2018-06-24 GP Francji - Wyścig 16:10
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 L.Hamilton Mercedes 1:30:11.385 25
2 M.Verstappen Red Bull +7.090 18
3 K.Raikkonen Ferrari +25.888 15
4 D.Ricciardo Red Bull +34.736 12
5 S.Vettel Ferrari +1:01.935 10
6 K.Magnussen Haas +1:19.364 8
7 V.Bottas Mercedes +1:20.632 6
8 C.Sainz Renault +1:27.184 4
9 N.Hulkenberg Renault +1:31.989 2
10 C.Leclerc Sauber +1:33.873 1
11 R.Grosjean Haas +1 okr.
12 S.Vandoorne McLaren +1 okr.
13 M.Ericsson Sauber +1 okr.
14 B.Hartley Toro Rosso +1 okr.
15 S.Sirotkin Williams +1 okr.
16 F.Alonso McLaren DNF
17 L.Stroll Williams DNF
18 S.Perez Force India DNF
19 E.Ocon Force India DNF
20 P.Gasly Toro Rosso DNF

komentarze
  • 55. Viserion
    • 2018-06-24 23:33:09
    • *.syrion.pl

    @39 Vettel już dzisiaj o honor powalczył. Bottas? Co on wie o byciu "zderzakiem"?

  • 56. michalde
    • 2018-06-25 00:17:27
    • *.dynamic.chello.pl

    Wszyscy kierowcy mi weszli do ósemki w typowaniu, tylko problem był taki, że nie w takiej kolejności, w jakiej bym chciał, aby byli. Podejrzewam, że gdyby nie było kolizji w pierwszym zakręcie to spokojnie kilku użytkowników zgarnęłoby full punktów za dzisiejsze typowanie. Niezadowolony jestem z przebiegu tego wyścigu.

  • 57. dody
    • 2018-06-25 03:16:44
    • Blokada
    • *.70.34.70

    Kimi wykonuje solidna prace, w dodatku pracuje na rzecz Vettela. Dlatego Ferrari zachowuje Kimiego. Czego wy chcecie od niego. Jesli Ferrari straci mistrzowswa to tylko przez glupie bledy Vettela. Ferrari mial nallepszy bolid w perwszej polowie sezonu, co z tego?

  • 58. Jen
    • 2018-06-25 07:54:50
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @38 Vendeur
    To może Vettel miał zatrzymać się na poboczu i poczekać na wolniejszego Bottasa? A potem jechać grzecznie za nim? To są wyścigi i takie sytuacje się zdarzają. W Chinach Verstappen wjechał w Vettela, który przez to stracił pozycje. Tam też Max dostał 5 sekund ale to Niemca nie uratowało bo jechał juz dużo wolniej z powodu uszkodzonego bolidu.

    Ps. Praktycznie w każdym swoim komentarzu musisz kogoś zwyzywać od idiotów albo debili.

  • 59. BAR 82_MCE
    • 2018-06-25 07:55:14
    • *.centertel.pl

    @28 KowalAMG
    No z wynikiem niestety nie trafiłeś...trzeba się pakować.

    Co do wyścigu raczej przeciętny.Szerokie pobocza pozwoliły na jazdę na przełaj podczas pierwszego okrążenia.Gdyby to była Suzuka to połowa stawki stanęłaby w zwirze.Niech ten sezon już się skończy i mam w nosie kto zdobędzie tytuł.

  • 60. stasek44
    • 2018-06-25 12:00:02
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @elin

    Twierdzenie, że Ferrari przegrywa mistrzostwa dlatego, że ma słabego fina nie jest prawdą, ale twierdzenie że przegrywa MIĘDZY INNYMI dlatego, że ma słabego fina jest już prawdziwe.

    RAI przegrywając starty i kwalifikacje sam siebie stawia w sytuacji kiedy pojedzie inną niż optymalną staregią, albo że po prostu dojedzie do mety na niższej pozycji, bo tor nie pozwala na wyprzedzanie. Nie widziałem go w tym sezonie walczącego o zwycięstwo, mimo że rzekomo Ferrari dysponuje najlepszym pakietem i to nie dlatego, że został "poświęcony". Pamiętasz wyścig, w którym miał konkurencyjne tempo, a SF w bezduszny sposób, najzwyczajniej na świecie postanowiło zagrać na jednego kierowce mimo tego że nie mieli do tego dobrych powodów? Ja nie.

    Widzisz... dochodzi zatem do sytuacji, kiedy bardziej opłaca dojechać się 1 i 5 (czy nawet 6) miejscu, niż 2 i 4. I nie chodzi tu o interes jednego kierowcy, jak niektórzy próbują wmawiać, a o interes zespołu. Polecam wykonać proste kalkulacje i dodać punkty za dowiezione pozycje. OPRÓCZ tego, że zespół zdobywa więcej punktów jako konstruktor, to maksymalizuje szanse na tytuł dla lepiej prosperującego kierowcy, którym jest VET. Nie uda się? Trudno. To jest ryzyko, które się bierze pod uwagę.

    Polecam pewną czarno-czerwoną książkę z ikoną bolidu na okładce - tam jest fragment, który traktruje o kierowcy numer 1 i 2.

    Odniosę się jeszcze do tej kwestii Bottasa - po pierwsze (jeszcze) nie było sytuacji, w której takie zagranie mogłoby przynieść szansę na większe punkty dla Mercedesa. Po drugie BOT regularnie walczy o zwycięstwa.

  • 61. RADAMANTHYSEK
    • 2018-06-25 14:38:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie wiem skąd macie informacje o złym starcie Hamiltona, gdyż jeżeli weźmiecie onboard z bolidu Vettela, to widać, ze wystartowali on niemal identycznie z Bottasem i w praktyce posiadali identyczne przyspieszenie (przykład na youtube : "Vettel Collides With Bottas"). Vettel wykorzystał przewagę przyczepności oraz jazdę w cieniu aerodynamicznym Hamiltona, ale brak miejsca na manewr wymusił odpuszczenie przepustnicy, co natychmiast spowodowało wyprzedzenie bolidu Vettela przez Bottasa. Natomiast sama kolizja jest kolejna głupotą Vettela ( tak samo jak w GP Singapuru w 2017 roku - nie wiedział kiedy odpuścić) i szkoda tylko, że zniszczył wyścig Bottasowi (uszkodzenie przedniego skrzydła, to nie uszkodzenie podłogi) za co dostał karę, ale niewspółmierną do strat poniesionych przez Bottasa (10 sekund Stop and GO byłoby lepszą karą, gdyż musiałby ja wykonać natychmiast po otrzymaniu i byłaby przez to bardziej kosztowna - stawka wtedy by się tak nie rozjechała).

  • 62. Vendeur
    • 2018-06-25 15:45:52
    • *.dynamic.chello.pl

    @58. Jen - nie w każdym, ale jeśli chcesz, to mogę Ciebie wyzwać... Bo nie rozumiesz w ogóle o czym ja piszę.

    Rozumiem, że takie sytuacje się zdarzają i samego Vettela nie winię, po prostu sytuacja wyścigowa. Żenująca dla mnie natomiast jest kara i nieadekwatna do przewinienia. W sytuacji gdy za SC jechali jeden za drugim na końcu stawki, powinien oddać pozycję Bottasowi.

    Czy naprawdę tak trudno to zrozumieć?

  • 63. elin
    • 2018-06-25 17:41:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ stasek44
    Nie jestem za podziałem kierowców na Nr 1 i Nr 2, i prawdopodobnie nigdy nie będę. Ale doskonale rozumiem, dlaczego zespoły tak postępują i tego nie neguję. Ferrari ma swoją politykę wobec zawodników i jeśli oni się na to zgadzają, to nie ma dyskusji - masz rację w tym co napisałeś.

    Ale nie zgadzam się z tym co napisał Kolega pod nr 39.
    " A tak to Vettel sam musi walczyć o honor Ferrari i koniec końców nie zawsze daje radę. Hamilton praktycznie w każdym wyścigu ma bufor w postaci Bottasa "
    ... i do tego odnosił się mój wpis.

    Porównując sytuację Bottasa i Raikkonena, to obaj w tym sezonie startowali dokładnie tyle samo razy obok kolegów z zespołu, więc gdzie niby " Hamilton praktycznie w każdym wyścigu na bufor w postaci Bottasa " ?
    I gdzie ta samotna walka Vettela ?
    Nawet jeśli Valtteri radzi sobie lepiej od Kimiego podczas startów ( czego statystyki raczej nie pokazują ), to i tak Raikkonen często ma strategię dostosowaną na wsparcie Vettela. Wystarczy spojrzeć ile razy zespół zostawiał dłużej Kimiego na jednym komplecie opon, żeby tylko Sebastian miał lepszą sytuację na torze.
    To jest dokładnie to o czym sam wspomniałeś - " dochodzi zatem do sytuacji, kiedy bardziej opłaca dojechać się 1 i 5 (czy nawet 6) miejscu, niż 2 i 4 ...... zespół zdobywa więcej punktów jako konstruktor, to maksymalizuje szanse na tytuł dla lepiej prosperującego kierowcy ".

    A skoro Ferrari decyduje się na taką strategię na której zyskuje lider i sam zespół, ale punktowo traci drugi kierowca, to nie w porządku jest obwinianie o ten fakt tylko Raikkonena.

  • 64. Jen
    • 2018-06-25 18:13:03
    • *.play-internet.pl

    @62 Vendeur
    W czasie kiedy Vettel i Bottas jechali na końcu stawki za SC to sędziowie dopiero rozpatrywali incydent. Karę nałożono jakiś czas później. Vettel był już w trakcie pościgu za czołówką stawki. Bottas tymczasem dużo wolniej przedzierał się przez wolniejsze bolidy.

  • 65. FanHamilton
    • 2018-06-25 18:45:03
    • *.play-internet.pl

    Ja Tam Lubię GP Francję

  • 66. Vendeur
    • 2018-06-25 20:06:30
    • *.dynamic.chello.pl

    @64. Jen - i właśnie o to mi chodzi. Rozpatrywanie nie wiadomo ile czasu prostej sytuacji, w której nie ma obiekcji co do winy. Tu wystarczyło obejrzeć zdarzenie z 2 kamer i wydać decyzję. A oni zajmowali się nią kilka minut. Dlatego dla mnie są debilami i wydali idiotyczną decyzję.

    @65. FanHamilton - szkoda, że nie lubisz przy okazji pisać poprawnie, analfabeto.

  • 67. FanHamilton
    • 2018-06-25 21:33:10
    • *.play-internet.pl

    @66 Masz Opcje, Ignoruj

  • 68. FanHamilton
    • 2018-06-25 21:35:08
    • *.play-internet.pl

    Fan Vettel, Prawda, Wina Mercedesa Na 100%

  • 69. Kondiash
    • 2018-06-26 12:38:16
    • *.lss.net.pl

    Z lapchartu wynika min.50 manewrów wyprzedzania:
    L6: RAI/LEC, VET/ALO, VET/SIR, BOT/ALO, BOT/SIR
    L7: VET/STR, VET/HAR
    L8: RAI/MAG, VAN/ERI, VET/ERI, BOT/STR, BOT/HAR
    L9: RIC/SAI, VET/VAN, BOT/ERI, HAR/ERI
    L10: RAI/SAI
    L11: VET/HUL, BOT/VAN, ALO/SIR
    L13: VET/PER
    L14: VET/GRO, HUL/PER
    L15: BOT/PER
    L16: HUL/GRO
    L17: VET/LEC
    L18: VET/MAG, ALO/STR
    L19: BOT/GRO
    L20: VET/SAI
    L24: HUL/LEC
    L28: BOT/LEC
    L29: SAI/HAR
    L30: MAG/HAR
    L34: RIC/VET, BOT/HUL
    L35: SAI/VAN, LEC/ALO
    L36: GRO/SIR
    L37: MAG/VAN, GRO/STR
    L39: RAI/VET
    L40: GRO/ALO
    L45: VAN/ALO
    L47: RAI/RIC, ERI/SIR
    L48: ERI/STR, HAR/SIR
    L50: MAG/SAI, BOT/SAI
    I jeszcze niektórzy piszą, że wyścig był nudny. Niesamowite. To nie wrestling amerykański!

  • 70. Kondiash
    • 2018-06-26 12:38:40
    • *.lss.net.pl

    I to bez uwzględnienia 1 kółka

  • 71. tillency
    • 2018-06-26 20:52:10
    • *.dynamic.chello.pl

    Dobry wyścig był.

  • 72. Kondiash
    • 2018-06-26 21:11:58
    • *.lss.net.pl

    @71 To prawda

  • 73. Kondiash
    • 2018-06-26 21:31:50
    • *.lss.net.pl

    Dobry wieczór. Coś się... coś się popsuło i usuneło mi komentarz, to powtórzę jeszcze raz. Wynik Williamsa to jest jakaś porażka, ja myślę że ta kobieta, która wybierała jakiś Strolló tojest jakieś k***a nieporozumienie. Jeśli tyle dla Williamsa znaczy... jeśli tyle dla Williamsa znaczy, takie zaangażowanie społeczne, jak np. Kubicy (nie jestem pisze od razu kubicomaniakiem) gdzie postawił swoją rodzinę, życie prywatne, reputację, wszystko inne i dla was tylko znaczy to p*******e 3 treningi, to was powinno się j***ć ,k***a, tak się powinno was j***ć, jak tylko może Zak Brown. Maldonado was tak nie wyruchał, jak wyrucha was Stroll, k***a. Aż was kukle będą swędziały z bólu. To jest dramat k***a To jest dramat, że w tym antyludzkim sporcie, w tej antyludzkiej F1 w którym media nie były w stanie powiedzieć, że Williams to dno, że te dziennikarskie K***y powtarzam dziennikarskie K***Y! Dziennikarskie K***Y tego zespołu oskarżały bezpodstawnie o kase od mafii ruskiej i po latach uniewinniały, że to nie jest czymś wartym tego, by tego zespołu wyprowadzić z F1. Będzie Williams odstawał, . Ta kurwa, ten mały karakan, jebany Stroll sr śmieć, zniszczy was. Strolle, Lowy, Putiny, telewizje republiki będą wam k***a odbierały smak życia wy idioci. Narodowi, brytyjscy idioci. Ja mam to w kuklach . Będę się z was brytyjskie frajery śmiał, żeście takie głupie są, tacy d****e, którzy te kurewstwo Kanadyjskie wybrali. Nie na Di Reste, nie na Wehrleina, tylko na jakieś k***y Strollów, Żydów w dupę j******h k***a, na Lowów popierdoleńców wybierali. To właśnie jest Williams. Przez taką k***ę Williamsa, przez nich nic się w tym sporcie nie zmieni, bo są ptak warci i trzeba ich j****, r****ć i na nich zarabiać, bo oni sąbandą narodowych k****w, nieudaczników. Rozumiecie to? A wam kochani, którzyście wybrali Sirotkina, którzyście wspomagali go, dziękuję. Bo to garstka ludzi, dzisiaj to jest 5tysięcy osób, może 6. (Wyłącz ten telefon, bo ci go wyłączę na amen) Tak, tak, tylko to się k***a w tej kurwie F1 nadaje. Powiedzieć wam w ryj wreszcie, wy głupie Angliki, że jesteście prymitywami, że wasze pierdolone karty kredytowe to jest wasz majestat, wasza godność. Robota w korporacji i karta z debetem, to wy Williamsy, c*** z wami. Nie warto było , nie warto było zrobić nic... co by się... a szkoda k***a gadać, szkoda strzępić ryja naprawdę. Niech was... Słuchajcie. Ci, którzyście głupie k***y wybierali Strolla niech was szlag trafi, nic niej warci jesteście, anty-sportowcami jesteście. Dobranoc. Co jest Paddy? Co chciałeś powiedzieć? No. Dobra, na razie, . Kurwa, Szkoda było wierzyć w Williamsa, szkoła było kibicować im. Głupia F1, głupie Whittingi , was do Auschwitz tylko zaprowadzić , piecyki włączyć. Szkoda było na was cokolwiek stawiać

  • 74. SebastianM
    • 2018-06-26 22:51:17
    • *.dynamic.kabel-deutschland.de

    73. Kondiash współczuję Ci, prawdopodobnie już żadnego pożytku z Ciebie ani świat, ani rodzina mieć nie będzie.

  • 75. MarTum
    • 2018-06-27 18:31:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    73 Kondiash - Te przeróbki nigdy nie nudzą :D
    74 Seba - Zakładam, że niewiesz na czym opiera się jego wpis.

  • 76. Kondiash
    • 2018-06-27 19:36:12
    • *.lss.net.pl

    @75 Taka prawda

  • 77. Kondiash
    • 2018-06-27 19:36:27
    • *.lss.net.pl

    @75 I jeszcze zapomniałem :)

  • 78. nulltheme
    • 2018-06-28 12:59:43
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Zaniedługo Kubica będzie[url=http://nulltheme.eu] sie [/url] ścigał

  • 79. Vendeur
    • 2018-06-28 13:14:35
    • *.dynamic.chello.pl

    @ 75. MarTum - nie jest istotne na czym opiera się jego wpis, skoro jest na poziomie debila z gimnazjum, kulturalnie, językowo, logicznie, pod każdym względem. Wzorce wybierać trzeba umieć. Ale dzięki temu przynajmniej ostatecznie dostaje ignora i kolejnego głupka nie będę musiał czytać. Współczuję też mocno, jeśli Cię takie wpisy kręcą...

  • 80. Kondiash
    • 2018-06-28 14:27:26
    • *.lss.net.pl

    @75 Weź napisz , że mam od niego tego ignora w piź..... I , że dla niego mogę chodzić do gimby , ale on chodzi do żłobka. Przekażecsz mu to? Albo ktoś inny?Bo z takim sztywniakiem się jeszcze nie spotkałem. przynajmniej my będziemy mu smak życia odbierać tak jak Strolle i inne :)

  • 81. Kondiash
    • 2018-06-28 14:29:56
    • *.lss.net.pl

    Przepraszam to ja będę mu odbierał smak życia. Przepraszam za nieporozumienie :)

  • 82. dexter
    • 2018-06-29 08:42:59
    • *.dyn.telefonica.de

    Na poczatku gratulacje dla Mercedesa. Wyglada na to, ze Zarzad Mercedes AG (Dr. Dieter Zetsche jako CEO i Britta Seeger jako Dyrektor Zarzadu ds. Sprzedazy i Marketingu w koncernie Mercedes AG), a szczegolnie Dieter Zetsche ma dobrego nosa jesli chodzi o wlasciwy wybor wyscigow. Rzadko sie zdarza, ze jest na torze wyscigowym, a jego samochod nie wygrywa. Tzn. kierowca nie stoi na najwyzszym stopniu na podium, a gwiazda Mercedesa nie blyszczy.

    Gratulacje naturalnie dla Lewisa. Po malym kryzysie w Montrealu tutaj znowu sie pozbieral. We Francji calkiem inaczej wygladal: pozytywny jezyk ciala praktycznie juz od piatku byl widoczny. Sek w tym, ze dla glowy, psychiki, ego i dobrego samopoczucia nie ma nic lepszego niz dominacja od poczatku weekendu wyscigowego. Doswiadczenie i dobre odczucie mowi, ze pozycja czolowa podczas sesji treningowych stwarza najlepsze warunki pod weekend wyscigowy. Auto jest szybkie, kierowca dobrze sie czuje, siada za kierownice i wykonuje swoj plan.

    Brytyjczyk od piatku byl optymistycznie nastawiony. Od samego poczatku podczas wywiadow podkreslal jak sie cieszy, ze Mercedes wprowadzil nowy silnik, jak wspaniale funkcjonowala wspolpraca w Anglii, jak dobrze toczyly sie rozmowy z Andy Cowellem (czlowiekiem, ktory praktycznie zbudowal caly dzial silnikow i dzisiaj pracuje na stanowisku dyrektora fabryki Mercedes AMG High Performance Powertrains w Brixworth). Calkiem inny Lewis, calkiem inne nastawienie, calkiem inne podejscie w odroznieniu do Kanady. Bylo widac optymistyczne nastawienie, ktore w efekcie koncowym sie splacilo (zwyciestwo + 25 punktow).

    Trzeba rowniez podkreslic, ze w tym wyscigu Hamilton pobil nastepna statystyke jesli chodzi o wygrana wyscigu na roznych lokalizacjach. Michael Schumacher i Lewis Hamilton obaj wygrali wyscig na 22 roznych lokalizacjach. Teraz Hamilton objal prowadzenie: na koncie ma 23 rozne lokalizacje.

    Juz w piatkowych sesjach mozna bylo zauwazyc, ze Mercedes sie ustabilizowal, odzyskal sile i z nowym silnikiem (wersja PU: 2.1) byl na odpowiednim kursie. W trymie wyscigowym roznica 10 KM nie odgrywa wiekszej roli (podczas wyscigow rzadko sie jezdzi z pelnym powerem), ale w trymie kwalifikacyjnym stwarza korzysc od 0,1 do 0,2 sekundy na okrazeniu. Minimalne polepszenia aerodynamiczne poprawily rowniez balans. Inzynierowie juz w piatek znalezli perfekcyjny setup. Podobnie jak w Barcelonie zastosowane byly tutaj opony z cienszym bieznikiem. Mercedes bez problemu trafil w odpowiednie okno (Mercedes zasadniczo nie obchodzi sie tak lagodnie z oponami jak Ferrari, a juz wcale nie tak jak Red Bull). Cienszy bieznik podczas pracy mniej sie porusza, czyli opona potrafi poradzic sobie z wiekszym obciazeniem. Dzieki temu aerodynamika jest bardziej stabilna. Ponadto przyjazny dla Mercedesa uklad toru wyscigowego i umiarkowana temperatura podczas wyscigu z pewnoscia nie byly ujemna strona.

    Szkoda tylko Bottasa. Jazda z uszkodzona podloga wokol tylnych opon z pewnoscia nie nalezy do przyjemnych. Sila docisku w takim przypadku nie jest optymalna.

    W kazdym razie walka pomiedzy Ferrari, Red Bullem i Mercedesem jest niesamowicie interesujaca. Zobaczymy czy w Austrii Mercedes zrobi nastepny krok do przodu i bedzie tam, gdzie zespol sobie tego zyczy. Wlasciwie stosunek sil rownie troche zalezy od charakterystyki toru - w polaczeniu z charakterystyka ogumienia - w polaczeniu z charaktrystyka pojazdu wyscigowego. Zawsze sa 3 komponenty, ktore razem odgrywaja role. W Austrii bedzie znowu mniej zakretow, a duzo wiecej prostych odcinkow, bada inne opony - a Mercedes takich rzeczy nie lubi. Takze do konca sezonu droga raczej bedzie prowadzic w gore i w dol.


    Z przeciwnej strony Lapo Elkann (ciezki na okolo 38,5 miliarda Euro), ktory pochodzi z jednej z najbogatszych rodzin we Wloszech - klanu Angelli (Fiat, Ferrari, Towarzystwa Ubezpieczeniowe, Kluby Pilkarskie) byl rowniez na torze w Le Castellet. Z tym, ze dziedzic koncernu Fiata niestety kierowcom Ferrari nie przyniosl tyle szczescia.

    Pierwszy zakret na torze Paul Ricard jest specyficzny. Bardzo ciezko z cockpitu ocenic ten zakret (nie ma dobrej widzialnosci). Zaleznie od bolidu [dokladnie mowiac zaleznie od tego jak rozprowadzona na aucie jest sila docisku (stosunek przedniej osi do tylnej osi)] przy zmianie kierunku auto na tylnej osi moze byc troche nerwowe. Na takiej kombinacji zakretow, gdzie nawierzchnia bedzie nierowna, a przede wszystkim teren bedzie opadac lub sie wznosic, mozna po zachowaniu auta zawsze bardzo ladnie ocenic ile docisku ma dany samochod. W takim pasazu duza role bedzie odgrywac tez odpowiednie ustawienie amortyzatorow. W takich miejscach widac caly jezyk auta wyscigowego: jedno auto bedzie sie poruszac jak "delfin", inne auto bedzie lezec na jak przyslowiowa "deska". Z cockpitu patrzac zakret jest trudny, ale gdy kierowca znajdzie swoj rytm, to z cala pewnoscia taka kombinacja bedzie sprawiac wielka frajde.

  • 83. dexter
    • 2018-06-29 09:09:08
    • *.dyn.telefonica.de

    No coz, Sebastian popelnil tutaj blad. Zasadniczo mowiac na starcie wykonal wszystko wedlug podrecznika. Sek w tym, ze po niecalych 600 metrach mial juz praktycznie po wyscigu.

    W niedziele z taktycznego punktu widzenia Sebastian Vettel mial nadawac ton w Ferrari. Taktyka byla klarowna: start na mieszance Ultrasoft, ktora posiada troche lepszy grip z linii (okolo 4-5 metrow), pozniej za pojazdem Bottasa odpowiednie wykorzystanie cienia aerodynamicznego, nastepnie proba wyprzedzenia przynajmniej jednego Mercedesa. Problem Vettela czesto polega na tym, ze z przodu jest sam. Z taktycznego punktu widzenia jest to zawsze mala niekorzysc.

    We Francji sytuacja wygladala nastepujaco: na szpicy dwie Srebrne Strzaly, pozniej czerwone auto Vettela i za plecami dwa bolidy Red Bulla. W kazdym razie Vettel musial lub powinien (jesli jego strategia miala przyniesc odpowiedni rezultat) juz na starcie przedostac sie do przodu. Bez dwoch zdan: opona Ultrasoft stwarza przewage, ale potrzebny jest jeszcze odpowiedni start.

    Start Vettela byl perfekcyjny. Dojazd do pierwszego zakretu nie jest taki prosty (na poczatku nie wiadomo gdzie sa punkty referencjne) i na dojezdzie do pierwszego zakretu kierowca ma troche rozproszony obraz jesli chodzi o wyprzedzanie. Szykana zasadniczo zostala zbudowana, aby mozna bylo wyprzedzac: sek w tym, ze wlasciwie jest za szybka.

    A wiec: lepsza lewa strona na gridzie (po lewej stronie znajduje sie idealna linia), start perfekcyjny (lepszy od Bottasa), lekka przewaga opony zostala wykorzystana, cien aerodynamiczny, pedal gazu zostaje krotko odpuszczony i dochodzi do kontaktu. Przednie skrzydlo w bolidzie Vettela zostaje uszkodzone. Safety-Car jest na torze. No coz, blad Sebastiana - zdarza sie.

    Wlasciwie start Hamiltona nie byl taki dobry. Gdyby nie bylo Valtteri Bottasa to Sebastian atakuje Lewisa. Naturalnie Lewis zna wszystkie triki jesli chodzi o obrone wlasnej pozycji (i dzieki Bogu, poniewaz inaczej nigdy nie bylby tak wysmienitym kierowca), ale tutaj Brytyjczyk pojechal czysto.

    Kolizje spowodowal Sebastian Vettel. Z tym, ze to jest zawsze glupia sytuacja kiedy start jest bardzo dobry i kierowca z duzym rozpedem, tzn. nadmiarem predkosci przebija sie do przodu i nagle z powodu przeszkody musi sciagnac lekko stope z gazu. Zakret jest coraz bardziej ciasny i nagle dochodzi do kontaktu. Jedyna szansa aby zapobiec takiej sytuacji to powolna jazda, ale wtedy ktos wjedzie mu do tylu lub niktorzy kierowcy wyprzedza zawodnika. Podczas startu sytuacja jest dosc trudna. Rowniez timing jesli chodzi o punkty hamowania musi sie zgadzac - szczegolnie w takim zamieszaniu na dojezdzie do pierwszego zakretu. W sumie na incydencie wiekszosc kierowcow skorzystala: Verstappen, Sainz, Ricciardo, Magnussen itd. Jedynie Kimi Räikkönen stracil pozycje.

    Kara za spowodowanie kolizji moze byc rozna: przejazd przez aleje serwisowa albo kara czasowa. Na koncu Sebastian dostal kare czasowa pieciu sekund, ktora musial odsiedziec podczas pit stopu. Jest jeszcze jedna mozliwosc: jesli kierowca nie zjedzie, to kara jest dodawana do czasu wyscigowego. I trzeba powiedziec, ze kara byla dosc lagodna. Uprzejme zachowanie stewardow.

    Generalnie we Francji bolidem Ferrari mozna bylo powalczyc o drugie miejsce. Podczas calego weekendu wyscigowego mozna bylo zauwazyc, ze zespol z Maranello probowal uniknac rzeczy, ktore wydarzyly sie na torze w Barcelonie (auto podczas wyscigu zle lezalo na torze, bylo powolne etc.). Tzn. caly trening we Francji krecil sie wokol tego, aby znalezc dobry setup do wyscigu i zobaczy jak auto zachowuje przy pelnym obciazeniu. Nastepnego dnia, tzn. w sobote rano niestety przyszedl deszcz i taka sytuacja naturalnie doprowadzila do tego, ze Vettel nie mial wystarczajaco duzo czasu aby dla siebie znalezc odpowiedni trym kwalifikacyjny, tzn. taki trym aby wszystko pasowalo. A co oznacza "dla siebie" ? Tutaj uklad toru stwarza takie warunki, ze kierowca ze zbyt duzym lomotem moze probowac pokonac zakrety i wtedy wiele rzeczy nie bedzie pasowac. Generalnie mowiac, to nie byl weekend wyscigowy Sebastiana Vettela.


    Dwa slowa na temat toru i wyscigu

    Sam tor jest technicznie wymagajacy i nieprzejrzysty. Wymaga duzo od auta, a pod wzgledem fizycznym od czlowieka. Ciezko jest tutaj znalezc idealne punkty skretu. Normalnie kierowca podczas jazdy patrzy w lewo i widzi tablice lub jakis krzak i w tym momencie wie, ze trzeba skrecic. Tzn. ma punkty referencyjne. Tutaj brakowalo takich rzeczy, a kierowca musi precyzyjnie pojechac, tzn. musi znalezc odpowiedni przebieg, poniewaz tylko wtedy bedzie mial pewnosc i naturalny rytm podczac jazdy.

    Wyprzedzanie jest troche ciezkie, poniewaz nie ma takich zakretow, gdzie z lomotem mozna wyhamowac, skrecic oraz pojechac obok drugiego auta i po sprawie. Tutaj praktycznie sa zakrety w ktorych trzeba dohamowac: naturalnie mozna tez obok siebie pojechac, ale w nastepnym zakrecie kierowca, ktory bedzie po wewnetrzej bedzie mial przewage. Ale mozna sprobowac. Zaleznie od stanu ogumienia i lepszego auta mozna atakowac.

    Generalnie bardzo ciekawy wyscig. Za plecami Hamiltona wiele sie dzialo (bardzo duzo manewrow wyprzedzania - chyba nawet zostal pobity rekord w tym sezonie ) i mozna spokojnie powiedziec, ze powrot po 28 latach na Circuit du Castellet ogolnie byl bardzo udany.

  • 84. dexter
    • 2018-06-29 09:44:50
    • *.dyn.telefonica.de

    Witaj MarTum!

    "Te przeróbki nigdy nie nudzą :D"

    "Kurwa, kurwa, kurwa i jeszcze raz kurwa". No, takie przerobki w internetach faktycznie nie nudza. Rece opadaja ...


    "Zakładam, że niewiesz na czym opiera się jego wpis"

    Moglbys prosze logicznie, tzn. rzeczowo i racjonalnie argumentujac przetlumaczyc mi ten jego przekaz ? Sorry, ale to przerasta moja inteligencje.

    Pozdrawiam

  • 85. Kondiash
    • 2018-06-29 10:36:16
    • *.lss.net.pl

    @84 Tłumaczenie
    Dobry wieczór. Coś się... coś się popsuło i usuneło mi komentarz, to powtórzę jeszcze raz. Wynik Williamsa to jest jakaś porażka, ja myślę że ta kobieta, która wybierała Strolla naraziła się na straty. Jeśli tyle dla Williamsa znaczy... jeśli tyle dla Williamsa znaczy, takie zaangażowanie społeczne, jak np. Kubicy gdzie im cały czas pomaga i dostaje tylko 3 treningi, to was sponsorzy uciekają , bo mają nie będą chcieć stracić reputacji. Maldonado nie jeździł tak źle jak Stroll, . Aż ichboli co w tym roku się dzieje To jest dramat To jest dramat, że w tym antyludzkim sporcie, w tej antyludzkiej F1 w którym media nie były w stanie powiedzieć, że Williams to dno, że te dziennikarze powtarzam dziennikarze tego zespołu oskarżały bezpodstawnie o pieniądze od mafii ruskiej Putinowskiej i po latach uniewinniały, że to nie jest czymś wartym tego, by tego zespołu wyprowadzić z F1. Będzie Williams odstawał, . , Mały Stroll sr , zniszczy was. Strolle, Lowy, Putiny, telewizje republiki będą im odbierały smak życia przez wasze decyzje. Narodowi, brytyjscy idioci. J . Będę się z nich śmiał, żeście takie głupie są, którzy te zło Kanadyjskie wybrali. Nie na Di Reste, nie na Wehrleina, tylko na jakieś Strollów, hipokrytów wybierali, Lowów mechaników wybierali. To właśnie jest Williams. Przez nich nic się w tym sporcie nie zmieni, bo są nic nie warci i trzeba na nich zarabiać, bo oni są bandą narodowych nieudaczników. Rozumiecie to? A wam kochani, którzyście wybrali Sirotkina, którzyście wspomagali go, dziękuję. Bo to garstka ludzi, dzisiaj to jest 5tysięcy osób, może 6. (Wyłącz ten telefon, bo ci go wyłączę na amen) Tak, tak, tylko to się w tej F1 nadaje. Powiedzieć wam szczerze , wy głupie Angliki, że jesteście prymitywami, że wasze karty kredytowe to jest wasz majestat, wasza godność. Robota w korporacji i karta z debetem, to wy Williamsy, . Nie warto było , nie warto było zrobić nic... co by się... a szkoda gadać, szkoda strzępić ryja naprawdę. Niech was... Słuchajcie. Ci, którzyście g wybierali Strolla niech was szlag trafi, nic niej warci jesteście, anty-sportowcami jesteście. Dobranoc. Co jest Paddy? Co chciałeś powiedzieć? No. Dobra, na razie, . Szkoda było wierzyć w Williamsa, szkoła było kibicować im. Głupia F1, głupie Whittingi , was do Auschwitz tylko zaprowadzić , piecyki włączyć. Szkoda było na was cokolwiek stawiać
    Masz przetłumaczne coś jeszcze?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo