2018-07-29
Bottas otrzymał karę, która nic nie zmieniła
Valtteri Bottas po GP Węgier otrzymał od sędziów 10-sekundową karę za kolizję z Danielem Ricciardo do jakiej doszło pod koniec wyścigu.R E K L A M A
Kara nie zmienia jednak wyników wyścigu, gdyż piąty Bottas miał nad szóstym na mecie Gaslym przewagę 23 sekund.
Fin w końcówce wyścigu mocno narozrabiał na torze, próbując dojechać do mety na mocno zużytych oponach. Najpierw przez wiele okrążeń blokował Sebastiana Vettela, w którego uderzył przy okazji wyprzedzania. Sędziowie już podczas wyścigu uznali tę kolizję za zwykły incydent wyścigowy i nie rozpatrywali go po Grand Prix.
Kilka wyścigów później w podobnych okolicznościach Bottas uderzył w Daniela Ricciardo. W tym wypadku sędziowie musieli zareagować, krając Fina 10 sekundami doliczonymi do jego wyniku.
"Czuję, że zrobiłem wszystko co mogłem, aby zostawić mu miejsce, ale domyślam się, że przez uszkodzenia on mocno przesadził" mówił Ricciardo dla Sky Sports F1. "To było zdecydowanie przesadzone zachowanie."
Bottas zaraz po wyścigu uważał, że większą winę za kolizję ponosił w tym wypadku Daniel Ricciardo, który widział w jakim stanie jest jego bolid, a i tak podjął próbę ataku od zewnętrznej strony zakrętu numer 1.
"Jechałem obok niego po wewnętrznej, nie miałem połowy przedniego skrzydła i blokowałem koła" mówił Bottas. "Jestem pewny, że on widział iż szybko wchodzę w zakręt, ale i tak zdecydował się skręcić i wtedy doszło do kolizji."
Sędziowie stwierdzili jednak, że Ricciardo zostawił rywalowi "wystarczająco dużo miejsca" a do kolizji doszło gdyż Mercedes wyjechał zbyt szeroko za sprawą "innego toru jazdy oraz mniejszego docisku z przedniego skrzydła."
Fin w końcówce wyścigu mocno narozrabiał na torze, próbując dojechać do mety na mocno zużytych oponach. Najpierw przez wiele okrążeń blokował Sebastiana Vettela, w którego uderzył przy okazji wyprzedzania. Sędziowie już podczas wyścigu uznali tę kolizję za zwykły incydent wyścigowy i nie rozpatrywali go po Grand Prix.
Kilka wyścigów później w podobnych okolicznościach Bottas uderzył w Daniela Ricciardo. W tym wypadku sędziowie musieli zareagować, krając Fina 10 sekundami doliczonymi do jego wyniku.
"Czuję, że zrobiłem wszystko co mogłem, aby zostawić mu miejsce, ale domyślam się, że przez uszkodzenia on mocno przesadził" mówił Ricciardo dla Sky Sports F1. "To było zdecydowanie przesadzone zachowanie."
Bottas zaraz po wyścigu uważał, że większą winę za kolizję ponosił w tym wypadku Daniel Ricciardo, który widział w jakim stanie jest jego bolid, a i tak podjął próbę ataku od zewnętrznej strony zakrętu numer 1.
"Jechałem obok niego po wewnętrznej, nie miałem połowy przedniego skrzydła i blokowałem koła" mówił Bottas. "Jestem pewny, że on widział iż szybko wchodzę w zakręt, ale i tak zdecydował się skręcić i wtedy doszło do kolizji."
Sędziowie stwierdzili jednak, że Ricciardo zostawił rywalowi "wystarczająco dużo miejsca" a do kolizji doszło gdyż Mercedes wyjechał zbyt szeroko za sprawą "innego toru jazdy oraz mniejszego docisku z przedniego skrzydła."
komentarze
1. StalkerStrielok
"10 seconds? This is a joke"
2. Duke_
No cóż, starał się za wszelką cenę bronić pozycji jak nie jeden w tym sporcie. Raz się uda a raz nie. Przynajmniej próbował a nie przepuszczał jak posluszne dziecko.
3. Levski
Wygladalo to jakby BOT chcial zniszczyc wyscig Vettelowi gdy nie mogl go juz blokowac a nastepnie z frustracji jeszcze Danielowi. Po co kara 10 sekund skoro nic nie zmienia ? Powinna byc kara ktora jest w jakims rodzaja na prawde kara czyli 10s do nasteonego wyacigu albo kilka miejsc na starcie.
4. hubos21
Jak miał bolid w takim stanie to mógł go puścić na prostej nie wiem na co liczył, dzisiaj robił za kelnera
5. Fanvettel
@3
Dobrze mówisz, miałem to samo napisac .
6. Mayhem
@5, 3 To samo można napisać o Vettelu i Raikkonenie... ich kary sekundowe także były bez sensu
7. Przemasss
"widział w jakim stanie jest mój bolid" :D to chyba Bottas widział w jakim stanie ma bolid i powinien dobrać taki tor jazdy i taka prędkość aby nikogo nie uszkodzić...
8. marcelo9205
Gdzie jest ta banda idiotow co zarzucala Kimiemu, ze specjalnie wjechal w Hamiltona ? To co powiedziec dzisiaj o Bottasie, ktoremu ewidentnie zagotowala sie dzisiaj glowa. W krotkim czasie dwie kolizje przez jego bledy. Moze dzisiaj Hamilton tez zada pytanie czy kara nie jest za mala ?
9. Vendeur
@4. hubos21
Wytłumacz "geniuszu", dlaczego miałby kogokolwiek puszczać na prostej?
10. Jero
Skutki błędów Bottasa byly w zasadzie żadne dla Seba i Daniela. Za to błędy Kimiego i Seba spychaly rywali na koniec stawki. Dzis Seb nie musial az tak zamykac drzwi Bottasowi bo po szerokiej mialby go bez problemu. Kolejny raz klania sie slaba umiejętność podejmowania szybkich decyzji u Seba. Ten rok pokazuje to dobitnie
11. orto
Widać, że dla wielu sukces Mercedesa jest bolesnym doświadczeniem. Dostało się za to Bottasowi :-)
@4 - uważa, że Bottas robił za kelnera a sam proponuje mu by puścił rywala na prostej!! A gdzie tu logika?
A kto zabrania ścigać się uszkodzonym bolidem, pod warunkiem, że nie zostanie ściągnięty z toru odpowiednią flagą, za awarię techniczną, do pit line.
12. FanHamilton
@8
Vettel dostał kare 5 sekund za kontakt Bottasem we Francji.
Kimi dostał Kare 10 albo 5 sekund wyjechanie hamiltona Wielkiej Brytanii.
Vettel kolejne Bottasem w Węgry ale był incydent wyścigowy.
13. KowalAMG
Bottas bardzo dobrze wykonywał pracę dla zespołu i Lewisa to jest prawdziwy fighter , z tej strony go nie znałem dla mnie walczył jak Lew z dwoma Ferrari i Rbr bez praktycznie ogumienia . Mercedes popełnił błąd na 9 okrążeń przed końcem powinni go ściągnąć do aleii po nowe opony by ten mógł napierniczac top 3 ale to ich decyzja w końcu Lewis miał bezpieczne 18 sekund . Nie rozumiem urazy do Valtteriego w końcu zrobił to co do niego należało ale ,że zespół skupił się na Lewisie i zaprzepaścili dublet :/
14. budyb
Jak ma uszkodzony bolid to albo powinien zjechać do boksu (byli na niego gotowi, miał na to 2 okrążenia), albo zahamować odpowiednio wcześniej, a nie mieć pretensje do innego kierowcy, że tamten nie spodziewał się że przestrzeli hamowanie. Gdzie tu logika?
15. TomPo
Jak pisalem... sedziowie zrobia wiele by sprawa mistrzostwa kierowcow, czy konstruktorow nie zostaly rozstrzygniete przy zielonym stoliku.
Kary sa by sie nikt nie czepial, ale sa takie ze niczego nie zmieniaja.
Tak bylo z Lewisem, Seba, Kimim a terazz Bottasem.
Tak wiec... kazdemu po rowno... za malo, ale po rowno.
16. MicCal
@10
Vettel był przekonany, że już minął Bottasa o całą długość bolidu, w dodatku nie widział go chyba dobrze w lusterkach, stąd taka decyzja. Przynajmniej ułatwił sprawę Kimiemu :P
Paradoksalnie wyjazd Vettela za Bottasem z pitstopu zniszczył wyścig Fina. Gdyby Seb wyjechał przed nim, Mercedes prawdopodobnie ściągnąłby Valtteriego po zjeździe Raikkonena i w końcówce miałby jeszcze czym powalczyć. Ale że robił robotę dla Hamiltona, to musiał zostać dłużej, a jego opony nie miały prawa tego wytrzymać.
17. szoko
Bottas to taki bufor zamiast walczyć z Lewis em o majstra tak jak Rosberg to przepycha się z Ferrari i Reed Bulami.Dla mnie Bottas to porażka w takim sprzęcie motak się jak pierwsza.
18. Labiel
Śmiech na sali. Bottas powinien dostać czarną flagę, bo ewidentnie stwarzał zagrożenie na torze. Co innego doczłapanie się uszkodzonym bolidem do alei serwisowej, a co innego próba walki, czymś co zachowuje się nieprzewidywanie. I jeszcze karygodna wypowiedź Bottasa, że to inni powinni uważać na to jak on jedzie, bo jedzie uszkodzonym bolidem.
19. LuckyFindet
Bottas nie powinien nawet podejmować walki z Ricciardo. Nie potrzebnie ryzykował kolizję, która na szczęście nie zakończyła wyścigu żadnego z nich. Mając uszkodzony bolid na tyle, że traci po kilka sekund na okrążeniu najrozsądniej, jak to wielu tutaj zauważyło, było po prostu przepuszczenie Daniela, bo i tak nie był w stanie się wybronić. Bo jest różnica między obroną, a bezrozumną jazdą co Bottas udowodnił dzisiaj dwa razy. Szkoda straty podium, bo zawsze pokazywał piękną jazdę, a dzisiaj jednym manewrem utracił dużo punktów.
20. FanHamilton
Wyścig Węgry trochę przypomina 2015, daniel dostał kontakt na rzecz Rosberga i Hamiltona.
21. Levski
Jesli chodzi o kare dla Vettela za wjazd w Bottasa to Vettel dostal 5s bo sam sie ukaral spadajac na koniec stawki. Kimi nie spadl dlatego dostal 10s. Natomiast Bottas nie mial juz szans na walke z Vettelem i w niego przywalil, gdyby nie szczescie to Vettel spadlby za Gasliego bo jechal by cale okrazenie z przebita opona. Obrona przeciwko Ricciardo byla juz totalnie bez sensu. Mogl wyrzucic obu z wyscigu. Gdyby nie szczecie to oboje by wylecieli. Kara 10 sekund za dwa wjazdy w inne bolidy to nic, kara zbyt mala. Bo nic nie zmienia.
22. hubos21
Jeszcze po wyścigu został przez Totka nazwany pomocnikiem :D :D
23. Retrato1989
FanHamilton Powtórzę to już któryś raz. Pisz po polsku! Tylko pod tym artykułem napisałeś 2 komentarze z których nie da się niczego zrozumieć. Ja rozumiem emocje, rozumiem że chcesz napisać komentarz jak najszybciej aby nie zgubić wątku i aby zostały zauważone, ale bez przesady! Ochłoń trochę, powtórz gramatykę, zastanów się nad tym co chcesz i jak chcesz napisać i dopiero publikuj. Odnoszę wrażenie że walisz w te klawisze na oślep. To co piszesz jest tak niezrozumiałe jak dzisiejsza jazda Bottasa.
24. FanHamilton
@23 Retrato1989. (Vendeur ma tylko racje, ze jestem idiota)
Powtórzę to już któryś raz mojej dane.
1 ignoruj
2 mam zły słownik
3 mam niesprawnie głowom,
4 Fan Hamilton nie można zmienić nick,
25. FanHamilton
@23
Bottas mógł zmienić opony i kłopotów nie było więc
26. Inszy
Jakie jęczenie, bo kierowca jechał na wykończonych oponach i jeszcze jak ostatnia świnia nie zjeżdżał każdemu po drodze... Czarna flaga i odsunięcie na trzy następne wyścigi!
I pomyśleć, że kiedyś był to twardy męski sport. Nic dziwnego, że teraz nawet grid girls usuwają...
27. Ory f1
Wczoraj podobno Hamilton powiedzial,że woli jak walczy o tytuł z kierowcą z innego zespołu. Czy czasem nie dlatego, że jak raz pozwolili jego partnerowi się ścigać to Lewis przegrał?
Lewis miał zawsze cały garaż pod siebie (poza tym jednym sezonem, gdzie Nico nie odopuścił).
Osobiście nie przepadam za Lewisem za Sebem też zresztą.
A teraz wracając do tematu to Bottas powinien dostać karę skuteczną, oczyw iście to nie jego wina ze jechał takim bolidem. Obawiam się ze to była "prośba" zespołu i nie dostał zgody na zjazd do boksu, bo taka rola skrzydłowego.
28. XandiOfficial
3 pozycję albo 10 sek do następnego GP bo Merc to uszkodzonym bolidem może jeździć ale to ich Formula więc wiadomo ... (Bottas mówił, że to wina RIC'a za ten drugi incydent) idź gościu skąd przybyłeś
29. Inszy
Bo jak dobrze wiemy, nikt nigdy uszkodzonym bolidem nie jeździł prócz Mercedesa.
Ludzie, zanim cokolwiek napiszecie, uruchomcie choć na chwilę rozum, bo takie bzdury nie są nawet zabawne...
30. mafico
Bottas to taka przeszkadzajka dla konkurencji, co zresztą robi skutecznie. Robi skutecznie to, czego nie potrafi robić Kimi i Vettel jest często osamotniony bo Raikonen zamiast robić szum mercom, wozi sie na 4 miejscu lub walczy z RBR.
31. johan24
@kempa "kilka wyścigów później" proponuję zmienić na "kilka okrążeń później"
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz