Ferrari rozczarowane po występie w GP Włoch
Zespół Ferrari nie zaliczy dzisiejszej Grand Prix Włoch do najbardziej szczęśliwych. Zespół Ferrari na własnej ziemi został pokonany przez kierowców McLarena. Kimi Raikkonen ukończył wyścig na trzecim miejscu, a Felipe Massa musiał pożegnać się z wyścigiem zaraz po starcie, po tym jak w jego Ferrari awarii uległo tylne zawieszenie.„To był zdecydowanie ciężki wyścig dla mnie z powodu bólu szyi, który mi doskwierał po wczorajszym wypadku; to było na tyle dotkliwe, że nie byłem w stanie utrzymywać głowy stabilnie podczas dohamowań. Trzeba powiedzieć, że dzisiaj nie byliśmy wystarczająco szybcy. Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy weekend, zdając sobie z tego sprawę po ubiegło tygodniowych testach, a piątek i wczorajszy dzień to tylko potwierdziły. Bolid nie spisywał się źle na pierwszym odcinku, ale później nie byliśmy wystarczająco mocni. Manewr wyprzedzania Hamiltona? Próbowałem obronić swoją pozycję, ale on był zdecydowanie szybszy ode mnie. Pod koniec zwolniłem, aby oszczędzić bolid przed następnym wyścigiem. Bardzo chcieliśmy wygrać przed naszymi fanami, ale nie zdołaliśmy tego osiągnąć. Przynajmniej udało mi się wskoczyć na podium. Teraz zmierzamy do kolejnego fascynującego toru w Spa-Francorchamps, gdzie jak myślę zarówno my jak i nasi najbliżsi rywale będziemy toczyć bardziej wyrównaną walkę.”
Felipe Massa
„Jestem bardzo rozczarowany. To straszne patrzeć jak twoje szanse odchodzą we wczesnym stadium wyścigu z powodu problemów mechanicznych. Coś nie tak pracowało w tylnym zawieszeniu: dojeżdżając do Ascari poczułem problemy podczas hamowania i zjechałem do boksu, sądząc, że to może być przebicie opony. Mimo to, po zmianie opon dalej nie dało się prowadzić bolidu i musiałem się wycofać. Musimy potraktować zbliżające się wyścigi z taką samą wiarą. Byliśmy tutaj konkurencyjni i sądzę, że będzie tak samo w niedalekiej przyszłości. To bardzo rozczarowujące, ale takie rzeczy zdarzają się w wyścigach.”
Jean Todt, szef zespołu
„Jesteśmy bardzo rozczarowani, że nie udało nam się osiągnąć przed własną publicznością wyniku lepszego niż trzecie miejsce Kimiego. Felipe został zmuszony do wycofania się na początku wyścigu z powodu mechanicznych problemów z tylnym zawieszeniem, których powód musimy jeszcze przeanalizować. Jeżeli chodzi o Kimiego postawiliśmy na inna strategię niż nasi rywale, ale nie mieliśmy odpowiedniej szybkości aby znaleźć się przed nimi. Oczywiście sytuacja w obu klasyfikacjach jest teraz cięższa. Będziemy dążyć do tego, aby jak najlepiej spisać się w pozostałych czterech wyścigach, zaczynając od przyszłotygodniowego występu w Spa-Francorchamps.”
komentarze
1. piha
Massa miał pewnie te same roblemy co Kimi na treningu.
2. ma-teo
Beznadzieja... Kompletnie niudany wyścig dla Ferrari... Miałem nadzieje na wiecej, a tutaj tylko 3 miejsce
3. walerus
ja też jestem rozczarowany ferrari.....
4. Maziu
Szkoda Ferrari i Massy. Miejmy nadzieję że następny wyścig będzie lepszy w ich wykonaniu.
5. Marti
Ferrari rozczarowało na całej linii. Co ciekawe na Monzy Michael Schumacher parę razy potrafił jeszcze odwrócić sytuację (chodzi mnie o to, że po słabszych wyścigach, wracali na Monzy i odnieśli zwycięstwo, utrzymując szanse w walce o tytuł, np. 2000 i 2006). Ty razem jednak było przeciwnie. Szanse kierowców Scuderii znacznie zmalały, szczególnie Massy, które może się już pozegnać z tytułem w tym roku. Trzecie miejsce Kimiego (zdobyte w bólach) jest dla tifosich marnym pocieszeniem. Nie sądzę, aby w Belgii byli lepsi od McLaren'a (no chyba że ich w czwartek wykluczą z mistrzostw, w co raczej wątpię :) )
6. walerus
no zobaczymy 13 IX.....;)
7. plus
Jeżeli FIA w jakikolwiek sposób ukarze McLarena będzie to zwykłe oszustwo. Gołym okiem widać który zespół ma gorszy bolid więc nie może być mowy o wykorzystaniu kiepkich rozwiązań fiata przepraszam ferrari hehe...
8. obi216
Felipe jeszcze przebolałem . Jednak Kimi , to już położył mnie na łopatki( bez podtekstów proszę ). Również jestem rozczarowany - i to bardzo. Echhh
9. Marti
Uważam, że trzecia pozycja to maximum co Kimi mógł osiągnąć. Nie miał szans na drugie miejsce, mimo tego, że w momencie gdy Lewis go wyprzedzał, to sobie przysnął, to i tak by go wyprzedził. Ferrari po prostu nie było wystarczająco szybkie.
10. obi216
Bardziej liczyłem na fenomenalną taktykę Ferrari - do której tak nas przyzwyczaili. Jednak bez Rossa Browna (nie pamiętam pisowni - przepraszam ) to już nie to. A zresztą, inni też już się tego nauczyli.
11. Marti
Masz rację obi216, odejście Rossa odczuli najbardziej. To najlepszy strateg i nie wiadomo czy wróci do Ferrari. Honda chce go pozyskać od przyszłego sezonu. Dziwię sie, bardzo się dziwie, dlaczego BMW nie złożyło mu oferty. Heh....
12. walerus
podobno ma wrócić do ferrari za rok - sam Todt się o to stara...;-)
13. obi216
Jeżeli BMW miałoby się starać o pozyskanie Rossa B. tak , jak zadbało o utrzymanie wykwalifikowanej kadry w teamie - to może i lepiej , że tego nie zrobiło ?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz