Alonso liczy, że technologia F1 pomoże mu w Indy 500
Fernando Alonso wierzy, że zaawansowana technologia stosowana na co dzień w Formule 1 może pomóc mu w wyzwaniu jakim jest wyścig Indy 500.Alonso opuszczając tor pod Barceloną przyznawał wczoraj, że mimo bezproblemowego zaliczenia na początku miesiąca testu dla debiutantów na torze Indianapolis, jego rywale z toru będą posiadali nad nim sporą przewagę doświadczenia w ściganiu się po owalnych torach.
Alonso wierzy jednak, że wykorzystując wiedzę i technologię wykorzystywaną przez inżynierów z McLarena w F1 może częściowo nadrobić tę stratę.
"Myślę, że mam mniejsze szanse na wygranie niż moi rywale" mówił Alonso przed odlotem do Stanów Zjednoczonych, cytowany przez serwis motorsport.com. "Nie mam doświadczenia w ściganiu się po torach owalnych, nie mam doświadczenia w jeździe za innymi bolidami i nie znam technik jakie obowiązują na ostatnim okrążeniu czy innych drobnych trików."
"Jednocześnie jednak, poziom zaawansowania w F1 jest znacznie większy niż w Indy. Więc wspólnie z McLarenem, pojedziemy tam z kilkoma ludźmi, grupą inżynierów, którzy pomogą ekipie Andrettiego i być może dzięki takiemu, bardziej naukowemu podejściu, uda mi się na tym coś zyskać."
"Mam mniejsze szanse na wygraną, ale prawdą też jest, że ten wyścig może wygrać każdy. Jest czynnik szczęścia, są żółte flagi, samochody bezpieczeństwa. Jeżeli nawet mogę poprawić te szanse o 1 procent, warto spróbować."
Alonso dla przykładu zdradził to jak tak sprawnie udało mu się zaliczy obowiązkowy test debiutantów na torze w Indianapolis.
"Powiedziałem inżynierom, aby ustawili mi okrążenie odniesienia, które w zeszłym roku wynosiło 210 mph" mówił. "W pierwszej fazie starałem się być 2, może 3 dziesiąte wolniejszy od tego odniesienia."
"W kolejnej fazie starłem się być 2, 3 dziesiąte sekundy szybszy, a potem starałem się pojechać sekundę szybciej od okrążenia referencyjnego."
"Poprosiłem inżynierów, aby podali mi te dane na wyświetlaczu na kierownicy, czego zazwyczaj nie robią. Dlatego uważam, że większości debiutantów tak długo schodzi się z zaliczeniem tego testu. Z małą pomocą przynajmniej można mieć nad wszystkim kontrolę."
"Dla mnie to dobre przygotowanie. Nauczę się wielu rzeczy. Jeżeli chodzi o technologię i zaawansowanie, F1 to zupełnie inny poziom. Tak więc większość swoich szans upatruję w zaawansowaniu technologii, z której na co dzień korzystamy tutaj w F1. Postaramy się ją zaimplementować tam. Muszę utrzymywać to w tajemnicy!"
komentarze
1. ascorp
"Jednocześnie jednak, poziom zaawansowania w F1 jest znacznie większy niż w F1..." Alonso na haju ? :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz