Verstappen odmówił wykonania polecenia zespołowego
Zespół Toro Rosso mimo wielu przeciwności losu zdołał w Singapurze zapunktować obydwoma bolidami. Nie obeszło się jednak bez pierwszej kontrowersyjnej sytuacji między kierowcami. Max Verstappen w końcówce wyścigu kategorycznie odmówił wykonania tzw. team order, nakazującego mu przepuszczenie Carlosa Sainza. Czy wzmocni, czy osłabi to pozycję Holendra w zespole przekonamy się już niebawem.„To był niesamowity wyścig. Bardzo mi się podobał! Po zgaszeniu silnika na starcie sądziłem, że to już koniec, gdyż zostałem zepchnięty do garażu a potem dołączyłem do wyścigu z okrążeniem straty… Cały czas jednak naciskałem a ukończenie wyścigu na ósmym miejscu było fantastyczne! Moje tempo było wspaniałe i po raz kolejny manewry wyprzedzania sprawiały mi przyjemność! Nie sądzę, aby były jakiekolwiek powody, dla których powinienem oddawać pozycję po tym jak z okrążenia straty znalazłem się na ósmym miejscu z powrotem w punktach. Uważam, że zasłużyłem na to ósme miejsce.”
Carlos Sainz, P9
„To z całą pewnością był pełen wydarzeń wyścig! Miałem dobry start, bardzo dobre tempo na początku a moja strategia także wyglądała nieźle. Nagle podczas pierwszego restartu po okresie neutralizacji moja skrzynia biegów samoczynnie przełączyła się na bieg jałowy, a ja znalazłem się na końcu stawki. Potem zabrałem się za wyprzedzanie i miałem przy tym dużo frajdy, wspinając się na 9 pozycję, za Maxa, który naciskał Pereza. Po tym jak widziałem, że nie może się on uporać z nim przez 10 okrążeń, pomyślałem, że może ja bym spróbował podczas jednego okrążenia a jeżeli udałoby mi się to zrobić, potem oddałbym pozycję Maxowi. Chciałem po prostu spróbować, ale on odmówił oddania mi tej pozycji. Musimy o tym porozmawiać wewnątrz zespołu, ale ogólnie muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony, że znowu finiszuję w strefie punktowej! Naciskajmy tak dalej, kolejny wyścig w Japonii już za siedem dni!”
komentarze
1. Halu13
"a jeżeli udałoby mi się to zrobić, potem oddałbym pozycję Maxowi." Jeśli by się mu udało, to by raczej nie oddał, bo oddałby i Perezowi ;p
2. nonam3k
Saint mogłeś próbować wyprzedzić najpierw kolegę z zespolu przez te 10 okrążeń a później próbować atakować Pereza!!
3. cypherdid
I dobrze, że nie oddał! Młody jest dobry.
4. Rimaro
@2 Akurat na walkę w teamie, tym bardziej takim jak STR zazwyczaj nie zezwala się na walkę wewnętrzną, a w szczególności na takim torze, gdzie 1 błąd i banda...
5. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
Sainz - Verstappen
Wyścigi
7 - 6
Kwalifikacje
7 - 6
6. Michael Schumi
Verstappen wymiata. Uwielbiam jego nieustępliwość na torze i wolę walki. To nie jest zawodnik, któremu można kazać oddać miejsce. Dziś przejechał niesamowity wyścig, mimo że znalazł się na ostatnim miejscu na początku wyścigu i walczył cały czas a i tak ukończył przed kolegą z teamu.
7. Arth
Nie wiem czemu tak zachwycacie się zachowaniem Verstappen'a - zamiast zapytać o powód to rzucił szczeniackie "No!".
Mogła się podobać jego jazda i naprawdę ładne manewry wyprzedzania ale nie reakcja na wiadomość
8. Skoczek130
Max to bez wątpienia gość z dużym potencjałem. Mam nadzieje, że dostanie szanse startów w mistrzowskiej maszynie. :))
9. sholder
@7 - dokładnie, nawet Vettel czy Alonso by tak nie zareagowali. Jak go usłyszałem to myślałem, że koleś zaraz się popłacze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz