Grosjean: po prostu nie miałem przyczepności
Zespół Haasa dwa tygodnie temu stracił niepowtarzalną okazję na zdobycie podwójnych i to dużych punktów poprzez błąd w pit stopach. Dzisiaj ekipa popełniła inny błąd wypuszczając Romaina Grosjeana na okrążenie wyjazdowe w dużym tłoku, co zdaniem Francuza uniemożliwiło mu odpowiednie przygotowanie opon do okrążenia pomiarowego i ostatecznie wyeliminowało z walki w czasówce już w Q1. Bolid Haasa z pewnością miał odpowiednie tempo, gdyż Kevin Magnussen do końca walczył o pozycję startową, kończąc kwalifikacje z siódmym wynikiem."Nie wiem co się właściwie stało. Mieliśmy trudne okrążenie wyjazdowe, na którym było dużo bolidów i po prostu nie miałem przyczepności. Nie mogę nic więcej powiedzieć, poza tym, że brakowało mi przyczepności i nic nie mogłem na to poradzić. Musimy to zrozumieć ale jestem rozczarowany. Dokonaliśmy wielu zmian przez noc i liczę, że pomogą mi one podczas wyścigu."
Kevin Magnussen, P7
"Było dobrze i jestem zadowolony. Opony ciężko tutaj zaskakują. Albo się nie załączają w ogóle albo się przegrzewają. Okno ich pracy jest bardzo wąskie. Dobrze że udało mi się znaleźć dobry rytm i mieć równe osiągi przez całą sesję. Jestem zadowolony. Mało przyjemne jest to, że przed nami jest bolid, który był szybszy o 0,01 czy 0,02 sekundy. Taką różnicę czasu zawsze można gdzieś znaleźć, ale ten ktoś także ma takie same szanse na to. Myślę, że dzisiaj wycisnęliśmy wszystko z bolidu. Nasze tempo wyścigowe nie jest nam dane raz na zawsze, ale wygląda dobrze. Nie było źle w piątek, więc pozostajemy optymistami. Wiemy jednak, że ogumienie jest tutaj dość zdradliwe. Jeżeli uda nam się wejść w odpowiednie okno jego pracy, będzie dobrze."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz