2015-09-27 GP Japonii - Wyścig 07:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:28:06.508 | 25 |
2 | N.Rosberg | Mercedes | +18.9 | 18 |
3 | S.Vettel | Ferrari | +20.8 | 15 |
4 | K.Raikkonen | Ferrari | +33.7 | 12 |
5 | V.Bottas | Williams | +36.7 | 10 |
6 | N.Hulkenberg | Force India | +55.5 | 8 |
7 | R.Grosjean | Lotus | +72.2 | 6 |
8 | P.Maldonado | Lotus | +73.5 | 4 |
9 | M.Verstappen | Toro Rosso | +95.3 | 2 |
10 | C. Sainz | Toro Rosso | +1 okr. | 1 |
11 | F.Alonso | McLaren | +1 okr. | |
12 | S.Perez | Force India | +1 okr. | |
13 | D.Kwiat | Red Bull | +1 okr. | |
14 | M.Ericsson | Sauber | +1 okr. | |
15 | D.Ricciardo | Red Bull | +1 okr. | |
16 | J.Button | McLaren | +1 okr. | |
17 | F.Massa | Williams | +2 okr. | |
18 | A.Rossi | Manor | +2 okr. | |
19 | W.Stevens | Manor | +3 okr. | |
20 | F.Nasr | Sauber |
Hamilton sięga po swoje 41. zwycięstwo w F1
Zespół Mercedesa w Japonii powrócił na podium i do swojej dominacji w stawce Formuły 1. Lewis Hamilton, kontrolując wyścig od startu do mety, sięgnął po swoją 41. wygraną w F1, wyrównując osiągnięcie swojego idola, Ayrtona Senny.Ruszający z drugiego pola startowego Lewis Hamilton popisał się świetnym opanowaniem na starcie i po pierwszych dwóch zakrętach znalazł się na prowadzeniu, wypychając przy tym na zewnątrz Nico Rosbega, który w ten sposób stracił pozycje na rzecz Sebastiana Vettela i Valtteriego Bottasa.
Większość stawki startowała na średniej oponie Pirelli. Na skorzystanie z twardego ogumienia na początku wyścig zdecydowali się tylko Jenson Button oraz Marcus Ericsson.
Na dojeździe do pierwszego zakrętu doszło do kolizji między Felipe Massą i Danielem Ricciardo. Kontakt sprawił, że obaj kierowcy zjeżdżali do alei serwisowej z przebitymi oponami, tracąc sporo pozycji w stawce.
Świetnie do wyścigu przystąpili za to kierowcy borykającego się z problemami Lotusa. Romain Grosjean i Pastor Mladonado po pierwszym okrążeniu znaleźli się za Kimim Raikkonenem na 6 i 7 miejscu. Swoje pięć minut na domowym torze Hondy przeżył także Fernando Alonso.
Hiszpan po starcie znalazł się na wysokiej, 9 pozycji, ale mimo zaciętej obrony pozycji w dalszej części wyścigu był zmuszony do stopniowego oddawania pozycji na rzecz zawodników dysponujących mocniejszymi jednostkami napędowymi. Kierowca McLarena dawał wyraz swoim frustracjom, wielokrotnie podkreślając, że na prostych rozwija prędkość bolidów GP2.
Pierwsze planowane zjazdy na aleję serwisową już na 9 okrążeniu zapoczątkował Daniił Kwiat z Red Bulla. Czołówka zaczęła zjeżdżać kilka okrążeń później. Sebastian Vettel do swoich mechaników zawitał na 14 okrążeniu, a Rosberg i Hamilton odpowiednio na 16 i 17.
Rosberg, który po słabym starcie musiał odrabiać straty nie wyprzedził podczas pit stopu Bottasa jednak uczynił to tuż po wyjechaniu z alei serwisowej na hamowaniu przed wieńczącą okrążenie szykaną.
Kierowca Mercedesa rozpoczął następnie szybkie odrabianie strat do Sebastiana Vettela i strategia „podcięcia” udała się podczas drugiego zjazdu na aleję serwisową. Rosberg swój ostatni komplet twardego ogumienia założył na 30 okrążeniu, podczas gdy Vettel do boksów zjechał na 31 kółku. To wystarczyło, aby po całej operacji Rosberg miał już przed sobą tylko Hamiltona.
Rosberg nie zdołał dogonić swojego rywala w mistrzostwach jednak na metę wjechał na drugiej pozycji, przed Sebastianem Vettelem.
Za podium znaleźli się dwaj Finowie- Kimi Raikkonen przed Valtteri Bottasem, którzy wyprzedzili Nico Hulkenberga oraz zawodników Lotusa- Romaina Grosjeana i Pastora Maldoando.
Czołową dziesiątkę na torze Suzuka zamykali kierowcy Toro Rosso, którzy po raz kolejny zdobywają podwójne punkty dla swojego zespołu. Max Verstappen ponownie startujący z tyłu stawki po tym jak wczoraj otrzymał karę za niebezpieczne zaparkowanie auta po awarii w czasówce, w końcówce wyścigu ponownie stoczył zwycięski pojedynek z Carlosem Sainzem, wyprzedzając Hiszpana na hamowaniu przed szykaną.
Fernando Alonso domowy wyścig Hondy zakończył na wysokiej 11 pozycji. Wyczyn ten jest godny odnotowania zwłaszcza, że dystans wyścigu niespodziewanie ukończyło 19 na 20 kierowców. Jenson Button finiszował na 16 pozycji, a stawkę tradycyjnie zamykali zawodnicy Manora, Rossi przed Stevensem.
Zdjęcia:
komentarze
1. maras78
Transmisja wyscigu zenujaca. Realizator zapomnial o czolowce tylko skupial sie większość czasu na walkce o środkowe pozycje...
2. Jahar
Niezły wyścig. Ferrari wypuściło 2 miejsce, Rosberg tym razem miał fart.
3. jackos
tragiczna transmisja z japońskiej strony. M A S A K R A
4. EryQ
Wyścig nudny jak flaki z olejem... Frustracja Alonso bezcenna :)
5. marcinF1fanvet
Szkoda Vettela mógłby być drugi
6. Szynnal
Dziś było widać ze amant Nico di Caprio gdyby jeździł np. w Ferrari to pewnie miałby gorsze wyniki niż dziadek Raikkonen. Pewnie skończy na farcie sezon przed Vettelem z przewagą jakiś 10 punktów i straci do LH z 80, ale jaka to sztuka wygrać o 10 pkt z Czterokrotnym jeśli bolid o pół sek. szybszy?
7. meamea
Takie trzy spostrzeżenia
po pierwsze, patrząc na damską część widowni f1 na torze śmiało można powiedzieć iż japonia to kraj w którym chodakowska poczułaby się piękna,
po drugie, wyścig chyba najnudniejszy, już nawet monako było ciekawsze,
po trzecie panowie z polsatu znów dali popis, zamiast się ekscytować walką w srodku stawki oni woleli oglądać pojedynczego mercedesa, raikonen wyprzedzający botasa w okolicy 30 okrążenia zostaje zauważony dopiero przez komentatora w okolicy 45 okrążenia i pretensje do "realizatora: że tego nie pokazał no i mistrz borowczyk zachwycający się pojedynkiem raikonena i kwiata, gdzie kwiat miał niebieską flagę, no brawo panowie brawo!
8. DrashPL
Lepiej oglądać ciekawą walkę o pozycje 12-15 niż Hamiltona ktory jedzie swój wyścig i Rosberga który trzyma Vettela w bezpiecznym dystansie. Wyścig był taki nudny że nic ciekawszego do pokazywania nie było a jeśli chcecie oglądać jak Hamilton sam podróżuje po torze to oglądajcie treningi ;)
9. Szynnal
@3. Transmisja nie była realizowana przez Japończyków.
10. Mateo_R19
Bardzo slaby wyścig. Niby realizator tez dal ciała ale szczerze to niby co miał pokazywać. Osobiście bardzo podoba mi się duet Toro Rosso. Od początku sezonu trzymają poziom.
11. Skoczek130
Nie ma o czym mówić - Rosberg był, jest i pozostanie tyllko lalą Britney... ;) Niech odda lepiej miejsca komuś lepszemu...
12. maziboss
Ktoś wie kiedy Zientarskiego wywalą ze studia polsatu? Ten chłop powinien zasiąść na kanapie i zamknąć jadaczkę.
13. marek007
Skoczek dałeś w palnik na weselu?
14. Blazefuryx
Kolejny nudny wyścig bez historii. Niestety Mercedesy już powróciły do swojej dawnej formy i prawdopodobnie nic już ciekawego nas do końca sezonu nie spotka. Hamilton pojedzie z dziecinną łatwością po kolejny tytuł, bo tak naprawdę, to nie ma on z kim o niego walczyć. Rosberg widocznie odstaje od niego, pomimo posiadania takiego samego, doskonałego bolidu. Chyba "najciekawszym" i największym wydarzeniem tego wyścigu jest wyrównanie liczby zwycięstw Senny przez Hamiltona, tak nużące było dzisiejsze widowisko.
Fanom F1 pozostaje czekać do marca 2016 i naiwnie wierzyć, że ktoś dogoni Mercedesy.
15. marek007
To że Lewis wygra było tak samo pewne że Adamek oklepie Saletę.Rosberg cienki start i tylko dobra strategia zespołu dała mu drugie miejsce.
16. maziboss
14. Blazefuryx
Niestety do kwietnia...
17. saint77
@6. Szynnal
A jak wyliczyłeś, że bolid Jego Dostojności, Nieomylności, Władcy Torów, Boskiego Palca jest pół sekundy wolniejszy?
Oraz
Przypominam, że CZTEROKROTNY zdobył swoją CZTEROKROTNOŚĆ w bolidach o 1-2 sekundy szybsze (nie podam ci jak wyliczyłem że są o tyle szybsze, abyś dalej mógł błyskać elokwencją:)
18. Sasilton
Od tych emocji zapomniałem napisać że wyścig był nudny. Ale cieszy wygrana Lewisa.
19. Blazefuryx
17. Ten człowiek chyba rozpoczął swoją przygodę z F1 niedawno, bo kompletnie nie ma pojęcia o czym pisze.
20. Jahar
@meamea
Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że Bottas przegrał w boksach z Raikkonenem i akurat realizator pokazał tę sytuację. Do realizacji wyścigu moim zdaniem nie ma co sie czepiać ale że w Polsacie pracują amatorzy to trzeba było zwalić winę na kogoś innego za nieudany przekaz w TV.
21. Szynnal
@17. skąd wziąłem pół sek? z kwalifikacji.
Jeśli myślisz że Vettel w 2010 i 2012r miał bolidy 1-2s. szybsze to idź oglądać szachy.
Vettel w latach 2011 2013 miał szybsze auto i miażdżył rywali, a di Caprio w tym roku jest takim troszkę Webberem nr 2.
22. Blazefuryx
21. Warto do tego dodać, że w latach 2011 i 2013 przewaga RBR nad resztą stawki wynikająca z samej różnicy bolidu nie była tak ogromna, jak w przypadku Mercedesów w sezonach 2014-2015. Widać to chociażby na podstawie tego, że Webber w tamtych latach nigdy nie miał zagwarantowanego drugiego miejsca, o ile nie popełnił jakiegoś poważnego błędu, jak to ma się w przypadku Mercedesów w obecnym i poprzednim sezonie. A przecież Webber nie był złym kierowcą, ani też przeciętnym, mógł zostać mistrzem świata i mało brakowało, aby tak się nie stało w 2010 roku.
Vettel osiągnął to co osiągnął przede wszystkim dzięki swojemu talentowi, umiejętnością, charakterowi i ciężkiej pracy, bolid mu w tym też pomógł, w końcu w czymś musiał jechać. Brednie fanatycznych antyfanów Seba o przewadze 1-2 sekund nad resztą stawki brzmią jak pierwsze symptomy jakiejś poważnej choroby psychicznej.
23. rokosowski
Dwóch idiotów z polsatu kolejny raz skutecznie obrzydziło odbiór wyścigu.
24. Michael Schumi
Ludzie. Polecam SkySports, serio. Oglądam tam zawsze i jestem bardzo zadowolony :)
25. Blazefuryx
24. Mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat? W jaki sposób zakupić abonament, itp.
26. ego1
@2 jahar co ty gadasz człowieku to chyba sebuś fuksiarz jak zwykle miał fart niech dziękuje ham że wypchnął ros tuż po starcie bo boski vettel może by był 4 i tyle w temacie
27. slawusF1
Dla mnie wyścig nie był nudny bo wygrał mój faworyt. To czy wyścig jest nudny czy nie to pojęcie względne.
28. andy_chow
Wszystkim co narzekają na nudę powiem tylko tyle z dziką rozkoszą obejrzę powtórkę jestem w pracy i nie mogłem obejrzeć wyścigu i tak mam już od ponad dwudziestu lat i nic tego nie zmieni nawet lata dominacji różnych teamów.
29. Klocuch12
GP2 AND NOTHING ELSE xD
hahahha
30. slawusF1
@24
Ok, SkySports jest bardziej profesjonalny, ale weź pod uwagę, że nie każdy zna doskonale angielski.
31. jogi2
@26
Zgadzam się ....Niech dziękuje ,że kwalifikacje się skończyły wcześniej i temu,że Botas trzymał długo Raikk ....Gdyby nie to Paluch byłby max 4.Jeszcze podnicanie się komentatora startem Vettela ,żenada..po prostu nie zamulił.Nawet samo ruszenie Raikk miał lepsze.Start to miał dobry ale Riccardo
32. amol
Defilada wozów bojowych, sen o prawdziwym wyścigu F1.
33. amol
Jeszcze parę lat wstecz czekałem z niecierpliwością na każdy weekend z F1.To była prawdziwa walka gladiatorów motosportu.Fruwające części bolidu,urwane koła,płonące silniki,wyrwane węże do tankowania i taktyka trudna do przewidzenia.Wygrywał kierowca, który miał jaja i nie bał się ryzyka ,chociaż nieraz dysponował słabszym bolidem.Obecnie są to wyścigi grzecznych chłopców,gdzie wszystko od początku do końca jest przewidywalne.
34. Sasilton
33. amol
Teraz nie ma latających części, bo kierowcy są lepsi, niż nawet te 10 lat temu.
35. Skoczek130
@marek007 - niestety nie - po operacji jestem i lekarz zabronił. ;)
36. Skoczek130
@maziboss - On ma tam dożywocie. ;)
37. Skoczek130
@andy_chow - to dokładnie tak jak ja. Moge narzekać, ale oglądam. A przecież mogłem przestać po 2013 roku. A ty jesteś przykładem fana F1. Pzdr
38. Piotr89Sand
Niedługo będą gimnazjalistów za kierownice tych "bolidów" wpuszczać. Co to w ogóle ma być? Zero ambicji i godzenie się z "nieuniknionym"i. Tak jak napisał @amol w komentarzu 33. Jeden Hamilton to za mało żeby była walka na torze. Często można pośmiać się z Maldonado, ale on chociaż czasami zaryzykuje. Jak widać w dzisiejszej F1 to trzeba jeździć jakby nie było na torze przeciwników. Kiedyś słyszałem, że po co 22 zawodników biega za jedną piłką. Lepiej każdemu dać po piłce i niech sobie kopią. Tak mi się właśnie teraz kojarzy z F1. Każdemu dać tor i niech sobie po nim jeździ. Niewielką byśmy różnicę zauważyli.
39. berni
Do chlopców, którzy martwili sie po gp singapuru, że zmiana przepisów w trakcie sezonu dotycząca ciśnienia w oponach odwróciła stawkę: podobał się wyscig?
Chyba nie bardzo sie ludziom podoba, jak pod artykułem o wyscigu jest tylko 30 komentarzy.
@7: dokladnie, akurat zmiane pozycji bottas-raikkonen byla pokazywana, a ci z polsatu po 10 okrazeniach pytaja czemu nie pokazuja tego, ani czola stawki. Co tam do pokazywania? Hamilton 15 sek z przodu jak pokonuje zakrety tak samo jak na treningach, rosberg kontrolujacy sytuacje 3 sek przed vettelem?. To juz lepiej pokazywac 10 miejsce jak przewaga miedzy bolidami wynosi 0,5 sek. Toto sie dziwi czemu jego kierowcow nie pokazywali? Dwa lata temu Hamilton narzekal, ze Vettel odjezdza od startu i mozna isc spac na transmisji. Teraz im to juz nie przeszkadza.
@17saint77: W pelni zgadzam sie z Szynallem i Blazefuryx i pofatyguje sie cos ci odpisac: O czystej szybkosci bolidu swiadcza kwalifikacje, a najlepiej srednia dwoch bolidow bo niweluje wplyw roznicy kierowcow. Ile Merc wygral kwalifikacji w 2014 i w tym roku? 90-95%. RBR tylko w 2011 mial bolid z przewaga, a ilosci, ale nie czasowa. W 2013 kwalifikacje byly 60/40 z Mercem, a w 2010 i 2012 w ogole nie bylo przewagi w szybkosci. Ile razy Mercedes startowal w front row w zeszlym i w tym sezonie? Jaka jest przewaga sredniej czasów 2 bolidow RBR z kwalifikacji z sezonu 2013 lub nawet 2011, nad srednia czasow dwoch nastepnych bolidow? Przypuszczam ze bedzie to 0,1-0,2 sek. zwazywszy jak Vettel niewielka roznica czasowa objezdzal pozostalych. A jaka jest srednia roznica w tym roku? Zgaduje ze 0,5-0,7 sek. Ile razy Mercedes zakonczyl w tym czy w zeszlym roku wyscig 1-2 swoimi kierowcami? Czlowieku, przeciez oni w 2014 roku pobili rekord McLarena z 1988 i Ferrari z lat 2002, 2004, a w tym robia to samo. Taka dominacja nie podoba sie kibicom na torze, przed tv, organizatorom i samemu Berniemu i jest bardzo niedobra dla tego niby 'sportu'.
40. andy_chow
@Skoczek130 thnx i repozdro
41. ego1
@33 amol nic mądrzejszego w dzisiejszych komentarzach nie wyczytałem brawo!!!
42. slaw771
nuda nuda nuda
43. motoxj
Komuś brakowało emocji? Nie było tak źle za dwa tygodnie będzie gorzej. Pedrosa vs Rossi oni napompowali emocjami niedzielę.
44. Ananas
Statystyki
41. wygrany wyścig Lewisa Hamiltona
82. podium Lewisa Hamiltona
37. podium Nico Rosberga
76. podium Sebastiana Vettela
Po tym wyścigu Lewis Hamilton zrówał się z Ayrtonem Senną w liczbie wygranych wyścigów F1 i wspólnie zajmują 4. miejsce w klasyfikacji wszech czasów oraz wyprzedził Ayrtona Sennę w liczbie zajętych miejsc na podium w wyścigach F1 i samodzielnie zajmuje 4. pozycję w klasyfikacji wszech czasów w tejże kategorii.
45. ego1
@43 motoxj ale była kurde jazda też oglądałem tam były dopiero emocje
46. marek007
Emocje są teraz na żużlu Leszno vs Wrocław....
47. marek007
Leszno mistrzem niestety!!!
48. MarTum
38@ Każde GP F1 to "2 godziny" jazdy na najwyższym poziomie. Maks koncentracja, znajomość każdego metra toru, zarządzanie ogumieniem, temperaturami, paliwem, silnikiem, hamulcami, cały czas regulowanie ustawień pod konkretne odcinki toru itp. To nie jest gaz do dechy tylko cholernie skomplikowana jazda na najwyższym poziomie i to robi 20 chłopa na torze i trzeba jechać tak, żeby dojechać szybciej niż reszta. A nie wiem też co masz do młodych. To super, że taki gówniarz jak VERSTAPPEN czy KVIAT ogrywa weteranów tego sportu. Kto powiedział, że do F1 trzeba mieć 25 lat? Gówniarz ma jaja i nie daje się najlepszym i dobrze.
49. Brann
Trochę na temat statystyk- LH nie mógł lepiej wyrównać wyniku swojego idola, niż dzisiaj, w swoim 162. wyścigu, a nie tydzień temu w 161. Ayrton co prawda wystartował w 161 wyścigach, ale jeden raz też nie udało mu się zakwalifikować do wyścigu (GP San Marino 84, ach ta Imola). Z technicznego punktu widzenia brał udział, bądź też podjął próbę startu w 162 wyścigach, a to że się nie zakwalifikował, to już inna sprawa. Co szczegółowsze statystyki odnotowują takie fakty, chociażby w nawiasach. Nie jestem zwolennikiem statystyk, ponieważ nie można na ich podstawie porównywać osiągnięć kierowców, szczególnie z różnych epok. W tamtym okresie rozgrywano 16 wyścigów w sezonie, w obecnych czasach 19, 20. 10 razy więcej ludzi i 1000 komputerów pracuje obecnie na sukces kierowcy. Ale do wyniku swojego Idola LH brakuje jeszcze 1 tytułu i sporo pp.
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy pamiętają, że Formuła 1 rozpoczęła się trochę wcześniej, niż w 2006 roku i bardziej pasjonują się istotą wyścigów, a więc manewrami wyprzedzania i szybkimi okrążeniami, a nie strategią, którą układa kierowcom sztab ludzi, oponami twardymi i miękkimi i coraz bardziej durnymi i pokręconymi przepisami, które niszczą ten piękny sport.
50. radzix
Wstałem, obejrzałem start potem kilka okrążeń i zasnąłem. Jakoś nie żałuje, kiedyś nie do pomyślenia żebym chociaż poszedł do toalety na kilka chwil... Zróbcie coś z tą F1 bo się naprawdę nudno robi.
51. Vendeur
Kolejny wyścig, który ukazał debilizm obu komentatorów. Do połowy wyścigu było w miarę, ale to co się działo w drugim było żenujące. Tak bardzo skupili się na komentowaniu jakości przekazu, chcąc oglądać samotnie jadącego Hamiltona, albo jak zwykle "fascynującą walkę" pomiędzy Rosbergiem i Vettelem (przy stałej różnicy nieco ponad 2 sek, faktycznie musiało to być ekscytujące), że zaczęli popełniać błędy rodem z kabaretu. Kiedy szanowny Polsat w końcu dojrzy, że zatrudnia niekompetentnych idiotów?
52. Skoczek130
@radzix - a pomyśleć, że tak niecierpliwie czekano na rewolucje techniczną, która miała zrobić z F1 "wisienke". Doszło jednak zupełnie innego obrotu spraw. ;) No ale jak chce sie dogodzić fabrycznym... ;) Co zrobisz...
53. Skoczek130
@Brann - Hamiltonowi brakuje jeszcze kilku sezonów w przecietnym bolidzie, w którym mógłby pokazać prawdziwe umiejetności. Te całe porównania z Senną psa warte, skoro ten gość zawsze posiadał konkurencyjny sprzet. To troche jak z karierą Meyweathera Jr - na papierze wszystko wygląda pieknie, ale robiono wszystko, by utrzymać go na szczycie. ;)
54. Lucas535
Wyścig najciekawszy nie był, szkoda RIC i MAS, PER też miał pecha, RAI co ciekawe nie przydarzył mu się żaden pech no i MAL dojechał! Co do komentatorów to brak słów.
Właśnie dobrze, że pokazywali te bolidy, które jechały blisko siebie i potencjalnie mogło dojść tam do wyprzedzania, niby dlaczego mieli pokazywać czołówkę jak tam w tym czasie nic się nie działo? Komentatorzy mnie rozbroili, tak to zawsze, och, co za niesamowity bój, a teraz nagle pretensje czemu nie pokazują RAI i BOT, jak cały czas były między nimi 3 sekundy, to samo z ROS i VET, różnica cały czas wynosiła około 2 sekundy, O HAM już nawet nie ma co wspominać, chyba że było jakieś ciekawe dublowanie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz