Ocon w Brazylii zakończył długą serię ukończonych wyścigów
Zespół Force India w Brazylii mógł cieszyć się tylko jednym bolidem na mecie GP Brazylii i był to bolid Sergio Pereza, który zdobył dla zespołu dwa punkty za 9 miejsce. Świetna passa Estebana Ocona, który do dzisiejszego dnia miał na swoim koncie ukończone wszystkie wyścigi F1 w jakich startował, dobiegła końca po kontakcie z Romainem Grosjeanem na pierwszym okrążeniu."Rzeczy skomplikowały się, gdy na pierwszym okrążeniu Alonso wypchnął mnie w drugim zakręcie. Pojechałem po trawie i straciłem kolejną pozycję na rzecz Massy. To był kosztowny moment w moim wyścigu, gdyż przez całe popołudnie starałem się odrobić tę stratę. Mieliśmy tempo, aby finiszować na siódmym miejscu, ale wysoka temperatura toru utrudniła nam zadanie. Gdy tylko zaczynałem atakować pojawiła się ogromna degradacja opon. Staraliśmy się zmienić strategię, aby się z tym uporać, ale nie było możliwości odzyskania siódmego miejsca. Na ostatnich kilku okrążeniach jechałem tuż za Massą i Alonso. Massa był szybki w ostatnim sektorze, podczas gdy Alonso był szybki w drugim i mógł korzystać z pomocy DRS, aby bronić się na prostych. Może gdybyśmy mieli jeszcze jedno okrążenie, udałoby się nam ich wyprzedzić. Biorąc pod uwagę to jak potoczyły się sprawy, jestem zadowolony z wyniku, ale nie w pełni usatysfakcjonowany."
Esteban Ocon, DNF
"Nie jestem zadowolony z faktu, że musiałem wycofać się z wyścigu. Wiedziałem, że ten dzień kiedyś nadejdzie, ale nie sądziłem, że już dzisiaj. Szkoda, gdyż po raz ostatni w bolidach jednomiejscowych nie ukończyłem wyścigu trzy lata temu [w 2014 roku]. Nic nie mogłem na to poradzić; Romain [Grosjean] stracił panowanie nad swoim bolidem w szóstym zakręcie toru i uderzył mnie. Popełnił błąd a ja ucierpiałem na tym. Przednia obręcz koła była uszkodzona więc nie mogłem nawet wrócić do boksów. To frustrujące, gdyż bolid był szybki a my mieliśmy tempo, aby powalczyć tam razem z Checo. Takie dni zdarzają się, ale liczę, że następny pojawi się za kolejne trzy lata."
komentarze
1. Mat5
Przewaga Pereza nad Oconem wzrosła już do 11 punktów, więc między tymi kierowcami zamiany pozycji w generalce raczej nie będzie. Ocon miał sporo pecha, że Grosjean przez swój błąd wyelimionwał go a sam jechał dalej. Musiałby się stać cud, żeby wyprzedzić Pereza - minimum P4 a Perez bez punktów. Perez w dzisiejszym wyścigu pojechał mimo wszystko słabo. Zabrakło mu paru metrów, żeby wyprzedzić Alonso, ale i tak miał słabe tempo. Spodziewałem się z jego strony P7 lub P8. Zdobył co prawda 2 punkty i raczej zapewnił sobie 7 miejsce w generalce, ale stać go na więcej.
2. TomPo
Z Perezem jak z Wehrleinem... obydwoje mysla ze sa genialni i zasluguja na Bog wie co, a jeden i drugi ma problem z kolega z teamu. Ocon bardzo fajnie sie pokazuje i mysle ze Merc postawil na niego, bo Wehrlein potrafi przegrywac z Ericssonem co jest totalna porazka. Osobiscie wole Ocona niz Pereza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz