2017-08-02
Kubica nie jest do końca zadowolony, ale daje radę jeździć
Robert Kubica po przejechaniu w ciężkich warunkach 142 okrążeń toru Hungaroring nie jest do końca zadowolony ze swojego powrotu za kierownicę współczesnego bolidu F1, ale tradycyjnie wynika to z jego chęci dążenia do doskonałości. Polak przyznaje, że bez większych problemów radzi sobie z jazdą nowymi bolidami F1.R E K L A M A
Zespół Renault przed testami zapowiadał, że dzisiejsze przejazdy Roberta Kubicy mają pomóc ocenić czy Polak "w najbliższych latach" będzie w stanie powrócić do ścigania się w Formule 1.
"Tak [jestem zadowolony], ale nie w stu procentach" mówił Kubica dziennikarzom zgromadzonym na torze. "Największą różnicą jest to, że ten bolid nie jest w ogóle podobny do tego, który testowałem ostatnio."
"Gdy pojawia się tyle różnych rzeczy, zazwyczaj wymaga to czasu na przywyknięcie do nich."
"Zanim tutaj przyjechałem Nico Hulkenberg powiedział już, że jeżeli będę w stanie tutaj pojeździć, prawdopodobnie wszędzie sobie poradzę."
"Można było przewidzieć, że nie będzie łatwo i nie ukrywam tego, ale było dobrze. Mogę jeździć tym bolidem i jutro z łatwością mógłbym do niego znowu wskoczyć, więc mój poziom przygotowania jest dobry, a to dobry sygnał. Są obszary, które wymagają poprawy, ale zawsze tak jest."
Polak przyznał, że podczas dzisiejszych przejazdów nie odczuwał żadnego bólu, a jedynie zmęczenie, głównie ze względu na wysokie temperatury panujące pod Budapesztem.
"Z fizycznego punktu widzenia, siedzenie wewnątrz bolidu jest znacznie lepsze niż wydaje się to z zewnątrz. To najważniejsze. Nie miałem żadnego bólu, czuję się całkiem dobrze."
"Oczywiście jestem zmęczony. To był gorący dzień a na osiem godzin jazdy wyskoczyłem z bolidu tylko na 10 minut."
Kubica przyznał, że największą różnicą jaką zauważył w bolidach to ich "jeszcze większa masa".
"Gdy po raz ostatni jeździłem bolidem, minimalna masa wynosiła 620 kg, a dodatkowe 100 kg do wożenia wokół toru robi dużą różnicę."
"Gdy w ważącym 1300 kg samochodzie rajdowym dokładamy koło zapasowe ważące 20 kg czuć tę różnicę, to wyobraźcie sobie jakie to uczycie, gdy do bolidu ważącego 600 kg, dołożymy 100 kg."
Kubica rozwiał także jedną z największych wątpliwości jakie pojawiły się przed jego testami. Gdy został zapytanł o to czy jest w stanie poradzić sobie ze wszystkimi przełącznikami i przyciskami na kierownicy, odpierał: "Tak, to żaden problem."
"Jeżeli chodzi o adaptację kierownicy nic specjalnie pode mnie nie zmieniano."
"Oczywiście pojawiłay się modyfikacje w łopatkach zmiany biegów, ale to już było wcześniej wykorzystywane. Nadal jest używane przez inne zespoły, które znam i korzystałem z tego podczas wizyty w ich symulatorach. Na kierownicy nie ma nic co byłoby zrobione jakoś specjalnie pode mnie."
"Kierownica była przystosowana przez ostatnie dwa dni, ale chodziło jedynie o zmianę pozycji przełączników, abym mógł łatwiej operować najbardziej istotnymi z nich, a te mniej istotne, których zazwyczaj w ogóle nie używamy, znajdowały się w trudniej dostępnych miejscach."
"Tak [jestem zadowolony], ale nie w stu procentach" mówił Kubica dziennikarzom zgromadzonym na torze. "Największą różnicą jest to, że ten bolid nie jest w ogóle podobny do tego, który testowałem ostatnio."
"Gdy pojawia się tyle różnych rzeczy, zazwyczaj wymaga to czasu na przywyknięcie do nich."
"Zanim tutaj przyjechałem Nico Hulkenberg powiedział już, że jeżeli będę w stanie tutaj pojeździć, prawdopodobnie wszędzie sobie poradzę."
"Można było przewidzieć, że nie będzie łatwo i nie ukrywam tego, ale było dobrze. Mogę jeździć tym bolidem i jutro z łatwością mógłbym do niego znowu wskoczyć, więc mój poziom przygotowania jest dobry, a to dobry sygnał. Są obszary, które wymagają poprawy, ale zawsze tak jest."
Polak przyznał, że podczas dzisiejszych przejazdów nie odczuwał żadnego bólu, a jedynie zmęczenie, głównie ze względu na wysokie temperatury panujące pod Budapesztem.
"Z fizycznego punktu widzenia, siedzenie wewnątrz bolidu jest znacznie lepsze niż wydaje się to z zewnątrz. To najważniejsze. Nie miałem żadnego bólu, czuję się całkiem dobrze."
"Oczywiście jestem zmęczony. To był gorący dzień a na osiem godzin jazdy wyskoczyłem z bolidu tylko na 10 minut."
Kubica przyznał, że największą różnicą jaką zauważył w bolidach to ich "jeszcze większa masa".
"Gdy po raz ostatni jeździłem bolidem, minimalna masa wynosiła 620 kg, a dodatkowe 100 kg do wożenia wokół toru robi dużą różnicę."
"Gdy w ważącym 1300 kg samochodzie rajdowym dokładamy koło zapasowe ważące 20 kg czuć tę różnicę, to wyobraźcie sobie jakie to uczycie, gdy do bolidu ważącego 600 kg, dołożymy 100 kg."
Kubica rozwiał także jedną z największych wątpliwości jakie pojawiły się przed jego testami. Gdy został zapytanł o to czy jest w stanie poradzić sobie ze wszystkimi przełącznikami i przyciskami na kierownicy, odpierał: "Tak, to żaden problem."
"Jeżeli chodzi o adaptację kierownicy nic specjalnie pode mnie nie zmieniano."
"Oczywiście pojawiłay się modyfikacje w łopatkach zmiany biegów, ale to już było wcześniej wykorzystywane. Nadal jest używane przez inne zespoły, które znam i korzystałem z tego podczas wizyty w ich symulatorach. Na kierownicy nie ma nic co byłoby zrobione jakoś specjalnie pode mnie."
"Kierownica była przystosowana przez ostatnie dwa dni, ale chodziło jedynie o zmianę pozycji przełączników, abym mógł łatwiej operować najbardziej istotnymi z nich, a te mniej istotne, których zazwyczaj w ogóle nie używamy, znajdowały się w trudniej dostępnych miejscach."
komentarze
1. Janek1966
Gdzie moj komentarz?
2. PerturbatorXXX
Jak dostanie bolid na stale, to będzie z niego wyciskał znacznie więcej, jak zawsze w sumie.
3. MarTum
Można jasno powiedzieć - jest doskonale!
4. marcelo9205
Jak widac jego niezadowolenie wynika z tego, ze jazda w symulatorze obecna specyfikacja bolidu, a jazda takim bolidem w rzeczywistosci to nie sa te same rzeczy. Ale to jest tylko kwestia przyzwyczajenia. Mysle, ze na SPA dostanie jakis trening. Nie jest zle, ale widac, że Kubica widzi duzy potencjal do poprawy co jest rzecza normalna.
5. RapidWave
Jeżeli Robert po ponad 6 latach przerwy, nie mając do końca sprawnej ręki, kręci takie czasy, nie odbiegające od innych kierowców którzy są w F1 cały czas, to mówi samo za siebie
6. Kalor666
słabyw ten tytuł kempa, chłop zrobił dystans 2 gp w bardzo dobrym tempie a z tytułu wynika jakby tylko "dał radę nim pojechać"
7. Sasilton
Brzmi jak po piątkowych treningach. Było ok, ale nie w 100% :)
8. komentator
Co chcielibyśmy powiedzieć Palmerowi po dzisiejszym dniu?
9. Ksys
#8 - zapytaj Magnussena :-D
Wracając do tematu, bardzo miło było śledzić pracę Roberta na torze. Czekam na więcej.
10. Jaro75
Robert, życzę Ci abyś jak najszybciej znowu wskoczył do bolidu :)
Poznasz maszynę i będzie tak jak chcesz aby było.
11. Vendeur
@ 6. Kalor666 - też o tym pomyślałem. Trochę bezpłciowy i bez emocji, a tu należy się ekscytować :).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz