapalonym sportowcem, który chce wygrywać. Ta sytuacja jest frustrująca i pokazuje emocje, które towarzyszą rywalizacji na najwyższym poziomie. Teraz ważne jest, by zebrać pozytywy z wyścigu i reszty weekendu i przenieść to do Abu Zabi".
Daniel Ricciardo, P4
"Jestem zadowolony z mojego wyścigu i ze wszystkich starań zespołu, ale wciąż czuję się lekko rozczarowany, że nie zakończyłem go na podium. Dogoniłem Kimiego i byłem blisko, ale niestety, to nie wystarczyło. Strategia była trafiona, więc nie możemy się obwiniać. Świetnie się bawiłem i miałem kilka dobrych pojedynków, szczególnie przy wyprzedzaniu Bottasa. Powiedziałem zespołowi przez radio, że chciałem to zrobić i zrobiłem to. Walka z Sebem była fajna, myślę, że może raz lub dwa razy doszło do kontaktu, ale zawsze szanowałem jego i sposób, w jaki się ściga. Mieliśmy kilka pojedynków na torze, czasami robi się zbyt gorąco, ale myślę, że wiemy, gdzie są granice. To frustrujące, ponieważ za każdym razem, gdy mamy karę, wydaje się, że mamy szybki samochód. Jeśli zbliżylibyśmy się do przodu, jestem pewny, że moglibyśmy uzyskać naprawdę dobry wynik. To słodko gorzkie uczucie. Myślę, że poszło nam dobrze, ale gdybyśmy startowali z miejsca, na którym się zakwalifikowałem, mogłoby pójść nam lepiej. Nie mogę prosić o zbyt wiele po starcie z jedenastego pola. W każdym razie, nie żałuję wyścigu, zrobiłem wszystko, co mogłem i wiem, że tak samo jest z zespołem. Z tempem, które dzisiaj mieliśmy, naprawdę jestem optymistą przed Abu Zabi. Czuję, że to dla nas mocniejszy tor niż ten, więc może pojedziemy tam i uda nam się napić "sztucznego" szampana".
komentarze
1. XandiOfficial
Od bicia jest ring a nie jesteś nietykalny i sobie na za dużo pozwalasz. Dla kogoś może być to przejaw ambicji i męskości co jest dość istotne w tym sporcie ale jest to też elegancki sport więc z łapami to lepiej stać w miejscu. Dobrze, że z ojcem nie przyszedł. W F3 już kiedyś skakałeś do Ocona z łapami i podobno mu przyłożyłeś jeśli to prawda a przyznałeś się do tego 2 lata temu.
Pozytyw jest taki, że RedBull od 3 wyścigów ma najlepszy bolid pod wyścig. W wyścigach od 3 GP mają ewidentnie najlepszym bolid, najszybszy też i genialnie zarządzają oponami. Merc się męczy a Ferrari próbuje wytrzymać tyle co oni tylko, że tracą. Powodzenia
2. RoyalFlesh F1
Zjebał i tyle w temacie. Będzie miał bolid zdolny do równej walki jak Vettel i HAM w tym roku, to nie wygra i tyle. Pieprzył przez radio, że dublował, a prawda była inna. Co by stracił gdyby Ocon sobie odjechał, nic.
3. RoyalFlesh F1
1. XandiOfficial
To ma być według Ciebie bitka?
4. szoko
Mercedes i Ferrari jeżdżą na skręconych silnikach i dlatego w wyścigu nie mają tempa takiego jak Red Bull które mają nowe silniki.
5. Del_Piero
Max, jesteś też hipokrytą i narcyzem. Ile razy już zrujnowałeś komuś wyścig? Zacytuję Alonso - KARMA.
6. XandiOfficial
@4 no masz trochę racji. Sam o tym zapomniałem.
7. szoko
Maxiu pamiętaj że w następnym roku za Kimiego przyjdzie Leclerc który nie będzie Ci odpuszczał tak łatwo jak on.
8. XandiOfficial
@3 brak otoczenia sprawiłby co innego. Nietykalność w każdym tego słowa znaczeniu i stopniu zaawansowania. To nie jest fajne a zdarzyło mi się być kilka razy po stronie Ocona ;(. Nie wiem jak Ty ale to nigdy nie jest przyjemne. A to są kumple z toru jeszcze a nie obce osoby.
9. TomPo
Ja mam nadzieje, ze Max sie nie zmieni i ze dostanie super bolid.
Dalej bedzie jezdzil jak bezmyslny idiota, Helmut straci cierpliwosc i go wywala na zbity pysk.
Predkosc i talent to jedno, ale umiejetnosc zachowania sie na torze by wygrywac, to zupelnie co innego.
Max tego nie ma i nie zanosi sie by cos sie zmienilo.
Z takim brakiem wyscigowej inteligencji, to gosc niczego nie wygra - i bardzo dobrze.
Zadufany w sobie dupek.
10. Raptor202
Właśnie w tym rzecz Max, że nie jesteś sportowcem. Sportowiec postępuje zgodnie z zasadami fair play, a twoja postawa podchodzi pod bandytyzm.
11. Buszmen
@8 czyli dostawałeś w łeb od mniejszego, za głupie zachowanie?
Co w tym złego ?
Mówili ci już ze masz dziwny sposób pisania ? Czasem ciężko zrozumieć sens twoich wypowiedzi.
Max dobrze zrobił , ciekaw jestem jakby Ocon się zachował gdyby Max zabrał mu pewną wygraną.
Inna sprawa , chłopak stara się o posadę w Mercedesie i na różne sposoby stara się pokazać ze będzie dobrym skrzydłowym Hamiltona.
Ocon był wczoraj jego najlepszym wingmanem!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz