Ferrari przeprojektuje wtryskiwacze?
Zespół Ferrari jest przekonany, że będzie w stanie szybko poprawić swoją jednostkę napędową V6 turbo, która sprawiła, że Sebastian Vettel nie zdołał nawet dojechać do pól startowych przed GP Bahrajnu.„Gdy poszukuje się poprawy osiągów, gdy trzeba zbliżyć się do Mercedesa czasami podejmuje się ryzyko i pojawiają się problemy z niezawodnością” mówił trzykrotny mistrz świata F1, Sir Jackie Stewart. „Tak działa F1.”
Dwie z rzędu awarie silników Ferrari, według magazynu Tuttosport podniosły już alarm w Maranello. Według doniesień serwisu szef zespołu, Maurizio Arrivabene zapowiedział już, że dział silnikowy będzie pracował również w soboty i niedziele, aby rozwiązać problemy przed wyścigiem w Chinach.
Słynący z posiadania sprawdzonych informacji dotyczących zespołu Ferrari dziennikarz, Leo Turrini, na swoim blogu napisał, że awaria silnika Ferrari w Bahrajnie była spowodowana przez wtryskiwacz, który ma zostać przeprojektowany.
„W Maranello wierzą, że znają na to szybkie lekarstwo.”
komentarze
1. ekwador15
Mercedes wykonał tytaniczną pracę z tym swoim silnikiem. Najmocniejszy i najmniej awaryjny. Jak oni to zrobili, to ja nie wiem :P
2. berni
czyli pojda do pracy w jedna sobote i jedna niedziele....
3. St Devote
Alonso chyba codziennie modli się o kłopoty dla Ferrari. Mam nadzieję, że panowie wezmą się na poważnie do roboty, bo eksplodującym bolidem, to nawet Sebastian Vettel nie dojedzie do mety.
4. popo21
ferrari ryzykuje bo 2 miejsce ma praktycznie pewne to co Raikkonen w Bahrajnie zrobił z williamsami i red bullem to poprostu miazga, oni im nie zagrażają w żadnym stopniu, a są 3-4 siłą w stawce.
5. Malciszek
Takie są uroki jazdy prototypami. Nie wszystko da się zasymulować i wyliczyć. Warunki laboratoryjne to nie to samo co wyścig. Hamownia i tunel to nie tor. Jest to część tej gry, w której "niemiecka solidność" okazuje się lepsza od włoskiej fantazji. Przynajmniej w kwestii silników F1. No może jeszcze w kwestii bolidów na LeMans24. No może jeszcze w DTM. No i w WRC. Całe szczęście że nie startują w NASCAR....
6. bera5
Nie tyle solidność "niemiecka" co ogromne nakłady finansowe na badania i testy silnika dały efekt. Mercedes po wpadce (i oszczędnościach) na zabezpieczeniu antykorozyjnym samochodów sprzedawanych na co dzień (osobowych) wyłożył ogromne pieniądze na silnik i całą formułę F! w celu poprawienia (przywrócenia) wizerunku marki. BMW sprzedaje więcej samochodów niż Mercedes któremu AUDI depcze "po piętach" w ilości sprzedaży
Pozdrawiam fanów F1
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz