2016-05-29
Kwiat ukarany za kolizję z Magnussenem
Daniił Kwiat po wyścigu w Monako podobnie jak Marcus Ericsson został ukarany przez sędziów przesunięciem o trzy pola startowe w Kanadzie.R E K L A M A
Kwiat próbował oddublować się na Magnussenie po tym jak na starcie wyścigu miał problemy z elektroniką swojego silnika, która ograniczała jego prędkość.
Magnussen w zakręcie Tabac dotknął bandy i ostro blokował Kwiata w sekcji przy basenie. Rosjanin nie odpuszczał i próbował wyprzedzić Duńczyka w Rascasse, ale manewr ten zakończył się kolizją obydwu kierowców.
Po analizie wypadku sędziowie uznali, że kara należy się Kwiatowi. Oprócz utraty trzech pól startowych w Kanadzie Rosjanin otrzymał dwa punkty karne na swoją superlicencję. Po wyścigu w Monako Kwiat ma już 7 punktów karnych przy swoim nazwisku.
„Kierowca bolidu numer 26 [Kwiat], po dwóch małych kolizjach, stworzył sobie miejsce do wyprzedzania, którego nie byłoby gdyby nie doszło do tych kolizji” tłumaczyli sędziowie zawodów.
Bezpośrednio po wyścigu Kwiat za kolizję obwiniał jednak Magnussena: „Ścigaliśmy się, on mnie zablokował dwukrotnie dość mocno dwa zakręty przed tym jak doszło do kontaktu.”
„Na kolejnym łuku ponownie próbowałem zająć wewnętrzną stronę a on po prostu mnie zablokował. Nie mogłem pojechać przez bandę więc musiałem w niego uderzyć.”
„To był incydent. Na tym zakręcie wykonałem kilka manewrów wyprzedzania na wcześniejszych okrążeniach. Gdy napotka się kierowcę, który naprawdę nie chce ciebie przepuścić, czasami takie rzeczy się zdarzają.”
„Nie miałem nic do stracenia, więc atakowałem a on najwyraźniej chciał mnie zacięcie blokować. Nie wiem jak to wyglądało z zewnątrz.”
Magnussen w zakręcie Tabac dotknął bandy i ostro blokował Kwiata w sekcji przy basenie. Rosjanin nie odpuszczał i próbował wyprzedzić Duńczyka w Rascasse, ale manewr ten zakończył się kolizją obydwu kierowców.
Po analizie wypadku sędziowie uznali, że kara należy się Kwiatowi. Oprócz utraty trzech pól startowych w Kanadzie Rosjanin otrzymał dwa punkty karne na swoją superlicencję. Po wyścigu w Monako Kwiat ma już 7 punktów karnych przy swoim nazwisku.
„Kierowca bolidu numer 26 [Kwiat], po dwóch małych kolizjach, stworzył sobie miejsce do wyprzedzania, którego nie byłoby gdyby nie doszło do tych kolizji” tłumaczyli sędziowie zawodów.
Bezpośrednio po wyścigu Kwiat za kolizję obwiniał jednak Magnussena: „Ścigaliśmy się, on mnie zablokował dwukrotnie dość mocno dwa zakręty przed tym jak doszło do kontaktu.”
„Na kolejnym łuku ponownie próbowałem zająć wewnętrzną stronę a on po prostu mnie zablokował. Nie mogłem pojechać przez bandę więc musiałem w niego uderzyć.”
„To był incydent. Na tym zakręcie wykonałem kilka manewrów wyprzedzania na wcześniejszych okrążeniach. Gdy napotka się kierowcę, który naprawdę nie chce ciebie przepuścić, czasami takie rzeczy się zdarzają.”
„Nie miałem nic do stracenia, więc atakowałem a on najwyraźniej chciał mnie zacięcie blokować. Nie wiem jak to wyglądało z zewnątrz.”
komentarze
1. St Devote
Jak widać miał coś do stracenia - 3 pola na następnym GP.
2. Root
Kwiat chyba nie rozumie na czym polegają zasady w F1, które pomyliło mu się z MMA chyba. Ja rozumiem, że uczył się na rosyjskich drogach, no ale taranować innych w każdym prawie wyścigu? Dureń i tyle.
3. irek323
już pare tygodni temu pisalem ze to głupi kacap i mu sie w deklu poprzestawiało, to szybko pojawiły się jego hordy obroncow... no bo zderzyl sie z Vettelem, a że Vettela wiele osob nie lubi to Kwiat był święty :) Proszę bardzo - Kwiat i jego oczjeń haraszo.
Nie chce krakać, ale żeby on czasem nie skonczył przygody z F1 po tym sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz