Szef Saubera nie martwi się możliwością utraty Charlesa Leclerca
Szef zespołu Sauber, Fred Vasseur przekonuje iż nie martwi się możliwością utraty usług Charlesa Leclerca, który w ostatnim czasie coraz mocniej łączony jest z posadą w Ferrari już od sezonu 2019.Leclerc stanowi obecnie kluczowy element strategii odbudowy szwajcarskiej ekipy, ale Fred Vasseur nie obawia się utraty jego usług na rzecz Ferrari.
"Ostatecznie to jest problem dla bogatych" mówił dla motorsport.com. "Znacznie lepiej jest mieć uczucie, że można coś stracić niż że chciałby się coś mieć. To wręcz wspaniałe uczucie."
"Wiemy, że się poprawiamy w firmie, w każdym obszarze i w każdym wydziale. Wszyscy mocno cisną, a Charles stanowi część tego systemu i jeden z jego filarów."
"Moim zadaniem jako szefa zespołu jest pozostanie skoncentrowanym na obecnej sytuacji. Nie chcę zbyt dużo myśleć o przyszłości."
"Mamy dużo do zrobienia i kierowcy też mają dużo do zrobienia. Najważniejsze to pozostać skoncentrowanym i nie myśleć zbyt dużo."
Vasseur ostrzega Leclerca, że po tak świetnych kwalifikacjach musi jeszcze dobrze pojechać w wyścigu, gdyż to on zostanie najlepiej zapamiętany.
"Wszyscy będą pamiętali ostatnie chwile, a jeżeli pojedzie on kiepski wyścig to zapamiętają właśnie to, a nie kwalifikacje. Zawsze jesteśmy oceniania po ostatnim wydarzeniu."
Zespół Saubera awansował wczoraj do trzeciej części kwalifikacji po raz pierwszy od GP Włoch z 2015 roku.
komentarze
1. rzadki
Ma dzieciak talent. Wielu jednak w przeszłości było kierowców jednego kółka. oby on nim nie pozostał. Liczę na to, że będzie nowym objawieniem w F1.
2. Fanvettel
No cóż .........gdyby Leclerc odszedł do Ferrari to Sauber pewnie by wziął Antonio Giovinazzi'ego
3. Kondiash
Poprawka Sauber awansował po raz ostatni we Włoszech w 2015r.10 miejsce w kwalach zajął wtedy Marcus. Więc moglibyście to poprawić?
4. szoko
Jak Ferrari od przyszłego sezonu nie weźmie Leclerca to będą tempakami.On może jeździć o wiele lepiej od Kimasa i dla Vettela dużym wzmocnieniem.Kimi niech idzie na emeryturę bo z którego miejsca by nie startował i tak dojeżdża szósty.
5. kempa007
3. Kondiash dzięki.
6. Kondiash
@5 Nie ma za co :)
7. Jero
@4 pytanie czy gdyby jeździł lepiej od Kimasa nie byłby zagrożeniem dla Seba, a na takie coś Ferrari sobie nie pozwoli. Albo go wezmą i ustawią od razu, że młody i jako drugi, albo będzie problem, bo może okazać się szybszy od seba.
8. szoko
Zgadzam się z tobą ale mógł by odbierać punkty innym będąc tuż za Vettelem np.jak Valterri .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz