BMW po GP Turcji
Zespół BMW Sauber popełnił błąd w przygotowaniu strategii dla Roberta Kubicy, w wyniku czego Polak startując z wysokiej 5 pozycji, wyścig ukończył na premiowanej zaledwie jednym punktem 8 lokacie. Nick Heidfeld z kolei nie miał problemów i po raz kolejny zdobył 5 punktów za czwartą pozycję.„Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku, jako że zespół wykonał fantastyczną pracę. Strategia na wyścig, wybór opon oraz pit stopy – wszystko przebiegło perfekcyjnie. Wycisnęliśmy co się dało. Zwłaszcza start był wspaniała zabawą. Gdy zgasły światła nie było tak dobrze, ponieważ stałem na brudnej stronie toru, ale wtedy mogłem wyprzedzić innych po zewnętrznej. Hamowałem bardzo późno przed pierwszym zakrętem i ponownie pojechałem bardzo blisko Alonso. Oczywiście marzyłem, żebym mógł go utrzymać za sobą podczas wyścigu, ale wiedzieliśmy, że on będzie tankował po mnie. Pp pit stopie on znalazł się przede mną i był szybszy. Naciskałem bardzo mocno przez cały wyścig i tylko na kilku ostatnich okrążeniach czułem nieco mniejszy stres.”
Robert Kubica:
„To był bardzo ciężki wyścig i nie miałem po prostu dobrej szybkości. Również gdy byłem lżejszy na początku wyścigu nie byłem w stanie zbudować wystarczającej przewagi. Za każdym razem gdy zjeżdżałem do boksów ktoś mnie wyprzedzał. Nie miałem wystarczającej prędkości przez cały wyścig, co oznaczało, że nie byłem także w stanie wyprzedzać. Podejrzewam, że moje problemy były po trosze spowodowane z wielu różnych przyczyn i po prostu trudno mi się jechało.”
Mario Theissen, szef zespołu:
„Dla naszego zespołu to zróżnicowany wynik. W przypadku Nicka nasza strategia spisała się. Bez problemów technicznych i bez wolniejszych bolidów przed sobą mógł pojechać wyścig tak jak to zaplanowaliśmy. W przypadku Roberta zadecydowaliśmy przed kwalifikacjami obrać inna strategię. Krótkim pierwszym odcinkiem i miękkimi oponami chcieliśmy dać mu szansę na atak czołówki, ale zaraz po kwalifikacjach zdaliśmy sobie sprawę, że nawet z mniejszą ilością paliwa wymagane czasy byłby niemożliwe do uzyskania. Oprócz tego w wyścigu nie miał szczęścia, zarówno podczas pierwszego i drugiego wyjazdu z boksów- za pierwszym razem był tuż za Heikki Kovalainenem, za drugim za Nico Rosbergiem. Sześć punktów dla naszego zespołu jest przydatne.”
komentarze
1. Piotrek15
Kubica zwalił wyścig i tyle
2. Sue
Szkoda że dopiero po kwalifikacjach zdali sobie sprawę że strategia dla Roberta była do bani :/
3. paw_ko
liczylem na to, ze kubica konkretnie powie co bylo nie tak, bo to wygladalo jakby skrzynia nie dzialala poprawnie, albo cos z ustawieniami sie sypnelo- czasy wyraznie na poziomie renault czy williamsa a nie bmw.
4. gerber
Normalnie beznadziejna strategia, Robert jechał inaczej jak wszyscy, na dodatek dość wolno, żeby zbudować przewagę, wydaje mi się, że miał problemy z przyczepnością i dlatego jechał wolniej, szkoda, zapowiadało się przed wyścigiem dobrze, a skończyło się mizernie...
5. Siwy92
Ja pier....... ale cymbały , jak zwykle to dla Heidfelda chcieli lepiej a nie dla Roberta który mial leszpa pozycje w wyscigu!
6. yantar
imho gdyby RK wystartowal na twardych mogloby byc ciut inaczej. Te miekkie za krotki dystans mial do przejechania do pierwszego pitstopu zeby zbudowac na nich jakas sensowna przewage. Zanim sie dobrze rozgrzaly, a tor zostal nagumowany przez innych juz trzeba bylo zjezdzac.
Troche zostal niedosyt po tym wysciugu. (choc po prawdzie przez caly wyscig RK nie mial jakiegos rewelacyjnego tempa, to jednak strata 6 i 7 pozycji w pitstopach byla do unikniecia ). Inna kwestia nagorszy z tegorocznych wyscigow pod wzgledem obslugi telewizyjnej. Praktycznie zero podawania w tabelach czasow itp. Gdyby nie komentatorzy to praktycznie nie bylo wiadomo co sie w wyscigu dzieje.
7. przesio
yantar: racja wszystko mowili komentatorzy. Szkoda taktyki moze gdyby w Q balans byl idealny mogl by sie wbic do pierwszej 3 i moglo by to bardziej podbudowac psychicznie i zapewnic przewage w tych 12 okrazeniach ze mogl by utrzymac 3 pozycje na koniec wyscigu. Albo zmienic Taktyke zespolu na zachowawcza.
8. Ajek
Nick OK - zrobił co należało i miał trochę szczęścia (Levis). Co do wyniku Roberta myślę, że zadecydowały i gorsza w tej sytuacji strategia i słabszy jego dzień.Cóż, zdaża się, następnym razem będzie lepiej.
9. BaRTUZI
Nie wiem czy pamiętacie ale rok temu na tym torze Robert miał naprawdę bardzo dobre tempo i to był chyba jedyny wyścig w którym wyprzedzał rywali na torze a nie po PIT STOPACH- niestety za szybko zmienił wtedy opony na suchy tor i skonczył 12. Natomiast dzisiaj nie było niczego :P
10. sharmi
dziwi mnie to ze kubica nie powie jasno ze szefostwo zwalilo strategie tylko bierze cala wine na siebie
11. Yoss
No właśnie, kto pamięta kiery Robert ostatni raz wyprzedził jakiegoś zawodnika w pojedynku na torze, poza oczywiście startem (automat startowy BMW jest pierwsza klasa). ???
12. tola
Przesio- z całym szacunkeim na jaki mnie w tej chwili stac - co to znaczy "wbic sie do pierwszej trójki"???!!! juz kilka razy zwrocilam uwage na Twoje posty. Tchna tak absurdalnym optymizmem, ktory nijak sie ma do realnej sytuacji na torze. Naprawde Twoim zdaniem to kewstia balansu? a budowanie przewagi to kwestia odpowiedniego podbudowania psychicznego? Myslisz, ze jakby byl bardziej pewny siebie, to by wypracował wieksza przewage? Przepraszam, jesli Cie tym wpisem urażę, ale jezeli chcesz byc brany powaznie, to przystosuj troche swoj punkt widzenia do realiów. Za 2 tygodnie Monza i juz widze wpisy, ze Kubica na pewno bedzie na podium, bo rok temu byl! Niezaleznie od tego , ze pomogla mu w tym awaria silnika Alonso. Moim zdaniem strtegia od poczatku byla do bani - nawet, gdyby samochod dzialal idealnie. BMW jest za slabe w porownaniu do Ferrari czy McLarena, zeby pozwalac sobie na koniecznosc tak szybkiego zjazdu do boksu! Robert dobrze startuje. Podejrzewam, ze z ciezszym bolidem tez wyprzedzilby Alonso na starcie, wiec sytuacja wiele by sie nie zmieniła. McLaren nawet ciezszy od BMW dotrzymuje mu kroku, wiec skad przypuszczenia inzynierow, ze Kubica z lzejszym bolidem jest w stanie zbudowac przewage??!! nad kim?! spalili to zupelnie. Jak tylko usłyszalam, ze Robert jedzie lzejszym bolidem, wiedzialam, ze wygral Nick, ale nie spodziewałam sie, ze nalali mu az tak malo paliwa, zeby musial tankowac lata swietlne przed reszta stawki. Przeciez wiadomo, ze w takiej sytuacji utknie za wolniejszymi. Brrrrrrrrrrrr. Ale sie zdenerwowalam.
13. barteks3
Dobrze, że Theissen ma honor i przyznał sie do błędu, tylko szkoda, że znowu testowali na Kubicy. Z drugiej strony Robert też nie jest bez winy, bo jak sam przyznał kiepsko pojechal w tym GP.
14. jedras
Co to bylo????? Czuja sie juz tak pewni trzeciego miejsca, ze testuja rozne warianty???. Ale dlaczego tylko Kubica bierze w tym udzial???? Mam tylko nadzieje, ze zaprocentuje to w przyszlym sezonie. W koncu na kims musza sie uczyc.
15. paw_ko
ale to ma jedną zaletę :D ci wszyscy, ktorzy zawsze krzyczeli tak o tym ze kubice tankuja mocno a nicka malo i przez to kubica traci mają teraz przeciwwagę :D ja od dawna mowilem ze lepiej miec nieco wiecej niz mniej w baku, zwlaszcza w bmw, bo one start mają i tak dobry.
16. Ajek
Myślę, że jednak coś nie wyszło z ustawieniami i analizą po testach. Na początku mówiło się, że Robert lepszy jest na twardszych oponach, więc myślałem - dobrze, miękkie na krótki czas na początku, a potem coraz lepiej. A tu kicha, zdziwiłem się, że na 2 picie zmienili mu opony na miękkie, bo w wyścigu były lepsze. Zauważyliście to?
17. barteks3
Szczerze mówiąc to Robert wypowiada się bardzo oględnie bez żadnych szczegółów.. może w Polsacie powie coś więcej. Jednak potwierdziło się w 100% to co powiedział ojciec Kubicy o bardzo lekkim bolidzie i różnicy 4-5 okrążeń z Heidfeldem :)
18. Ajek
tola może zbyt ostro, ale ma rację. Nie zawsze dużo lżejszy bolid daje dużo lepsze czasy. Ale od czego do cholery są testy? Jednak ktoś coś spieprzył.
19. krzysztof147
Ale czegoś nie rozumiem skoro Mario Theissen Po kwalifikacjach zauważył że złą strategię wybrali dla Roberta to dlaczego nie zdecydowali się dzisiaj na taką samą strategię co Nick Heidfeld:(
20. jacekhome
Dr Mario OJCIEC DYREKTOR ;)) no chłopie to już nie podejmuj takich decyzji nigdy bo są daremne!!!! Jazda Kubicy cienka jak żyletki Polsilver!!!!!Poprostu ten team jest lekko denerwujący!!!!!!
21. maciotacio
bo przed kwalifikacjami się ustala strategię :P
22. Pysio
miejmy nadzieje że na Monza i Spa BMW nie będzie robiło eksperymentów na Kubicy i pozwoli mu w zajęciu dobrego miejsca.
23. wojtyla1994
wszystko piekie i ładnie fajne kubica miał czasy na treningach i wywalczył 5 pozycje startową na kfalifikacjach a już któryś raz z rzędu miał zła strategie zjazd na 11 okrążeniu kto to słyszał jak miał dogonić czółówke jak ma za słaby bolid chyba nie pomysleli że musi mieć zapas czasu żeby zjechać do boksu i nie stracić pozycji a on stracił i w tedy było po wszystkim
24. lolek29
Lipa, coś tu namieszali jak Robert mógł zbudować jakąkolwiek przewagę jak czasy na pustym baku i świerzych oponach i tak były dalego w tyle za Ferrari i makami... Jeszcze z rozbrajającą szczerością przyznają , że wiedzieli że zrobili błąd już po Q3... Co do lakonicznej wypowiedzi Roberta to ja nie wiem czy on nie miał jakiegoś wpływu na wybór tej strategi właśnie , nie wiem ale takie odniosłem wrażenie jak jego ojciec mówił że poprosił o taką strategię. Inną sprawą jest , że poprostu miał słabszy dzień i kręcił przeciętne czasy co wsumie dało przeciętną lokatę... Ciekaw jestem co teraz mówią malkontenci którzy twierdzili że Robert zawsze ma gorzej bo jedzie "cysterną".. ten bolid nie pozwala na wybór innej strategii jak średnia ilość paliwa i zjazd do boxu nieco później, może w specyfikacji 2008 bedzie można zastosować strategie lekkiego bolidu , tutaj było to bez sensu..
25. yourself
Ciekawe, czy w Brazylii też tak lamentowali po tym, jak Massa nie mógł przez 13 okrążeń wyprzedzić Kubicy. Można być rozczarowanym, ale takie biadolenie jak tu widzę to gruba przesada. No nie udało się i tyle. Trochę luzu koledzy. Tych, którzy pytają "kiedy RK ostatnio kogoś wyprzedził" proponuję od razu zbanować z przekierowaniem na onet i sugestią obejrzenia chociażby GP Kanady przed feralnym wypadkiem Roberta. Moim zdaniem autor takiego pytania przejawia oznaki elementarnego poziomu wiedzy i wyobraźni o wyścigach F1. Pozdrawiam - również tych "podgotowanych" dzisiejszym wyścigiem.
26. klimpio
a ja itak itak się cieszę.8 miejsce w niewielu wyścigach to i taklepiej niz inni coto mieli już 100 gp
wiecej nadziei mniej narzekań
27. lolek29
dokładnie... ale to przecież taka narodowa cecha :)
28. barteks3
Yoss: z tego co pamietam to Kubica wyprzedzal ostatnio Webbera równy rok temu na GP Turcji :) Jeśli sie myle niech ktos mnie poprawi...
29. zet_usun
BRAVO, BRAVO, BRAVO!!! Książkowy przykład taktyki jakiej nie powinno stosować się w F1. Chyba jeszcze nikt w tym roku nie miał gorszej i za to bravo. Masakra jakaś. Najgorszy wyscig sezonu. MAASAAKRAAA!!!
30. dufia
Kubica z tego co mówili tracił sporo w trzecim odcinku, czyli w tym najwolniejszym. Właśnie tak patrzyłem gdy pokazywali jak jedzie, dużo poprawiania toru jazdy. Wyglądało to nerwowo po prostu.
31. totalfun
Ostatni raz Kubica wyprzedził Fisico na GP Europy 2007
32. totalfun
Kubica w kwalifikacjach nie mógł pojechać lepiej-sam tak powiedział. Zepsuł tylko pierwszy przejazd w Q3, drugi był ok, dlatego szans na wyprzedzenie ferrari i McLarena nie było... Uważa, że strategia była dobra, ale niestety nie spisał się Robert. Nie wiem dlaczego, pewnie on sam jeszcze nie wie... Gdyby odjechał przed pierwszym pit-stopem na 6sek. to byłby na pudle.
33. Maja
Ja po raz pierwszy skorzystałem z opcji LIVE TIMING na oficjalnej stronie F1. Powiem szczerze, że to było ciekawsze niż sam wyścig:)
I nawet nie zwróciłem uwagi, że w TV tak słabo spisali się technicy od pomiarów !!
34. Maja
A co do samego wyścigu to drugi komplet opon był wyraźnie nie trafiony i to właśnie ta zmiana zaważyła na końcowym wyniku.
35. Disi
Maja-nietrafiony był przede wszystkim PIERWSZY komplet! Po co go zakładano wogóle? Miękkie opony spisują się dobrze tylko na pierwszych kołkach...ich jakość nie pogarsza się znacząco jeśli tor jest mocno nagumowany...a na początku wyścigu taki nie jest! Nick wystartował na twardych i bez problemu dotrzymywał kroku Robertowi...miękkie były dobre na koniec wyścigu jak tor był już nagumowany. Jedynym wyjaśnieniem takiego głupiego zagrania może być tylko nadzieje iż na miękkich Kubica wyprzedziłby na starcie 2 zawodników...startował jednak z czystej strony i miękkie na nic nie były mu potrzebne! Puszczam ten wyścig w niepamięć bo jeśli chodzi o taktykę dla Roberta i jego dyspozycję to NAJGORSZY wyścig jaki widziałem w jego wykonaniu!
36. michalchlebicki
coz taka nerwa co stego ze jeden wyscig mial zla strategie zobaczymy na monzie a wy juz niech odejdzie z bmw balwany wy bmw to dobry zespol a wpadki karzdy ma
37. barteks3
W Polsacie Sport Kubica właśnie powiedział, że mógł być wyżej w kwalifikacjach :) Wg mnie w zasiegu było 3. pole startowe i to byłoby optymalne, bo na starcie mógłby wyprzedzić Hamiltona. Z kolei 4. pole nic by nie dało bo Alonso wyprzedziłby go na starcie :)
38. leo_
Zgadzam się z Tolą że bolid BMW chyba jest jeszcze za słaby na Ferrari czy McLarena. Z wypowiedzi Theissena wynikało, że zespół liczył na lepsze miejsce w kwalifikacjach. Wtedy byłoby chyba zupełnie inaczej, być może nawet z miejscem Roberta na podium. Chociaż na prawdę niewiele zabrakło, bo w Q3 różnica między pierwszym Massą a Kubicą to tylko 0,3 sek (z tego co pamiętam, standardowy odstęp czasowy w Q3 między BMW a Ferr lub McLar to około 0,8 sek), więc gdyby bolid Roberta pojechałby o te 0,1 czy 0,2 sek szybciej (czyżby to były na razie tylko marzenia), to na starcie byłby trzeci, może drugi. I wtedy, jak wcześniej wspomniałem, miałby szansę nawet na podium. Generalnie, wydaje się, że strategia z "pustym bakiem" i tankowaniem po 11 kółkach, sprawdza się wtedy, gdy wciągu tych 11 okrążeń dany bolid (powiedzmy ROberta) jest w stanie uzyskać przewagę nad innymi jadącymi za nim o minimum 5-8 sek. Wtedy, te inne bolidy zjeżdżające po kilku następnych kółkach na pit-stopa raczej nie miałyby szans na wyjechanie przed Robertem . W wyścigu ta różnica wynosiła tylko ok. 3 sek; a to dlatego, że za Robertem jechały silne drugie BMW Nicka i i McLaren z Alonso, a nie jakieś słabe badziewie. Z tego wynika że strategia z tankowaniem na 11 kółek jest dobra dla bolidu który ma wyraźną przewagę techniczną nad pozostałymi, które chce pokonać. A obecnie tak jest w przypadku BMW tylko w stosunku do takiego np Spykera ,Toro Rosso i jeszcze paru innych. Z tego co opisałem wynika, że jeżeli mamy dwa bolidy tego samego zespołu i podobnych zasiadających w nich kierowców, to bolid A, który jest zatankowany na 11 kółek ma mniejsze szanse niż boid B , który jest zatankowany na 15 kółek . Dlaczego? Bo bolid B w czasie 4 okrążeń(15-11=4) jest w stanie nadrobić nad bolidem A około 5 sek (bolid A, który jest ponownie dotankowany jedzie wolniej przez te 4 okrążenia, powiedzmy o te 1,25 sek/okr). Tak więc różnica między A i B po 11 okrążeniach (po których A zjeżdża na swój pit-stop) winna wynosić co najmniej te 5 sek., tak żeby B nie wyjechało przed A po wykonaniu pit-stopów przez oba bolidy. A żeby bolid A nadrobił nad bolidem B 5 sek w ciągu pierwszych 11 okrążeń, to musiałby być szybszy o ok 0,5 sek/okr - a to jest raczej trudne do wykonania (chyba że się liczy na trochę więcej szczęścia), bo trzeba założyć, że różnica w ciężarach bolidów na starcie wynosi 4okr x 2,8 kg paliwa=ok. 11 kg paliwa. Tak więc bolid A jest w stanie jechać szybciej od bolidu B tylko o ok. 0,3 sek/okr (wiadomo, że każde 10 kg więcej, to ok 0,3 sek/okr wolniej) . A przecież bolid A powinien jechać podczas tych 11 pierwszych okrążeń o ok 0,5 sek szybciej od bolidu B- brakuje więc 0,2 sek/okr. Oczywiście te rozważania powinny być słuszne przy wyżej wspomnianych założeniach: A i B są to pojazdy tej samej marki ( a więc tak samo dobre), a kierowcy tej samej klasy, no i oczywiście nie ma jakiś innych nieoczekiwanych zdarzeń (pech jednego kierowcy, szczęście drugiego). Dlatego Kubica musiał stracić pozycję po pierwszych pit stopach na rzecz chociażby Heidfelda. Robert w ciągu 11 okrążeń uzyskał bowiem nad NIckiem przewagę wynoszącą tylko ok. 3 sekundy a nie potrzebne mu 5 sekund, a czas pobytu w pit-stopie obu kierowców był przecież taki sam. Tyle moich spekulacji, mam nadzieję, że jest jako tako zrozumiałe.Jeżeli tak, to ktoś może będzie miał też jakieś uwagi na ten temat, nawet krytyczne (może gdzieś się w tych wywodach mylę?).
39. koffers
Przychylam się do zdania, że taktyka BMW była "delikatnie" mówiąc zbyt ryzykowna. Stosować zagrywkę "raz się żyje", w sporcie, który w takiej mierze polega na miarodajnych i drobniuteńkich faktach, jest moim zdaniem klasycznym przerostem ambicji i arogancją. To młody team i teraz będzie wiedział lepiej gdzie jest jego miejsce w szeregu. Strategia lekkiego bolidu w tym roku sprawdziłaby się tylko u ferrari i mclarena. BMW jest na to za "krótkie". Robert niestety też nie jechał dzisiaj dobrze. Z obserwacji czasów na livetimingu widać było że czasami miał naprawdę szybkie okrążenia w stosunku do rywala, którego akurat gonił. Niestety nie były one takie równe, jak nas sam do tego przyzwyczaił i nie zdziwiłbym się gdyby to RK miał wpływ na wybór tej strategii. Słowem każdy się czegoś nauczył. Standardowa strategia dałaby znacznie lepszy rezultat punktowy. Tym bardziej, że NH jechał po prostu świetnie. Już na pierwszym okrązeniu widać było że nie dość że łyknął Alo to jeszcze ostro (i to od razu) zabierał się za Roberta. Wielki szacunek. To naprawdę świetny sezon dla Nicka i zamykając oczy na jego narcyzm i czasami niezbyt czystą rywalizację wewnątrzzespołową, jeździ naprawdę ekstra. 2 razy na podium to jest coś. BMW zaliczył "Ikara", aż przykro było patrzeć.
Super, że Nico i Heiki tak świetnie pojechali. Dali zimny prysznic zadufanej beemce.
40. Leeloo
polskiej mętalności do nażekań aż za dużo i powoli robi się tu forum ONETU. pozdrawiam
41. Supek
Nie wiem co daloby mu wyprzedzenie Hamiltona w kwalifikacjach skoro McLareny i Ferrari w kontekscie calego wyscigu mialy tempo duzo szybsze niz BMW...juz po pierwszym tankowaniu bylo widac ze Alonso wcale nie musial naciskac na Nicka na torze aby go wyprzedzic..poprostu pojechal dwa szybkie kolka po zjezdzie Heidfelda do boksu, a potem to juz bylo tylko nabijanie przewagi....Hamilton jechal 3/4 okrazenia na trzech kolach i 3 razy byl w boksie a zajal piate miejsce to chyba wystarczajaco dobitnie pokazuje roznice potencjalow obu samochodoow. Taktyka dla Roberta nie byla najgorsza o ile nie startowalby na miekkich gumach. Powinien na nich konczyc tak jak wiekszosc teamow gdy tor juz byl nagumowany i nie powodowal tak szybkiego zuzycia, tyle, ze powiedzmy sobie szczerze...dzis Robert poprostu dal ciala...kibicuje mu calym sercem..ale sa momenty kiedy trzeba rzucic tez pare cierpkich slow bo jak go tak ciegle bedziemy glaskac to go zaglaszczemy na smierc. W dzisiejszym wyscigu co by nie mowic nawet nie probowal walczyc...byl to najgorszy z wystepow Roberta w jego karierze w F1...mial szybkie auto co pokazaly kwalifikacje, ale w ostatnim czasie jego forma spadla i dzis byl tylko cieniem dla swojego kolegi z zespolu. Wiem ze nie zawsze sie wygrywa ale mam wrazenie, ze Robert nie dal z siebie dzis 100 %, mozemy psioczyc znowu na taktyke na opony nie wiem na co jeszcze. Byc moze jest to przemeczenie, w koncu kiedy on testowal Nick siedzial sobie w domciu....jednak teraz bylo 3 tyg przerwy w startach. Po dzisiejszym wyscigu bylem poprostu zly...bo dzis Robert nie pojechal nawet zachowawczo..pojechal poprostu slabo. Mozna powiedziec wypadek przy pracy, i ja w to wierze...ale nie mowmy, ze nic sie nie stalo bo utrata trzech miejsc w stosunku do kwalifikacji jest niewatpliwie porazka. Jestem tego zdabie ze , jak jest dobrze chwalmy, jak jest na poziomie czekiwan rowniez chwalmy, ale jak jest slabo to nie szukajmy dziury w calym i mowmy o tym wprost. Ja osobiscie czekam juz na Monze i Roberta ktory ze sportowa zloscia do tego wyscigu.
42. gerber
leo_: dobrze myślisz :). Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że Robert wreszcie powinien zacząć pokazywać to na co go rzeczywiście stać. Nie może być tak, że na treningach jest wszystko dobrze, a jak przychodzi do kwalifikacji i wyścigu, zmienia się ustawienia bolidu, bo ktoś tam w zespole miał wizję. Jeśli chodzi o narzekanie to sam Robert narzeka, bo jak mówił w wywiadzie dla polsatu sport bolid był niestabilny (było to widać jak musiał kontrować po wyjściach z zakrętu z widoku kamery umieszczonej w jego bolidzie), to dlaczego nie mogą tego robić kibice. Przecież zajmowanie wysokich lokat w wyścigu to jego przyszłość, no i nasza (polskich kibiców) radość. Pozdrawiam
43. Doberman
Nie ma co płakać poczekajmy na Monza może będzie lepiej.Mam nadzieje że Ferrari znów dokopi McLaren-owi. Hehe takie moje małe mrzenie ale myśle że realne.
44. sebus45
Myślę że Robert faktycznie pojechał na 60% swoich możliwości, jeżeli maił wpływ na taktykę podczas wściugu to za słabo zaryzykował na starcie, myślę że Hamilton był w zasięgu, a poza tym chyba faktycznie ma spadek formy mogło być to spowodowane przemęczaniem organizmu (swoje zrobił także odwrotny kierunek jazdy i przeciążenia 5G) myślę że po wypadku i eksploatacji przy testach a także po wizycie w Warszawie, nie doszedł w pełni do submaxmalnej dyspozycji. Ciekaw jestem tylko czy teraz złapie trochę oddechu.
45. alepski
sam nie wiem co o tym myśleć... Po pierwsze to chyba nie ma się co czepiać tak tych opon bo przecież ferrarki jechały na miękkich oponach na starcie i wygrały... wiem, że BMW to nie Ferrari ale mimo wszystko... Po drugie faktycznie taktyka dla RK była dziwna, bo ok załóżmy, że w Q zdobędzie to 3 miejsce, wyprzedzi na starcie kogoś i będzie 2... i co dalej? w najlepszym wypadku zatrzyma wszystkich z tyłu a po 11 kółkach zjedzie i i tak straci pozycję bo McLareny i Ferrarki są jednak sporo szybsze.. więc jaki tu sens?..
Po trzecie Robert jechał wolno.. tylko dlaczego? Po raz kolejny niestabilny bolid? Wierzyć się nie chce... ale znowu chyba by się przyznał do tego, że miał słabszą dyspozycję...takim go widzę i chcę wierzyć w to, że taki jest. Pozdro
46. reikorp
bez komętarza. zyebana niedziela:/
47. barteks3
Supek: Hamilton był 2x na pit-stopie :)
48. Supek
Przepraszam ..racja 2X byl na pit stopie zagalopowalem sie...ale 3/4 okrazenia jechal na trzech kolach..ponioslo mnie troche :)
49. numenore
Czytając wypowiedź RK dochodzę jednak do wniosku, że ani opony ani nawet "sporna" strategia nie były tak istotne, a najważniejszy wpływ na kiepski wynik miała forma Roberta. Jakby miał jakieś techniczne "ale" do bolidu to by powiedział. A on "po prostu nie miał szybkości"....i tyle. Z resztą jakoś tak był ostatnio przybity... Dlatego mocniej zaciskam kciuki. Oby na monzie było lepiej!!!
50. barteks3
Supek: nie wiem czy ogladales dzisiaj wyścig Champ Car, tam dwóch kierowców jechało bez 1 koła bo po prostu odkręcały się ;)
51. walerus
powiem tyle- słaby wyścig Roberta - po prostu patrzęna jazdęnie bolidy - i tak najlepiej pojechali: Kovalainen Rosberg Raikonen Baton Coulthard Davidson Masa Haifeld Hamilton Alono. Robert bez walki dziś jechał - uspokoił się prasowym potwierdzeniem swojego starrtu przez Theisena na 2008 rok - albo już po prostu olewa 2007 i skupia sięna bolidie 1,08...... strategia słaba - bolid nie mógł walczyćani z ferrari i mclarenem ale nawet z reault i wiliamsem.... strach się bać......;-(
52. Supek
Nie barteks nie mialem okazji obejzec dzis Champ Car..w ostatniej chwili lamiec chyba wszystkie przepisy drogowe jechalem zeby zdazyc na 14 ...i po wyscigu odnosilem wrazenie ze mialem dzis wiecej motywacji niz Robert ...:/
53. Marti
walerus - używaj proszę spacji, naprawdę ulżysz w czytaniu zapewne nie tylko mnie, no i nie twórz nam tutaj nowych nazwisk :). Na słaby wynik Roberta złożyło sie zapewne parę komponentów. Strategia była, prostacko mówiąc, do bani. Heidfeld wczoraj po qualu w wywiadzie dla RTL-u miał rację, że dopiero po wyścigu sie okaże, który z nich lepiej wyjdzie, wiedział, że taktyka Kubicy się nie sprawdzi. Liczę, że zespół w końcu zaprzestanie takich daremnych eksperymentów (chyba będę sie ubiegała o stanowisko głównego stratega w tym teamie, gdyż taką taktykę to i ja potrafię stworzyć. He he). Bolid Roberta był dziś bardzo wolny, nic z niego nie potrafił wyciągnąć. Bolid Heikkiego i Nico był zdecydowanie lepszy. Trzeba po prostu zapomnieć ten wyścig i skoncentrować się na pozostałych. Liczę, że w przypadku Roberta była to tylko chwilowa niedyspozycja (bolidu i jego), tak samo jak ta Massy na Węgrzech. Tak się czasami zdarza.
54. Supek
Amen....
55. walerus
Marti - klawiatura czsem nie daje spacji.... - co do wyścigu i końcówki 2007 - uważam iż BMW kończy ten sezon z jednym kierowcą wysoko - Nickiem a drugi testuje już 1,08 i dziwne ustawienia i strategie pod kątem sezonu 2008 - niestety jest nim Robert i tyle...;-)
56. Marti
walerus - trzeba naprawić, to będzie sprawna ;). Bez wątpienia jest to bardzo udany sezon dla Heidfelda, zgromadził już 47 punktów. Różnica punktowa pomiędzy kierowcami BMW jest spora. Robert stracił sporo na początku sezonu. Jednak permanentne błędy w strategii stają się powoli bardziej denerwujące niż awaryjna niedawno skrzynia biegów.
57. black77
Moim zdaniem z tego co zauważyłem to kubica przestał jeżdzić tak jak jezdził w sezonie 2006. Przypomnijcie sobie GP węgier z ubieglego sezonu gdy zdarł opony na maxa i naprawdę było widać że pomimo słabszego bolidu próbował walczyć. GP włoch gdy zajoł trzecią pozycję i pomimo nacisku Massy obronił ją. Oglądałem tegoroczne GP węgier i patrzyłem ze zdziwieniem jak łatwo ustąpił miejsca Alonso na początku wyścigu. Dziś miał mniej paliwa i miękkie opony a pomimo tego nie potrafił odskoczyć od Heitfielda a póżniej dogonić Rosberga. Moim zdaniem Kubica stracił swój temperament i agresywny styl jazdy a przyczyną jest prawdopodobnie ten wypadek z Kanady bo od tego czasu zauważyłem że jeżdzi mniej dynamicznie niż przed wypadkiem. Cóż to jest taka moja mała opinia ale mniejmy nadzieję że wróci do formy.
58. jaracz
To wielki dzień dla Kubicy. Dorównał w F1 Hamiltonowi. Obydwaj spadli o trzy pozycje !!!
59. barteks3
Przed GP Węgier szacowałem punktację zawodników BMW na koniec sezonu następująco: Nick: 60 pkt, Robert 50 pkt... teraz musze to troche zweryfikowac: utrzymuje prognoze dla Nicka bez zmian, natomiast Roberta stać na max. 45 pkt.
60. bigspider
Disi - moim zdaniem były gorsze wyścigi. Pamiętasz niefortunną strategię "uzbrojenia" bolid Roberta w opony na suchą nawierzchnię kiedy jeszcze było mokro?
POWIEM TAK! Po dzisiejszym wyścigu na pewno nie zawiodłem się na Robercie. Zawiodłem się za to na wielu komentujących, którzy swoim uporczywym narzekaniem nie potrafią docenić tego co wcześniej było dobre, patrzą tylko przez pryzmat dzisiejszej porażki i nie mają za grosz wyrozumiałości! Idę spać. Dobranoc!
61. vacheron
Tu nie którzy piszą głupoty o Kubicy, BMW, czy Nicku.
Kubica jechał nawet szybko, bo oddalał się od Nicka, ale auta BMW jeszcze nie mają tyle mocy aby rwać się do przodu. Tego przyspieszenie możemy oczekiwać w przyszłym sezonie. Kubica za każdym razem w PITSTOPACH stał za długo o około 1 sekunde a tor w Turcji jest za długi aby marnować czas w postoju straty są nie do odrobienia dla BMW. Powini mieć podobnie zatankowane bolidy tylko drobne zmiany ustawieniu i w kołach i czas postoju w pitstopie do 7 sekund na GP Turcji.
62. TomaszQ34
jak zwykle Robert testował bolid pod Heidfelda i sam miał fatalną taktykę i specialnie był trzymany w boksie żeby wyjechać za szkopem [znowu te szkopy faworyzuja szkopa-
63. Peti
Wiesz co, Tomasz@34 jak masz pisać takie brednie to na onecie a nie tutaj. Zastanów się.
64. jan5
Jazda w trzecim teamie do czegos zobowiązuje. Kubica miał bodajże 9 najszybszy czas. Mówicie ze wyscig nie wyszedł i trudno, ale będzie gorzej jak robert trafi z krytykowanego bmw do toro rosso albo będzie znów testerem.
65. walerus
ja wierzę, że Robert ma zadanie do wykonania - to zadanie nazywa się 1.08 i sezon 2008 - on już szlifuje swój diamencik - ale żeby jeździł tak jak kiedyś....;-)
66. Ajek
piszecie, że Robert jeździł agresywniej w 2007r. Może prawda, ale trzeba wziąć pod uwagę 2 sprawy: 1. Zmienił się opony z Michelinków na Bridgestony co zaowocowało trudnym dla Roberta przestawieniem oraz tym, że generalnie nie da się jeździć agresywnie - wszyscy, nie tylko Robert jeżdżą inaczej bo muszą "szanować" opony. 2. Robert jest w innej sytuacji niż przed rokiem - przedtem był zdeterminowany pokazać swoje możliwości, teraz jeździ rozważniej szukając punktów i myślę, że ma jednak ograniczenia i dyspozycje w BMW. Natomiast Mario ( tak mi przyszło ostatnio do głowy ) nie chce by Robert za szybko rozwinął skrzydła, bo wtedy prędzej będzie miał możliwości wyfrunięcia z firmy, dlatego być może nieznacznie różnymi małowyrazistymi dla niepoznaki decyzjami trzyma go w cuglach.
67. maciotacio
Szkoda troche słabego występu Roberta- ale tak juz czasami bywa ze ma się słabszy dzień..... Odbiegając troche od tematu to nie wiecie może kto będzie testował dla BMW na Monzie ???
68. zet_usun
vacheron - jestem podobnego zdania. Taktyka powinna być taka sama dla RK i NH z różnicą paru kg paliwa aby mogli z różnicą 1 okr. zjeżdżać do pitstopu i RK stałby na pudle a NH byłby 5. Nikt z najlepszych teamów nie stosuje takiej taktyki jaką zastosowano dla RK, więc nie mam pojęcia skąd taki pomysł przyszedł do głowy BMW. Chyba faktycznie to jest jeszcze młody zespół, który popełnia książkowe błędy!!! Szkoda tylko że to dotyczy RK. Tylko dzięki temu że taktyka jest podobna dla obydwu kierowców tego samego teamu mamy takie sytuacje jak wczoraj że pierwsze 2 miejsca to Ferrari.
69. barteks3
Na stronie itv-f1 jest ciekawe wytłumaczenie porażki kubicy...
70. walerus
Zgadza się zet - czołowe teamy leją benzyny na 1 kółko różnicy a BMW na 3 - a w innych wyścigach na 2 kółka różnicy - to jest ewidentne faworyzowanie i testowaie jednego z kierowców. Tu kółko miało 1,30 min - więdc 3 kółka to bardzo dużo......;-/
71. pyma
barteks3 - świetny tekst z itv, kubica jak owieczka w rzeźni BMW lol
72. gerber
RK przegrał z dwóch oczywistych powodów: 1. zła taktyka zespołu dotycząca tankowania, 2. źle ustawiony bolid, przez zmianę ustawień podczas kwalifikacji. Gdyby miał stabilny samochód z taką ilością paliwa mógłby być lepszy w kwalifikacjach od McLarenów i Ferrari. Nie jestem specjalistą, wydaje mi się że, przy wyjściach z zakrętów, Kubica musiał kontrować i przy tym tracił prędkość. Szkoda, że tu nie wypowiadają się specjaliści, którzy biorą udział w wyścigach...
73. Tanis
Dopiero dzisiaj dostałem się do komputera więc dopiero dzisiaj moje spostrzeżenia. Sądzę, że na ostateczny wynik wpływ miało co najmniej dwie przyczyny. Ale przed tym mała dygresja. Pamiętacie ile tutaj było pisania o tankowaniu Roberta "po korek" o tym, że Nick jest tankowany mniej przez co ma większe szanse zajmować wyższe miejsca w wyścigu ? Otóż w niedzielę wyszło, że nie zawsze dobrym jest tankowanie małą ilością paliwa. Strategia rzeczywiście wydaje się być niezbyt trafiona, lecz BMW czując się w miarę pewnie próbuje różnych taktyk i tym razem mniej paliwa miał Robert, niewątpliwie miało to wpływ na miejsca po poszczególnych pit stopach. Zwróćmy jednak uwagę na fakt, że Robert nie mógł nawiązać walki ani po pierwszym pit stopie z Kovalainenem, ani po drugim z N.Rosbergiem. Szczególnie w tym drugim przypadku jest to zaskakujące. Strata była minimalna, opony dobrze rozgrzane, paliwa niezbyt dużo, a jednak nic z tego. Wydaje się, że drugim czynnikiem decydującym jednak, była trzeba to powiedzieć otwarcie niezbyt dobra jazda Roberta. Tempo przejazdu poszczególnych okrążeń było zbyt niskie. Bolidy Nica i Roberta były przygotowane podobnie, czas postoju w pit stopach (dwóch) Heidfeld miał tylko o 0,75s krótszy, a jednak strata Roberta do Nicka to aż 17,1s co na jedno okrążenie daje 0,29s - po prostu wczoraj Robert jechał zbyt wolno - nie był to jego dzień, zgadzam się z tymi co pisali, że końcowy rezultat Roberta jest sumą nie najlepszej taktyki i nie najlepszej formy Roberta. Co do następnych wyścigów to typował bym ostrożnie. Wcale nie musi być tak optymistyczne na SPA i MONZY jak zakładają niektórzy. Pisałem już wcześniej, że czekam na to czy Robert pokaże w ostatnich sześciu wyścigach "lwi pazur" - niestety pojechał poniżej swoich możliwości i niczego nie pokazał tym razem. Mam nadzieję, że podziała to na niego motywująco i następny wyścig będzie dużo lepszy.
74. barteks3
Dzisiaj mój bolid źle się prowadził. Już wczoraj, w trzeciej fazie kwalifikacji było mało przyczepności. Sam balans był nawet dobry, ale traciłem czas wszędzie, ponieważ za bardzo ślizgały się koła. W tej sytuacji taktyka pit stopów mi nie pomogła, ale problemem było również moje tempo w wyścigu. Nawet przy ryzykownej strategii, gdyby dało się przed tankowaniem przejechać wystarczająco szybkie okrążenia, to najprawdopodobniej byłbym znacznie bardziej z przodu. Niestety po każdym pit stopie ktoś mnie wyprzedzał. Nie jestem ani rozczarowany, ani się nie cieszę. Czasami po prostu nie wychodzi. Nie udało się tym razem, to uda się następnym.
75. barteks3
Powyżej ciekawa wypowiedz z oficjalnej strony Kubicy.
76. Marti
Przed rozpoczęciem wyścigu Robert na gridzie udzielił wywiadu reporterowi stacji RTL. Powiedział w nim jasno, że on oraz zespół, dzięki tej strategii, spodziewali się lepszej pozycji startowej, przynajmniej czwartą. W wywiadzie, który znajduje sie na jednym z niemieckich portali, Wiili Rampf potwierdził słowa Kubicy. Rampf oznajmił, że ryzykowali, wybierając taką taktykę, jednak decyzja ta była wspólna. Wyjaśnił, że zespół nie wykonuje żadnych eksperymentów, tylko omawia je z kierowcami. Razem decydują też, który z kierowców otrzyma jaką stretegię. Powiedział również, że wybór takich "ryzykownych" strategii jest uzależniony od wyników podczas qualu (Q2 rzecz jasna). Rampf oświadczył również, że zespół może pozwolić sobie na takie kombinacje, gdyż pozwala mu na to sytuacja w mistrzostwach - trzecia, solidna pozycja. Twierdzi, że gdyby Robertowi udało się zakwalifikować w drugim rzędzie, to strategia ta by się sprawdziła.
77. totalfun
Powiedzmy, że wyprzedziłby Hamiltona. Powiedzmy, że obroniłby swoją pozycję do 1-ego pt-stopu. I co dalej???
Dalej byłoby identycznie jak było. Zbędne pieprzenie nad rozlanym mlekiem.
78. qwert
Wg mnie, tak jak ktoś już wcześniej napisał, taktyka dla Kubicy miała drugorzędne znaczenie. Główną przyczyna wyniku była bardzo słaba dyspozycja Roberta, powiedziałbym najgorsza w tym sezonie. Taktyka przy jego lepszej jeździe pozwoliłaby na zajęcie 4-6 miejsca. Już na początku wyścigu Kubica powinien wyrobić sobie przewagę, pozwalającą utrzymać się mu przed Heidfeldem. Nie ma co sie oszukiwać Robert dał ciała i tyle. Teraz trzeba o tym zapomnieć i patrzeć z nadzieją w przyszłość. Ale na tym forum zawsze jest szukanie winnego, jak tylko Kubica słabiej pojedzie. Jak nie "szwabskie BMW nalało za dużo paliwa" to "szwabskie BMW nalało za mało paliwa". A BMW dla jaj zatrudnia u siebie przypadkowych ludzi z ulicy, żeby ci mogli pobawić się w strategów...
79. mati_09
BMW najwyraźniej myślało że Robert będzi po kwalifikacjach na 2-4 pozycji i wtedy strategia by wypaliła ale że zauważyli że nawet przy lżejszym bolidzie McLaren i Ferrari są szybsze nie mogli już nic zmienić czekam na Monze bo to będzie wspaniały wyścig :)
80. maciotacio
mati_09 ja myśle że na Monzie będzie podobnie jak w Turcji BMW ma jeszcze za słaby bolid i mimo że tor jest szybki i pasuje do BMW to będzie im ciężko walczyć z Ferrari i McLarenem.
81. jaracz
"Kubica potrafi kończyć wyścig na wyższym miejscu niż Niemiec, ale liczby nie kłamią: BMW Sauber to jedyny zespół, w którym różnica punktowa między kierowcami jest tak duża - wynosi aż 18 punktów. Nawet jeśli nie policzy się wyścigu w USA, gdzie Kubica nie startował, a Heidfeld zdobył aż osiem punktów za drugie miejsce, to różnica dziesięciu punktów nadal jest największa w stawce."
Źródło: Gazeta Wyborcza
82. jaracz
W Turcji problemem była nie tylko strategia, ale także szybkość Kubicy. Polak miał dopiero 11. czas najszybszego okrążenia, wyprzedził go nawet Jenson Button z Hondy, o której Kubica mówił ostatnio w Warszawie, że "jest gdzieś na szarym końcu".Źródło: Gazeta Wyborcza
83. jaracz
Pajacowanie na Bemowie nie popłaca...
84. barteks3
maciotacio: Nick będzie miał 2 dni testów na torze Monza: jutro i w środę a Robert tylko w czwartek.
85. barteks3
Aha i testy są 2x dziennie: 9:00-12:30 i 14:00-18:00 :)
86. bigspider
jakaś transmisja będzie?
87. Cahir
Czy polacy zawsze wyszystko musza krytykowac zanim coś dokładnie przemyślą.
Taktyka BMW była całkiem dobra, bo ich czasy nie odstawały od ferrari i maca, zwłaszcza do maca tyle ile w poprzednich wyśigach. Haidfeldowi do alonso na mecie brakowalo 13s czyli ok 0,2s na okrążenie. Moim zdanie przy dobrej taktyce ta roznice mozna bylo zniwelowac. Kubica z lekkim bolidem mógł mu odjechać na te 8 - 10s przed tankowaniem i wtedy pewni eby go nie wyprzedzil po picie. Wcale nie dziwie sie podjęcia przez bmw decyzji o takiej taktyce, bez podejmowania ryzyka niczego nie zwojuja.
Problem polega na tym, ze Robert po raz kolejny miał do dupy przygotowany bolid
88. walerus
w innym miejscu są komentarze o inżynierach BMW - Nick dostał inżyniera po Kubicy i sobie z tego korzysta a Robert dostał świeżego i to z Iranu... tak więc jak podczas całego sezonu - nie do końca ustawiony bolid + słabsza dyspozycja Kubicy = 8 miejsce w Turcji...
89. barteks3
walerus: masz rację, ten inżynier Kubicy to jakiś niewypał! Nie wiem dlaczego oni go dalej trzymają :/
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz