komentarze
  • 1. toxicx9
    • 2018-03-31 10:21:30
    • *.146.176.21.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Prędzej Raikkonen zdobędzie drugi tytuł niż Bottas mnie czymś zaskoczy. Dla mnie to drugi Kovalainen. To nie ta liga co Hakkinen i Raikkonen.

  • 2. Szynnal
    • 2018-03-31 10:41:51
    • *.centertel.pl

    @1. toxicx9 chyba żartujesz, Bottas jest duużo lepszy od Kovalainena i w obecnej formie obu nawet od Kimiego...

  • 3. damianosKimiFan
    • 2018-03-31 13:31:23
    • *.76.103.64.ipv4.supernova.orange.pl

    Kovalainen nie był taki słaby, gdy się ścigał z Hamiltonem w Mcl bolid był robiony perfidnie pod Hamiltona i nie pasował Heikkiemu

  • 4. Szynnal
    • 2018-03-31 16:07:55
    • *.centertel.pl

    Dziwisz się temu?

  • 5. dexter
    • 2018-04-01 20:33:12
    • *.dyn.telefonica.de

    Jest poczatek sezonu i wszyscy kierowcy maja licznik wyzerowany. W takiej sytuacji dla kierowcy wyscigowego wazne jest, aby juz na poczatku sezonu rozpylic w zespole swoj zapach, pokazac koledze zespolowemu "kto tutaj rzadzi" i dobrze wejsc w sezon. Poniewaz tylko wtedy czlowiek nabiera pewnosci siebie. A duza pewnosc siebie w F1, gdzie walczy sie o tysieczne jednej sekundy, jest wielkim A i O. Podczas walki z bezposrednim przeciwnikiem ogromna role odgywa psychologia.

    Takze podczas kwalifikacji Fin mial najwiekszy z przyjetych wypadkow jesli chodzi o poczatek sezonu. Poczatek sezonu, gdzie kierowca probuje podbudowac swoja pozycje, mocniej sie rozwinac ze strony psychologicznej, nabrac pewnosci siebie etc. - to wszystko przez zbedny i glupi blad gdzies nagle ucieklo. Rozbite auto i kara w postaci utraty pieciu miejsc startowych z pewnoscia nie jest wymarzona sytuacja - stwarza tylko niepewnosc siebie. Valtteri Bottas jako zawodowy sportowiec musi teraz wszystko wymazac z glowy i natychmiast skierowac swoj fokus do przodu ala: "To co bylo wczoraj (wszystkie negatywne emocje) juz mnie dzisiaj nie interesuje. Wazne jest co bedzie jutro".
    Tylko w taki sposob mozna poradzic sobie cala sytuacja.

    Pierwsze uderzenie jest zawsze wazne, poniewaz moze przeciwnikowi przyniesc trudnosci. Dla Mercedesa wazne byly dwa bolidy w pierwszym rzedzie, a dla kierowcy pokonanie partnera zespolowego. Anglik w formie zyciowej mogl w ostatnich latach zdobyc 4 mistrzowskie tytuly z rzedu - gdyby podczas sezonu w 2016 w niektorych fazach swojemu rywalowi nie stwarzal okazji do odbudowy. Wystarczylo na wszystkich kierowcow, ale nie na Nico Rosberga. Nastepca Rosberga w ubieglym roku musial zozumiec, ze jeszcze duzo przed nim nauki. Lewis Hamilton stal jako przyklad: jego motywacja, stosunek do pracy, zdolnosc przystosowania sie i naturalnie jego niesamowity speed. Champion zasluzyl sobie na swoj czwarty tytul rowniez poprzez umiejetnosci za kierownica. Poniewaz mial lepsza kwote jesli chodzi o powtarzalnosc, tzn. byl bardzie stabilny niz Sebastian Vettel, Valtteri Bottas, Max Verstappen i Daniel Ricciardo. I wykonal najmniej bledow ze wszystkich kierowcow w calej stawce. Hamilton w 20 wyscigach dojechal do mety. Dlaczego w tym roku mialoby byc inaczej? Dlatego tak wazny z punktu psychologicznego byl dla Fina dobry start do sezonu 2018. A tutaj taki blad i bardzo frustrujaca sytuacja.

    Valtteri Bottas w ubieglym roku mial mocne fazy, ale brakowalo troche stabilnosci. Oczywiscie Mercedes - mistrzowski team. Pierwszy sezon i pierwszy raz za kierownica topowego auta - to jest dla nowego zawodnika zawsze trudna sytuacja. Bottas zdaje sobie sprawe, ze w tym roku powinien byc juz bardziej wzmocniony i gdzies poprzez dobre rezultaty (m.in. zwyciestwa) powinien probowac rozzloscic Lewisa Hamiltona. Mam tylko nadzieje, ze weekend w Melbourne dlugo nie pozostanie w glowie licencjonowanego zawodowego kierowcy wyscigowego i Valtteri Bottas juz w nastepnych wyscigach osiagnie dobry rezultat i takim sposobem podbuduje wlasna pewnosc siebie.

    "Do wypadku doszło na zakręcie, na którym jedzie się na pełnym limicie, a ściana czeka po zewnętrznej toru. Potrzeba tam dobrej przyczepności oraz perfekcyjnego wyjścia, aby przygotować się na okres długiego przyspieszania."

    Aby perfekcyjnie wyjsc, to najpierw trzeba dobrze wejsc w zakret. Blad zostal popelniony juz na dohamowaniu. Pozniej czwarty bieg, okolo 200km/h na liczniku, wyjazd na sztuczna trawe, blisko sciana i jest "po ptokach". Podczas wyjazdu na sztuczna nawierzchnie jeszcze ladnie bylo slychac jak Valtteri trzymal stope na gazie.

  • 6. dexter
    • 2018-04-01 20:47:55
    • *.dyn.telefonica.de

    Edit: i takim sposobem odbuduje wlasna pewnosc siebie

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo