Kwiat: degradacja do Toro Rosso odebrała mi radość
Daniił Kwiat przed przerwą wakacyjną w F1 przyznał, że decyzja Red Bulla o zdegradowaniu go do Toro Rosso osłabiła go jako zawodnika.Wtedy kierownictwo zespołu tłumaczyło, że chce odciążyć nieco rosyjskiego zawodnika i zdjąć z niego presję osiągania dobrych wyników.
Po powrocie do Toro Rosso Kwiat nie miał jednak łatwego życia z Carlosem Sainzem, który również regularnie jest od niego szybszy.
Zapytany czy ciągła potrzeba udowadniania swoich osiągów stanowi wadę programu rozwoju młodych kierowców, Kwiat odpierał: „Nie mogę ich za to winić, gdyż uczynili ze mnie mocnego kierowcę.”
„Obecnie, ze względu na to co wydarzyło się kilka miesięcy temu, nie jestem już tak mocny, ale to nie wymówka, ani tłumaczenie się.”
„Takie rzeczy ostatecznie sprawiają, że stajesz się silniejszy, ale cała ta sytuacja sprawiła ,że zacząłem się zastanawiać nad pewnymi rzeczami i nie jest mi łatwo.”
„Przez chwilę straciłem radość z tego co robię, ale teraz muszę ją odzyskać i znowu pokochać to czym się zajmuję.”
komentarze
1. St Devote
Jeśli do końca sezonu nie odstawi jakiegoś spektakularnego wzrostu formy, to wyjdzie na to, że Vettel praktycznie złamał mu karierę.
2. HiTec
Teraz widać że się nie nadawał
Ves-Ric to emocjonujący duet :)
3. Michael Schumi
Tak w ogóle poza tematem - brawo, @kempa007 :D Nie spodziewałem się, że już tak szybko wstawisz punkty za typowanie!
4. kempa007
3. Michael Schumi zrobilem tak szybko, zeby nie zapomniec ;-)
5. St Devote
@3 To może oznaczać tylko jedno: @kempa007 jedzie na urlop i przez miesiąc trolle będą miały olimpiadę ;-)
6. Mat5
Kwiat jest największym przegranym sezonu. Ale Vettel też nie jest święty i jak dla mnie za dużo mu się ostatnio wydaje, sam ostro atakuje, a jak ktoś go dotknie to klnie jak szewc i narzeka na wszystko i wszystkich. Na starcie go GP Chin Kwiat nawet go nie dotknął i sam popełnił błąd, a Rosja to już zupełnie co innego. Verstappen jest dużo lepszy od Kwiata, co pokazał w Hiszpanii i nie tylko, więc awans do Red Bulla był nieunikniony prędzej czy później.
Obecna postawa duetu STR pokazuje jak ważna jest psychika
Sainz jest teraz numerem 1 w zespole (gdy był Verstappen, to mógł o tym tylko pomarzyć), dzięki czemu jest mocny psychicznie i robi z Kwiatem co chce. Z drugiej strony nie ma się Kwiatowi co dziwić. Gdyby był nadal w Red Bullu, to walczyłby o podia, a teraz co najwyżej o pojedyncze punkty, to co to jest za radość z jazdy.
A tak z innej beczki - brawo @kempa007 za tak szybko wstawione punkty
7. dagon
Zastanawiam się czy Vet nie przeklina celowo, żeby mniej jego przekazów radiowych szło w eter:)
8. Michael Schumi
@4 I bardzo dobrze, spodziewałem się zresztą pewnie, że teraz będziesz miał trochę wolnego dla siebie.
A propo Kvyata - niestety, ale nie widzę go w przyszłym sezonie gdziekolwiek. Pogubił się w tym sezonie kompletnie. Pewnie w swojej głowie cały czas ma te dwie chwile, kiedy wjechał dwa razy w dupę Vettelowi w Rosji i nie może się otrząsnąć.
9. sliwa007
Załamał się, więc nie ma psychiki na wygrywanie.
Zdejmowali z niego presję? Jaką presję? Presję to może czuć Rosberg któremu wymyka się kolejny tytuł z rąk a nie Kwiat, który w zasadzie o nic nie walczył.
Miał swoją szansę i jej nie wykorzystał, w F1 mało jest zawodników, którzy drugi raz dostają szansę na walkę w czołowej ekipie i myślę, że Kwiat będzie się żegnał z zespołami Red Bulla
10. wro40i4
chciałbym tylko zauważyć że gdyby nie ciągłe awarie i błędy mechaników, to sainz w niczym nie ustępował verstappenowi. Do tego widać jak na dłoni że verstappen to produkt marketingowy i jako taki miał łatwiej w TR od sainza
11. Michael Schumi
Poza tym Kvayt zrobił kolejny błąd - koleś ukazał taką słabość przyznając się do tego publicznie. Nie powinien tego robić, tylko wziąć się do roboty. Niestety, ale teraz ludzie słysząc jego publiczne wyznanie zapamiętają go z tego, że w kryzysowych sytuacjach zmięknie, co pewnie bedą mieć na uwadze inne zespoły, prowadząc z nim rozmowy co do przyszłego sezonu - o ile w ogóle takie będą.
12. St Devote
Aktualnie największym atutem Kvyata jest jego narodowość. Nie jest złym kierowcą, a Rosjanin w stawce jednak z punktu widzenia marketingu się liczy.
13. ham_usuniety5
Usunięty
14. Brilliant
Na prawdę myślicie, że Kvyat trafił do TR bo dwa razy miał problem z Vettelem? Ani Vettel, ani Ricciardo, ani nawet Kvyat nie mieli na to jakiegoś wpływu. Szefowie Red Bulla chcieli mieć Verstappena w teamie i tylko czekali na odpowiednią okazję. Oni kochają robić szum wokół siebie. Widać to po tym jak wypromowali Vettela. Z byle czego zrobili mistrza świata. Tak samo chca zrobic z holendrem. Pewnie spodziewali się, że Verstappen lepiej będzie sobie radził ale spokojnie w przyszłym sezonie może Max się wyrobi a jakby co to zawsze będzie można mu pomóc. Juz się nie mogę doczekać powtórki z 2010-13. Jednakże mam nadzieje, ze tym razem Australijczyk mnie nie zawiedzie.
15. roj
Z byle czego.. Strasznie mnie irytował Vet za czasów dominacji w RB ale jest bardzo pracowity i ma talent. Jak on jest byle czym to rozumiem, że przynajmniej z 15 kierowców że stawki powinno trafić w sejczento na kjsy..
16. Brilliant
Wtedy był byle czym. Z czasem się poprawił. Ten sezon z kolei dla niego to tragedia. Z szóstki kierowców mających najlepsze bolidy, on spisuje się najgorzej. Nawet dziadek Raikkonen jeździ lepiej niż on. Może dlatego że jest dobry kierowca ale na pewno nie jest świetnym.
17. roj
Ale oglądasz wyścigi czy zaglądasz tylko w tabelki? :|
Ilość problemów Vettela nie leżących po jego stronie była taka, że gdyby miał pod tym względem wyrównane statystyki z RAI to zjadałby go punktowo okrutnie..
To jakby napisać, że RIC jest słaby bo nie dowiózł w tym sezonie zwycięstwa a młody debiutant w RB dał radę. Trzeba oglądać wyścigi a nie patrzeć w punkty..
18. prz1
@roj
Mógłbyś mi przypomnieć te wszystkie problemy vettela
19. slawusdominus
VET w tym sezonie jest jakiś niewyraźny. Jak bolid jest dobry to jeździ dobrze, a jak trochę słabszy to jakoś się nie może odnaleźć.
20. slawusdominus
"Fanatykom trudno uznać pomyłkę - dlatego są fanatykami"
21. Sasilton
18. prz1
Skrzynia biegów, spalone silniki, kolizje z nie jego winy.
Sporo tego w tym sezonie.
22. roj
Tak jak napisał Sasilton, trochę tego było. Można kogoś lubić, można nie lubić ale na niektóre rzeczy trzeba spojrzeć obiektywnie. Ja uważam, że Sainz mógłby być lepszy od Ves w tym sezonie w RedBull ale z tego powodu nie umniejszam załóg Wonder Baby
23. roj
@18 - rzut oka na ten sezon:
Bahrain - 0 punktów - awaria silnika
Rosja - 0 punktów - kolizja (kolejna)
Austraia - 0 punktów -
Wielka Brytania - 2 punkty - awaria skrzyni
W pozostałych wyścigach zdobywał minimum 12 punktów w każdym utrzymując średnią na wyścig 14,75 punktu.
Dla porównania Kimi w tym sezonie miał dwa takie wyścigi bez punktów (Australia i Monako).
24. Brilliant
Może pamiętasz jak dziadek Raikkonen jeździł w jednym zespole z dziadkiem Alonso? Hmmm... Czy mi się wydaje, czy wtedy Alonso po prostu zgniótł go w drobny mak? Wiadomo, może wtedy Kimi nie miał formy, a teraz hop, ma. Myślę jednak, że nie jest to główna przyczyna. Po prostu Vettel jest sztucznie napompowanym balonikiem. A i widzisz, ja oceniam zawodnika, po tym jak jeździe a nie po tym ile ma punktów. Bardzo przykro mi to pisać ale odkąd skończyła się dominacja Red Bulla, Vettel leży i kwiczy. Nie jestem w stanie słuchać jego wiecznych żalów i przekleństw. Chociaż muszę przyznać, że podczas GP Chin mnie rozśmieszył. Dodatkowo, pragnę przypomnieć, że jest najbardziej utytułowanym kierowcą w stawce więc powinien prezentować się najlepiej. Czy tak jest...? Sam sobie odpowiedz na to pytanie ;)
25. stasek44
@24
Czy leży i kwiczy? Nie sądzę że to przez słabą formę Vettela Mercedes idzie po 3 tytuł z rzędu...
No zależy jeszcze co rozumiesz przez to stwierdzenie.
26. poncki
Jak się nie podoba to wypad, młodzi i szybsi czekają na fotel
27. roj
Ja nie twierdzę, że Vettel jest kierowcą wszechczasów, co więcej, nie uważam, żeby był najlepszy w stawce. Może nawet nie jest w top5 ale nie uważam, żeby było sprawiedliwe nazywanie go "byle czym". A to, że ma 4 tytuły to nie jego wina. Kto ma bolid robi tytuły. Wiadomo. Wystarczy spojrzeć na wyniki Alonso z poprzedniego sezonu. Nie ma bolidu, nie ma nawet Q3 czy punktów.
28. Dawid-_F1
Sebastian Vettel w 2011 roku i 2013 roku miał taką przewagę jaką teraz nawet nie ma Mercedes. Był sekundę szybszy na kółku od rywali. Jeżeli ktoś pisze, że Mercedes ma większą przewagę niż miało Red Bull to albo tego nie pamięta jak Red Bull się prezentował albo tego nie chce pamiętać. Ile razy w tym roku na przykład Mercedes wygrał kwalifikacje ponad 1 sekundowe przewagą? Może 1, 2 albo 3 kwalifikacje takie były i to wszystko. Jak by S.Vettel był top kierowcą to nie przegrały tak bardzo z D.Ricciardo w 2914 roku. Sebastian jest dobry, ale możemy wymienić z obecnej stawki kilku kierowców lepszych. Po za tym S.Vettel ma 4 tytuły, z całym szacunkiem, ale nie postawił bym go w jednym rzędzie z A.Prostem czy tymi co mają 3 mistrzostwa. Vettel jest przereklamowany po prostu. Może zdobyć 10 tytułów mistrzowskich w bolidzie z przewagą sekundy nad drugim a i tak nie uznam go za genialnego kierowcę. Natomiast jeżeli by pojechał taki sezon jak Alonso w 2012 roku to mogę mu całować buty i zmienił bym opinie o 180 stopni. Kierowca może mieć 0 tytułów mistrza i być lepszy od kilkukrotnego mistrza świata. Bo np. nie miał możliwości walki o tytuł. Natomiast mistrzostwo z bolidem z sekundową przewagą to conajmniej 50% zawodników w stawce by zdobyło.
29. St Devote
Żeby móc porównywać kierowców musi być jako taka równowaga w stawce. Kiedyś jedni mieli dobre bolidy na szybki tor, drudzy na wolny, a trzeci średnie ale za to na każdy. Teraz Mercedes ma srebrną rakietę, którą inni mogą oglądać tylko od tyłu, a w rakiecie monstera wyścigowego. Nic dziwnego, że gwiazdy typu Vettel czy Alonso są tylko tłem w takich warunkach.
30. Brilliant
@28 Święta racja. Święta! Jedyne co mogę dodać, to to, że rzeczywiście kto ma najlepszy bolid wygrywa. Dlatego modlę się o to aby najlepsi kierowcy byli w najlepszych bolidach. A Red Bull modli się o to żeby najmłodsi kierowcy, wygrywali w ich bolidach. Dlaczego? Bo większy prestiż i więcej forsy. Jak powiedzą ci w wydarzeniach, że jakiś tam Alonso czy Webber zostali mistrzami świata to Cię to ruszy? A tu bym! Vettel - najmłodszy mistrz świata Formuły 1, młody, genialny kierowca z magicznego teamu Red Bull. I prestiż w górę. Dlatego: Verstappen w Red Bullu a Kvyat w Toro Rosso.
31. Fanvettel
Kwiat pewnie odejdzie po tym sezonie z Toro Rosso. Jego miejsce może zająć Pierre Gasly.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz