Vettel cieszy się, że w Monako będzie korzystał z "normalnych" opon
Zespół Ferrari jest przekonany, że nie był dzisiaj w stanie pokonać dystansu wyścigu z tylko jednym zjazdem na aleję serwisową co kosztowało go wizytę na podium GP Hiszpanii. Sebastian Vettel uważa, że winę za taki stan rzeczy mogą ponosić opony Pirelli, które na wyścig w Hiszpanii otrzymały nową konstrukcję. Niemic cieszy się, że już za dwa tygodnie w Monako jego zespół będzie mógł skorzystać ze starej wersji opon. Dla Ferrari może to jednak nie być koniec przygód w tym roku, gdyż podobne opony pojawią się również we Francji oraz w Wielkiej Brytanii, gdzie tory także mają nową nawierzchnię."Nasze opony nie wytrzymywały tutaj tyle ile u rywali, więc nie mogliśmy skorzystać z takiej samej strategii. Musieliśmy zjechać jeszcze raz i przez to straciliśmy dwie pozycje i trochę czasu podczas pit stopu. Pozostanie na torze nie było jednak dla nas opcją. Mieliśmy problem ze znalezieniem odpowiedniego balansu i mieliśmy problemy z przednimi oponami. Być może zmiany wprowadzone w nich na ten weekend miały zły wpływ na nasz bolid. Może gorzej odbiły się one na nas niż na reszcie stawki. Cieszę się, że wracamy do 'normalnych' opon w Monako, gdyż tutaj wydawało się, że mamy nieco większe problemy niż reszta stawki. Dzisiaj nie mieliśmy odpowiedniego tempa. Mercedes był szybszy od nas a my nie mieliśmy większych szans. Daliśmy z siebie wszystko, ale czegoś nam brakowało i musimy się poprawić. Przez cały weekend ciężko było znaleźć idealny balans na tych nowych oponach. Nie widzę jednak powodów, dla których nie mielibyśmy być optymistycznie nastawieni przed kolejnym wyścigiem."
Kimi Raikkonen, DNF
"Mój wyścig był w porządku. Jechałem na dobrej pozycji i miałem dobrą prędkość. Jechało mi się bez problemu i mogłem oszczędzać ogumienie. Wszystko mogło pójść dobrze, ale tak się nie stało. W pewnym momencie zacząłem tracić moc. Udało mi się pokonać okrążenie, ale nie miałem pełnej prędkości, więc zjechałem do boksów. Nic więcej teraz nie wiemy na temat problemu. Musimy zabrać auto do fabryki i sprawdzić co się stało. Patrząc na mistrzostwa, wynik ten nie jest idealny, a ja jestem rozczarowany. Dzisiaj inaczej nic nie mogliśmy zrobić, ale musimy próbować i dalej naciskać."
komentarze
1. Del_Piero
Prawo Murphy'ego - jeśli coś może pójść źle, to na pewno pójdzie źle. Ferrari w pigułce
2. jogi2
W Ferrai jest torochę inaczej ..Jeśli co może pójść źle to napewno w samochodzie lub pitstopie Raikkonena
3. sliwa007
Ricciardo jeszcze przed wyścigiem powiedział, że czołowa 6 jedzie na jeden pit stop, a tutaj proszę, całe Ferrari nie mogło dojść do takich wniosków. Położyli strategię na całej linii a teraz dorabiają specjalną ideologię by nie wyjść na skończonych idiotów.
Opony były jakie były, w końcu takie same dla wszystkich. Ferrari musi wziąć się do pracy, bo przegrają kolejny sezon na własne życzenie.
4. RoyalFlesh F1
RBR był wolniejszy a i tak was ograł. Ham miał problemy żeby wyprzedzić VER więc nie wiem czy to wina opon czy raczej zmian technicznych na ten sezon. PP nabiera większego znaczenia.
A po co tak wczesny pit? Bottas i tak miał problemy żeby dojechać na 1 sek.
5. hubos21
@3
Były dla wszystkich takie same i wszyscy narzekali tylko nie w Mercedesie bo dla ich bolidu były lepsze, mieli problem z oponami od początku sezonu a już na treningu było widać, że radzą sobie lepiej bo na zobacz jakie czasy miał Bottas na pośredniej mieszance i sedno leży w tym co powiedzieli w RBR, skoro ich bolid nie zdziera opon nie ma problemu z dogrzewaniem to czemu mają dostawać po doopie przez te opony? bo Mercedes ma problem?
6. hubos21
@3
Jak nawiązujesz do strategii to jeszcze warto napisać co powiedział Bottas o pitstopach
7. PiotrFanF1
cienkiej baletnicy to i pantofelki przeszkadzać będą
8. Szaakal
Mhm, normalnych opon, czyli takich, na których można przejechać cały dystans wyścigu? Bardzo normalne te opony, na teoretycznie bardziej miękkich można przejechać więcej kółek niż na mniej miękkich... Niech ktoś uzupełni mój komentarz o to, w którym wyścigu Vettel tyle kółek zrobił (nie jestem aż takim psycho fanem żeby pamiętać, w której "procesji" to się stalo).
9. marcelo9205
normalnych opon czyli takich jakie testowali przed sezonem, nie zmienianych już w trakcie. sezon 2013 aż sie przypomina, gdzie zreszta Ferrari tez stracilo :D
10. ChrisDeFirenze
@4 Hamilton nie miał interesu w wyprzedzaniu Maxa, nie musiał na to naciskać. Jechał raczej spokojny wyścig swoim tempem.
11. jaromlody
Ferrari swoje niepowodzenie próbuje zgonić na Pirelli, a tak na prawdę to oni dali ciała z niepotrzebnym zjazdem Vettela na zmianę opon, gdzie mógł śmiało dojechać do mety na tych oponach co był.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz