Lowe: ograniczenia Kubicy nie budzą już naszych wątpliwości
Paddy Lowe z Williamsa po udanych wczorajszych testach Roberta Kubicy przyznał, że jego zespół nie posiada już żadnych wątpliwości, a ograniczenia jakie posiada polski zawodnik nie przekreślają jego powrotu do Formuły 1.Polak po obszernych testach z Renault, obecnie testuje z Williamsem. W październiku testował dla niego bolid z 2014 roku na torze w Silverstone oraz na węgierskim Hungaroringu, a teraz otrzymał szansę poprowadzenia bieżącego bolidu podczas testów nowych opon Pirelli w Abu Zabi.
Lowe zapytany czy Kubica jest w stanie pokonać pełen weekend wyścigowy F1, odpierał: "Tak, w tym temacie nie ma żadnych problemów."
Poza drobnym przebiciem opony na jednym z przejazdów, które nieco ograniczyło wczoraj czas spędzony na torze, Polak zaliczył bezproblemową i bardzo pracowitą sesję na torze Yas Marina.
Lowe nie chciał jednak zdradzić czy test ten wpłynął na decyzję zespołu dotyczącą wyboru kierowcy na przyszły sezon, ale stwierdził, że jest zadowolony z tego co pokazał Kubica.
"Robert wykonał świetną robotę" mówił. "Jesteśmy bardzo zadowoleni- z ilości okrążeń i ogólnie z samych przejazdów."
"Jego wsparcie techniczne jest bardzo dobre. To kierowca z ogromnym doświadczeniem, który świetnie zna się na swoim fachu."
"Jego pracą jest profesjonalna jazda więc ma tą pewność siebie i czuć to było w garażu. Wszyscy byli zadowoleni ze współpracy z Robertem."
Dopytywany o to czy są jeszcze jakieś wątpliwości dotyczące podpisania kontraktu z Kubicą Lowe dodawał: "Będziemy nad tym pracować."
"Koncentrujemy się na testach a potem przegrupujemy się i podejmiemy decyzję dotyczącą naszego przyszłego sezonu."
Niemal wszyscy dziennikarze w padoku Formuły 1 uważają, że Kubica jest faworytem do otrzymania fotela zwalnianego przez Felipe Massę, ale przedstawiciele zespołu jak mantrę powtarzają, że na liście jest jeszcze kilku innych kandydatów.
Jednym z nich jest testujący dzisiaj na torze w Abu Zabi Siergiej Sirotkin, a także jego rodak Daniił Kwiat, który niedawno rozstał się z Red Bullem. Obaj Rosjanie z pewnością mogą liczyć także na wsparcie rodzimych firm, które może przesądzić o ostatecznej decyzji Williamsa.
Wśród kandydatów mających najmniejsze szanse na angaż w Grove wymieniani są Paul di Resta oraz Pascal Wehrlein.
Przedstawiciele Williamsa w Abu Zabi podkreślają, że kwestie składu na przyszły sezon będą omawiali najwcześniej w przyszłym tygodniu i liczą na podjęcie ostatecznej decyzji przed Świętami Bożego Narodzenia. Ekipa znajduje się w komfortowej sytuacji negocjacyjnej i nie musi spieszyć się ze względu na fakt iż jej fotel jest najlepszym pozostałym w Formule 1 wolnym miejscem przed sezonem 2018.
komentarze
1. MarTum
Jedno jest pewne - nie liczą się ruble rosyjskich kierowców. Jeżeli RK pokaże, że potrafi i może to fotel jest jego. Nic innego tu nie gra roli. Gdyby nie chodziło o RK to by nie zwalniali Massy, żeby brać Kwiata albo Sirotkina. Jeżeli tylko RK udowodni, że potrafi to żaden inny kierowca mu nie zagrozi swoimi milionami.
Gdyby w grę wchodziła tylko kasa to by nie testowali RK ani nie zwalniali Massy. Coś w sobie ten RK musi mieć skoro testują jego, mając przy tym wielu innych kierowców gotowych do jazdy.
2. hmielowy
"Paddy Lowe z Williamsa po udanych wczorajszych testach Roberta Kubicy przyznał, że jego zespół nie posiada już żadnych wątpliwości iż ograniczenia jakie posiada polski zawodnik mogą mu uniemożliwić ściganie się w Formule 1."
"Lowe zapytany czy Kubica jest w stanie pokonać pełen weekend wyścigowy F1, odpierał: "Tak, w tym temacie nie ma żadnych problemów."
To jak jest w końcu?
3. orto
@1 Ta wypowiedź ma doprawdy sens!
4. jaroga
@2 Też czytałem to kilka razy. Jest już korekta. ;)
5. belzebub
@1 Niekoniecznie. Zadecyduje albo kasa albo nie. Jeśli nie kasa to RK zatrudnili po pierwszych testach, a tak z jednej strony mówią, że jest wszystko ok., a z drugiej że jeszcze mają czas i nie muszą się spieszyć. Jak dla mnie Sirotkin trafi do Williamsa i jeśli nie obok Strolla, to za Di Reste.
6. Antie
@1
Massy nikt nie zwolnił, skończył mu się kontrakt.
7. Heytham1
@5 Williams ma w tym interes by zwlekać z ogłoszeniem decyzji. Cały czas wszędzie o nich piszą, bo każdy kibic F1 nie tylko z Polski czeka na podjęcie ich decyzji. Ten czas oczekiwania to ogromny rozgłos dla tej ekipy a jak rozgłos to większa szansa na znalezienie nowych sponsorów. Do tego teraz każdy z tych paydriver-ów którzy wymieniani byli jako kandydaci do ich fotela wyścigowego chcieli jakoś udowodnić swoją wartość. Te dzisiejsze testy Sirotkina nie były za darmo...na pewno jego sponsor zaoferował najwięcej kasy i dlatego dziś widzieliśmy za kierownicą właśnie jego. Gdyby ten Rosjanin był serio brany pod uwagę przez Williamsa, sprawdzali by go już dawno.
Williams jest w komfortowej sytuacji nie dlatego że ma kolejkę kierowców do ich fotela. Williams ma kolejkę portfeli ustawionych w kolejności od największej zawartości do najmniejszej...i chcą z tych portfeli wyciągnąć jak najwięcej kasy przed ogłoszeniem swojej decyzji.
8. greyhow
@1 to co napisałeś o Massie nie ma w ogóle sensu. "Gdyby w grę wchodziła tylko kasa to by nie testowali RK ani nie zwalniali Massy." Z nim jest wręcz przeciwnie. Gdyby kasa była najważniejsza, to właśnie od razu szedłby do odstrzału, bo nie dość, że sam nie wnosił hajsu, to jeszcze miał bardzo wysokie zarobki. Massa moim zdaniem był z góry na przegranej pozycji, bo to on miał być tym, który będzie ciągnął zespół w klasyfikacji konstruktorów, a okazało się, że ledwo objeżdża Strolla. Nie był po prostu wart pieniędzy, które zarabiał i których najpewniej oczekiwał wraz z nową umową.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz